T9K Opublikowano 9 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2012 Witam. Porobiłem logi OTL'em swojego systemu (w7 x64) (otl + extras) ponieważ "nie podobają" mi się dwie rzeczy, które wykazał slimcomputer, a mianowicie: 1 - C:\Windows\SysWOW64\srvany.exe - CO to jest ? Nie posiada żadnych podpisów cyfrowych MS, a google też niejednoznacznie stwierdza pochodzenie 2 - LPRemove.exe + Lpksetup.exe - czym te dwie rzeczy są dokładniej? I czy muszą one pracować? Z tego co doszedłem to coś w rodzaju zarządzania pakietami językowymi (mam w7 sp1 pro, oryginalny od Della, który przy instalacji dawał możliwość wyboru języka systemu) Ostatnio też odinstalowałem jakiegoś śmiecia searchya, nie wiem skąd się wzięło... no poza instalowaniem kilku programów do projektowania łazienek, ale nie przypominam sobie by była opcja do odznaczenia... Dodatkowo przy jednym z nich wgrałem sterownik hardcostam, jak to usunąć, skoro program już wywalony? Czy 100megowa partycja bez-literowa, tworzona przez system podczas instalacji jest potrzebna? Pytam się bo ostatnio dokupiłem dysk SSD, z zastosowaniem jako "główny" i przerzucałem system na żywca włącznie z tą partycją za pomocą clonezilli i nie chciał się po tej operacji uruchomić, pomogła automatyczna naprawa z dysku naprawy systemu... Extras.Txt OTL.Txt Odnośnik do komentarza
Landuss Opublikowano 9 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2012 W logach nic niepokojącego nie widać. 1 - C:\Windows\SysWOW64\srvany.exe - CO to jest ? Nie posiada żadnych podpisów cyfrowych MS, a google też niejednoznacznie stwierdza pochodzenie srvany.exe to narzędzie przydatne w celu uruchomienia programu jako usługi (tak najprościej można to określić) A powód występowania na systemach jest różny. U Ciebie widzę Office i domyślam się, że crackowany? Jeśli tak to znasz odpowiedź skąd się to wzięło. Jesli nie to widocznie jakiś inny program wymaga uruchomienia srvany 2 - LPRemove.exe + Lpksetup.exe - czym te dwie rzeczy są dokładniej? I czy muszą one pracować? Z tego co doszedłem to coś w rodzaju zarządzania pakietami językowymi (mam w7 sp1 pro, oryginalny od Della, który przy instalacji dawał możliwość wyboru języka systemu) Obydwa obiekty tak jak wspominasz związane z pakietami językowymi. Lpksetup.exe sądząc po nazwie odpowiada za instalację/uruchomienie pakietu zaś LPRemove.exe za deinstalację. Takie jest moje zdanie patrząc na nazewnictwo. Czy to jest potrzebne? Według mnie nie, jeśli nie używasz innych języków. Ostatnio też odinstalowałem jakiegoś śmiecia searchya, nie wiem skąd się wzięło... no poza instalowaniem kilku programów do projektowania łazienek, ale nie przypominam sobie by była opcja do odznaczenia... Tego typu rzeczy są często podchwytliwie przemycane przy instalacji programów. Trzeba być uważnym. Możesz przelecieć system za pomocą AdwCleaner z opcji Delete co usunie ewentualne pozostałości. Dodatkowo przy jednym z nich wgrałem sterownik hardcostam, jak to usunąć, skoro program już wywalony? Rozumiem, ze chodzi ci o hardlock.sys? Pracuje w uruchomionych usługach: DRV:[b]64bit:[/b] - [2005-06-14 13:01:16 | 000,296,448 | ---- | M] (Aladdin Knowledge Systems Ltd.) [Kernel | Auto | Stopped] -- C:\Windows\SysNative\drivers\hardlock.sys -- (Hardlock) Usuwać można na wiele sposobów, możesz spróbować prostym plikiem BAT a więc wklej do notatnika ten tekst: sc stop hardlock sc delete hardlock del /q C:\Windows\System32\drivers\hardlock.sys pause Z menu Notatnika >>> Plik >>> Zapisz jako >>> Ustaw rozszerzenie na Wszystkie pliki >>> Zapisz jako FIX.BAT >>> uruchom ten plik Czy 100megowa partycja bez-literowa, tworzona przez system podczas instalacji jest potrzebna? Pytam się bo ostatnio dokupiłem dysk SSD, z zastosowaniem jako "główny" i przerzucałem system na żywca włącznie z tą partycją za pomocą clonezilli i nie chciał się po tej operacji uruchomić, pomogła automatyczna naprawa z dysku naprawy systemu... Oczywiście, że jest potrzebna. Ma ją każdy użytkownik tego systemu. To partycja rozruchowa Windows 7 i bez tego system w ogóle by się nie uruchomił. Odnośnik do komentarza
T9K Opublikowano 9 Czerwca 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2012 Office legit (2007), ale swego czasu było wgrywane demo project 2010 enterprise... no nic, zostawię to jak jest. AdwCleaner puszczony: # AdwCleaner v1.608 - Logfile created 06/09/2012 at 21:42:54 # Updated 27/05/2012 by Xplode # Operating system : Windows 7 Professional Service Pack 1 (64 bits) # User : T9 - T9K # Running from : D:\Users\T9\Desktop\adwcleaner.exe # Option [Delete] ***** [services] ***** ***** [Files / Folders] ***** ***** [Registry] ***** ***** [Registre - GUID] ***** Key Deleted : HKLM\SOFTWARE\Classes\AppID\{1973277F-87B0-4EA3-9ED2-470A91D284CF} ***** [internet Browsers] ***** -\\ Internet Explorer v9.0.8112.16421 Replaced : [HKCU\Software\Microsoft\Internet Explorer\Main - Start Page] = hxxp://searchya.com/?chnl=dcom-100&s=0&cr=1189743197&cd=2XzutAtN2Y1L1QzutN0D0TzutBtDtCtBtDyCtDyE --> hxxp://www.google.fr -\\ Mozilla Firefox v [unable to get version] Profile name : T9 [Profil par défaut] File : D:\PProgram Files\FirefoxPortable\profile\prefs.js [OK] File is clean. ************************* AdwCleaner[R1].txt - [1120 octets] - [09/06/2012 21:38:53] AdwCleaner[s1].txt - [1004 octets] - [09/06/2012 21:42:54] ########## EOF - C:\AdwCleaner[s1].txt - [1132 octets] ########## Hardlock załatwiony. Co do tej partycji to spotkałem się z sytuacjami że jej nie było... i gdzieś wyczytałem że niby jest ona na potrzeby bitlockera... Odnośnik do komentarza
Landuss Opublikowano 9 Czerwca 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2012 Log z AdwCleaner nie był konieczny. Program skorygował drobne odpadki i wszystko wygląda bardzo dobrze. Temat uznaję za wyjaśniony i zamykam. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi