sarenka Opublikowano 13 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Witam, Czy do tego bym mogła przetestować Ubuntu na przy użyciu Virtual Box'a mój PC powinien spełniać jakieś parametry? Jeśli tak, to jakie? Czy mam wrzucić jakiś log? Mam system Vista. Mam pewne wątpliwości, bo przy instalacji Virtual Box'a w artykule do instalacji programu jest zalecenie, by przy tworzeniu dysku wirtualnego ustawić "dynamicznie rozszerzany obraz" na 8GB. Nie wiem, czy to się nie kłóci z którymś z parametrów mojego komputera, tylko z którym? Na naklejce na laptopie mam napisane "memory 4 GB" i niestety, nie bardzo wiem, czy to chodzi o ten sam parametr... Proszę o łopatologiczne odpowiedzi Pozdrawiam, Ewa Odnośnik do komentarza
DawidS28 Opublikowano 13 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 by przy tworzeniu dysku wirtualnego ustawić "dynamicznie rozszerzany obraz" na 8GB Tutaj chodzi o pojemność dysku systemu w maszynie wirtualnej. Ten dysk (pojedynczy plik o rozszerzeniu .vdi) jest tworzony na dysku twardym Twojego komputera (zazwyczaj na partycji C:). Na naklejce na laptopie mam napisane "memory 4 GB" Prawdopodobnie to ilość pamięci RAM w komputerze. Przeczytaj: HDD i RAM. Możesz podać log z programu EVEREST, ale praktycznie każdy w miarę nowy komputer będzie miał wystarczające parametry do korzystania z maszyny wirtualnej. Odnośnik do komentarza
sarenka Opublikowano 13 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2010 Dawid, dziękuję za szybką odpowiedź :-) ! PC jest ubiegłoroczny, chyba ujdzie, więc loga nie załączam. Biorę się do testów. Pozdrawiam gorąco, Ewa Odnośnik do komentarza
karols Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2010 Ubuntu ściągasz z sieci jako płytkę przygotowaną do zainstalowania lub bezpośredniego odpalenia z krążka - LiveCD. Nie ma sensu instalować i bawić w VB skoro możesz bez żadnych kombinacji "załadować" system bez zaśmiecania dysku. Odnośnik do komentarza
Sevard Opublikowano 16 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 Problem w tym, że Ubuntu z LiveCD czasem nie działa. Tzn. wyświetla artefakty, gdy powinien pojawić się gdm. Użytkownik, który nie miał styczności z Linuksem może sobie z tym nie poradzić. Ubuntu w ogóle jest dystrybucją potrafiącą sprawiać problemy i w życiu nie poleciłbym jej początkującemu, bo już zbyt dużo razy słyszałem o znikających partycjach z Windowsem po zainstalowaniu Ubuntu. Jak najbardziej dobrym pomysłem jest więc sprawdzenie tego tworu na maszynie wirtualnej. Ubuntu na VirtualBoxie będzie działało na każdym w miarę współczesnym kompie, więc nie powinno być problemów. Jeśli masz co najmniej procek dwurdzeniowy i 2GB RAMu, to komp podoła. Odnośnik do komentarza
Slawek Opublikowano 16 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 Problem w tym, że Ubuntu z LiveCD czasem nie działa. Tzn. wyświetla artefakty, gdy powinien pojawić się gdm. Użytkownik, który nie miał styczności z Linuksem może sobie z tym nie poradzić. Ubuntu w ogóle jest dystrybucją potrafiącą sprawiać problemy i w życiu nie poleciłbym jej początkującemu, bo już zbyt dużo razy słyszałem o znikających partycjach z Windowsem po zainstalowaniu Ubuntu. Jak najbardziej dobrym pomysłem jest więc sprawdzenie tego tworu na maszynie wirtualnej. Ubuntu na VirtualBoxie będzie działało na każdym w miarę współczesnym kompie, więc nie powinno być problemów. Jeśli masz co najmniej procek dwurdzeniowy i 2GB RAMu, to komp podoła. Pozwolisz, że absolutnie się z tym nie zgodzę. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się aby po instalacji Ubuntu czy to "normalnego" czy polskiego remixa coś nie działało i nie chodzi tu wcale o najnowsze wersje które są bardziej udoskonalone jak ich poprzednicy. Również nie chodzi tu o to, że instalacje przeprowadzane są na jednym komputerze. A o zanikających partycjach pierwsze słyszę - może ktoś przy instalacji coś nabroił to partycja zniknęła. A z innej strony chodzi tu tylko o wypróbowanie Ubuntu, a nie instalację - więc jak najbardziej polecam Ubuntu w którym jest opcja wypróbuj Ubuntu bez wprowadzania zmian w systemie. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać Pozdrawiam P.S. Pani chce wypróbować Ubu poprzez Virtual Box (miała wątpliwości, ale już otrzymała odp) więc pozwólmy jej z tego skorzystać , jeśli nie chce LIVE CD Odnośnik do komentarza
Sevard Opublikowano 16 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2010 LiveCD niestety nie pozwalają na sprawdzenie wszystkiego. Trudno jest chociażby sprawdzić jak sobie dana dystrybucja radzi z multimediami za pomocą samej LiveCD. Niekiedy instalacja, chociażby na próbę, jest potrzebna, by zobaczyć czym to tak naprawdę pachnie. Coś się sprawdzi, ale nie wszystko. Jeśli zatwierdzenie podziału zaproponowanego przez instalator nazwiesz brojeniem, to tak, ktoś coś nabroił przy instalacji. Problem jest taki, że z takimi problemami spotkałem się tylko w przypadku Ubuntu. Podsumowując VirtualBox według mnie jest całkiem rozsądnym pomysłem na wypróbowanie systemu. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi