Anonim2 Opublikowano 25 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2010 @kaczakkkk Musisz sobie zadać pytanie, dlaczego chcesz być totalnie anonimowym w internecie? To tak jakbyś chciał żyć nie wychodząc z domu, a w dodatku miał zasłonięte zasłony, założone czarne okulary i kaptur na głowę. Co warte byłoby takie życie? Co masz takiego do ukrycia? Czy to nie jest głównie mentalny problem? W pewnych okolicznościach oczywiście można zastosować proxy, monitor systemu znakomicie przechodzący leak testy, szczelny firewall, konto z ograniczonym dostępem, programy czyszczące ślady i antywirusy o bardzo dobrej wykrywalności w szczególności spyware, ale moim zdaniem nic nie zastąpi rozumu oraz otwartości na świat i na ludzi. Poza tym zastosowanie wielu rozwiązań zabezpieczających, bardziej komplikuje życie niż pomaga. Więcej luzu Odnośnik do komentarza
izaw Opublikowano 25 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2010 Jak zdrowo nabroisz, to i tak zawsze Cię znajdą. Nie ma zupełnej anonimowości w internecie. Nawet odłączenie się od internetu i pójście do kawiarenki nie gwarantuje pełnej anonimowości. Jedynie możesz sobie utrudnić życie. Nie robiąc żadnych przekrętów wystarczy zabezpieczenie wrażliwych danych oraz typowe, wymieniane tu narzędzia, aby być bezpiecznym na ataki z zewnątrz. Jeżeli zaś to Ty masz być agresorem, to wykrycie to tylko kwestia czasu. Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Szyfrowanie dysków załatwi sprawę np. TrueCryptem i jesteś bezpieczny. Policja, instytucje rządowe, hakerzy mogą Ci wtedy skoczyć. Jak nawet będą starali się odszyfrować to zajmie im wiele, ojj wiele czasu, wieki. Program posiada bardzo silne algorytmy szyfrowania więc problem niebagatelny dla intruzów. Nie słyszałem jeszcze o przypadku złamania TrueCrypta Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Szyfrowanie dysków załatwi sprawę np. TrueCryptem i jesteś bezpieczny. Policja, instytucje rządowe, hakerzy mogą Ci wtedy skoczyć. Jak nawet będą starali się odszyfrować to zajmie im wiele, ojj wiele czasu, wieki. Program posiada bardzo silne algorytmy szyfrowania więc problem niebagatelny dla intruzów. Nie słyszałem jeszcze o przypadku złamania TrueCrypta Opinie na temat TrueCrypta są różne, a złamać można hasło w momencie jego wprowadzania http://www.dobreprogramy.pl/TrueCrypt,Program,Windows,12856.html Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Tylko omkar zważ na to,że na dp wypowiada się w komentarzach sporo amatorów, lub sporo osób co kompletnie nie potrafi poprawnie obsłużyć programu i wypisuje głupoty , nieprawdziwe , świadczą o tym wiele wypowiedzi w każdym dziale , pod wieloma programami , piszą byle oczernić program dla hecy, z niewiedzy i piszą ble ble zamiast zapytać się kogoś mądrzejszego żeby im pomógł . Jak już szukać to na specjalistycznych forach lub na forum producenta , tam znajdują się osoby bardziej wiarygodne niż dzieci z podstawówki ( w sporej części, lub Gim)co kompa obsłużyć dobrze nie umieją, pisać również poprawnie nie potrafią a obsługują takie programy Omkar nie wierz w wszystko na słowo, skąd wiesz kto tam pisze?? Często idzie się pokapować po treści wypowiedzi ,że jakiś laik. Sam często czytam komentarze pod programami i często wypowiedzi co niektórych się kupy nie trzyma , wchodzę w programy których używam lata i znam się na nich i często piszą nieprawdę albo zamierzoną złośliwie lub z niewiedzy , sam powinieneś o tym wiedzieć, nie muszę Ci chyba tego tłumaczyć Odnośnik do komentarza
izaw Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 LikwidatorR, na stronach producentów, jak w reklamach, życie jest proste in piękne. Nie ma szyfru nie do złamania. Tylko kwestia środków. Nikt nie będzie angażował specjalnych środków do złamania Twojego komputera, ale są takie które się łamie. Oczywiście dekryptaż jest zawsze krok do tyłu, ale ogólnie dostępne programy są dziesięć kroków do tyłu. W USA każdy producent programów szyfrujących musi udostępnić służbom specjalnym specyfikację programu, często wymaga się backdoora. A co do stylu wypowiedzi. Twoja polszczyzna też ma wiele do życzenia, i czy na na tej podstawie można Twoje wypowiedzi zaliczyć do bajek? Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 USA, USA, patrzysz tylko na Stany jakby były pępkiem świata. Czy my mieszkamy w Stanach? Usa to nie wszystkie państwa. Patrze ogólnikowo i założę się,że nie każde państwo ma taką samą politykę co Stany Zjednoczone. USA zaostrzyło teraz przepisy przez terrorystów z obawy na ataki , itp. Czy Polska, Ukraina itd. każe udostępniać specyfikacje programu??? Patrzysz na pojedyncze przypadki. Co do poprawnej polszczyzny, sorry, ale sporo mi brakuje do niektórych którzy piszą 3 błędy w 1 wyrazie " z kond czy " skond" jakie widziałem na DP. Po drugie żaden polak w 100% nie zna dokładnie języka polskiego chyba,że językoznawcy.. Politycy też w swoich wypowiedziach niejednokrotnie się wykładają a są bardzo wykształceni . Chodziło mi bardziej o ortografy bystrzaku forumowy Odnośnik do komentarza
izaw Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Nie irytuj się, chciałem pokazać obosieczność Twojego argumentu. Co do głupiego USA. Tam powstaje znakomita większość technologii informatycznych. Nasze technologie są daleko w tyle. A co do udostępniania. To co używa Europa jest w Stanach dawno znane. Nawet jeżeli coś powstało poza USA, stosowanie tam tego wymaga również spełnienia tych restrykcji. Zresztą nasza obecność w NATO także nakłada pewne restrykcje. A skuteczność zabezpieczeń. Ostatnio w internecie pełnio tajnych informacji rządowych USA. Czy myślisz, że jakiekolwiek europejskie są bezpieczne? To, że nie publikowane, nic nie znaczy. Tak było choćby z enigmą. Do końca wojny Niemcy nie wiedziały, że są podsłuchiwane. Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Wiem,że USA jest mocna technologicznie, to bogaty, nowoczesny kraj , ale jak tam mocno zachwalasz Stany Zjednoczone to się tam przeprowadź i niech Cię inwigilują na potęgę . Tam takie sprawy są na porządku dziennym . Co do zabezpieczeń ja nie napisałem,że złamanie TrueCrypta jest nie możliwe. Napisałem tylko,że nie słyszałem z wiarygodnych źródeł ,aby zostały zabezpieczenia programu złamane. Dzięki bardzo mocnego szyfrowaniu zajmie to bardzo dużo czasu. My nie jesteśmy w USA. Użytkownik @ kaczakkk mieszka w Polsce więc takie zabezpieczenia u nas wystarczą na taki biedny, zacofany kraj , dużo do tyłu porównując Polskę do zdecydowanie bogatszych, postępowych krajów zachodnich czy USA. Nasz kraj nie ma takiej infrastruktury, technologii jak wiele innych państw więc nie ma co panikować tym bardziej,że oprócz braków technologicznych również polityka państwa nie jest taka jak np. w USA które szczególnie kładą nacisk na bezpieczeństwo kraju . Czytałem nie dawno,że nasza policja próbuje wprowadzić jakąś nowinkę , która będzie śledzić nasze poczynania , dopiero teraz , w innych państwach już to dawno wprowadzili , pewnie bardziej rygorystyczne metody więc taki TrueCrypt wystarczy do zaszyfrowania dysków. Do tego jak się doda Keyscramblera do zaszyfrowania wstukiwanych przez nas znaków to ochrona jak na polskie warunki nie do przejścia na tą chwile i ogólnie bardzo skuteczną .User kaczakkk ma domowy komputer, nie pracuje poza tym w jakieś korporacji, czy w instytucjach rządowych,. Rozmawiamy o zabezpieczeniu 1 kompa przecież. Tym bardziej styknie. Nie ma co patrzyć na Stany , żyjemy w Polsce , choć zdaję sobie sprawę ,że są bardziej do przodu technologicznie przed nami, to logiczne dla każdego. Stany Stanami , Polska, Polską. Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 26 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Wiem,że USA jest mocna technologicznie, to bogaty, nowoczesny kraj , ale jak tam mocno zachwalasz Stany Zjednoczone to się tam przeprowadź i niech Cię inwigilują na potęgę . Tam takie sprawy są na porządku dziennym . Co do zabezpieczeń ja nie napisałem,że złamanie TrueCrypta jest nie możliwe. Napisałem tylko,że nie słyszałem z wiarygodnych źródeł ,aby zostały zabezpieczenia programu złamane. Dzięki bardzo mocnego szyfrowaniu zajmie to bardzo dużo czasu. My nie jesteśmy w USA. Użytkownik @ kaczakkk mieszka w Polsce więc takie zabezpieczenia u nas wystarczą na taki biedny, zacofany kraj , dużo do tyłu porównując Polskę do zdecydowanie bogatszych, postępowych krajów zachodnich czy USA. Nasz kraj nie ma takiej infrastruktury, technologii jak wiele innych państw więc nie ma co panikować tym bardziej,że oprócz braków technologicznych również polityka państwa nie jest taka jak np. w USA które szczególnie kładą nacisk na bezpieczeństwo kraju . Czytałem nie dawno,że nasza policja próbuje wprowadzić jakąś nowinkę , która będzie śledzić nasze poczynania , dopiero teraz , w innych państwach już to dawno wprowadzili , pewnie bardziej rygorystyczne metody więc taki TrueCrypt wystarczy do zaszyfrowania dysków. Do tego jak się doda Keyscramblera do zaszyfrowania wstukiwanych przez nas znaków to ochrona jak na polskie warunki nie do przejścia na tą chwile i ogólnie bardzo skuteczną .User kaczakkk ma domowy komputer, nie pracuje poza tym w jakieś korporacji, czy w instytucjach rządowych,. Rozmawiamy o zabezpieczeniu 1 kompa przecież. Tym bardziej styknie. Nie ma co patrzyć na Stany , żyjemy w Polsce , choć zdaję sobie sprawę ,że są bardziej do przodu technologicznie przed nami, to logiczne dla każdego. Stany Stanami , Polska, Polską. Mea culpa, widze ze jestem niekomunikatywny. Nie krece zadnych lodow na kompie, mam wystarczajace powodzenie u Pan zeby z detalami wiedziec czego oczekuja od dojrzalego mezczyzny. Moze jestem rebelem ktory chce zachowac resztki anonimowosci i prywatnosci dla siebie. Z kazdym dniem zblizamy sie do orwellowskiej groteski ze bedziemy myslec jak kaze telewizor /zwroccie uwage jak telewizja staje sie jednostronna - jeden po drugim likwiduje sie programy niepogleglosciowe/ Niedlugo pokoj spoleczny bedzie gwarantowany przez obowiazkowe lykanie pigulki szczescia. Wolny czlowiek musi miec dostep do dobra i zla, musi miec mozliwosc wyboru, musi poniesc konsekwencje dokonanych wyborow. To uwazam za naturalny porzadek rzeczy. Niech Internet bedzie oaza wolnosci, niech kto chce prowadzi tam swoje wirtualne wojny, strona instytucjonalna i tak bedzie miala miazdzaca przewage kadr i srodkow. Nie zgadzam sie zeby jakis mierny urzednik decydowal do czego ja mam miec dostep a co jest dla mnie niedostepne, zabronione. Co wiedzielibysmy o dramacie smolenskim, zachowani policji na Krakowskim Przedmiesciu gdyby nie Internet. Gdzies pod Warszawa budowane jest aktualnie Ogolnopolskie Informatyczne Centrum Informacji Podatkowej gdzie bedzie naniesiony stan posiadania kazdego Polaka. Pod Londynem budowane jest centrum gdzie bedzie zarejestrowane i zachowane kazde wejscie do Sieci. Wyobrazam sobie jaka technologia za tym stoi. Program Echelon, Tusk wprowadza nowe prawo ograniczajace wolnosc wypowiedzi - witaj Koreo Pln. Ktos jest swiadkiem wydarzenia ktore powinno byc natychmiast upublicznione - ale jest to niemozliwe bo wszechobecna cenzura nie zna pojecia dobro spoleczne ale tylko dobro rzadzacych, itd. Orwell juz za drzwiami. Inny przyklad: pisze hinta czy posta na forum, moje zdanie jest niezgodne z aktualnie obowiazujaca linia polityczna - nie chce sie bac ze za miesic czy dwa przyjada smutni panowie ktorzy sa w kazdym systemie. Internet jest jednym z ostatnoch otwartych oczu spoleczenstwa, jezeli damy je sobie zamknac, zrobia z nami co beda chcieli. Dosc poezji. Co sadzicie o ukrywaniu IP poprzez wylaczenie protokolu ICMP polaczonego z przejsciem komputera w stan "stealth" ? Jaka metoda ukrywania IP jest najskuteczniejsza? Ktore : uslugi, aplikacje, protokoly najbardziej zagrazaja anonimowosci ? Jakie sa ciekawskie funkcje w Win7? Swiateczne Pozdrowienia. Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 @ kaczakkkk Jeżeli masz taką awersję do dziurawego Windowsa, to dlaczego nie używasz Linuxa? Czy to nie najłatwiejsze rozwiązanie? Ja stosuję w Win XP w ochronie w czasie rzeczywistym tylko jedną zainstalowaną aplikację zabezpieczającą: DefenseWall Personal Firewall. Do tego proxy, firewall w routerze z filtrowaniem pakietów i przeglądarka Opera. Na żądanie CCleaner i Hitman Pro. Nie używam konta z ograniczonym dostępem, antywirusa real-tme ani TrueCrypta. Poza tym oczywiście rozum i relaks Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 Nie ma czegoś takiego jak tryb stealth -ukrycia np. w Firewallu. To pic na wodę. Pisało o tym na blogu Kasperskyego 2-3 lata temu. Twoje Ip mimo zaznaczeniu opcji w FW tego trybu będzie widoczne czy zapewniania producenta w opisie produktu o takiej możliwości jest nieprawdą . To próba dania użytkownikowi złudnej nadziei ukrywania się przez hakerami, więc tą opcje możesz wykreślić. Odnośnik do komentarza
SE7EN Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2010 @kaczakkkk w normalnych metodach, nawet tych z wielowarstwowym szyfrowaniem (np. TOR) końcowy komputer (ostatni węzeł wielowarstwowo szyfrowanej sieci) zna całą trasę komunikacyjną i może ustalić z jakiego IP ona pochodzi. Jedynym w "pełni anonimowym" (o najwyższym stopniu anonimowości) sposobem jest komunikacja z innym zaufanym komputerem który podobnie jak komputer nadawcy jest podłączony do wirtualnej sieci z szyfrowaniem wielowarstwowym. Przy odpowiednio dużej liczbie węzłów na drodze komunikacji praktycznie niemożliwe jest wyśledzenie miejsca pochodzenia wiadomości. Ale ten poziom anonimowości jest stosowany tylko przy połączeniu komputer do komputera (tylko te dwa komputery znają treść przesyłanej wiadomości i pełną drogę komunikacji) w którym obie maszyny są połączone z siecią z wielowarstwowym szyfrowaniem (przykładem takiej sytuacji może być wysyłani supertajnych danych do kolegi/koleżanki ), w innym wypadku komunikacja nigdy nie będzie w pełni anonimowa. Odnośnik do komentarza
ichito Opublikowano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 Nie ma zabezpieczenia, którego nie udałoby się prędzej czy później złamać...w takim razie nie ma geniusza, który jest w stanie ochronić skutecznie wszystkie swoje dane, ale również i takiego, który obejdzie każde znane zabezpieczenie. Wszystkie metody obejścia/łamania zabezpieczeń są pochodnymi metod zabezpieczeń już istniejących...nie da się wymyślić malware na coś, co nie istnieje...i vice versa - nie da się wymyślić zabezpieczenia (skutecznego) przeciwko nieistniejącemu zagrożeniu. Zwykły użytkownik jest gdzieś pośrodku tego wyścigu "drapieżca-ofiara" i tylko od niego samego, jego wiedzy, świadomości zagrożeń i umiejętności zależy, jak blisko znajdzie się "czołówki"lub "ogona". Większość jest gdzieś pośrodku, bo decyduje o tym statystyka - choćby krzywa rozkładu normalnego. Patrzymy na Stany i stamtąd czerpiemy wzorce...a Stany są niewolnikiem własnej otwartości...wiemy o nich bardzo dużo, o ich kulturze, rozwoju technologicznym, myśli intelektualnej...również tej w zakresie naszej dyskusji...z drugiej strony większość ludzi to kompletne "niedouki", dla których kraj to prezydent, własna miejscowość i obszar w obrębie może kilkuset mil. Informacji jest tyle, że nie są w stanie jej ogarnąć...nie dają rady połapać się w tym wszystkim...mają niemal wszystko, co nawet najbardziej chory umysł jest w stanie wymyślić...przesyt,a przy tym zidiocenie. Brak szerszego pojęcia o świecie, o innych, zainteresowanie tylko "końcem własnego nosa" graniczy z megalomańskim przeświadczeniem o swojej i kraju doskonałości. Gdzie tam miejsce na prywatność? Rozwijają kolejne technologie zabezpieczeń, bo ludzie mimo wszystko są wciąż tam na tyle głupi, żeby chwalić się wszystkim przed wszystkimi...bo zatracili zdrowy rozsądek i umiejętność odróżniania prawdy i fałszu...są łatwowierni, a to przecież głównie wykorzystuje się w próbach ataków pojedynczych użytkowników czy całych "sieciowych społeczeństw". A co wiemy o reszcie świata?...gdzie takie np. Chiny, gdzie mieszka 1/4 ludzkości? Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 27 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 Nie ma zabezpieczenia, którego nie udałoby się prędzej czy później złamać...w takim razie nie ma geniusza, który jest w stanie ochronić skutecznie wszystkie swoje dane, ale również i takiego, który obejdzie każde znane zabezpieczenie. Wszystkie metody obejścia/łamania zabezpieczeń są pochodnymi metod zabezpieczeń już istniejących...nie da się wymyślić malware na coś, co nie istnieje...i vice versa - nie da się wymyślić zabezpieczenia (skutecznego) przeciwko nieistniejącemu zagrożeniu. Zwykły użytkownik jest gdzieś pośrodku tego wyścigu "drapieżca-ofiara" i tylko od niego samego, jego wiedzy, świadomości zagrożeń i umiejętności zależy, jak blisko znajdzie się "czołówki"lub "ogona". Większość jest gdzieś pośrodku, bo decyduje o tym statystyka - choćby krzywa rozkładu normalnego. Patrzymy na Stany i stamtąd czerpiemy wzorce...a Stany są niewolnikiem własnej otwartości...wiemy o nich bardzo dużo, o ich kulturze, rozwoju technologicznym, myśli intelektualnej...również tej w zakresie naszej dyskusji...z drugiej strony większość ludzi to kompletne "niedouki", dla których kraj to prezydent, własna miejscowość i obszar w obrębie może kilkuset mil. Informacji jest tyle, że nie są w stanie jej ogarnąć...nie dają rady połapać się w tym wszystkim...mają niemal wszystko, co nawet najbardziej chory umysł jest w stanie wymyślić...przesyt,a przy tym zidiocenie. Brak szerszego pojęcia o świecie, o innych, zainteresowanie tylko "końcem własnego nosa" graniczy z megalomańskim przeświadczeniem o swojej i kraju doskonałości. Gdzie tam miejsce na prywatność? Rozwijają kolejne technologie zabezpieczeń, bo ludzie mimo wszystko są wciąż tam na tyle głupi, żeby chwalić się wszystkim przed wszystkimi...bo zatracili zdrowy rozsądek i umiejętność odróżniania prawdy i fałszu...są łatwowierni, a to przecież głównie wykorzystuje się w próbach ataków pojedynczych użytkowników czy całych "sieciowych społeczeństw". A co wiemy o reszcie świata?...gdzie takie np. Chiny, gdzie mieszka 1/4 ludzkości? No dobrze, w tym wszystkim co piszecie jest mnostwo racji, o USA mam podobne zdanie, ale koszula bliska cialu. Chcialbym : zakladac temat, umieszczac hinta czy nowy watek. dawac posta i wiedziec ze gdzies mnie nie rejestruja, ze jakis piesek nie weszy za mna , ze nie beda czytali mojej poczty,. albo wulgarnie odpowiadali zebym przestal bo z balkonu sie szybko spada. Moja anonimowosc i prywatnosc zalezy od, IP, bezpieczenstwa przegladarki, umiejetnego uzytkowania softu wuja Billa. Jak to wszystko Waszym zdaniem optymalnie zaimplementowac? A jak wchodzic na strony bez przegladarki? Podobno mozna. A jezeli Linux to jakie macie doswiadczenia? Jak to najlepiej zrobic? Szukam praktycznego rozwiazania, ktore jezeli nie uniemozliwi to max utrudni lokalizacje mojego kompa. Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 Linux nie tylko ze względu na mniejszą popularność jest znacznie bezpieczniejszym systemem operacyjnym. Drążymy jednak temat anonimowości wyłączając wyciek danych powodowany przez wirusy i tutaj praktycznie nie wiele możemy zrobić w przypadku instytucji rządowych i organów ścigania. Nawet Tor od kilku lat nie stanowi przeszkody: http://www.securitystandard.pl/news/107720/Cebula.nie.bedzie.juz.calkiem.anonimowa.html Na pewno nie warto łamać prawa i zastosować optymalną ochronę, która jest połączeniem wygody użytkowania ze skutecznym zabezpieczeniem przed utratą prywatności ze strony nieuczciwych ludzi, firm czy organizacji. Ma chyba rację Likwidator, że szyfrowanie jest tutaj najskuteczniejsze. Czy jednak warto się tak murować: http://www.psychologiainternetu.fora.pl/font-color-purple-wirtualny-swiat-i-cyberprzestrzen-font,4/prywatnosc-w-sieci,310.html Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 27 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 Linux nie tylko ze względu na mniejszą popularność jest znacznie bezpieczniejszym systemem operacyjnym. Drążymy jednak temat anonimowości wyłączając wyciek danych powodowany przez wirusy i tutaj praktycznie nie wiele możemy zrobić w przypadku instytucji rządowych i organów ścigania. Nawet Tor od kilku lat nie stanowi przeszkody: http://www.securitystandard.pl/news/107720/Cebula.nie.bedzie.juz.calkiem.anonimowa.html Na pewno nie warto łamać prawa i zastosować optymalną ochronę, która jest połączeniem wygody użytkowania ze skutecznym zabezpieczeniem przed utratą prywatności ze strony nieuczciwych ludzi, firm czy organizacji. Ma chyba rację Likwidator, że szyfrowanie jest tutaj najskuteczniejsze. Czy jednak warto się tak murować: http://www.psychologiainternetu.fora.pl/font-color-purple-wirtualny-swiat-i-cyberprzestrzen-font,4/prywatnosc-w-sieci,310.html A co jezeli prawo jest tworzone przez rzadzacych dla siebie samych. Jak zakwalifikowac moralnie, etycznie, pragmatycznie - biernosc wobec zla? Wpajanie uleglosci jako "soft killing" gdzie majac czyste rece mozna doprowadzic ofiare do samounicestwienia, ba nawet caly narod, dysponujac wiedza, srodkami. To nie takie proste - byc grzecznym i myc rece przed pojsciem spac , a w szystko bedzie dobrze. A mozliwosc wyrazania opinii, swojej wiedzy - jezeli jestes cenzurowany, a jak to sie ma do Konstytucji. W wielu sytuacjach w zyciu jestesmy skazani tylko na siebie, a biernosc i uleglosc tulko przyspiesza agonie. Trzeba sie bronic, uratowac wolnosc wypowiedzi, kontaktu z innymi osobami. W dawnej NRD na 3 Ossi byl 1 agent Stasi, nawet zony donosily na mezow i odwrotnie. Taki jest wynik omnipotencji panstwa dodajmy chorego. Chcesz inny przyklad prosze, aktualnie Niemcy wprowadzaja szeroko zakrojony program przyuczenia do zawodu dla polskiej mlodziezy od 16 roku zycia. Takie dzieciaki beda dostawaly 350-700 Euro tygodniowo przez 3 lata, a jak bedzie madry to gwarancje pracy w Niemczech. Czy jakiekolwiek medium zajaknelo sie jednym slowem o tym programie? Nie - bo to jest cywilizowane wynaradawianie mlodych Polakow. Gwarantuje Ci ze taki post po 5 minutach zniknie z forum, a zakazanych tematow ktore bedac prawdziwymi nie przechodza jest ok 10. Piszesz ale to nie wychodzi na forum, a zamiast tego komp zaczyna fiksowac. Polish reality. Skuteczne sposoby ochrony anonimowosci i prywatnosci - o to sie do Was zwracam. Odnośnik do komentarza
LikwidatoR Opublikowano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 Wiecie co, odnoszę wrażenie ,że kaczakkk sobie z nas jaja robi Odnośnik do komentarza
Anonim2 Opublikowano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 @ kaczakkkk Odpowiem Ci słowami pewnego mistrza Zen: napij się herbaty! Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 27 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2010 @ kaczakkkk Odpowiem Ci słowami pewnego mistrza Zen: napij się herbaty! Szkoda ze to wszystko, mogl byc swietny dlugi temat, zostala herbata. Zamykam Odnośnik do komentarza
Eru Opublikowano 28 Grudnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2010 Wiecie co, odnoszę wrażenie ,że kaczakkk sobie z nas jaja robi No co ty nie powiesz - serio ? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi