razor130

AdwCleaner: http://wklej.org/id/840279/ Log OTL wykonania otrzymanego skryptu: http://wklej.org/id/840280/ Log OTL wykonany po tych wszystkich czynnościach: http://wklej.org/id/840281/ Log z Panda USB Vaccine dam za jakieś 2 godziny. Teraz mam straszne zamieszanie i muszę już wychodzić. Mam nadzieję, że to nie problem. Dziękuję, też za zainteresowanie tematem i chęć pomocy Jestem pod wrażeniem niegdysiejszej działalności na SE i teraz tutaj. P.S Co do SFBot to zapewniam, że plik jest czysty i nie jest powodem żadnej infekcji. Świadczy o tym min. raport z virustotal: https://www.virustot...sis/1349155508/ Do tego plik ten jest używany przez kilkanaście tysięcy ludzi i nikt się na nic jeszcze nie skarżył. A data utworzenia folderu (czyli wypakowania pobranego archiwum) jest późniejsza niż utworzenie folderu system32. Nie może być to więc jego sprawką. Wyjątek do zapory mógł zostać dodany ponieważ, jest to bot automatyzujący czynności. Wysyłałem te pliki do analizy za pomocą ESET. Nic nie zostało zrobione i dalej nie są wykrywane więc muszą być czyste LISTING Z USB FIX: http://wklej.org/id/840787/

Cześć Jakiś czas temu antivirus wykrył mi infekcję więc wolałbym się upewnić czy coś jeszcze tutaj siedzi: GMER: http://wklej.org/id/839801/ OTL: http://wklej.org/id/839807/ EXTRAS: http://wklej.org/id/839808/ + log z ostatniego skanowania o, którym wspominałem: http://wklej.org/id/839803/ Aha. Ponieważ, antivirus poinformował mnie też o infekcji w System Volume Information wyłączyłem przywracanie systemu: http://wklej.org/id/839809/ Oprócz tego mam w domu 4 pendrive, które są mi pilnie potrzebne, a boję się, że będą żarażone. By je sprawdzić mam wyłączyć autootwarzanie i je podłączyć jeden po drugim i przeprowadzić skanowanie czy też wykonać to w jakiś inny sposób, który zapobiegnie rozprzestrzenieniu się ewentualnej infekcji na dysk? Z góry dziękuję za pomoc.

Piotreek tej sztuczki z płytą Windows Home jeszcze nie próbowałem. Dzisiaj wieczorem będę w domu to zobaczę co i jak. Jeśli zadziała edytuję posta i poinformuję o tym,

Belfegor system jak i komputer ma już tyle lat, że uległo to już zatarciu i nie sposób odczytać klucza. Metodą prób i błędów może i byłbym w stanie odszukać ten prawidłowy, ale kombinacji jest tyle, że chyba szkoda zachodu. Jak wrócę do domu w poniedziałek to wstawię zdjęcie jeśli chcecie. Nie ma innej opcji na doinstalowanie tej "nakładki językowej"?

Belfegor niestety właśnie nie. Sality zmusił mnie do formatu systemu, a klucz uległ zatarciu o czym zorientowałem się po fakcie. : / System jest obecnie kompletnie inny zassany z torrentów ponieważ, komputer był mi niezbędny. Piotreek posiadam oryginalną płytę tylko z tą fakturą może być problem bo nie jestem pewny czy znajdę ją w nawale papierów. Podejrzewam, że niestety raczej nie. Żeby nie było, że kłamię i chcę wyłudzić obejście proszę oto dowód : ) http://screenshooter.net/6955491/lsywwia

Witam : ) Chciałbym zainstalować w systemie obsługę japońskich znaków tak by zamiast czegoś takiego mieć normalne znaki dające się rozczytać: Ostatnim razem wystarczyło zrobić to z poziomu "Opcji regionalnych i językowych" ponieważ, miałem oryginalny system XP HE. Niestety klucz zagubiłem, a tym samym stałem się niezdolnym do instalacji zakupionej wersji systemu i nie jest to już takie proste. Czy da się to zrobić w jakiś inny sposób tak by nie być proszonym o włożenie płyty systemowej do napędu? Mój obecny system to: Za każdą formę pomocy dziękuję. : )

Belfegor a mógłbyś mi to wyjaśnić krok po kroku? Ja w tej dziedzinie jestem kompletnym laikiem.

Witam : ) A więc tak jak w temacie da się coś takiego przeprowadzić? Z angielskim nie mam osobiście problemu bo wiadomo dzisiaj znajomość tego języka jest czymś powszechnym ale interesujący mnie PC ma służyć starszej osobie, której nastręcza to niemałych problemów. Edit: Znalazłem w sieci taki oto wątek poruszający to zagadnienie: http://lajfmajster.pl/2010/03/01/angielskiego-windowsa-xp-mozna-spolszczyc-bez-ponownej-instalacji Interesuje mnie tylko czy taki sposób na rozwiązanie tej kwestii jest bezpieczny? Nie wywoła żadnych komplikacji? I co z legalnością systemu? Zależy mi na tym by nie kolidowało to ze sobą. Za wszelaką formę pomocy z góry dziękuję : )

Dałem radę i wszystko przebiegło pomyślnie. Dziękuję za pomoc wiesławowi531 i maggregowi. Temat oczywiście można zamknąć.

Problem wyniknął z mojego niedopatrzenia i dzięki uwadze wiesława531 udało mi się odnaleźć przyczynę. Mianowicie ustawiłem w zakładce "Advanced Settings" czy coś w ten deseń first boot device na USB jednak jak się okazało nie był to wystarczający zabieg. Należało jeszcze zmienić w kolejnej zakładce Hard Disk Boot Priority kolejność i przesunąć jeszcze pendrive nad hdd. http://screenshooter.net/7215326/gmfknvo Wszystko było ładnie, pięknie tylko jak się okazało niestety zbyt pięknie. Moim oczom bowiem ukazał się potem taki przykry komunikat: http://screenshooter.net/7215326/rdmhvbe Wątpię by to była wada obrazu ISO. Z tym raczej jest wszystko w jak najlepszym porządku.

Witam : ) Ponieważ, poprzednim razem dzięki Waszej pomocy udało mi się oszczędzić sporo czasu i nerwów tak więc postanowiłem znowu skorzystać z Waszej wiedzy mam nadzieję, że z równie udanym skutkiem. A więc przejdę do opisu problemu. Mianowicie chciałbym utworzyć bootowalny pendrive z systemem Windows XP SP3. Początkowo wszystko wydawało się proste, skorzystałem z zasobów forum i udało mi się teoretycznie wszystko zrobić. Gdyby to było istotne posiłkowałem się tymże wpisem: https://www.fixitpc.pl/topic/8036-naped-nie-czyta-wybranych-plyt/page__view__findpost__p__60741 Wykonałem wszystko identycznie. UltraISO nie zakomunikował mi żadnych problemów, błędów. Jednak przy próbie zbootowania nic się nie dzieje i normalnie ładuje mi system (ten już zainstalowany gwoli ścisłości ). Oczywiście jako first boot device wskazuję w BIOSie pendrive, więc raczej to nie tutaj leży sedno sprawy. Dodam również, że pendrive, którego posiadam to: Kingston 2GB DataTraveler http://3ecomputer.com/cart/catalog/images/dt2.jpg Pewnie to bzdury i niepotrzebne screeny ale wolę dodać, a nuż pomoże. http://screenshooter.net/7215326/gefqmsj http://screenshooter.net/7215326/ubsuxhs Za wszelaką formę pomocy z góry dziękuję : )

wieslaw531 jeśli chodzi o menedżer urządzeń to wszystko jest rozpoznawalne, nie ma żadnych znaków zapytania - nierozpoznanych urządzeń. Po kolejnym uruchomieniu problem już się nie pojawił więc chyba można uznać, że zniknął skoro nie sprawia kłopotów. http://screenshooter.net/7215326/tptlsik http://screenshooter.net/7215326/oroftre Karolek dzięki wielkie za link. Postaram się coś stamtąd wybrać. A co do procesu instalacji to nie jestem pewien czy to on był przyczyną bowiem kolejne uruchomienie nastąpiło nie poprzez reset czy inne równie brutalne rozwiązanie tylko po wyskoczeniu tego okienka z informacją o konieczności umieszczenia płyty w napędzie w celu dokończenia procesu instalacji i bezskutecznego przeprowadzenia tejże operacji wcisnąłem przycisk "anuluj", w tym momencie wyskoczył komunikat o niemożliwości dokończenia instalacji bez tego składnika i komputer się wyłączył. Skorzystałem z pomocy Google i przeczytałem, że metodą na takie coś będzie ustawienie w BIOSie first boot device na HDD, a natomiast pod klawiszem F12 czyli w mojej wersji BIOSu innego miejsca gdzie można wybrać z czego sys. ma się jednorazowo bootować wybranie napędu. Potem zignorowanie napisu "naciśnij dowolny klawisz aby blablabla" pomogło i wreszcie wszystko zaskoczyło od miejsca w którym instalacja została przerwana więc teoretycznie powinna być kompletna.

Nie przenosiłem żadnych materiałów. Wolałem nie kusić już złego : ) Instalacja systemu Windows XP Home Edition SP3 zakończyła się sukcesem jednak nie obyło się bez problemów. Mianowicie jak zwykle napęd dał o sobie znać i nie chciał działać przy instalowaniu Windowsa już po reboocie i podzieleniu partycji. Witał mnie błędem, że nie znaleziono pliku asmc i należy włożyć płytę z systemem do napędu, a ten nie chciał działać : / Jednak poradziłem sobie z tym i po kolejnym uruchomieniu jakoś to zaskoczyło. Nie mam jednak po tym wszystkim siły do tego "tworu Samsunga" będącego imitacją napędu i tutaj rodzi się moje pytanie: "Czy możecie polecić mi coś względnie taniego i solidnego bo mam zamiar go wymienić?" I kolejne pytanie: Po czystej instalacji i nie przenoszeniu żadnych plików z zarażonego komputera, niepodpinaniu żadnych pamięci przenośnych, nagranych płyt. Wrzuciłem tylko do napędu oryginalną płytę ze sterownikami i po wymaganym po ich zainstalowaniu restarcie w celu zatwierdzenia zmian wyskoczyło mi takie cudeńko: http://screenshooter.net/7215326/awcwoyu Co może być problemem? Poniżej załączam też listę procesów uruchomionych podczas wystąpienia błędu może pomoże: http://screenshooter.net/7215326/rqtuvyb

Belfegor naprawdę nie wiem jak Ci dziękować : ) Po aktualizacji firmware do TS12 wreszcie wszystko zaczęło działać. Nie wiem jakim cudem nie chciało mi czytać tych płyt na dotychczasowym TS10 skoro nagrywałem je i odtwarzałem wcześniej na tym samym PC. Ale to nieważne liczy się efekt końcowy : ) Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za pomoc i pełen profesjonalizm. Do zobaczenia na nowo postawionym systemie

wiesław531 tutaj i tutaj. Niektóre płyty działają, niektóre nie. O dziwo nie ma jakiejś reguły i tutaj taki mały przykład: Mam dwie płyty z nagranymi filmami obie są od tego samego producenta i mają identyczny rozmiar / parametry. Jedna z nich się odtwarza druga nie pomimo tego iż na innym komputerze nie ma problemów. Tak samo posiadam płytę ze sterownikami i akurat z nią nie ma problemów chociaż nie do końca. 2/3 prób odtworzenia jej kończy się sukcesem. Belfegor zaraz spróbuję tego sposobu i dam znać za pomocą edycji posta czy pomogło. @EDIT: Tamta strona ma jakiś własny downloader sterowników. Chciałem pobrać wersję TS10 czyli taką jaka napisana jest na etykiecie mojego napędu i coś takiego wyskoczyło przy próbie przeprowadzenia tej operacji: http://screenshooter.net/5301930/whsgdmv @EDIT2: Przeoczyłem to, że są tam dwa mirrory. Spróbuję tego drugiego.