Anonim4 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Od prapoczątków oprogramowania użytkowników (szczególnie z ważnych instytucji typu służby specjalne) gnębił problem włamań. Problem stał się palący, gdy wyszła INSLAWgate czyli zadyma z programem Promis, systemem baz danych łączących różne czynniki (początkowo przydatny głównie prokuratorom). Oryginalny program został "przemontowany" przy współudziale amerykańskich i izraelskich specsłużb i puszczony w świat z paroma "dodatkami." Uważny czytelnik już wie, o co chodzi i jaki dodatek mam na myśli. Typowa tylna furtka umożliwiająca podglądanie nie tylko służb sojuszniczych ale również dawnych wrogów (Polska choćby). http://en.wikipedia.org/wiki/Inslaw http://www.wired.com/wired/archive/1.01/inslaw.html Tyle tytułem wstępu. Od dawna toczą się dyskusje na ile "wolny i darmowy" soft jest faktycznie wolny od niechcianych komponentów szpiegowskich. O ile do niedawna sprawa była prosta- płatny ma furtki- np. programy szyfrujące dyski, darmowy jest czysty jak łza, o tyle ostatnio wychodzą różne szopki w stylu pana oddelegowanego do jednego z darmowych systemów operacyjnych celem...hm, ulepszeń ;-) Na ile zatem jesteśmy bezpieczni? Można przyjąć dwie opcje: - mamy coś do ukrycia i będziemy bawić się do upadłego, co z pewnością podkręci "obserwatorów", jeśli będą chcieli zajrzeć, - olać sprawę bo i tak przecież nikt się naszymi zabawkami nie zainteresuje; w ostateczności będziemy elementem botnetu ;-) Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Myślę, że prawda stoi po środku. Nie należy popadać w paranoję na punkcie prywatności, ale warto zastosować jednak pewne zabezpieczenia i nie korzystać z aplikacji lub ich komponentów o wątpliwej reputacji, czy podejrzanym działaniu. Nie dotyczy, to wyłącznie darmowych programów. Odnośnik do komentarza
izaw Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Dodatkowo stosować nietypowe/niestandardowe metody ochrony oraz zawsze stosować rozwiązania różnych producentów. Nie tylko będą siebie pilnować, ale też zminimalizuje to ewentualne błędy i niedoskonałości. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi