T9K

Witam. Prosto z mostu: Co to za szajs że spruł mi wczoraj 18gb transferu w 2,5h, a dziś zaczyna "piłowac" dalej...? Win 10 home PL, wersja 1703, build 15063.674 i oczywiście setting na cortane w rejestrze jest na 0 :

Sam przerabiałem temat jakiś czas temu... nawet dwa razy więc program DMDE, niestety w wersji trial ograniczone odzyskiwanie, chyba że sobie załatwisz pełną...

A może jednak konflikt sterownikowy? Narzedzie DDU, usuwasz w awaryjnym sterowniki nvidii i intela(!) od grafiki, potem instalujesz je - pierw intel, potem od nvidii. Pisałeś że masz 65-70 on wyje... CS'y to starocie, a biorąc pod uwagę że w recenzji piszą: https://www.notebookcheck.net/MSI-GL72-6QF-Xotic-PC-Edition-Notebook-Review.161014.0.html że temperatury max (furmark+prime) to 73/69 (cpu/gpu) i to na lepszych podzespołach to to bym brał pod uwagę + niestety to że msi ma trochę wywalone na niższe serie (gl/ge/gp), wysokie temperatury i wyjące wentyle to norma... A może go jednak zwróć jak masz możliwość?

Szkoda że odesłałeś. Nie sprawdziłeś temperatur. Może dGPU zdechło.... ale mogłeś sprawdzić te CSy na zintegrowanej grafice, tak by był pewniak. Napisałeś że w WOT na najwyższych detalach chodziło - tzn, co? Nie było przekłamań w grafice? A może akurat CS'y leciały na zintegrowanej grafice i przez to były takie artefakty, a wot na dGPU? (NIE powinno się wyłączać w menadżerze zintegrowanej w ten sposób, od tego prawoklik na skrócie - uruchom z procesorem graficznym, lub ustawić na sztywno w panelu nvidii) Tak się składa że ostatnio było kilka przypadków padniętej zintegrowanej grafiki w intelowskich cpu, głównie haswelle........

Może temat trochę stary ale kupiłeś kości "Low Voltage" z napięciem 1,35, a takie to raczej od 2/3 gen (i to nie zawsze) "core i" się daje, powinieneś szukać z standardowym napięciem 1,5V. Szukaj pierwszych lepszych DDR3 RAM 1333MHz, ew 1600mhz, więcej nie ma sensu bo to 1 gen i za bardzo nie zawojujesz.

Witam. Mam taki problemik, prawdopodobnie ktoś z rodzinki używał mojego komputera (nowy, z 2tyg temu kupiony z preinstalowanym w10) i być może coś instalował bo mam na różnych stronach od czasu do czasu dziwne redirecty czyli np na youtube jak klikam by odtworzyć, inne strony np klikam lewy/środkowy/prawy klawisz myszy (nie na linku! Ot tak sobie) to wyskakuje. Nawet tu na fixitpc.pl takie coś zauważyłem, wlazłem np do tego tematu: https://www.fixitpc.pl/topic/54-winre-metody-startu-opis-funkcji-naprawczych/ i tam w drugim poście jak się zaczyna: "Metody startu do środowiska WinRE" To słówka "Metody" oraz "WinRE" wyglądały jakby linki (kursor się zmieniał, przeglądarka NIE pokazywała w lewym dolnym rogu dokąd to prowadzi) i dało się w to kliknąć, wyskoczyła w nowej karcie jakaś wyszukiwarka plusnetwork z wbitym słowem WinRE, po jednorazowym użyciu tych "linków" one znikały. To samo było w bliźniaczym temacie odnośnie tworzenia kopii rejestru, słówko "tworzenie", ale nie plusnetwork tylko coś innego, albo jakieś hazardy, albo gry przeglądarkowe "18+" albo nawet raz miałem jakieś "świerszczyki", albo swaplucky.club z jakąś ankietą (po polsku!) odnośnie sklepu biedronki lub om.elvenar.com/ox/pl/?ref=ad4_pl_pl&pid=62088.1151778. Jazdy mają miejsce w Vivaldi jak i EDGE. Robiłem "inspekcje" wstępną, w menadrzeże zadań nic nie rzuca mi się w oczy, to samo w autostarcie, zaś w usługach jest coś takiego jak: CDPUserSvc_5ae2390 z opisem"<Nie można odczytać opisu. Kod błędu: 15100 > ", o ile mogłem to zatrzymać to już zmienić status uruchomienia z automatyczny nie mogę bo przy OK/Zastosuj pluje errorem: "Parametr jest nieprawidłowy" EDIT: Z przed chwili, chciałem wejść w swój temat, klikam LPM i wyskakuje jakieś "Ta gra jest dla ciebie 18+". o i jeszcze : /om.forgeofempires.com/foe/pl/?ref=ad4_pl_pl&pid=62088.1151778 (ciekawe że reflink(?) jest identyczny z powyższym elvenar) Sprawdziłem DNSy na routerze mam te z opendnsa, ustawiane dość dawno temu 217.172.224.160 , 89.231.1.206. Czy to może być ich wina...? O i kolejne - miałem w edge otwarty fixitpc.pl na głównej i tak to stało w idlu (używałem vivaldi) przez dobre naście minut, kliknąłem lpm byle gdzie na pustym polu i proszę - jakiś betclick EDIT 2: Jeszcze tego samego dnia w Vivaldi na google'ach pojawił się jakiś "Secure Search Bar", trochę zacząłem wojować z tym - mbam - nic, adwcleaner - wykrył kilka bałaganów (głównie zainfekowane skróty i "plusnetwork" w ie - usunąłem to), dorzucam z niego log. Search Bar był uparty, ale pomogło resetowanie ustawień przeglądarki. Nowe logi + log startowy z gmera bo wykrył "rootkity", ale to składniki mbam (tak?). EDIT: Czy Ja coś z gmerem robię nie tak? (sprawdzałem dokładnie 2x) Spojrzałem w kilka tematów i tam logi z gmera mają po kilka-kilkadziesiąt kb, a u mnie kobyły po 1,7mb! Miejsce na załączniki prawie się skończyło............ FRST.txt Addition.txt Shortcut.txt gmr.txt gmr_start.txt gmr.txt Addition.txt Shortcut.txt FRST.txt AdwCleanerS0.txt

Earse/remap/write nic z tego nie pomogło, hmm... Czyżby się "skończyła" ? Formatter 4 nie zdał egzaminu, SD Insight nie wypluwa żeby był fake (sandisk) zaś Manufactured z marca 2015 i może z 100GB przez nią przeszło http://androidforums.com/threads/sd-card-in-read-only-format.747684/ Może uderzę z tym do producenta...

MicroSD sandiska 32gb, tel to xperia z3 compact i była używana kilka miesięcy w nim. Zrobiłem skan Victorią na sektory: Teraz puszczam Erase'a...

Mam karte SD 32gb w telefonie, "zdechła" podczas kopiowania na nią plików (kabel USB do fona), znaczy się zdechła na takim zasadzie że się skopiowało wszystko (około 12gb), wszystko cacy, na telefonie pokazuje około 2gb z tego co się skopiowało. i o ile karta zarówno przez USB do foona jak i bezpośrednio przez czytnik działa, pokazuje dane, odczytać idzie to już zapisać nie. Karta jest po prostu martwa z możliwością odczytu, kasowanie/kopiowanie nowych danych/formatowanie/chkdsk /f /x //usuwanie partycji nie działa, tzn pokazuje że zostało skasowane/sformatowane/etc... ale po ponownym podłączeniu wszystko wraca do stanu pierwotnego. Telefon nie jest w stanie na niej zapisywać danych (np kopia zapasowa czy robienie zdjęć - wywala błąd zapisu). Pomysły czym to zaorać? Danych nie chcę odzyskiwać bo bezproblemowo się przekopiowały na komputer.

Jak na razie to nie było przypadku "samozapłonu". Jak mogę to pokazać? Tam jest pełno tych "folderów" i nie ma jakiejkolwiek opcji wylistowania wszystkiego czy też exprtu... EDIT: Zauważyłem w task manadrzerze że po około minucie-dwóch, jeden svchost.exe mieli proca na 25% i 250-300mb ramu zjada................ Oczywiście w Windows Update na start wyświetla mi się "uaktualnienie do win 10" 2 509,4 MB z guziczkiem "Rozpocznij"...

Więc tak (bo zapomniałem wspomnąć) Aktualizacje mam ustawione na ręczne - wyszukaj ale pozwól mi wybrać do ściągnięcia i zainstalowania. Tak mam avasta (dezaktywowałem go na okres gmer'a) Kilka dni temu wyskoczyło w trayu ikonka od GWXa właśnie z "Windows 10", raz ten paskudny temat przerabiałem, drugi raz mi się nie chciało więc znalazłem w necie "GWX Control Panel" -> http://ultimateoutsider.com/downloads/ i użyłem wszystkie możliwe opcje by to ubić..................... (przed zrobieniem logów to było oczywiście), i się ubiło(?) bo z traya znikło. Daje log wynikowy z frst Fixlog.txt

Witam. Mam problem z laptopem HP 8460p, win7 64b, specyfikacja z podpisu, tylko dysk w nim zamiast talerzowca to jest m4 z Della. Mianowicie jak zostanie wyłączny (opcja zamknij komputer), lub zamknięcie pokrywy (hibernacja) to się czasem (ostatnio często(!)) samoistnie się odpala (nawet z zamkniętą pokrywą) do systemu i... nic się nie dzieje. Wyłączenie opcją zamknij komputer powoduje że on się po 1-2 sek sam się odpala, nieważne czy jest na zasilaniu czy bez, "pomaga" inwazyjna metoda jaką jest wyjęcie baterii na żywca, po jej włożeniu się już nie odpala Rzecz ta się dzieje od jakiegoś czasu, pierwsze takie przypadki występowały dobre pół roku temu (ale to było może raz na tydzień), ale ostatnio się nasilają (4-5x w tyg...), zauważyłem że to niemal zawsze wydarza się w godzinach 23-24. Dziś z klei o 11 tak świrował... Wykluczyłem (chyba...) takie rzeczy jak podpięte peryferia (mysz, etc) odpinając je. Bios przywracałem do defaultowych ustawień, w menadżerze urządzeń przetrzepałem i wyłączyłem wszystko co miało opcję WAKE ON LAN (lub podobną z wybudzaniem/wyłączaniem urządzenia w celu oszczędzania energii), żonglowałem planami zasilania i opcjami (uśpienie/hibernacja/akcja dla zamknięcia pokrywy/przycisku zasilania, etc...), zacząłem kopać w harmonogramie zadań, jednak tego tam jest masa. W załącznikach dorzucam logi z FRST oraz GMER, jak będzie trzeba jakieś dodatkowe/inne wykonać to wykonam. Addition.txt FRST.txt Shortcut.txt gmer.txt

No i po sukcesie... Wybrałem 139 ważnych aktualizacji do updatu hurtem, większość zrobił, pozostałe nie (pewnie przez "konflikty" nowsza łatka/etc), restart, chciałem wyszukać jeszcze raz i powrót do wyjścia - szuka do usranej śmierci 50% CPU na svchoscie, tylko że tym razem zjada 60-115mb RAMu zaś https://support.micr...71058#appliesto wypluwa nowy error: 800F081F ............ EDYTKA 3: http://answers.microsoft.com/pl-pl/windows/forum/windows8_1-update/problemy-z-instalowaniem-aktualizacji/9214c091-5241-4a64-b871-38780f6362b6 Skrypt z pkt 9 (tam jest "Administratörer", co zamieniłem na polski odpowiednik "Administratorzy"), restart i po nim https://support.microsoft.com/pl-pl/kb/971058#appliesto-> naprawił 800F081F ! EDIT 4: jednak lipa, znów mieli, WU szuka bez końca no i 800F081F, nic tym razem z wypróbowanych metod nie pomaga.

Witam. Trochę starszy latp datowany na 2008 rocznik, wymieniłem w nim dysk na SSD i od nowa chciałem system postawić (w7 prof 32b pl), format, instalacja, wszystko ok, sterowniki, potem Windows Update - pierwsze co chciał to aktualizacja samego WU, restart, wyszukał Service Pack 1 co mu puściłem by ściągnął i zainstalował co zrobił po kilku restartach, wszystko ok. Potem znów WU - znw chce aktualizacje samego siebie robić, restart i zaczyna się... WU wyszukuje nowe aktualizacje bez końca, svchost.exe wżera 400-600mb RAMu i 50% CPU (t8300, C2D) w monitorze zasobów widać wyraźnie że winowajcą jest wuauserv , oczywiście w necie jest 100000000 sposobów jak to rozwiązać, kilka z nich już próbowałem: http://superuser.com/questions/821032/svchost-exe-high-memory-usage-wuauserv- zawiodło, po ~2min wuauserv znów zaczyna "atakować" - 400-600mb RAMu i 50% CPU... Fixit dla WU https://support.microsoft.com/pl-pl/kb/971058#appliesto wypluwa że zrobił 2 czy 3 rzeczy oraz jedną nie z błędem 80070005 https://support.microsoft.com/pl-pl/kb/968003- to też zawiodło Ręczne restartowanie/wyłączanie usługi WU - to samo - znów zaczyna "atakować" - 400-600mb RAMu i 50% CPU... Wyczytałem nawet żeby go na kilka godzin (nawet do 10!) z wyszukiwaniem w WU i tym mieleniem tak zostawić................. Jakieś inne pomysły co do tego? EDIT: Odinstalowałem avasta (...) w awaryjnym z użyciem avast unistall utility, restart i przy próbie wyszukania aktualizacji WU wypluwa error 80244019... + Aha i nie mieli Trochę powojować dalej próbowałem, instalowałem KB947821, restarty, https://support.microsoft.com/pl-pl/kb/971058#appliesto i dalej mieli po wyszukiwaniu w WU... EDIT2: Restart i zainstalowałem KB3102810 i jest sukces (przynajmniej na razie) - nie mieli i wyszukał 152 ważnych updatów oraz 62 opcjonalnych, na dziś koniec, jutro będę je instalował...

Chyba się uruchamia szybciej, nie "przyglądałem się", ale mniejsza o to. Log z delfixa: