parachutes Opublikowano 20 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 Wrzucam plik licencji. Wypakuj go n C . Wcześniej usuń swój plik. Ponów komende. Komunikt musi sie pojawić. Jełi go nie m znczy że coś z systemem jest nie tak. Możesz wtedy ponowić komende w trybie awaryjnym http://speedy.sh/fUVrt/asus.zip Wyświetlił mi się ten sam błąd. Spróbuję w trybie awaryjnym Odnośnik do komentarza
parachutes Opublikowano 20 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2012 W trybie awaryjnym też to nie działa. Mam chyba uszkodzone jakieś pliki, bo wyświetla mi Błąd: 0xBBA i doradza by wpisać polecenie slui.exe 0xBBA, po którego wpisaniu nie uruchamia mi się "Aktywacja produktu Windows" ze względu na odmowę dostępu. Odnośnik do komentarza
maggreg Opublikowano 21 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 Być może masz problem z tokenem aktywacji, komunikaty tego typu najczęściej pojawiają się w systemach w których bawiono się loaderami itp. ale niewykluczone, że wystapił samoistnie. Spróbuj porad dla takich sytuacji: http://support.microsoft.com/kb/978305 pzdr Odnośnik do komentarza
parachutes Opublikowano 21 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 Być może masz problem z tokenem aktywacji, komunikaty tego typu najczęściej pojawiają się w systemach w których bawiono się loaderami itp. ale niewykluczone, że wystapił samoistnie. Spróbuj porad dla takich sytuacji: http://support.microsoft.com/kb/978305 1. Metoda 1 nie zadziałała: 2a. Metoda 2 (automatyczna) nie zadziałała: 2b. Metoda 2 (samodzielna) również nie zadziałała: Wpisałem więc NET HELPMSG 3521 i oczywiście: System mam legalny, zakupiony razem z laptopem w x-kom na Jerozolimskich. Nie wiem o co chodzi z loaderami, ale mam ustawiony przy uruchamianiu systemu wybór między Win 7, a Ubuntu (z którego coraz częściej korzystam). Czy to może być powód? Uruchomiłem wczoraj wieczorem Windows Memory Diagnostics Tool. Wybrałem 'extended' i poszedłem spać, bo bardzo wolno to działało, a w zasadzie stało w miejscu. Gdy się obudziłem, po 10h było 90% i status pokazywał "no problems have been detected yet". Przerwałem ten test, bo musiałem skorzystać z maila. Uruchomiłem potem 'basic' i też nie wykazał błędów. Uruchomiłem potem system w trybie debuggowania i też 0 błędów. Nie wiem z czego wynikają moje problemy. Irytuje mnie, że żadne microsoftowe rozwiązanie nie działa. Za każdym razem, gdy próbowałem w cmd (uprawnienia administratora) instalować licencję wyskakiwała mi informacja: Uruchom na komputerze z systemem Microsoft Windows w wersji innej niż podstawowa polecenie "slui.exe 0x2a 0x8007043C" aby wyświetlić tekst błędu. Błąd 0x8007043C lub Uruchom na komputerze z systemem Microsoft Windows w wersji innej niż podstawowa polecenie "slui.exe 0x2a 0xBBA" aby wyświetlić tekst błędu. Błąd 0xBBA A próbowałem różnych poleceń, nie tylko /ilc, ale i /rilc, /rearm itd... Niektóre komendy działają, inne nie. Nie rozumiem tego. BIOS aktualny, wczoraj update robiłem. W polu "identyfikator produktu" jest zupełnie inny numer niż na spodzie laptopa (chociaż tam chyba jest po prostu klucz). Odnośnik do komentarza
maggreg Opublikowano 21 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 slmgr można uruchomić bez komend, powinien wtedy wyświetlić dostępne możliwości, jeżeli wtedy pokarze błąd to oznacza uszkodzony aparat aktywacyjno licencyjny. sppsvc powinien być ustawiony na automatyczny z opóźnieniem więc może być nieaktywny, spróbuj zresztą uruchomić tą usługę i zobaczyć czy wtedy wyświetli błędy, zresztą w logach mamy sugestie, że pliki tej usługi są uszkodzone, i to nie wszystko, przywracane były też pliki aparatu kryptograficznego czy też sam kernel co może wskazywać na spore kłopoty z integralnością systemu, zrób log scannow ponownie i zobacz czy nadal próbuje przywracać pliki z kopii. W całej wskazanej przeze mnie poradzie najważniejsze jest skasowanie (zmiana nazwy) tokens.dat tak aby przy następnym starcie systemu wygenerował się ponownie ale w uszkodzonym systemie ma to niewielki sens. Na spodzie laptopa masz nalepkę z indywidualną licencją COA natomiast system fabrycznie jest instalowany z kluczem producenta SLP, powoduje to, że system automatycznie aktywuje się na sprzęcie danego producenta poza tym jest to po prostu wygodne, w procesie produkcji wklepywanie numerów byłoby bardzo pracochłonne. pzdr Odnośnik do komentarza
Anonim8 Opublikowano 21 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2012 Nie wiem czy to w czymś pomoże, ale spróbuj utworzyć nowe konto i na nim sprawdź czy możesz aktywować system komendami z cmd. Odnośnik do komentarza
parachutes Opublikowano 23 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2012 //EDIT: Udało mi się rozwiązać problem, proszę przeskoczyć do ostatniego postu (na sam dół) Nie wiem czy to w czymś pomoże, ale spróbuj utworzyć nowe konto i na nim sprawdź czy możesz aktywować system komendami z cmd. Nie pomogło niestety. slmgr można uruchomić bez komend, powinien wtedy wyświetlić dostępne możliwości, jeżeli wtedy pokarze błąd to oznacza uszkodzony aparat aktywacyjno licencyjny. sppsvc powinien być ustawiony na automatyczny z opóźnieniem więc może być nieaktywny, spróbuj zresztą uruchomić tą usługę i zobaczyć czy wtedy wyświetli błędy, zresztą w logach mamy sugestie, że pliki tej usługi są uszkodzone, i to nie wszystko, przywracane były też pliki aparatu kryptograficznego czy też sam kernel co może wskazywać na spore kłopoty z integralnością systemu, zrób log scannow ponownie i zobacz czy nadal próbuje przywracać pliki z kopii. W całej wskazanej przeze mnie poradzie najważniejsze jest skasowanie (zmiana nazwy) tokens.dat tak aby przy następnym starcie systemu wygenerował się ponownie ale w uszkodzonym systemie ma to niewielki sens. pzdr Nie do końca zrozumiałem co mam zrobić. Wszedłem więc w Usługi i chyba faktycznie w przypadku sppsvc jest coś nie tak. Nie wiem czy to w czymś pomoże, ale spróbuj utworzyć nowe konto i na nim sprawdź czy możesz aktywować system komendami z cmd. Niestety nie pomogło. . Zrobiłem jeszcze jedno w tych Usługach. Wszedłem tutaj i wpisałem hasło do logowania dla Administratora: i po tym kliknąłem uruchom: Odnalazłem w czeluściach Internetu wątek kogoś kto miał podobny problem: http://social.techne...cf-418087990b2a Postanowiłem zrobić to co doradzają, czyli wykonać komendy: net start sppsvcsc qc sppsvc sc queryex sppsvc sc qprivs sppsvc sc qsidtype sppsvc sc sdshow sppsvc i efekt jest taki: http://wklej.org/id/796269/ . Uruchomiłem też komendę sc queryex >%userprofile%\Desktop\services.txt i wklejam link do tego co mi wyświetliło w tym pliku: http://wklej.org/id/796270/ . I ostatnia rzecz. Uruchomiłem dwa polecenia CSCRIPT SLMGR.VBS /DLV i WSCRIPT SLMGR.VBS /DLV i oto efekt (pierwszy komunikat błędu w cmd, drugi w formie okienka): Może to będzie pomocne? . Odnośnik do komentarza
parachutes Opublikowano 23 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2012 UDAŁO SIĘ ODNALEŹĆ WINNEGO I ROZWIĄZAĆ PROBLEM Antywirus COMODO zaczął blokować sppsvc i inne usługi i po odinstalowaniu go i przeprowadzeniu weryfikacji systemu moim oczom ukazał się taki komunikat: Proszę jednak jeszcze o nieusuwanie tematu, bo chcę sprawdzić czy wreszcie mogę zaktualizować system do SP1. Dziękuję wszystkim za pomoc, cierpliwość i poświęcony czas Odnośnik do komentarza
parachutes Opublikowano 24 Lipca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2012 Ciągle nie mogę zaktualizować systemu do SP1. 1. Podczas pobierania przez Windows Update, wyskakuje mi błąd. Klikam rozwiąż problem i pobieram ten plik: 2. W trakcie instalowania tego pliku wyskakuje kolejny komunikat błędu: 3. Pobieram więc kolejny raz plik, który sugeruje mi Microsoft, jednak dopisana "(1)" pod koniec nazwy pliku daje mi znać, że to ten sam plik co poprzednio. Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Już od dłuższego czasu nie mogę doprowadzić instalacji SP1 do końca. Nie mam żadnego antywirusa już, oprócz Microsoft Essentials. Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 3. Pobieram więc kolejny raz plik, który sugeruje mi Microsoft, jednak dopisana "(1)" pod koniec nazwy pliku daje mi znać, że to ten sam plik co poprzednio. Twój tekst sugeruje, iż utożsamiasz Narzędzie analizy gotowości aktualizacji systemu z "poprawką", którą należy "instalować". To diagnostyk (jego uruchomienie tylko wygląda jak "instalacja"), którego pracę należy dopiero ocenić. Czyli uruchamiasz narzędzie, czekasz aż kończy pracę, następnie przedstawiasz na forum wyniki, tzn. logi z tego narzędzia: C:\Windows\Logs\CBS\Checksur*.log. . Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się