Laptop, problem z zasilaczem, nie ładuje baterii

[T9K]

Witam.

 

Pacjent to laptop Dell Precision m6600 (jak w stopce). Zasilacz to prawie 1-kilogramowa krowa 240W 3,5A, Slim, który leży na podłodze panelowej, niczym nie jest przykrywany, nie jest oświetlany światłem słonecznym, ani nie wpływają inne zewnętrzne warunki które mogłyby zaszkodzić...

 

2 tygodnie temu zasilacz przestał ładować jego akumulator - system mówił że jest "podłączony, ładuje" ale jednak NIE ładował, nawet w biosie/live cd linux/wyłączony, podłączony. Jednakże gdy był podłączony to normalnie ciągnął energię z gniazdka, jedynie baterii nie ładował...

 

Nie pomogły żadne akcje typu sprawdzanie przez diagnostykę dellowską/reset biosu/wgrywanie nowszego biosu/wyjmowanie baterii/przeszukanie netu pod kątem podobnego problemu.

 

Jako że gwarancja NBD jest to telefon do della i po krótkiej rozmowie miałem 2 dni później nowy zasilacz (poprzedni zabrali), no i bingo - ładował, czyli wina zasilacza.

 

----------------

 

Kilka dni temu wywalił taki oto komunikat:

 

 

 

Wywalił go gdy odszedłem na kilka minut od podłączonego komputera, przychodzę i wisi na 1 planie owo okienko i pokazuje że NIE jest na zasilaniu... odłączyłem wtyczkę, podłączyłem i normalnie zaczął ładować, uznałem to za fałszywy alarm i zignorowałem.

 

---------------

 

Wczoraj wydarzyło się to samo, przestał ładować...

 

Ot chodził sobie na zasilaniu, odłączyłem go celem przeniesienia do innego pokoju (zasilacz był podłączony do LISTWY z bezpiecznikiem, oczywiście był włączony, niebieska obręcz przy końcówce się świeciła), po jakiś 15min wracam, podłączam, bateria 80% i... nie wzrasta (BatteryCare pokazuje "Prędkość ładowania/rozładowania" 0w, a wcześniej pokazywał ileś tam "w" gdy ładowała się bateria).

 

Kilka razy go tak odłączałem przez te 2 tyg od kiedy dostałem nowy zasilacz i nic mu nie było... do wczoraj...

 

---------------

 

Podejrzewam dwie rzeczy:

 

Listwa - mam ją dobre kilka lat, działa na niej swego czasu stacjonarny, wcześniejszy laptop, czasem inne urządzenie i nic się nie stało, także jak zasilacz - nie jest poddana na negatywne warunki. Niestety podpięcie do innej, czy też innego gniazdka nie rozwiązuje już problemów.

 

Niedobór/skoki napięcia - Mieszkam w ~40 letnim bloku i przy włączaniu bardziej prądożernych urządzeń (mikrofalówka czy czajnik elektryczny) da się zauważyć chwilowy (~1sek) niedobór mocy (lekko przygasają światła)

 

--------------

 

Mógłbym zadzwonić by przysłali następny zasilacz, ale co w przypadku jak padnie ten trzeci? Wolałbym znaleźć przyczynę problemu...

[piotreek]

Ja bym reklamował calego laptopa. Może być problem po stronie układu ładowania w lapciaku. MIałem taki przypadek z laptopem HP który namiętnie palił zasilacze.

[T9K]

W innym miejscu dostałem też informację że winą mogą być spadki napięcia...

Mieszkam w 40 letnim blokowisku i gdy zostanie odpalone urządzenie które żre dużo prądu na start np mikrofala czy czajnik elektryczny - żarówki przygasają na ułamek sekundy, ale czy to jest faktycznie problem? I jeżeli to czy nie kupić porządnej listwy lub regulator napięcia, np taki -> http://www.apc.com/products/family/index.cfm?id=67

 

Na razie do Della jeszcze nie zgłaszałem niczego z braku czasu. Pewnie zrobię to po świętach

[piotreek]

Jak już to zaczął bym od tego http://beta.komputronik.pl/product/2074/Sprzet_komputerowy/Peryferia/Ever_Komfort.html Nie ma sensu strzelać do muchy z armaty.

[T9K]

Ta listwa to taka już konkretna, tak?

 

I dziś Dell mi przysłał nową baterię i okazało się że to nie to więc będę mieć wizytę technika który wymieni płytę główną...

[piotreek]

Tak listwa z zabezpieczeniem przeciw przepięciowym i przeciwzakłóceniowym spokojnie ci wystarczy. Czyli jednak Dell stwierdził to co ja że może być lapciak po prostu uwalony.

[T9K]

Był serwisant, wymienił płytę główną i już ładuje Zaś listwa już w drodze... pożyjemy, zobaczymy...

[piotreek]

Zobaczysz będzie dobrze. Też miałem przypadek laptopa HP i paru spinek napięcia (z winy elektryka ) który palił zasilacze. Okazało się że na płycie padł jakiś stabilizator.