CoUsT Opublikowano 14 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2014 Witam. Od dłuższego (nieznanego mi dokładnie) czasu mój boxowy wentylator zasuwa z jedynie 3450-3550 obrotami na minutę. Mój procek to AMD Phenom II X4 955 BE, a płyta główna Asus M2N68-AM PLUS. Kiedyś wentylator potrafił się rozkręcić do 6000 obrotów na minutę. Co prawda był wtedy dosyć głośny, ale chłodził jak trzeba i dawał radę nawet taktowaniem 4 GHz. Teraz niestety nie jestem w stanie osiągnąć takich wartości, bo temperatura mi na to nie pozwala właśnie przez zmniejszone obroty. Z góry zaznaczę, że włączenie/wyłączenie opcji Cool'n'Quiet nie zmienia sytuacji (domyślnie włączone, żeby w spoczynku nie ciągnęło tyle energii). Funkcja w biosie "ASUS Q-Fan", która redukuje obroty wentylatora przy niskiej temperaturze oraz zwiększa obroty wraz z temperaturą i obciążeniem również nie zmienia sytuacji, jedynie przy niskich temperaturach spada do 2500-3000 RPM, a przy temperaturze około 60 stopni wzrasta do tego 3450-3550 RPM. Bios przywróciłem do ustawień domyślnych, co też nie przyniosło zmian. Próby zmian prędkości obrotów w SpeedFanie spęzły na niczym. Dziwna sytuacja jest taka, że czasem z nieznanego mi powodu wentylator rozkręca się do 3800, a nawet 4200 RPM, by po chwili zmniejszyć obroty do 3500. Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, co mógłbym spróbować? Chciałbym wymienić wentylator na jakiś inny (mam na oku Fortisa), ale nie chcę się spotkać z taką sytuacją, że nowy wentylator również nie osiągnie maksymalnych obrotów z nieznanego powodu, gdy będzie to potrzebne. Odnośnik do komentarza
Anonim8 Opublikowano 14 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2014 A co to za wentyl co osiąga 6000\min? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę jaka to prędkość. Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 14 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2014 Do takich eksperymentów boxowy cooler się nie nadaje. To, że wcześniej się maksymalnie kręcił oznacza iż łożyska jeszcze były w miarę sprawne. Aktualnie pewnie są przytarte i cooler (wentyl) się sam podgrzewa powodując bardziej grzanie niż chłodzenie. Chciałbym wymienić wentylator na jakiś inny (mam na oku Fortisa), ale nie chcę się spotkać z taką sytuacją, że nowy wentylator również nie osiągnie maksymalnych obrotów z nieznanego powodu, gdy będzie to potrzebne. Tu jest całkowicie inna konstrukcja oparta na ciepłowodach a nie samym radiatorze i wentylu. Ten cooler i wentyl pracuje na znacznie niższych obrotach. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 @Belfegor Właśnie miałem boxowego, a chyba każdy zna boxowe wentylatory w Phenomie... @wieslaw531 Coś w tym jest. Jakby nie patrzeć, to procek wraz z wentylatorem mają już 3 lata. Ale i tak dziwi mnie to, że czasem po prostu zaczyna się szybciej kręcić niż te 3450-3550 RPM i dobija do 4000, by spaść do poprzedniej wartości po kilku sekundach. Do tego całe chłodzenie było ściągane i montowane bez nakładania nowej pasty. Co prawda działa, proc nie "wybucha", ale może to są tego następstwa. Widzę, że sam masz Phenoma 1100 z Fortisem HE 1225. Jak u ciebie prezentują się temperatury w stresie? OC na nim jeszcze dasz radę zrobić, czy temperatury nie pozwalają? I uważasz, że Fortis będzie dobrym wyborem do mojego Phenoma 955? Czy gdybyś jeszcze raz wybierał chłodzenie, to byś wziął właśnie te, czy stawiał na coś innego? Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 16 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Coolera polecam. Testów nie robiłem bo nie mam problemów z Hardware. Generalnie moje coolery działają w zakresie 500 - 2000 obr/min. A w ogóle to mam obecnie całkiem inną konfigurację: FX8350 z coolerem Sapphire , Sabertooth 990FX R2.0; 32 GB RAM. Ten ze stopki używa żona. Nie chciało mi się stopki zmieniać. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 No kompy, to ty fajne masz. Sam bym takiego chciał. W takim razie biorę Fortisa. Co do przetartych łożysk. Da się coś z nimi zrobić, czy produkt powoli ginie śmiercią naturalną? Od dobrego roku lub nawet dwóch komputer (wentylator) po starcie zaczyna głośno mielić, dopiero po kilku-kilkunastu minutach się ucisza, a żeby ostatecznie go wyciszyć trzeba przesunąć/ruszyć obudowę. Niestety nie jestem pewien który to tak działa. Cały blaszak ma już 7 rok (komputer zakupiony przy premierze Visty). Zasilacz 4Life 400W śmiga przez te 7 lat, więc to może jego wentylator. Jedynie raz płyta padła (prawdopodobnie z przegrzania, bo wentylacja słaba, więc od dłuższego czasu trzymam budę otwartą). Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 16 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Daruj sobie naprawę wentylatorów (ostateczność to mała kropelka oleju silnikowego po rozebraniu). Który warczy? Przecież masz otwartą budę - posłuchaj. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Naprawdę trudno określić. Próbowałem już wcześniej i niestety bez skutku. Wydaje mi się, że to wentylator od zasilacza. Jednak nie czuć różnicy w wydmuchiwanym powietrzu - wydaje mi się, że przepływ powietrza jest taki sam przy warczeniu jak i bez. Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 16 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 To rozbierz zasilacz i wyciągnij z niego wszystkie śmieci włącznie z sierścią jeżeli masz (miałeś) zwierzątka. Przy okazji obejrzyj kondensatory. Możesz użyć Sensors z HWInfo aby zobaczyć czy napięcia są w normie. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2014 Akurat często używam HWInfo do kontrolowania komputera, wszystkie napięcia wydają się być w porządku: Nawet CPU chodzi obecnie z zmniejszonym napięciem, żeby się nadmiernie nie grzał. Bardziej martwiłbym się o napięcia i temperatury brata, który katuje swojego Phenoma 955 do 78 stopni celsiusza. I za nic nie idzie mu wbić do głowy, żeby coś z tym zrobił. Ale to już inna bajka. Zasilacz obejrzę wraz z wymianą chłodzenia, więc raport zdam za kilka dni. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 22 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 @Refresh Wczorajsza instalacja coolera zakończona pomyślnie, w spoczynku temperatury spadły do nawet 24.5 stopni (wcześniejsza temperatura w spoczyku to około 31 stopni). Za to stały się różne inne udziwnienia... Ogólnie dużo mordowania było z tym, ponieważ miejsca było mało. Prawdopodobnie w jakiś sposób została uszkodzona karta graficzna - ułamane/ukruszone jedno ze złącz i ma ono teraz 2/3 długości. Tylko jedno jest w takim stanie, reszta jest w porządku. Na ekranie nic się nie pokazuje z tą kartą. Przełączyłem na zintegrowaną i po dwóch restartach uruchomił się komputer, niestety... jest on teraz bardzo czuły na dotknięcia. Dotknięcie go z siłą dawania komuś cześć lub otwierania drzwi równa się zamrożeniem ekranu i komputer nie odpowiada, dopiero po restarcie rusza. Raz nawet zatrzymał się po włożeniu samego kabla sieciowego. Może to być spowodowane np. zbyt mocnym dokręceniem płyty głównej do obudowy, przez co następuje jakieś zwarcie czy coś w tym rodzaju? Oczywiście przed instalacją coolera nic z takich rzeczy się nie działo. Jest również problem z inicjacją jednostki renderowania 3D - np. nie chce się włączyć "kostka" w AtiTool i wyświetla błąd "Error during Direct3D Init". Dziś również zauważyłem, że przy starcie komputer ma jakby takie dwa przeskoczenia z odstępem pół sekundy, trudno to jakoś określić, na pewno nie jest to piknięcie płyty głównej, bo takie następuje kilka sekund po tym (jak wykryje ekran). Od czasu do czasu da się też wyczuć zapach spalenizny. Po zbliżeniu do komputera czuć go nieco bardziej. Komputera w takim stanie na pewno nie zostawię, ale chciałbym na początek poznać waszą opinię i ewentualne sugestie, być może ktoś spotkał się z podobnym problemem. Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 22 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2014 1. Urwałeś część złącza grafiki - pewnie zapomniałeś odblokować tył złącza. Karta do wyrzucenia. 2. Co ze sterownikami - zostały czy odinstalowane? 3. Prawdopodobnie źle zainstalowałeś cooler. 4. Był demontaż tzw backplatte na spodzie płyty głównej i montaż z izolatorem z zestawu coolera? Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 24 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2014 Hmm... Chyba za szybko zacząłem się martwić. Sprawdziłem dziś pod wieczór ponownie komputer. Prawdopodobnie był problem z jedną kostką ramu. Razem z ojcem mordowaliśmy się, by jakoś dopiąć te śrubki i prawdopodobnie jakoś ruszyliśmy ram i chyba nie łączył jak trzeba. Wyciągnęliśmy kostkę ramu, którą zasłania wentylator i komputer wystartował bez problemu i żadne dotykanie komputera nie zawieszało go. Wsadziliśmy drugą - również działa bez zarzutu. Ostatnie sprawdzenie - podpięcie karty graficznej i komputer też wystartował (choć dopiero po dwóch restartach). I tutaj chyba problem stanowił właśnie ten niedociśnięty ram, chociaż zastanawiam się, dlaczego to on był winowajcą, w końcu są zaczepki. Sterowników nie ruszałem. Cooler jest prawdopodobnie dobrze zainstalowany. Natomiast martwi mnie obecnie to, czy po tych wszystkich ruchach jakie wykonał przy "akcjach ratowniczych" nie spowodowały dostania się powietrza między radiator a procesor. Chociaż temperatura w spoczynku jest taka sama - w okolicach 24-25 stopni. A co do backplatu, to tak, był demontowany stary oraz instalowany ten dołączony do Fortisa. Natomiast temperatura chipsetu wzrosła. O ile temperatura płyty głównej jest okej (w okolicach 29-31 stopni), to temperatura chipsetu po starcie systemu wynosiła 67 stopni, po czym spadała i obecnie wynosi nieco poniżej 60 stopni i wacha się w okolicach 59.4 - 59.9. Ten cooler wieje od boku do boku względem płyty głównej, a boxowy wiał w stronę płyty głównej. Zastanawiam się, czy taka temperatura jest w porządku. Wygooglowałem, że ktoś miał nawet 75 stopni w laptopie na sensorze nVidia MCP. Załączam jeszcze jeden screen z HWiNFO. I dzięki za rady. Pozdrawiam. Edit: Obecnie utrzymuje się w okolicach 59 stopni: Edit2: Po głębszej analizie stwierdzam, że temperatura na sensorze nVidia MCP jest podobna do sytuacji poprzedniej, która to wynosiła 58-63. Obecnie w 100% obciążeniu procesora sensor podają około 61 stopni (60.6 do 61.5) i powoli spada. Wyższa temperatura musiałabyć spowodowana rozruchem komputera. A cooler bardzo fajny. Wręcz świetny. Obudowa otwarta, wentylatory na 100%, a wszystko co słyszę, to szum powietrza. Temperatury po 10 minutowym stresie procesora w Prime95: I temperatura CPU oscyluje w granicach 43-44. Na dniach zrobię chyba jeszcze OC do przynajmniej 4 GHz. Wygląda na to, że wszystko gra. Stary cooler sobie leży w szufladzie, może kiedyś do czegoś się przyda. Jeśli ktoś chciałby się jeszcze czegoś dowiedzieć, to możecie śmiało pisać. Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 25 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Pokaż zdjęcie otwartej całej budy z wszystkimi elementami. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 27 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 http://i.imgur.com/EcWZYNz.jpg Odnośnik do komentarza
wieslaw531 Opublikowano 27 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 Nie widzę czy po prawej stronie u dołu jest wentyl. A na wylocie chyba jakiś mały. Generalna zasada : z przodu budy wlata z tyłu wylata. Taśma IDE do uporządkowania - ułóż ją blisko tylnej płyty - utrudnia przepływ powietrza. Chipset z radiatorem i chyba nic go nie chłodzi bo wentyl procka (poprawnie) dmucha sprzed RAM w stronę wentyla wyciągu. Grafika raczej dmucha na wszystkie strony - włącznie z radiatorem Chipsetu i go grzeje. Jeżeli z przodu brak wentyla to zamontuj 120 mm (3-pin) i podłącz go do płyty głównej w odpowiednie złącze. Najlepiej takie, które kontroluje obroty w funkcji temperatury. A ten tylny to chyba 80 mm. Odnośnik do komentarza
CoUsT Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Po prawej stronie nie ma wentyla. A ten na wylocie nie działa i tylko ten z zasilacza wydmuchuje powietrze. Obudowy nigdy nie zamykam, teraz nawet z tym chłodzeniem nie da się jej zamknąć. A w budzie cały czas jest temperatura pokojowa. Co do grafiki i dmuchania ciepłym powietrzem z niej na radiator, to masz rację. Obciążona karta graficzna = wzrost temperatury na chipsecie. Już przyłożenie ręki do prawej strony karty pozwala odczuć powiew ciepłego powietrza. Na chwilę obecną to wystarczy, ale będę pamiętał twoje sugestie. A procesor tak jak mówiłem, przetaktowałem do 4 GHz na standardowym napięciu, max osiągnięta temperatura to 47 stopni, takie ustawienia: http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/screenshooter-legacy/si-jxxzkorsoawcpyxctbbo.png Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się