gorus1 Opublikowano 30 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2011 Posiadam widnows 7 Home Premium x86. Pracuję na koncie z prawami administratora ponadto od dłuższego czasu mam zainstalowany pełen pakiet avasta. Od jakiegoś czasu opcje w menu start "zamknij system", "uruchom ponownie", "uśpij" stały się nieaktywne tj. są nieklikalne i na szaro. Dodatkowo jeżeli dokonam jakiś zmian tzn. zainstaluję program lub stworzę jakiś plik na pulpicie to po restarcie wraca wszystko do poprzednich ustawień czyli wygląda to tak jakbym nic nie instalował. Dodatkowo nic nie mogłem zrobić na koncie z prawami administracyjnymi np. gdy chciałem uruchomić services.msc to wyskakiwał monit o braku uprawnień więc w trybie awaryjnym w panelu sterowania i opcjach konta użytkownika dokonałem zmian w ustawieniach funkcji kontroli konta użytkownika (przesunąłem suwak na sam dół) i potem na kontcie z prawami administratora miałem już dostęp do wiersza poleceń itp. Dodam, że w trybie awaryjnym działa wszystko tak jak powinno tzn. opcje "zamknij system" itp. są aktywne oraz dokonane zmiany np. po instalacji jakiegoś programu są widoczne. Dodatkowo w trybie awaryjnym uruchomiłem konto super administratora i na tym koncie są takie same problemy jak na zwykłym koncie z prawami administratora. Już sam nie wiem co robić - skanowałem system mbam-em i drweb-em w trybie awaryjnym i nic te programy nie wykryły. Na logach zbytnio się nie znam, ale może Wy coś podpowiecie - oto pełen log z OTL: http://www.wklej.org/id/657490/ Proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza
Anonim8 Opublikowano 31 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2011 Pracuję na koncie z prawami administratora ponadto od dłuższego czasu mam zainstalowany pełen pakiet avasta. Od jakiegoś czasu opcje w menu start "zamknij system", "uruchom ponownie", "uśpij" stały się nieaktywne tj. są nieklikalne i na szaro. A zrób dowcip i odinstaluj Avasta. Odnośnik do komentarza
gorus1 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 No właśnie zdecydowałem się zrobić dowcip i odinstalowałem avasta pomimo, że przecież wyłączałem wszelkie usługi od niego w trybie awaryjnym i kombinowałem bez jego ochrony. Okazuje się, że to była wina avasta - po odinstalowaniu wszystko wróciło do normy. Nigdy nie byłem zwolennikiem istalowalnych programów antywirusowych, ale od teraz będę je uważał wręcz za szkodliwe. Odnośnik do komentarza
Anonim8 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Skoro juz odinstalowałeś Avasta, to zastosuj w trybie awaryjnym Avast Unistall Utility http://www.avast.com/uninstall-utility To usunie resztki po programie. Nigdy nie byłem zwolennikiem istalowalnych programów antywirusowych, ale od teraz będę je uważał wręcz za szkodliwe. Nie ma co przesadzać. Zdarza się. Mozesz przecież wybrać inny antywirus. Odnośnik do komentarza
gorus1 Opublikowano 2 Stycznia 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2012 Resztki usunąłem Revo Unistallerem. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi