Skocz do zawartości

Marketing szeptany i czarna propaganda


Rekomendowane odpowiedzi

Oprogramowanie antywirusowe ewoluuje i znane schematy myślowe powinny iść do kosza. Tak jednak nie jest. Powodem jest przyzwyczajenie, dobry marketing, w tym wirusowy i szeptany oraz brak znajomości innych produktów. Wśród oprogramowania antywirusowego, które obecnie jest przeceniane (ma dobrą propagandę) mogę wymienić np.:

- Kaspersky'iego,

- NOD32,

- Comodo.

Dwa pierwsze mają dobrą opinię, szczególnie NOD32 i jest to raczej uczciwe pomimo wpadek Kaspersky'iego. NOD32 jedzie na opinii i pewnie jeszcze będzie długo jechał. Podobnie Kaspersky. Comodo zaliczyło wpadki ale odbudowuje zaufanie.

Dla odmiany dość słaby marketing ma np.:

- Avast,

- Avira,

- Panda CA.

Jest to o tyle dziwne, że są to dobre czy nawet bardzo dobre produkty i darmowe. Czy nadal darmowe= gorsze? Czy po prostu przeciętny użytkownik nie zwraca uwagi na jakieś niuanse?

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Oprogramowanie antywirusowe ewoluuje i znane schematy myślowe powinny iść do kosza.(...)

Wyedytowałem swój post - znaczy usunąłem całe cytowanie niemal - bo to była kompletne bzdura i wynikała tylko z tego, że zanim zacząłem cokolwiek od siebie pisać, to cholera wzięła połączenie z siecią. Dobra do rzeczy...początek wskazywał na to, co pisał Likwi...czyli na przywiązanie użytkowników do tradycji i namiętne wracanie do oklepanego schematu czyli AV + czasem coś więcej (zapora, monitor, HIPS, anty-spyware, itp.).Dalej jednak poszło w inna stronę i chyba tez dobrze, bo i tu pokutują - niesłusznie zresztą - poglądy, że niektóre softy wciąż są "the best", a inne są "be". Sytuacja zmienia sie jednak, bo lata płyną, technologia idzie do przodu, zróżnicowanie malware i metody infekcji także samo, zmienia się również...choć dużo wolniej...świadomość użytkowników zarówno na temat zagrożeń, jak i sposobów przeciwdziałania im - czyli zabezpieczeń.

Kaspersky mimo faktycznie solidnej ochrony typu wschodniego...czyli "gniotsa nie łamiotsa"...jest programem według mnie dość skostniałym i zaczyna nie być tak atrakcyjny, jak kiedyś...staje się zwyczajnie nudny i ludzie przestają go po prostu lubić. Co prawda nowe wersje coś tam dodają, ale nie zmienia to faktu, że to raczej lifting a nie jakaś przemyślana przebudowa. Na drugim jakby biegunie tendencji stoi Avast, który zdobywa coraz większą rzeszę użytkowników i to nie tylko dlatego, że promują go np. DP.pl, ale głównie dlatego, że dwie ostatnie wersje (5 i 6) wprowadzały coraz to więcej rewolucyjnych wręcz zmian zarówno we wnętrzu programu, jak i w jego możliwościach, ich skuteczności no i w wyglądzie, który stał się o niebo bardziej przyswajalny i atrakcyjny w porównaniu do wersji 4. Czy ja wiem czy marketing słaby?...chyba nie tym bardziej, że zarówno testy znanych organizacji, jak i testy "forumowe" czy amatorskie wskazują jego świetne wyniki czasem dużo lepsze, niż znanych komercyjnych programów (mówię oczywiście o Avaście darmowym). Fama idzie coraz większa, a nie ma to jak "szeptana reklama".

Podobna reklama dość mocno, choć nie dość jeszcze skutecznie, zadziałała w przypadku SpySheltera - naszego rodzimego anty-loggera, który rok temu zrobił sporo szumu na specjalistycznych forach najpierw, a dopiero potem zaczął trafiać 'pod strzechy"...z drugiej jednak strony program nie jest doceniany przez niektóre portale, bo takie np. DP nijak nie chcą go u siebie zamieścić, choć były już wątki i opinie, zgłaszanie oficjalnie softu na portal, uwagi i uszczypliwości wobec administracji portalu...a DP milczy jak głuche i nikt nie rozumie polityki portalu...w dywagacje na temat teorii spiskowych nawet nie próbuję wchodzić.

NOD to już nieco inna bajka raczej...ten program faktycznie ma swoje najlepsze lata chyba za sobą i ludzie tylko z przyzwyczajenia do nazwy i legendy programu wciąż go kupują i instalują. Jeszcze inna bajka to Comodo...ale ze względu na swój "szczególny" stosunek do tej firmy i jej produktów, nie będę tematu rozwijać, żeby nie wywołać niepotrzebnej burzy :)

Avira mimo swojej legendy ma w Polsce "przechlapane" jak chyba mało który soft...od lat mimo próśb, nalegań, oficjalnych wniosków i zaangażowania forów czy prywatnych osób zwyczajnie "spuszcza po brzytwie" polskich użytkowników i jej zapowiadane kolejne wersje znów wg wszelkiego prawdopodobieństwa nie będą miały polskiej lokalizacji. To wstyd dla producenta i tyle.

Niedoceniana jest chyba faktycznie Panda CA, bo to naprawdę skuteczny i lekki soft, a jego skomplikowanie graniczy z "budową cepa"...tak prostego i dobrego softu chyba nie widziałem, a wszystko chyba dlatego, że podobnie jak zabezpieczenia od Microsoftu z założenia ma być prosta i łatwostrawna dla najmniej obeznanego użytkownika...wszystko co ma poustawiane, to właściwie już jest na optymalnych ustawieniach fabrycznie.

Temat można by drążyć i podawać kolejne przykłady niedocenianych programów...taki Privatefirewall, Returnil, ThreastFire, Ashampoo AMW, Fortinet (jeden z 4 mi znanych w pełni darmowych pakietów), Spyware Terminator, EMET, PGS...i tak dalej tylko że w jednym wątku i w jednej wypowiedzi nie da się za wiele powiedzieć...na te tematy są fora, wieloletnie nawet wątki i długie dyskusje.

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się że właśnie przeciętny użytkownik używa tych programów darmowych, ludzie mało doświadczeni kupuj dużo czasopism komputerowych, głównie takich jak Komputer Świat czy Niezbędnik i w tych czasopismach marketing na takie programy działa bardzo dobrze.

Bardziej doświadczeni użytkownicy, którzy są już trochę wtajemniczeni w te klocki używają bardziej profesjonalnych zabezpieczeń.

Odnośnik do komentarza

@ Unicorn

 

Trochę bredzisz , za mało siedzisz w temacie , bez urazy :) Oprogramowanie antywirusowe i pewnie chodzi Ci o pakiety w których zawarty jest antywirus powinny iść do lamusa? Nie zgodzę się z tym do końca. Fakt, jest wiele produktów antywirusowych atrap lub o przeciętnej skuteczności , ale są też bardzo dobre chodzi mi p pakiety IS, w których wszystkie moduły są na wysokim poziomie w tym nawet Av i tworzą bardzo szczelną ochronę chodzi mi o . KIS( bardzo dobry AV), szczelna piaskownica w v 2011,( bardzo dobry Fw i Hips) czy OA++. Tak samo silnik antymalware w nim zwarty (Ikarus+ dawny a-squared od spywar'u) to TOP 3 w skuteczności , HIPS z Fw w nim dokoptowany bardzo skuteczny, czy Comodo sugerować się tylko asktami bezpieczeństwa Pc-ta. Podałem parę przykładów , które Twoją teorię obala. Co do przeceniana też masz tylko częściową rację. Wymieniłeś Noda, zgoda bo stoją od lat w miejscu, zero przełomowych innowacji , tylko się reklamują( nie mają czym, chyba przestarzałym ThreatSense :lol: ) . KISa wrzucając do niego to żeś dowalił :D Produkt spełniające swoje zadania na najwyższym poziomie, od lat go używam, każdą wersje , jakie ma minusy to ma, ale co najważniejsze(z samej nazwy Internet Security) wywiązuje się należycie zapewnia ochronę i to bardzo mocną. Ma takie technologię w nim zwarte co wiele produktów do tej pory się nie dorobiły( HIPS, piaskownice) a, on posiada je od lat lub pierwszy wprowadza np. sandboxa w pakietach i co najważniejsze ma je skuteczne. Comodo tak samo, wrzucając do koszyka z Nodem, śmiechu warte. 3 sprawa dobra reklama musi być, inaczej produkt się sprzeda. Jest taka konkurencja,że trzeba się przebić na rynek, bez tego ani rusz. Czy to w branży antywirusowej czy innej, to norma. Grunt by reklamować wiarygodnie, co głoszą, aby miało prawdziwe odzwierciedlenie :) Co do Aviry, Pandy, czy Avasta, to ich problem,że nie potrafią zadbać o swój interes:) Akurat AVira nie ma się czym chwalić w reklamie , spotach,konferencjach bo mówiąc poważnie jest wersja 10, zaraz wyłazi 11 to od 7 czyli od dobrych 3 lat w tym pakiecie nic się nie zmienia. Dalej standardowy Av z heurystyką, która nie rozwijają, i zwykły FW Gdzie sandbox, gdzie klasyczny Hips, gdzie chmura?? Dodali jedynie Proactiv , która jest atrapą :) Jedyna siła Aviry antywirusek, który był ceniony też z deczka słabnie :) Dalej wyprzedza większość konkurencji, ale to nie to co dawniej było. Taki Avast co parę lat temu był pośmiewiskiem internautów , poczynił do Aviry kolosalne postępy i oni mają co reklamować fakty z pokryciem . Panda jest dobra, więcej się dzieje niż w sporej części konkurencji. Wypowiedziałem się wyłącznie o programach przez Ciebie wymienionych wyżej. Jakby wszystkie wymieniać, charakteryzować, dnia by brakło.

 

@marcinkowski

 

O jakie bardziej profesjonalne zabezpieczenia chodzi Ci o wirtualizacja?, kopia bezpieczeństwa?, Hipsy, piaskownice?, szyfrowanie danych itp.? Niektóre produkty czy darmowe o których wspomniałeś czy płatne mają profesjonalne zabezpieczenia w sobie w pakiecie, nie trzeba składaków i są bardzo skuteczne , choć jest ich mało w ogólnym rozrachunku . Bo słowo profesjonalne , rozumiem w taki sposób,że jest więcej niż standardowo AV+ FW jaki posiada przeciętny user komputera o ile nawet to posiada :D Hipsy i inne dupe szwance ma trochę produktów znanych , które widnieją nawet w gazecie typu KS :)

Odnośnik do komentarza

@Ichito- dobrze rozwinąłeś moje własne myśli :) Sugerowanie się opiniami kolegów jest często zawodne, podobnie jak i poleganie na opiniach w mediach. Skądś jednak przeciętny użytkownik musi brać poglądy. Jeśli sam nie potestuje metodą prób i błędów jest tylko częścią mechanizmu przekazującego, tubą propagandową, częścią sieci opinii, coś jak botnety ale w nieco inną stronę.

@Marcinkowski- mam odmienne zdanie. Użytkownicy bardziej zaawansowani używają zwykle darmowych bo się ich już nie "boją." Początkujący bazują na różnych testach z czasopism, zwykle mniej czy bardziej sponsorowanych. Później ludzie czytają fora w internecie i używają coraz lepszego softu i działają z głową. Ale to też nie jest reguła.

@Likwidator- na tak miło rozpoczęty przez ciebie wątek wypadałoby odpowiedzieć równie miło, że się mylisz :) Siedzę w temacie i staram się siedzieć dalej i pewnie będę dalej siedział i testował. Nie zrozumieliśmy się. Nie ma tu żadnej teorii, więc niczego nie obaliłeś. Tak samo, nie chodzi mi o pójście antywirusów do lamusa. Tylko, że jedne mają bardziej skuteczny marketing a inne, chociaż ich skuteczność spada na pysk, jadą dalej na opinii. Co do pakietów IS mam zdanie negatywne ale faktycznie KIS czy Comodo mogą być wzorem. Odnośnie Kaspersky'iego chodziło mi bardziej o antywirusa.

Odnośnik do komentarza

@Ichito- dobrze rozwinąłeś moje własne myśli :) Sugerowanie się opiniami kolegów jest często zawodne, podobnie jak i poleganie na opiniach w mediach. Skądś jednak przeciętny użytkownik musi brać poglądy. Jeśli sam nie potestuje metodą prób i błędów jest tylko częścią mechanizmu przekazującego, tubą propagandową, częścią sieci opinii, coś jak botnety ale w nieco inną stronę.

Bardzo trafnie to ująłeś...są botnetami tylko "inaczej" :) twoja wypowiedź koresponduje z postem @Marcinkowskiego na temat mediów i reklamy...chodzi mi o czasopisma, w których rzeczywiście można zauważyć jak podawane tam wyniki bardzo często odbiegają od tych publikowanych przez fachowe organizacje czy fora i z reguły budzą podejrzenia o stronniczość niezamierzoną lub wręcz kryptoreklamę.

@Marcinkowski- mam odmienne zdanie. Użytkownicy bardziej zaawansowani używają zwykle darmowych bo się ich już nie "boją." Początkujący bazują na różnych testach z czasopism, zwykle mniej czy bardziej sponsorowanych. Później ludzie czytają fora w internecie i używają coraz lepszego softu i działają z głową. Ale to też nie jest reguła.

@Marcinkowski...zauważ, że w takich czasopismach najczęściej softy nie są darmowe, ale są to ograniczone czasowo lub funkcjonalnie wersje pełne...na zachętę raczej, żeby skusić się na zakup wersji pełnej, niż w celu dania okazji użytkownikowi do nabrania doświadczenia. Masz rację na pewno w tym, że reklama w tych mediach jest sporą siła napędową dla producentów zabezpieczeń, bo uzytkownik w temacie nieobeznany traktuje takie wydawnictwo jak poradnik-przewodnik i zwyczajnie mu ufa, w czym akurat nie ma niczego złego...złe jest to, że często opinie tam zamieszczane są stronnicze i wypaczają pogląd na pozostałą ofertę programów. Przejdźmy do softu darmowego...to temat morze i tyle samo za i przeciw w temacie czy soft darmowy jest lepszy/gorszy od płatnego. Faktem jest, że jeśli mówimy o darmowym to możemy brać pod uwagę programy z promocji, ale to nie jest klasyczne "free". Bardziej mam na myśli darmowy w tym sensie, że całkiem bezpłatny, choć często takie wersje są ograniczone funkcjonalnie do swoich płatnych odpowiedników...przykładów mnóstwo - Online Armor Free, Outpost Free (zapora i pakiet OSS), Avast Free, SpyShelter Free, Panda CA free, Immnuet free...i tak dalej. I tu wrócę do słów Unicorna, że bardziej zaawansowani uzytkownicy używają raczej darmowego softu, bo nie boją się go". Dużo w tym racji, bo taki użytkownik wie czego oczekiwać od programu, wie jak dobrze go poustawiać i tym samym jak można z niego wycisnąć wszystko co się da...a jak się nie da to doinstaluje jakieś narzędzie, które skutecznie uszczelni braki tamtego programu. W ten sposób można spokojnie skonstruować wielowarstwową, skuteczną ochronę nie wydając ani złotówki na soft.

Co do pakietów IS mam zdanie negatywne ale faktycznie KIS czy Comodo mogą być wzorem. Odnośnie Kaspersky'iego chodziło mi bardziej o antywirusa.

No cóż...do pakietów mam raczej nastawienie obojętne lub czasem mało przyjazne...odnośnie KISa pisałem już...a Comodo...Unicorn nie prowokuj :)

Odnośnik do komentarza

Oprogramowanie antywirusowe ewoluuje i znane schematy myślowe powinny iść do kosza. Tak jednak nie jest. Powodem jest przyzwyczajenie, dobry marketing, w tym wirusowy i szeptany oraz brak znajomości innych produktów. Wśród oprogramowania antywirusowego, które obecnie jest przeceniane (ma dobrą propagandę) mogę wymienić np.:

- Kaspersky'iego,

- NOD32,

- Comodo.

Dwa pierwsze mają dobrą opinię, szczególnie NOD32 i jest to raczej uczciwe pomimo wpadek Kaspersky'iego. NOD32 jedzie na opinii i pewnie jeszcze będzie długo jechał. Podobnie Kaspersky. Comodo zaliczyło wpadki ale odbudowuje zaufanie.

Dla odmiany dość słaby marketing ma np.:

- Avast,

- Avira,

- Panda CA.

Jest to o tyle dziwne, że są to dobre czy nawet bardzo dobre produkty i darmowe. Czy nadal darmowe= gorsze? Czy po prostu przeciętny użytkownik nie zwraca uwagi na jakieś niuanse?

 

Nie jest tak do końca jak piszesz. Kaspersky, Comodo i Avast wprowadziły piaskownicę oraz HIPS, a Panda zastosowała chmurę, tak więc ewoluują.

 

Jeżeli chodzi o produkty darmowe, to niestety są one zubożone i często awaryjne. Można zrobić dobry darmowy zestaw, lepszy od wielu płatnych rozwiązań, ale niestety bardzo dobry może być tylko płatny.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli chodzi o produkty darmowe, to niestety są one zubożone i często awaryjne. Można zrobić dobry darmowy zestaw, lepszy od wielu płatnych rozwiązań, ale niestety bardzo dobry może być tylko płatny.

No weź...co Ty piszesz? :) Sam pamiętam, jak w innym miejscu zachwalałeś darmową Avirę i wykazywałeś, że jest lepsza od wielu płatnych AV :) I jakie "darmowe" masz na myśli? Darmowe, bo mają płatne i bardziej rozbudowane odpowiedniki czy "darmowe" bo bezpłatne i w pełni funkcjonalne? I dlaczego awaryjne? Jeśli chodzi o pierwszy przypadek...dzięki Tobie przekonałem się dawno temu do darmowego Outposta 2009...jest okrojony...owszem...ale awaryjny?...gorszy od innych darmowych? Skąd?...jest równie dobry i stabilny, choć nie oferuje wszystkiego, co inne pełne darmowe zapory. Inny przykład to Online Armor...podobnie jak Outpost jest dobrą i skuteczna zaporą, a przy tym ma rewelacyjny HIPS, który w ostatnich testach publikowanych na Wildersach kosi inne programy w wykrywaniu Stuxneta czy GpCode. Dalej...potrzebujesz tylko wirtualizacji systemu bez dodatkowych cudów?...proszę bardzo instalujesz Returnila...chcesz dobry AV...jest i taki np. Panda CA, Immunet czy nawet Avira...potrzebujesz anty-loggera - oczywiście wymieniam SpySheltera. Chcesz pełny pakiet?...oczywiście jest np. Outpost SS Free. Może piaskownica?...mamy darmowe Sandboxie :)

W drugim przypadku (darmowe, w pełni funkcjonalne)...czy Privatefirewall albo zapora PC Toolsów jest jakoś bardziej awaryjna od innych zapór płatnych? Skąd! Czy Avast AV Free jest jakoś specjalnie gorszy...mniej skuteczny, konfliktowy...od płatnych AV? Oczywiście, że nie i niektóre z nich bije na głowę. HIPS/monitor/bloker?...super, mamy Malware Defender, DSA, ThreatFire, NetChina, Real-time Defender...Kurde...takich programów są setki...a choćby i TrueCrypt do szyfrowania. Chcesz popracować na uprawnieniach programów czy ograniczeniach na użytkowniku...jasne że jest EMET czy PGS...pałna piaskownica?...jest BufferZone.A pakiet?...mamy np Comodo czy Fortinet. <br>Naprawdę jest w czym wybierać....kwestia tylko na ile orientujemy się w ofercie i na ile znamy oprogramowanie odpowiednie do naszych potrzeb i umiejętności<br>

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...