Relax przy papierosie i smoczku w dzieciństwie.

[Rowerek]

Idiotyczny temat co nie ??? Ale co mi tam rozwine go bardziej.

Zastanawia mnie czy jest jakaś zależność między ssaniem smoczka w dzieciństwie a poźniejszą obsesją-nałogiem na punkcie palenie papierosów będąc już dorosłym. Czy zbyt szybkie odstawienie dziecku smoczka lub zbyt długie "częstowanie" go nim zadecyduje w dojrzałym wieku na to czy bedzie ono palić czy nie.

W obydwu przypadkach smoczek oraz papieros miał a teraz ma nas uspokajać. Ponoć to nikotyna uzależnia palacza a co jeśli to nie ona a bardziej pierwotny odruch ssania, jego nadmiar lub brak, determinuje w późniejszym wieku nałogowych palaczy do serwowania go sobie między usta podobnie jak smoczka w dzieciństwie by przestać płakać - denerwować się ? Z tego co się orientuje dziecko które "wyrosło" ze smoczka w sytuacjach stresowych zbliża palec do ust czasem nawet go podgryzając wraca tym samym do odruchu z wczesnego dzieciństwa do smoczka a jeszcze wcześniej piersi matki by się uspokoić...

P.S.

Osobiście nie pale bo nie czuje takiej potrzeby, palca w usta też nie wkładam jak żonka zapyta sie gdzie są pieniądze wię chyba smoka odstawiono u mnie w odpowiednim momencie.

Wesołych Świąt.

[adacho]

Dlatego zalecam używanie masek przeciwgazowych

[Gość]

Smoczek nie ma nic z tym wspólnego. U mnie to było tak, iż Ś.P Babcia paliła i moja Mama pali, więc i ja.  Ktoś pewnie powie jakie jest szkodliwe palenie itp , okay zgoda , ale przynajmniej wiem co palę, a w takich dopalaczach jest wszystko. Nigdy nie paliłem i próbowałem narkotyków - choć mi proponowano zapalić. Piwo piję okazjonalnie i to słabe, więc czemu sobie nie zapalić. A to czy ktoś pali czy nie zależy tylko od środowiska w którym się wychowuje i od ludzi, których spotyka na swej drodze. 

[Magistic]

okay zgoda , ale przynajmniej wiem co palę, a w takich dopalaczach jest wszystko

 

jak czytam takie coś to nóż mi się w kieszeni otwiera, każde palenie jest niezdrowe, nie wolno się usprawiedliwiać w taki sposób, mówiąc że to jest do zaakceptowania ponieważ są inne gorsze, no proszę Cię . I uwierz mi na słowo, że nie wiesz co palisz Każdy nałóg to własny osobisty wybór, jeśli taka osoba szkodzi tylko sobie samemu to jak dla mnie może palić nawet azbest.

[janton]

Ssałem smoka jak najęty, a teraz nie palę.

Więc to chyba nie ma żadnego związku.