schell Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Zacznę chyba nowy temat, bo w poprzednim zrobiło się zbyt wielkie zamieszanie i mało przejrzysty obraz sytuacji. Mam windows 7 64 bit. Od tygodnia mam następujący problem: po połączeniu z jakąkolwiek siecią komputer zwalnia do zera i jedynym wyjściem jest reset. Jak nie połączy się automatycznie z siecią (np. nie jestem w zasięgu swojej wifi), to można normalnie pracować. Ale kiedy chociaż na kilka sekund przy starcie systemu połączy się automatycznie z siecią wifi, to koniec... Nie ma wtedy włączonych żadnych programów, wystarcza sam start systemu i automatyczne połączenie z siecią wifi. To samo się dzieje, kiedy w miejscu, gdzie komputer nie łączy się automatycznie z siecią (poza zasięgiem mojej domowej wifi), podepnę modem z kartą jakiejkolwiek sieci komórkowej. Dopóki go nie włożę do USB i nie ma połączenia z siecią, nie ma problemu, połączenie skutkuje szybkim zamuleniem. Problem ten NIE WYSTĘPUJE w trybie awaryjnym z obsługą sieci. Można wtedy normalnie korzystać z netu. Infekcja została z pewnością wykluczona na podstawie analizy FRST, OTL, wszelkich programów antywirusowych, itp. Bardzo chciałbym uniknąć formatowania dysku. Mam zainstalowanych wiele programów, których odtworzenie i powtórne skonfigurowanie zajmie mi wiele dni... Odnośnik do komentarza
mgrzeg Opublikowano 21 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2014 Jeśli problem jest łatwo powtarzalny, to spróbuj przygotować zgodnie z opisem: [KLIK] dwa logi: 1. bez automatycznego połączenia z siecią; 2. z automatycznym połączeniem i pojawiającym się problemem. m.g. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się