Skocz do zawartości

pełne dyski, inicjowane były pod win7 a teraz potrzebuje ich używać pod win10, i co zrobić?


info

Rekomendowane odpowiedzi

EDIT: okay chyba solved, okazało się, że komenda pod CMD: "fsutil 8dot3name strip /s /v d:\blabla"
gdzie "d:\blabla" to sciezka z plikami (małymi) poprawia predksoc odczytu tychże tak z 5 razy plus.

EDIT2: Tylko czemu dysk wraca do bycia wolnym po restartcie, zapomina to?
A dysk sformatowany juz pod 10  nadal szybko liczy małe pliki ehhhh czyli nie rozwiazane , naprawde tylko format?

Wskazówka jeszcze, że by móc obrać te skórki 8.3, które są pozostałością po antyczności, utrzymywanej, żeby jakis windows 3 NT mógł przczytac pliki z windowsa win7 co jest chore,

trzeba miec właczoną mozliwość uruchamiania tego na poszczegolnych folderach, a jak nie to musisz uruchomic dla całego systemu, co nie bedzie strata, chyba ze chcesz wracac na systemy MS-DOS ze swoimi plikami... ogolnie co i jak jest w necie pod hasłem fsutil ...
"oh Bóg", co oni odp... w tym MS.



Cześć. Czy można poprawić zapełniony dysk NTFS Win7 na standard NTFS z Windowsa 10 bez ruszania zawartości? (bo za wolny)
Okazuje się, że ma znaczenie czy dysk był sfromatowany pod windowsem 7 czy pod 10.
A dyski sATA, WD Ultrastar, czyli dobre i sprawne.

Niby to NTFS i to NTFS, ale się okazuje, że nie i skapowałem się, że taki dysk jest za wolny jak został już cały zapisany danymi.

Ustaliłem, że:

Używany pod komputerem z Win10:

1) Dysk 4TB, a sformatowany pod win7 nie daje się okiełznać, optymalizacje-nie optymalizacje: szybkość operacji na małych plikach jest wolna (330KB/s liczenie ilości plików, prawym i właściwości: wygląda tak: dziesiatki na sekunde przybywa)
2) Ten sam dysk sformatowany już pod win10 i z tymi samymi plikami spowrotem na nim: teraz liczy z prędkością 12MB/s  (ze 2 tysiące plików na sekunde przybywa)

to tylko liczenie pod windowsem, (prawy myszy na folder i właściwości)
ale okazało się, że programy mają tak samo wolne działanie na plikach z dyskiem sformatowanym pod Win7, względem takiego co na komputerze z Win10. Wszystko to w GPT (nie MBR)
Oczywiście ten dysk 4TB z Win7, podłączony do Win7 działa tak samo szybko jak w punkcie 2), a tylko pod Win10 już nie!

No i teraz mam np: tak samo dysk, ale 16TB, zawalony plikami cały, sposób 1 to zrobić robocopy na drugi dysk 16TB, który jest sformatowany już pod win10 (szybki) - robocopy leci 10MB/s, no to ze 3 tygodnie kopiowania.

Bo robocopy z 4TB (z Win7) na 16TB(z win 10) szła z prędkością 10MB/s.
Ale jak sformatowałem tego 4TB już pod win10, to teraz
robocopy z 16TB(z win 10) na 4TB (z Win10) idzie z prędkością 30-50MB/s!
Ten sam komputer i dyski i te same pliki.

Pytanie: Czy można jakoś poprawić taki pełny dysk na standard NTFS z Windowsa 10, bez przerzucania się plikami?

P.s.
i nie chodzi tu o opcję "Enable Fast Startup",
Dyski przeskanowane chkdsk /x, żadnych błędów już przed testami kopiowania,
poprostu inicjowane były pod win7 a teraz potrzebuje ich uzywać pod win10, a są pełne i co zrobić.

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Zaraz...NTFS to NTFS, obojętnie gdzie inicjowany, równie dobrze możesz zrobić to pod Linuxem w GParted. Pytanie w jakim stanie technicznym te dyski? Tu screeny z CrystalDiskInfo, gdzie zobaczy się ich parametry. Co do reszty...jak dysk wolny,  to nie oczekuj cudów z kopiowaniem. Chyba że jakieś inne czynniki mają jeszcze w danych systemach wpływ na prędkość kopiowania. Na wpływ kopiowania , czyli prędkości odczytu danych wpływ ma też defragmentacja danych, po formacie nic dziwnego że jest szybciej. Pytanie jak to było przed formatowania mi tych dysków i jak były podeftagmentowane. Jak to dyski SSD, lub któryś z nich takowy jest, to wpływ na prędkość jego, ma też wpływ pewnie poziom zapełnienia, jak jest ponad 80% zapełniony, spada wydajność pewnie.

Odnośnik do komentarza

Cześć. tak sam NTFS wychdzi ze tak, Ale nastepne wersjie windowsa czytam na wiki dodawały swoje nowe rzeczy, i np

  $LogFile format version

z win7 to ver 1.1 a z win10 to 2.0
Wszystko jakos sie trzyma, dopuki nie zawali sie dysku (16TB SATA)  pochodzacego z win7, na Win10 os milionami małych plików,
Dysk inicjowany pod Win10, nie ma takich problemów  wlasnie, i pamieta ustawienia 8dot3name. A to wyraznie cos z tym zwiazane musibyc, moze cos  z hard link, nie wiem, poprostu  pomoglo to o niebop   srtipowanie folderu, ale po resecie komputera   znowu nie umie szybko liczyc plików, a pliki są juz striped i co kurcze, no tylko format? a napewno było formatowane na ustaienaich default i pod win 7 i pod win10, a to sa takie same rodzaje dyskow 16TB co do modelu, i działaja, niema bad sektorów,  rok produkcji 21 tez kazdy,  no to nie jest łatwe tu potrzeba profesjonalisty a ja jetsem tylko userem kurcze...

Odnośnik do komentarza

Jak wyżej, dane dysków poproszę z CrystalDiskInfo. Co do kopiowania plików, zobacz jeszcze apkę TeraCopy, ona przyśpiesza też trochę kopiowanie danych między dyskami, jest za free, sam korzystam od lat.

https://codesector.com/teracopy

To, że nowsze wersje coś dodają, to normalne, w końcu się systemy rozwijają, nie mniej nie powinno to mieć wpływu na kopiowanie danych. jego prędkość. Nie jakoś drastyczne. Nie mniej nie rozumię po co nadal się męczyć z Windows 7, niewspieranym jak masz Windows 10? To już lepiej Linuxa postawić na jego miejscu jakiegoś. Swoją drogą jestem ciekaw, jak te kopiowania by wyglądały pomiędzy tymi dyskami właśnie pod Linuksem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...