LikwidatoR Opublikowano 28 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Września 2011 I kolejny test, tym razem pakietów Internet Security zabezpieczające domowe komputery. W teście wzięły udział zarówno komercyjne jak i darmowe aplikacje. Programy testowane były pod katem skuteczności, podatności na fałszywe alarmy. W poniższym raporcie podane zostały tabelki, wykresy, więc widać czarno na białym Szczegóły : http://www.dennistechnologylabs.com/reports/s/a-m/symantec/DTL_PCVP2012_SYMC.pdf Odnośnik do komentarza
Meir Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Nieprawdopodobne...NiS przed KIS-em,BitDefenderem i GDATA ,ale już słyszałem rwetes znafców którzy twierdzą,że testy Dennisa są przepłacone przez Symanteca Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 30 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Mnie też dziwi czemu w testach Dennisa Nis nigdy nie ma słabszych dni, zawsze wysoko stoi Metodologia testów im pasi, albo sypneli kaską Odnośnik do komentarza
Bonifacy Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Pozytywnie (w świetle czołówki) wypada w teście Trend Micro Titanium Internet Security 2011 - można go pobrać jako darmowy na 1 rok, info: http://computelogy.com/2011/09/free-trend-micro-titanium-internet-security-2011-for-one-year Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 30 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Dokładnie, Trend Micro ma ostatnio tendencje zwyżkową, również w testach AV-C dzielnie walczy Odnośnik do komentarza
tommyktlab Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Testy, jak testy, każdy wierzy w swoje Hejka @likwi, poznajesz? Cieszy mnie, ze wracasz do Kaspra, używałeś chyba Vipre jeśli się nie mylę. Odnośnik do komentarza
Eru Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Niby można sądzić, że NIS powienien mieć słąbszy wynik od Gdaty, KIS'a - no ale skan to nie wszystko - najważniejszy w NIS jest SONAR , który potrafi bardzo dobrze łapać Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 "tu nie będę robił OT o tym", a przewrotnie jednak tak. Panowie, tnę. Nie moja to afera kto-skąd-dlaczego, to wątki na prywatne dysputy. Proszę trzymać się przewodniego tematu. [mój post na kasację] Odnośnik do komentarza
polak900 Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Trend Micro Titanium Internet Security 2011 - świetny wynik PS: bardzo dobrze hehehe Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Jestem w kropce. Doradźcie mi chłopaki co mam teraz kupić, Nortona, czy Trend Micro? Chyba jednak opinia wybitnego znawfcy Eru na temat Sonara przechyli szalę na korzyść Nortona Odnośnik do komentarza
Eru Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Ależ czy my mamy doradzać omkarowi? Temu, który wie lepiej jak działa DW niż sam jego twórca Ilya i który potrafił stwierdzić, że Sbie jest dziurawe na podstawie CLT? Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Ależ czy my mamy doradzać omkarowi? Temu, który wie lepiej jak działa DW niż sam jego twórca Ilya i który potrafił stwierdzić, że Sbie jest dziurawe na podstawie CLT? Na pewno nie wiem lepiej jak działa DW ale przynajmniej wiem w przeciwieństwie do niektórych, że to HIPS z piaskownicą. Coś Ci się pomieszało z Sandboxie. Nigdy nie twierdziłem, że jest dziurawa, a tym bardziej na podstawie CLT. Wiem tylko o tym, że nie jest doskonała. Zostają czasem śmieci w rejestrze poza wirtualizacją i miałem jeden przypadek podczas testowania Sbi w zestawie z ThreatFire, gdy po uruchomieniu wirusa nastąpiła zwiecha, a po restarcie zainfekowanie systemu. Nie wiem, ale być może wynikało to z konfliktu tych dwóch aplikacji, a nie błędu piaskownicy. CLT udowadnia tylko, że Sandboxie oprócz izolacji również w pewnym stopniu blokuje ataki typu "leak", a więc posiada ograniczenia i nie daje takiej swobody aplikacjom jak wirtualizer dysków, czy wirtualna maszyna. Odnośnik do komentarza
SE7EN Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Daj niepodważalne dowody (screeny, materiał video, próbkę tego malware) na poparcie tych tez, bo wiesz napisać to sobie możesz wszystko. Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Daj niepodważalne dowody (screeny, materiał video, próbkę tego malware) na poparcie tych tez, bo wiesz napisać to sobie możesz wszystko. Wtedy byłem zajęty walką z wirusem, a nie myśleniem o robieniu screenów, czy filmów na ten temat Odnośnik do komentarza
SE7EN Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Bez dowodów nie ma nawet co pisać o tej wymyślonej historyjce. Nie ma dowodów, nie ma sprawy Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Bez dowodów nie ma nawet co pisać o tej wymyślonej historyjce. Nie ma dowodów, nie ma sprawy Są ludzie Twojego pokroju ślepo zafascynowani niektórymi programami, pozbawieni dystansu oraz świadomości, że wszystko co materialne w większym lub mniejszym stopniu jest zawodne. Odnośnik do komentarza
SE7EN Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Października 2011 Dla mnie ten czy inny program to bez różnicy, ważne żeby spełniał swoje zadania, ale przedstawiam dowody jak twierdzę że dany program nie działa jak powinien. Odnośnik do komentarza
facecik Opublikowano 6 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Na pewno nie wiem lepiej jak działa DW ale przynajmniej wiem w przeciwieństwie do niektórych, że to HIPS z piaskownicą. Czyli nic się nie zmieniło , nadal używasz programu i niewiele wiesz na jego temat , do tego z upartością osła starasz się udowodnić swoje racje Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 6 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Czyli nic się nie zmieniło , nadal używasz programu i niewiele wiesz na jego temat , do tego z upartością osła starasz się udowodnić swoje racje Przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem pierwsze zdanie: http://gladiator-antivirus.com/forum/index.php?showtopic=87217 Odnośnik do komentarza
facecik Opublikowano 6 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem pierwsze zdanie: http://gladiator-antivirus.com/forum/index.php?showtopic=87217 Polityka piaskownicy to nie to samo co sandbox, przestań się dalej pogrążać. Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Polityka piaskownicy to nie to samo co sandbox, przestań się dalej pogrążać. Jednak Nortona nie używają ludzie inteligentni. "DefenseWall HIPS jest aplikacją, której zasada działania opiera się na polityce piaskownicy (sandbox policy)". Po angielsku sandbox, to piaskownica. Odnośnik do komentarza
facecik Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Jednak Nortona nie używają ludzie inteligentni. "DefenseWall HIPS jest aplikacją, której zasada działania opiera się na polityce piaskownicy (sandbox policy)". Po angielsku sandbox, to piaskownica. Nawet nie rozumiesz tego co napisałem , i odwracasz kota ogonem. Napiszę ci jeszcze raz ignorancie . POLITYKA PIASKOWNICY to nie to samo co SANDBOX . Punktem wspólnym są nałożone ograniczenie, ale w wypadku DW są to nałożone silne restrykcje, a w przypadku sandboxa wirtualizacja w odizolowanym środowisku (kontenerze) Zasada działania nie jest taka sama. Mam nadzieję że dotarło , bo naprawdę jesteś wyjątkowo odporną jednostką na wiedzę. Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 To Ty jesteś jesteś wyjątkowo odporną jednostką na wiedzę. Nie odróżniasz słów "piaskownica" od "HIPS z piaskownicą". Punktem wspólnym jest piaskownica a nie nałożone ograniczenia. Odnośnik do komentarza
facecik Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 To Ty jesteś jesteś wyjątkowo odporną jednostką na wiedzę. Nie odróżniasz słów "piaskownica" od "HIPS z piaskownicą". Punktem wspólnym jest piaskownica a nie nałożone ograniczenia. ty naprawdę masz jakieś poważne bariery myślowe, DW nie posiada piaskownicy ! czy to dociera do twojego mózgu ? działanie dw opiera się na polityce piaskownicy ,ale to nie jest równoznaczne z posiadaniem piaskownicy ! Odnośnik do komentarza
SE7EN Opublikowano 7 Października 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Października 2011 Na stronie producenta możesz przeczytać: DefenseWall Personal Firewall is based on a sandboxing approach that uses rights restrictions and partial virtualization. Oznacza że stosowane jest sandboxowe podejście do zagadnień bezpieczeństwa, ale głównie przy użyciu restrykcji. Niezaufane programy np. nie mają uprawnień do modyfikowania zaufanych elementów (podział na pliki zaufane i niezaufane oraz prawo do ich modyfikacji) i na tym w głównej mierze opiera się ochrona DefenseWall, żadne niezaufane programy nie są uruchamiane w wirtualnym środowisku (poza ochroną przed luką LNK przy użyciu kontenera DefenseWallVC, plus może czymś tam jeszcze), narzucane są na nie jedynie silne restrykcje uniemożliwiające niepożądane modyfikacje. I to własnie ten typ ochrony można nazwać polityką piaskownicy. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi