kaczakkkk Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2011 Jezeli w sciagnietym pliku jest "ukryty" trojan czy inne swinstwo - to fakt ten oznacza, ze tego pliku juz nie da sie "wyleczyc" i jest on bezpowrotnie stracony? Jaka jest procedura postepowania w takim wypadku? Mam nadzieje ze to wlasciwy dzial dla tego pytania. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2011 Czy te pytania sugerują, że pobrałeś coś o takich cechach i dążysz do "uratowania" pliku za wszelką cenę? Zależy jak wszysty ów trojan, plik w całości może być konstrukcją malware i nie ma tu po prostu co "leczyć". Moja procedura postępowania jest banalna (niezależnie od typu): bez zastanowienia usunięcie całego pakunku. Nie widzę żadnego sensu w sztucznym leczeniu. Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 27 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2011 Sytuacja jest banalna a plik malo wazny ale chcialem wiedziec jak postepowac w takiej sytuacji, czy kasowac bezpowrotnie czy tez podjac walke o odzyskanie pliku. Zaintrygowala mnie pierwsza czesc Twojej wypowiedzi cyt "Zalezy jak wszyty ow trojan" Moglabys rozwinac te mysl. Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2011 Zaintrygowala mnie pierwsza czesc Twojej wypowiedzi cyt "Zalezy jak wszyty ow trojan" Moglabys rozwinac te mysl. Nic specjalnego nie miałam tu na myśli, pod pojęciem "plik" można rozumieć też archiwum z kontekstem indywidualizowania składowych (odrębne składniki = wiadomo), są także infekcje w materiałach audio-video (tu można wyekstraktować strumienie właściwe A/V z kontenera) czy JPG (ewentualna korekta w nagłówkach). kaczakkkk nie sądzę, że tu jest się nad czym rozwodzić. . Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 27 Września 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Września 2011 Tak myslalem, dziekuje za Twoja uwage. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi