Zwiększenie zużycia procesora, wolniejsze działanie komputera

[pawelpawel1]

Witam,

laptop wyraźnie zwolnił. W czasie 'bezczynności' użycie mocy proca wynosi wg menadżera zadań 5-10% (niestety nie wiem jak było wcześniej). Kiedy są uruchomione inne aplikacje jest wrażenie jakby wszystko wykorzystywało więcej mocy procesora niż wcześniej - wszystkie czynności wykonują się więcej czasu.

Tak jest od ok 30 stycznia, komputer był na uczelni, weszły do niego 2 pendrive'y.

Tydzień wcześniej (ok 23.01) był w nim pendrive, na którym kaspersky wykrył 2 zagrożenia i przeniósł do kwarantanny, zostały stamtąd usunięte ponad tydzień później.

Pozdrawiam,

P

FRST.txt

Addition.txt

OTL.Txt

Extras.Txt

gmer.txt

[picasso]

Drobne zastrzeżenia do logów:

- Log z GMER został zrobiony w złych warunkach, tzn. przy czynnym sterowniku SPTD. Narzędzie SPTDInst widzę pobrane i tak jakby ślady jego uruchomienia. Więc chyba zastosowano je opak (instalacja sterownika zamiast deinstalacja).

- Log z FRST zrobiony na innych ustawieniach niż zalecane w przyklejonym. Sekcja Drivers MD5 nie miała być zaznaczona.

 

Temat przenoszę do działu Windows. Brak oznak infekcji. Do wykonania drobne działania: deinstalacja zbędnika McAfee Security Scan Plus (prawdopodobnie instalacja sponsorowana), a po tym czyszczenie za pomocą TFC - Temp Cleaner.

 

 

laptop wyraźnie zwolnił. W czasie 'bezczynności' użycie mocy proca wynosi wg menadżera zadań 5-10% (niestety nie wiem jak było wcześniej). Kiedy są uruchomione inne aplikacje jest wrażenie jakby wszystko wykorzystywało więcej mocy procesora niż wcześniej - wszystkie czynności wykonują się więcej czasu.

Tu wręcz odwrotne skojarzenia się nasuwają, to Kaspersky PURE budzi podejrzenia jako przyczyna spowolnienia. Kaspersky jest bardzo inwazyjnym programem (jak reszta antywirusów). Do sprawdzenia ten scenariusz. Jedyny pewny test to testowa deinstalacja, gdyż tylko to odcina wszystkie aktywności. "Wyłączanie" w opcjach to nie jest prawdziwa deaktywacja.

 

 

 

.

[pawelpawel1]

Dziękuję,

odnośnie logu  z GMERa - miałem progam MagicISO do wirtualnych napędów, odinstalowałem go i odpaliłem SPTDInst żeby usunąć sterowniki. W oknie programu opcja uninstall była zablokowana, nie pamiętam co zrobiłem. Pomyślałem więc, że MagicISO nie używał tych sterowników i tym samym nie mam ich na kompie.

 

 

Brak oznak infekcji. Do wykonania drobne działania: deinstalacja zbędnika McAfee Security Scan Plus (prawdopodobnie instalacja sponsorowana), a po tym czyszczenie za pomocą TFC - Temp Cleaner.

Wykonanie zaleconych kroków pomogło, mam wrażenie jednak, że nadal nie działa tak płynnie jak przed paroma (2-3) tygodniami.

Nie próbowałem deinstalacji Kasperskiego, ale wcześniej raczej nie powodował takich zamuł, a mam go ze 3 miesiące już. Może to update jakiegoś programu?

Czy można by podejrzewać jakieś sprzętowe przyczyny takiego problemu?