Anonim3 Opublikowano 1 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 skoro drivery są zainstalowane, usuwanie kontrolera też nie pomogło wychodzi więc na to, że jest problem z samym napędem, co zdarza się dość często, zwłaszcza w sytuacji gdy lapek ma już parę ładnych latek. Odnośnik do komentarza
jaskra97 Opublikowano 1 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 OK. Zobaczę jeszcze w awaryjnym czy też go nie ma, a jak nie będzie to daje sobie spokój. Zaraz się odezwę. Odnośnik do komentarza
jaskra97 Opublikowano 1 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 EUREKA! W trybie awaryjnym była już ikonka i można było odpalać płyty. Teraz wszedłem w normalny i dalej jest! Zobaczymy tylko jak długo się utrzyma...... Zupełnie tego nie rozumiem. Jeżeli w normalnym najczęściej nie ma, a w awaryjnym jest, to o co tu chodzi? Odnośnik do komentarza
jaskra97 Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Z góry przepraszam za 3 posty z rzędu. Ale do rzeczy. Wkurzyłem się, sformatowałem wszystkie dyski i zainstalowałem Ubuntu. Wszystkie napędy widać. Temat do zamknięcia. . Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi