albercik Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 od całkiem niedawna mam system windows 7 HP 64 bit wszyscy straszliwie chwalili, że lepszy od visty, szybszy i stabilniejszy (używałem visty biznes N [czyli też 64bit]), na razie nie mogę powiedzieć, że stabilniejszy, ale do rzeczy 1. pojawiła mi się partycja (w tym wypadku oznaczona literą q) która jest wielkości 0 mb - trochę mnie to zbiło z tropu nie wiem czy to istotny błąd 2. czasem system się wiesza (czasem na dłużej czasem aż resetuje się) - przeważnie gdy wychodzę z gier, lub po niektórych filmach 3. problem z konfiguracją telewizora, na vista bez problemu obraz wyświetlany na całym tv, teraz przy tych samych ustawieniach obraz obcięty po bokach (tv 42" więc dobrze się ogląda filmy) najbardziej mnie zastanawia ta dodatkowa partycja, wiem, ze jakąś partycję stworzył sobie system, małą nic nie przeszkadzającą, ale to chyba raczej nie ta widoczna ? co do wieszania się systemu, to czasem po prostu ni z tego ni z owego komputer się wyłącza, od tak, gaśnie i już. (rzadko, zdarzyło się raptem 2-3 razy, ale system mam dość krótko) logi z OTL dołączyłem w razie gdyby potrzebne były dane sprzętowe do rozwiązania problemu: proc: i7 - 860 - 2,2GHz pami: kingston hyperX 1600 - 8GB grafi: GeForce 9800gt sonic pł gł: p55- ud3 OTL.Txt Extras.Txt Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Temat wstępnie przenoszę do działu Windows 7 (choć niewykluczone, że zmieni się na Hardware). W raportach brak znaków infekcji, ale system nie jest sprawdzony pod kątem rootkitów. Dla systemów x64 nie ma pola do popisu, można zweryfikować tylko punktowo niektóre rzeczy, tzn. MBR (Kaspersky TDSSKiller / MBRCheck). Na systemach 64-bit znanymi mi rootkitami, które robią bypass systemu zabezpieczeń x64, są właśnie rootkity MBR. 1. pojawiła mi się partycja (w tym wypadku oznaczona literą q) która jest wielkości 0 mb - trochę mnie to zbiło z tropu nie wiem czy to istotny błąd (...) najbardziej mnie zastanawia ta dodatkowa partycja, wiem, ze jakąś partycję stworzył sobie system, małą nic nie przeszkadzającą, ale to chyba raczej nie ta widoczna ? To nie może być partycja "Zastrzeżone przez system" zakładana przez Windows 7 na pliki startowe. 0 jest wykluczone, partycja "waży" 100-200MB, jest też ukryta (choć można ją jednak odkryć przypisując jej literę). Pokaż układ partycji z narzędzia Zarządzania dyskami: Start > w polu szukania wklep diskmgmt.msc > zrób z tego porządny zrzut ekranu. 2. czasem system się wiesza (czasem na dłużej czasem aż resetuje się) - przeważnie gdy wychodzę z gier, lub po niektórych filmach Skoro resetuje się, to do wykonania punkt nr 5 z ogłoszenia: KLIK. Ponadto, w Dzienniku zdarzeń jest błąd wskazujący na brak zgodności sterownika zabezpieczenia gier GameGuard: Error - 2011-02-25 18:27:21 | Computer Name = tego | Source = Application Popup | ID = 1060Description = Ładowanie sterownika \??\D:\Gry\lineage2\system\GameGuard\dump_wmimmc.sys zostało zablokowane z powodu niezgodności z tym systemem. Skontaktuj się z dostawcą oprogramowania w celu uzyskania zgodnej wersji sterownika. , Odnośnik do komentarza
albercik Opublikowano 26 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 zrzuty ekranu tutaj 2 zrzuty ekranu wiem, że partycja win7 jest wielkości 100-200mb i wiem, ze jest ukryta, zastanawiałem się czy to nie ona powoduje ten błąd jak widać na obrazkach nie widać tej partycji w zarządzaniu dyskami, natomiast w "mój komputer" widnieje, dlatego właśnie 2 obrazki wrzuciłem, coby nie było, że jestem gołosłowny co do gameguard, to się właśnie zdziwiłem, bo nie dość, że on działa to jeszcze nie wyrzuca mi błędu jako tako (działa ponieważ bez niego nie mogę połączyć się z serverem, a łączę się, choć teraz zauważyłem, że nazwa tego programu to gamemon, możliwe, że po prostu dla systemów 64 zmienili, poczytam dowiem się Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Hmmm, to mi wygląda na jakiś typ wirtualnego montażu. Takie same objawy daje instalacja RAM dysku = jest jako dysk lokalny ale w Zarządzaniu dyskami nie ma go wcale. Start > w polu szukania wklep devmgmt.msc > z menu Widok ustaw pokazywanie ukrytych i patrz czy na liście nie ma urządzenia które mogłoby odpowiadać generowaniu takiego "lewego" dysku. Odnośnik do komentarza
albercik Opublikowano 26 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 możliwe żeby to był czytnik kart inteligentnych? używam omnikey (do płatnika zus-owskiego) - po jego odłączeniu nic się nie zmienia dysk przenośny usb - też po odłączeniu nic się nie zmienia nie widzę nic co mogłoby być widziane jako dysk, nie instalowałem żadnych napędów virtualnych, na drugim dysku mam zainstalowaną viste (jak już skończę przenosić dane które są potrzebne odepnę go od tego komputera) może to gdzieś tu jest problem? co do debugu memory to niestety nie mam tego pliku jeszcze przestawiłem co trzeba, jak się "wykrzaczy" to postaram się wkleić co i jak, MS podaje, że pamięć wirtualna powinna mieć jakąś wartość, chwilowo mam ustawione na "dostosowane przez system" ale chyba sam ustawię, bo nie wiem jak win7, ale vista potrafiła sobie przydzielić 50 gb niestety przejrzałem wszystko z urządzeń i nic nie przyszło mi do głowy, znaczy nie mam pojęcia co może produkować ten dziwny dysk "q" przed chwilą wywaliło mi nowy (dla mnie błąd) nie wiem czy ma jakiekolwiek powiązania co do reszty GFxVideoSoundOutput "instrukcja spod 0x0d789ec2 odwołuję się do pamięci pod adresem 0x51fda280. Pamięć nie może być read" (to tak apropo błędów które czasem mi siódemka wyrzuca) Odnośnik do komentarza
albercik Opublikowano 27 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 odnowie temat, bo troszkę dopisałem w edycji, ale nie jestem pewny czy wtedy się odnawia (przepraszam jeśli to wbrew regułom forum) Odnośnik do komentarza
albercik Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 znalazłem rozwiązanie dysku "q", oczywiście w sieci bo sam na to nigdy bym nie wpadł, odpowiedź Tutaj to tak jeśli ktoś miałby ten sam problem :-) Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi