Brak pliku rjlb.dll

[xywy]

Witam jestem nowey i mam pewien problem, czytałem już dwa tematy związane ztym plikiem zrobilem logi OTL i GMER, objawy są takie same jak u innych użytkowników czyli niemożna uruchomić niektórych programów tylko mój problem jest troszkeinny ponieważ działało wszystko dobrze dopóki nie dostalem wizyty dwóch Panów z "M Banku"którzy odkryli wirusa za posrednictwem ktorego ktos wlamuje sie na konta bankowe przyszli do mnie sprawdzic czy nie posiadam takiego wirusa popodlaczali sprzet itd. no i na koniecpo 4 godzinach powiedzieli mi ze mozillami nie bedzie dzialac bo cos tam okazalo sie ze nie dziala mi prkatycznie nici wyskakuje komunikat ze brak pliku rjlb.dll dolaczamlogi z OTL i Gmer znaczy z GMEr nie dodam bo okno bylo puste i nic sie nie skopiowalo;/

z góry dziękuje za pomoc zależy mi na tym zeby wszystko bylo dobrze i obylo sie bez formatowania systemu

Attach.txt

DDS.txt

[Landuss]

dolaczamlogi z OTL i Gmer znaczy z GMEr nie dodam bo okno bylo puste i nic sie nie skopiowalo;/

 

No ale gdzie tu są te logi z OTL? Dałeś logi z DDS a nie z OTL. Więc?

[Bonifacy]

To jest szalenie ciekawe.

Czy jesteś pewien ( na jakiej podstawie?), że ci panowie byli z mBanku? Przedstawili Ci się i okazali jakieś dokumenty? Jaki powód podali "wizyty"?

Masz konto w mBanku? Powinieneś w najbliższej placówce tego banku osobiście ustalić, czy i na jakiej podstwawie wysłano do Ciebie tych panów. Jakim prawem grzebali w dysku...

Żaden bank nie ma prawa do takiej czynności!!!

Nooo... może to byli smutni panowie w skórzanych płaszczach? Ale oni tak na rympał też nie działają...

Trzecia ewentualność, że ktoś "zrobił cię pod śiuś" w sobie tylko wiadomym celu, a Ty łyknąłeś to jak młody pelikan.

Ostatnie co mi przychodzi do głowy - Ty stary coś bierzesz?

 

PS. Kawę chociaż im zaparzyłeś? Cztery godziny - boszszsz..

Edytowane 25 Maja 2012 przez picasso
25.05.2012 - Temat zostaje zamknięty z powodu braku odpowiedzi. //picasso