Rostov Opublikowano 21 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2012 No dobrze, zainstalowałem więc sobie, póki co trialowego Kaspersky Internet Security 2012 12.0.0.374 PL (to chyba najnowsza wersja??) - może po 30 dniach zdecyduję się na wykup licencji, jeśli spełni moje oczekiwania. Wersji rozwojowych 2013 nie instaluję, póki nie ma oficjalnej wersji stabilnej. W związku z powyższym ponawiam prośbę z mojego poprzedniego tematu - o optymalną konfigurację. Chodzi mi o to, by był jak najmniej "odczuwalny" podczas startu systemu i użytkowania. Nie ściągam zbyt wielu plików, nic nie testuję, potrzebuję ochrony TYLKO I WYŁĄCZNIE podczas surfowania po necie, by podczas przeglądania jakichkolwiek stron, nie wkradło mi się do systemu nic niepożądanego, bez mojej wiedzy. Dla ułatwienia podaję swoją konfigurację: - System: Windows 7 Home Premium, - Procesor: Mobile DualCore Intel Core i5-2430M, 2800 MHz (28 x 100), - Pamięć: 4004 MB (DDR3-1333 DDR3 SDRAM). Jeśli potrzebne są jeszcze jakiekolwiek inne dane, proszę o info - dopiszę. Odnośnik do komentarza
tommyktlab Opublikowano 21 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2012 Ale po kolei. Od wersji 2012 Kaspersky zdecydował, że wszystkie CF (critical fix), (wcześniej różniące się końcówką w buildzie instalatora np. 11.0.1.400, 11.0.2.556) będą dystrybuowane poprzez update programu, dokładnie tak, jak update baz oraz łatek (patchy, np. a,b,...). Czyli wychodzi jedna podstawowa wersja i reszta wszelakich aktualizacji jest poprzez program. Polska wersja 2012 wyszła już od razu z patchem a i b (+bazy do daty wydania tego instalatora). Kaspersky co jakiś czas aktualizuje sam instalator na www, druga wersja instalatora PL zawiera już patche abcde (a zarazem większą ilość rekordów baz AV uaktualnioną do daty wydania tego instalatora), ale instalator wciąż jest oznaczony numerkiem 12.0.0.374. Myślę, że już wszystko jasne Taka ciekawostka jeszcze - pierwszy wydany instalator wersji 2012 (wersja ENG) był oczywiście bez żadnych patchy i z minimalną ilością baz - waga instalatora 67MB. Pierwszy PL instalator 2012 ab - waga 153MB. Wersja beta 2013? Hmm. Poczekaj raczej na final. Optymalną konfiguracją jest ta, którą ustawił producent. Pierwsze co zrobisz jak zainstalujesz Kaspersky 2012, to na ustawieniach standardowych wykonaj pełne skanowanie, tak jest zalecane. Możesz poustawiać jeszcze tak: Zmniejszyć poziom heurystyki ze średniej na niską dla skanowania pełnego, obszarów krytycznych, niestandardowego i dla ochrony www: Ustawić współdzielenie zasobów z innymi aplikacjami: Włącz tzw. "rozszerzone bazy" (ptaszek przy inne), oraz dodatkowe moduły ochrony proaktywnej (system 32bit 3 zaznaczenia, system 64bit 2 zaznaczenia), które raczej maja minimalny wpływ na obciążenie systemu, a podnoszą bezpieczeństwo (ja to osobiście zawsze włączam): Jeszcze inaczej, i będzie jeszcze szybciej, przepatrz ustawienia i na wszystkich suwakach "Poziom ochrony" przestaw na niski: Odnośnik do komentarza
Rostov Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Może ktoś jeszcze coś zaproponuje? Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Powiem tak, konfiguracja standardowa sugerowana przez producenta jest idealna , zachowany jest kompromis między ochroną a lekkością programu. Jeśli nie eksperymentujesz za bardzo domyślne ustawienia są okej. Tak jak wspomniał wyżej Tommy, jeśli chcesz jeszcze zrobić cięcia na zapotrzebowanie zasobów to zmniejsz suwaki analizy heurystycznej na najniższą przy wszystkich skanach i ochrony www. Skutkuje to niestety troszkę gorszą skutecznością, coś za coś. Co do reszty ustawień też bym się przechylił . Jeśli chodzi o ustawienia ochrony proaktywnej i zakładki zagrożenia miałem tak samo ustawione gdy użytkowałem Kisa z wyjątkiem poziomu heurystycznej , ponieważ miałem wszystko na maksa. Ja wolałem mieć maksymalną ochronę, ale Ty masz inne priorytety więc zastosuj te ustawienia jakie na screenach wkleił Tommy. Odnośnik do komentarza
tommyktlab Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2012 Różnice między niskie a średnie w heurystyce to ok. 5-10 plików na 1500 (mówię o 0-day, góra 2-3 tygodniowe sample) , więc jak mało grzebiesz po necie to niskie będzie wystarczające. A różnica między średnia a wysoka heurystyka to 1 plik więcej wykryty w paczce z 1540 malware, a potrafi przyblokować nie jeden dobry procesor. Tak wychodzi z moich testów, a to nie jest żadna wykładnia. Należy, wręcz trzeba sobie zrobić swoje. Ale z tego i też wychodzi, że optymale ustawienie heurystyki to średnie, czyli takie jak producent ustawił (zaoszczędzone praktycznie 2x tyle czasu co na skanie z max heurystyką) KSN też robi swoje, jak ktoś komputera używa bardzo rzadko, lub do www, to nie trzeba znowu max heurystyki, bo najnowsze zagrożenia spływają do KSN i wszyscy są ostrzegani. Wystarczy, że komuś na kompie ochrona proaktywna wykryje np. podejrzenie, że trojan.generic, i wszyscy w niedługim czasie już to samo na swoich kompach ujrzą, jeśli jest dokładnie ten sam plik. Ja nikomu nic nie narzucam, wybór należy do autora posta. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi