Problem z systemem

[LikwidatoR]

Wszystko wykonane. Po wpisaniu komendy psexec -s -i -d regedit pojawiło się okno instalacyjne, dałem agree i wyskoczyło w konsoli takie coś:

 

Ps Exec could you start regedit komandos-53A56F a niżej:

 

Parametr jest niepoprawny.

[picasso]

Pokaż zrzut ekranu z okna CMD.

[LikwidatoR]

Proszę : http://oi56.tinypic.com/9vf9l0.jpg

[picasso]

Nie mam pojęcia dlaczego masz błąd. U mnie wszystko gra. Spróbuj usunąć parametr interaktywności (-i) i wywołaj z poziomu konta SYSTEM konsolowy edytor rejestru w trybie importu:

 

psexec -s -d REG IMPORT C:\FIX.REG

 

(gdzie C:\FIX.REG zamień na ścieżkę swojego importu. Jeśli ścieżka ma spacje, ujmij przez cudzysłów)

 

Zresetuj system i sprawdź Menedżer urządzeń.

[LikwidatoR]

Dobra wywaliłem z komendy parametr -i . Dało to efekt taki : http://oi54.tinypic.com/5jwh6q.jpg

 

Jest postęp czy dalej lipton?

[picasso]

LikwidatoR ale Ty dajesz złą komendę teraz. Ja zmieniłam całkowicie zadanie, czyli od razu import pliku REG z uprawnieniem SYSTEM = aka z biegu edycja rejestru na tak wysokich uprawnieniach. To masz wpisać (nanosząc poprawkę na swoją lokalizację pliku REG):

 

psexec -s -d REG IMPORT C:\FIX.REG

 

Po tym restart komputera i sprawdzaj Menedżer urządzeń.

[LikwidatoR]

Działa!! Jesteś wielka Dziękówa

 

W managerze nie mam tych obleśnych pytajników

[picasso]

Wszystko rozwiązane. Przypominam o badach na dysku. O reszcie drobnostek mówiłam. Czy coś tu jeszcze jest do załatwiania? Jeśli nie, kluczyk na temacie.

 

Co do piwa spoko, wrócisz do Krakowa z Holandii to wpadnę z browarami

 

Te browary prawie czuję.

[LikwidatoR]

Tak żarty żartami to się troszkę poduczyłem w tych kwestiach bo byłem zielony w tych sprawach. Czarna magia , komendy, i inne bajery , czemu tak ma być , czemu taką ma mieć postać, wartość itp. Nie bawiłem się nigdy w te klocki więc nie ogarniam zbytnio, choć sądziłem to co czytałem od Ciebie, że co post bd pisał, nie widzę, nie umiem zrobić , OMG, WTF co to jest Jednak tak źle nie było, starałem się jak mogłem jak na 1 raz bo z awariami nie miałem problemów ogólnie choć miejscami się motałem . Czasem myślałem co Ty do mnie piszesz, miałem napisać, pisz po polsku Używasz często terminologii czysto naukowej, informatycznej wiec czasem nie idzie się połapać jak się ma 1 raz do czynienia z takim problemem. Do takich czynności jakie wykonujesz trzeba dobrze znać strukturę systemu , ogarniać od środka, wiedzieć co każdy plik oznacza od czego jest. Bo ja sobie nie wyobrażam wydawać polecenia gdzie się nie wie do czego to służy itp. To jak saperka, 1 błąd i system może nie wstać. Trzeba mieć łeb jak sklep, teraz się o tym przekonałem osobiście przyglądając się swojemu problemowi a są pewnie i trudniejsze Jeszcze raz dzięki za pomoc, rispect dla Ciebie Co do piw spoko, wpadasz do Krk piwa bd, Pozdrawiam

[picasso]

Używasz często terminologii czysto naukowej, informatycznej wiec czasem nie idzie się połapać

 

Tu przyznaję, złe założenie uczyniłam i zaczęłam sobie z tego zdawać sprawę dopiero przy kontrolerach. Odniosłam wrażenie (po Twoich testach malware), że mogę iść skrótowo i nie patyczkować się. A ja nie zawsze tak postępuję, przecież wyprowadzam z opresji osoby baaaardzo początkujące w dziale Malware. Staram się dostosować do obeznania osoby, w przeciwnym wypadku moja pomoc jest o kant. Pamiętam siebie z całkowitych początków. Nie potrafiłam nawet włączyć komputera przyciskiem, a do wszystkiego co widzisz doszłam samodzielnie, bez niczyjej pomocy i mam kalejdoskop trudów na patelni. I wbrew pozorom (tak, zdaję sobie sprawę, że tu w temacie błędny przekaz jest) nigdy o tym nie zapomniałam.

 

Cóż mogę powiedzieć LikwidatoR, przepraszam. Naprawdę, wydawało mi się, że tu nie będzie trudności. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że robisz dobre wrażenie, bo mnie oszukałeś. :lol:

[LikwidatoR]

Ogólnie tematycznie to jestem średnio zaawansowany. Nie laik i nie Proo user:) Akurat w tym zagadnieniu nie czułem się najlepiej. Zauważyłem,że może parę osób ogarnia bardzo dobrze wszystkie działy od A do Z, zagadnienia komputerowe od bezpieczeństwa do dołu. Większość z czegoś kuleje, dlatego trzeba się uzupełniać , nie ma opcji.np. Taki marekW, jest świetny w dziale hardware, widać jego wiedzę , ale gorzej sobie radzi w dziale zagadnień bezpieczeństwa , tak samo Wiesiu . Dałem tylko przykład.Nie ma ludzi co wszystkie zagadnienia w 100% ogarniają z małymi wyjątkami Ja jestem tylko hobbystą i tyle;) Swoje początki miałem z forum dawnej AViry, tam się wychowałem Tam są sami pasjonaci , hobbyści, średnio zaawansowani lub trochę więcej userzy , nie ma czystych expertów, może jedynie zbycho , który zaginął w akcji Nic nie pozostało jak dalsza edukacja, małymi kroczkami bd się szło do przodu

 

Btw. W sumie to ja tu widzę z 15 kolegów z dawnego forum Aviry, jest ekipa

 

Ave

[picasso]

Zauważyłem,że może parę osób ogarnia bardzo dobrze wszystkie działy od A do Z, zagadnienia komputerowe od bezpieczeństwa do dołu.

 

Oczywiście. Wyształcenie specjalizacji jest naturalne. "Człowiek Renesansu" to ogromna rzadkość.

 

 

Temacik zamykam. Jeszcze raz przypominam: bady, komunikator, IE.