Bardzo czeste "Odzyskiwanie po bledzie systemu Windows"

[nalepek]

Czesc,

mam niesamowity problem - całkiem zgłupiałem co sie dzieje.

 

Otóz:

 

Jakis czas temu cos sie zaczeło dziac z moim laptopem (specyfikacja niżej).

Dosc sporo pracowałem w programach Adobe (Photoshop, Premiere Pro, Illustrator).

Pewnego dnia zauważyłem, że mam problem w menadżerze urządzeń, miałem wykrzyknik przy karcie nvidii. Instalacja sterowników, aktualizacja - nic nie pomogło.

Po jakimś czasie w ogóle wywaliło tą karte z menadżera urządzeń - tak jakby zupełnie system jej nie wykyrwał. Format, reinstall Windowsa - ok, zauważył ją i CHYBA działała.

To jedna rzecz.

Druga rzecz - ostatnio dziwnie sie też zachowywał, tzn. czesto jak na chwile musialem odejsc od lapka, to go po prostu usypiałem - jednak po którymś razie, zamiast sie uśpic, on tak jakby zawiesił sie w stanie "próby uśpienia" wentylator działał na milionie obrotów, nie wiem co sie stało. Restart kompa, ok działa.

Zdarzało mi sie to parokrotnie.

Potem zaczely sie cuda dziac jak np. chcialem do hibernowac. OK, czasami sie udawało, czasami nie za bardzo (tzn. czasami po prostu nie chciał sie "przebudzic" ze stanu hibernacji i musialem go restartnac. Wtedy przy ladowaniu systemu pojawiało sie okno "odzyskiwanie po błedzie systemu windows". Czasami go skonował, potem robilem sprawdzenie pamieci systemu i czasami udawalo sie od razu go "powstac", czasami parokrotnie musialem tak zrobic, (czyli skanowanie po bledzie + skanowanie pamieci) i dopiero załapywał (tzn. ładował sie system normalnie).

 

Ostatnio nawet po wyłączeniu laptopa świruje, pokazuje sie znow komunikat "odzyskiwanie po bledzie systemu" i go skanuje (nie potrafi go naprawic - wczesniej tez go nie potrafil naprawic), skanuje pamiec ii.. czasami po kilku probach(godzinach) laptop sie wlaczy normalnie, czasami nic.

Ostatnio zupełnie umarł, pół dnia próowałm nic nie działało.

Najlepsze jest to, że mam dwa dyski, na których mam systemy (w razie jakby mi jeden padł, mam od razu drugi) - działo sie to na obu dyskach.

 

Wczoraj sformatowalem jeden z dyskow (ssd), na nowo wgralem Winde no i ... pracuje na laptopie, nagle sie sam wylacza od niewiadomo czego i znow komunikat "odzyskiwanie po bledzie systmeu". Oczywiscie juz go uruchomic sie nie udało.

 

W trybie awaryjnym - działa.

Zauważyłem też, że jeśli mam ten komunikat "odzyskiwanie po bledzie systemu", uruchomie tryb awaryjny, reset i normalne uruchomienie - to mi sie windows załaduje.

 

Totalnie zgłupiałem co sie dzieje..

 

 

Skanowałem go wczroaj programem do pamieci RAM, nic nie wykrył. (memtest86)

 

Dodaje logi z OTL, z FRST, nie wiem czy cos jeszcze moze?

System na którym były robione skany to ten czysty system, zainstalowane kilka programów i troche aktualizacji systemowych (zastanawiam sie czy moze ktoras z aktualizacji nie wchodzi w jakis konflikt z czyms..?)

 

 

Specyfikacja lapka:

 

Samsung QX412-S01DE

 

Processor - Intel Core i5-2520M 2.5GHz

Mainboard - Intel HM65

Memory - 4096 (2x2048MB)

Graphics - NVIDIA GeForce GT 520M - 1024 MB, Core: 740 MHz, Memory: 1480 MHz, Optimus with Intel HD, ForceWare 266.19

SSD - Samsung 128GB

Extras.Txt

OTL.Txt

FRST.txt

[jessica]

Ja w logach nie widzę żadnej infekcji; zresztą nie sądzę, by problem mógł mieć cokolwiek wspólnego z infekcją.

 

Wg mnie ten temat powinien być napisany w dziale https://www.fixitpc.pl/forum/8-windows-7/

 

jessi