Nowe pliki po ich przeniesieniu lub usunięciu tworzą swe nieusuwalne kopie

[Punisher2010]

Witam,

 

Od jakiegoś czasu zauważyłem iż system (Windows XP SP3 Home x86) dziwnie zachowuje się, gdy pobiorę poprzez Mozilla Firefox jakiś plik tj. instalator programu (przeważnie pochodzący z dobreprogramy.pl) Jeśli zdecyduję przenieść ten plik w inną lokalizację na tej samej partycji, na inną partycję lub usunąć plik to jest to możliwe. Lecz czasami tworzy się "kopia" tego pliku w miejscu gdzie pierwotnie był pobrany (u mnie jest to pulpit). Dziwne jest to iż nie można jej w żaden sposób usunąć ani też zmienić nazwy czy przenieść, bo natychmiast wyskoczy komunikat: Nie Można Usunąć pliku. Plik jest aktualnie używany przez inną osobę lub program. Sprawdź czy dysk nie jest przepełniony lub chroniony przed zapisem. - Bodajże taki to był komunikat

 

Przykładowo, wczoraj pobrałem instalkę Mozilla Firefox 3.6.4 na pulpit i przeniosłem ją na inną partycję. Wszystko pięknie cacy, lecz chwilę po tym pojawiła się nieusuwalna kopia tego pliku z objawami wyżej opisanymi. Dopiero po restarcie komputera plik ten samoczynnie znikł. Czasami w takiej sytuacji pomaga wylogowanie się z systemu i zalogowanie się ponownie.

 

Kaspersky Internet Security 2010 z aktualnymi bazami nic nie wykrył, nie wchodzę na podejrzane stronki, nie ściągam plików niewiadomego pochodzenia. Jedyne co pobieram to aktualne wersje programów, tapety i muzyka. Jednak wygląda mi to na jakąś niewykrywalną infekcję.

 

Log z GMER

Logi z OTL

OTL

Extras

[picasso]

W raportach nie ma podstaw do szukania infekcji. Temat migruję do działu XP.

 

Przykładowo, wczoraj pobrałem instalkę Mozilla Firefox 3.6.4 na pulpit i przeniosłem ją na inną partycję. Wszystko pięknie cacy, lecz chwilę po tym pojawiła się nieusuwalna kopia tego pliku z objawami wyżej opisanymi. Dopiero po restarcie komputera plik ten samoczynnie znikł. Czasami w takiej sytuacji pomaga wylogowanie się z systemu i zalogowanie się ponownie.

 

Czy na pewno to "kopia"? Z opisu raczej wynika, że Twój Pulpit się nie aktualizuje / nie odświeża w prawidłowy sposób, pokazując widok już nieobecnego pliku. Taki objaw występuje przykładowo przy niskim zakresie zasobów systemowych, gdy system działa dłużej. "Korekcja" to właśnie przeładowanie systemu. Możliwe, że także wchodzą w paradę jakieś rozszerzenia powłoki. I mam podejrzanego = RemoveFocusRect.dll widzialny w modułach OTL oraz w GMER, czyli to co dawałam Ci w poprzednim miejscu do tweakowania wizualnego aspektu fokusu. Na próbę bym zlikwidowała to wszczepienie DLL przez jego derejestrację z systemu i poddała system obserwacji.

 

 

 

.

[Punisher2010]

Możliwe, że także wchodzą w paradę jakieś rozszerzenia powłoki. I mam podejrzanego = RemoveFocusRect.dll widzialny w modułach OTL oraz w GMER, czyli to co dawałam Ci w poprzednim miejscu do tweakowania wizualnego aspektu fokusu. Na próbę bym zlikwidowała to wszczepienie DLL przez jego derejestrację z systemu i poddała system obserwacji.

 

OK, wyrejestrowałem to, teraz będę obserwować uważnie system czy nic się nie dzieje. A tak poza tym rozumiem, że logi są czyste??

[picasso]

A tak poza tym rozumiem, że logi są czyste??

 

Tak:

 

W raportach nie ma podstaw do szukania infekcji. Temat migruję do działu XP.

 

Gdybym coś zobaczyła dziwnego, nie zostawiłabym przecież tematu w takim stanie.

 

 

.