Skocz do zawartości

Po kilku godzinach pracy wyskakują różne błędy


WinterWolf

Rekomendowane odpowiedzi

Zrób próbę z przeniesieniem pliku wymiany (stronicowania) na inną partycję tzn taką, która ma znacznie więcej wolnego miejsca.

Wcześniej zdefragmentuj partycję.

Zaznacz opcję - Rozmiar kontrolowany przez system.

 

To ma być tylko próba bo zmiana lokalizacji tego pliku (inna partycja) w ramach tego samego dysku fizycznego nie jest dobrym rozwiązaniem.

 

EDYTA

 

1. Czy nie wykonujesz przed powstaniem problemu jakichś konkretnych działań na kompie?

2. Czy nie podłączasz czegoś do kompa tuż przed problemem?

3. Czy nie masz włączonych jednocześnie dwóch urządzeń USB pod sąsiednie porty lub czy czegoś nie dołączasz?

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Koniec 12-godzinnych testów Memtestestem. Wynik ten sam co poprzednio: "Pass complete, no errors..."

 

 

Wpierw odpowiem na pytania. Jutro z rana zajmę się tym plikiem stronicowania.

 

Ad 1. Nie. Nie ma stałego scenariusza. Przez te kilka godzin działania komputera mogę robić cokolwiek. Jednego dnia grałam sobie w Assassin's Creed II - wywaliło mnie z gry, wywaliło całą serię komunikatów (ale nie było ani BSoD, ani komp się nie zresetował), innego dnia miałam tylko włączonego Worda. Kolejnego przez cały dzień działała tylko przeglądarka i komunikator. Zdarzyło mi się też wstać od komputera na jakiś czas i zostawić go tak samemu sobie - błędy i tak się pojawiły, gdy wróciłam.

 

Ad 2. To także nie ma znaczenia. Jednego dnia podłączam pendrive, następnego dnia nie podłączam. Gdy pierwszy raz wystąpiły te wszystkie błędy nic prócz drukarki nie było podłączone. Ale drukarka nie była nawet włączona. I przez cały poprzedni rok nie miało to przecież znaczenia, bo przez cały poprzedni rok nie wyskoczył nawet jeden taki błąd.

 

Ad 3. Mysz, klawiatura i drukarka są na USB. Wszystkie podłączone obok siebie. Tak samo niezmiennie od roku. A problemy zaczęły się niecały miesiąc temu. Zdarza mi się też podłączyć na przednim panelu obok siebie pendrive'a i czytnik kart pamięci, ale nigdy wcześniej nic złego się nie działo, gdy to robiłam.

 

 

Dodam, że po dyskusji o Seagate'ach w tym temacie poszukałam sobie różnych opinii w Internecie... I to chyba był błąd, bo to lektura jak z horroru. Albo dyski padały całkowicie po kilku dniach od zakupu, albo po ok. 4000 godzinach pracy (mój teraz ma ponad 4100 X_x). A zadowoleni użytkownicy jak to zadowoleni użytkownicy - wypowiadali się rzadko. Skoro nie mieli na co narzekać, to nic nie pisali.

Odnośnik do komentarza
Jednego dnia grałam sobie w Assassin's Creed II - wywaliło mnie z gry, wywaliło całą serię komunikatów (ale nie było ani BSoD, ani komp się nie zresetował), innego dnia miałam tylko włączonego Worda. Kolejnego przez cały dzień działała tylko przeglądarka i komunikator. Zdarzyło mi się też wstać od komputera na jakiś czas i zostawić go tak samemu sobie - błędy i tak się pojawiły, gdy wróciłam.

 

Czy masz ustawione zapisywanie błedów:

PPM na Mój Komputer/Zaawansowane/ Odzyskiwanie i uruchamianie/ i tam odznaczona opcja Automatycznie uruchom ponownie

Odnośnik do komentarza

Wyjaśnię od razu dwie kwestie w takim razie. Postąpiłam tak jak radził wieslaw531 - przeniosłam plik stronicowania na najmniej zajętą partycję (w tym wypadku E). Nie wiem czy komunikat, który mi teraz wyskoczył jest z tym związany (chciałam odptaszkować Automatycznie uruchom ponownie). Oto treść komunikatu:

 

Jeśli plik stronicowania woluminu C: ma początkowy rozmiar mniejszy niż 0 MB, system może nie byc w stanie utworzyć pliku informacji debugowania, gdy wystąpi błąd STOP. Kontynuować mimo to?

 

 

Poza tym od czasu, gdy mi się to wszystko sypie (około miesiąca) ani razu nie miałam BSoD. Nie pamiętam w sumie ani jednego od dnia zakupu tego kompa. Jedyne problemy jakie miałam przez ten rok na co dzień to były restarty komputera w trakcie grania w Mass Effect (czasami przy Dragon Age: Origins i Mass Effect 2), no i pomniejsze zwiechy przy Wiedźminie - wszystkie te tytuły mam oryginalne.

 

EDIT: oczywiście zapomniałam dopisać, że nie przejmowałam się tymi kłopotami z grami, bo czytałam nie raz, że to powszechny kłopot osób mających Radeony i AMD. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile mitów.

Odnośnik do komentarza
Jeśli plik stronicowania woluminu C: ma początkowy rozmiar mniejszy niż 0 MB, system może nie byc w stanie utworzyć pliku informacji debugowania, gdy wystąpi błąd STOP. Kontynuować mimo to?

 

Takie przeniesienie pliku wymiany na inną partycję ma skutki uboczne, a dalszą konsekwencją mogą być wynaturzenia i Windows (mimo pliku wymiany na innej partycji) może się dziwnie zachowywać bez pliku wymiany na partycji systemowej. Jeśli już plik wymiany ma być na innej partycji, to dla bezpieczeństwa musi być pozostawiony na partycji systemowej awaryjny minimalny dopuszczalny plik 2MB. I fakt, bez odpowiedniej konfiguracji pliku wymiany nie będzie żadnych zrzutów pamięci z BSOD (KLIK).

 

Sumarycznie: nic bym nie zmieniała i przywróciła wszystkie ustawienia na partycję systemową.

Odnośnik do komentarza
Poza tym od czasu, gdy mi się to wszystko sypie (około miesiąca) ani razu nie miałam BSoD. Nie pamiętam w sumie ani jednego od dnia zakupu tego kompa. Jedyne problemy jakie miałam przez ten rok na co dzień to były restarty komputera w trakcie grania w Mass Effect (czasami przy Dragon Age: Origins i Mass Effect 2), no i pomniejsze zwiechy przy Wiedźminie - wszystkie te tytuły mam oryginalne.

 

Nie mogłaś widziec BSOD, ponieważ miałaś zaznaczona opcje Automatycznego uruchamiania.

Przywróć ustawienia pliku wymiany. Pograj troche w te gry i zobacz jak sie zachowuje system.

Odnośnik do komentarza

Pisałem

To ma być tylko próba bo zmiana lokalizacji tego pliku (inna partycja) w ramach tego samego dysku fizycznego nie jest dobrym rozwiązaniem.

 

Sens tego był taki aby wyeliminować wpływ pliku wymiany na dziwne zachowania systemu. Możliwe, że był mocno zdefragmentowany.

 

Wpis @Picasso

 

Jeśli już plik wymiany ma być na innej partycji, to dla bezpieczeństwa musi być pozostawiony na partycji systemowej minimalny dopuszczalny plik 2MB.

 

dotyczy informacji, że minimalny wymagany rozmiar pliku wymiany na partycji systemowej to 2 MB.

 

Jeżeli teraz przywrócisz ustawienia domyślne to taki plik zostanie utworzony od zera i nie powinien być zdefragmentowany pod warunkiem dostępności wymaganego miejsca na dysku.

 

Możesz zrobić próbę dla testu:

1. Na partycji systemowej ustawiasz sztywną wartość pliku wymiany na np. 10 MB

2. Na partycji E: ustawiasz dodatkowy plik wymiany tak jak było na dolnym obrazku (Kontrolowany przez system).

 

To ma być tylko próba. Testujesz zachowanie systemu.

Jeżeli nic się nie zmieni przywracasz ustawienia domyślne systemu (tylko jeden plik wymiany na partycji systemowej).

 

Pokaż aktualny obrazek z Akcesoria -> Narzędzia Systemowe -> Defragmentacja dysku - zaznacz C: i wybierz tylko Analiza.

Odnośnik do komentarza

Gdy zmieniałam lokalizację pliku wymiany na E: to wcześniej zdefragmentowałam wszystkie partycje.

 

Tu jeszcze część danych z raportu. Pliki, które obecnie są na C: pofragmentowane to ntuser.dat.LOG i pliki Firefoksa.

 

Wolumin (C:)

Rozmiar woluminu = 50,00 GB

Rozmiar klastra = 4 KB

Zajęte miejsce = 10,83 GB

Wolne miejsce = 39,17 GB

Procent wolnego miejsca = 78 %

 

Fragmentacja woluminu

Fragmentacja całkowita = 0 %

Fragmentacja plików = 0 %

Fragmentacja wolnego miejsca = 0 %

 

Fragmentacja plików

Całkowita liczba plików = 34 041

Średni rozmiar pliku = 416 KB

Całkowita liczba pofragmentowanych plików = 96

Całkowita liczba nadmiarowych fragmentów plików= 251

Średnia liczba fragmentów na plik = 1,00

 

Fragmentacja pliku stronicowania

Rozmiar pliku stronicowania = 2,00 GB

Całkowita liczba fragmentów = 1

 

Fragmentacja folderów

Całkowita liczba folderów = 3 755

Pofragmentowane foldery = 2

Liczba nadmiarowych fragmentów folderów = 11

 

Fragmentacja głównej tabeli plików (MFT)

Całkowity rozmiar tabeli MFT = 37 MB

Liczba rekordów tabeli MFT = 38 046

Procent użycia tabeli MFT = 99 %

Całkowita liczba fragmentów tabeli MFT = 2

 

 

Co do zmian w tych plikach stronicowania to zrobię to jutro - kończę wcześniej zajęcia i będę miała sporo czasu na obserwowanie ewentualnych zmian, czego nie mogę już powiedzieć niestety o dniu dzisiejszym.

post-1079-0-43164200-1290714882_thumb.png

post-1079-0-51464700-1290714887_thumb.png

Odnośnik do komentarza

Skoro jest tak:

 

Wolumin (C:)

Rozmiar woluminu = 50,00 GB

Rozmiar klastra = 4 KB

Zajęte miejsce = 10,83 GB

Wolne miejsce = 39,17 GB

Procent wolnego miejsca = 78 %

 

To skąd info w poście #25:

 

Ad 3. Partycja C ma pojemność około 50 GB (podczas pierwszej instalacji Windowsa XP ustawiłam 50 GB, ale w Mój komputer uparcie pokazuje mi 49,9 GB). Zajęte miejsce to 39,2 GB.

 

Czy coś się zmieniło? Bo to był powód mojej propozycji z przeniesieniem pliku wymiany na inną partycję.

Domyślam się, że to był błąd edycyjny.

 

Co do zmian w tych plikach stronicowania to zrobię to jutro.

 

W tej sytuacji nie musisz tego robić. Przywróć domyślne ustawienia pliku wymiany.

Odnośnik do komentarza

W logach jest szczegółowy wykaz:

 

3,00 Gb Total Physical Memory | 2,00 Gb Available Physical Memory | 71,00% Memory free

5,00 Gb Paging File | 4,00 Gb Available in Paging File | 82,00% Paging File free

Paging file location(s): C:\pagefile.sys 2046 4092 [binary data]

 

%SystemDrive% = C: | %SystemRoot% = C:\WINDOWS | %ProgramFiles% = C:\Program Files

Drive C: | 50,00 Gb Total Space | 39,01 Gb Free Space | 78,01% Space Free | Partition Type: NTFS

Drive D: | 150,00 Gb Total Space | 48,94 Gb Free Space | 32,63% Space Free | Partition Type: NTFS

Drive E: | 150,00 Gb Total Space | 127,17 Gb Free Space | 84,78% Space Free | Partition Type: NTFS

Drive F: | 115,76 Gb Total Space | 14,59 Gb Free Space | 12,60% Space Free | Partition Type: NTFS

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

Można zmienić w ustawieniach pliku wymiany na Kontrolowane przez system na wszystkich partycjach i uruchomić ponownie komputer. Samo restartowanie się komputera po kilku godzinach pracy może być spowodowane napuchniętymi kondensatorami. Trzeba zdjąć pokrywe obudowy i popatrzeć do środka, można też wrzucić zdjęcie na forum. Trzeba też sprawdzić sam zasilacz miernikiem napięć ( można go kupić nawet w Auchan) a jak to zrobić jest napisane tutaj http://zenfist.pl/jak-mierzyc-napiecia-w-zasilaczu-news-40.html

Odnośnik do komentarza

@wieslaw531: argh! Przegapiłam tego babola... Spieszyłam się na zajęcia. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Czyli plik stronicowania zostaje jak był.

 

@MatiK: Ale komputer mi się nie restartuje... Po prostu wyskakuje cała masa błędów i to ja muszę komputer zrestartować, żeby móc spokojnie wrócić do pracy. Gdyby to był problem z zasilaczem to chyba ponad 12 h pracy Memtesta nie przeszłoby tak gładko... Zdjęcie zawartości obudowy już wrzucam (swoją drogą to niesprawiedliwe, że obracający się wiatrak wygląda na zdjęciu dobrze, a moje szczury wychodzą rozmazane przy najlżejszym poruszeniu łebkiem :angry: ).

 

post-1079-0-53863800-1290776049_thumb.jpg

 

 

Wczoraj po kilku zmianach w pliku stronicowania (i następujących restartach komputera by zapisać zmiany) komputer pracował jeszcze ok. 5 h. Uruchomiłam wtedy na ten czas Assassin's Creed II. Mam brzydki zwyczaj zrzucać gry na belkę i sprawdzać coś przy okazji w Internecie (z niektórymi grami się tak nie da, ACII znosi to całkiem przyzwoicie). Granie się skończyło, gdy siadł Internet. Z komputerem nie było większych problemów, ale też 5 h to mniej czasu niż zwykle, choć pod większym obciążeniem.

Odnośnik do komentarza
Czyli plik stronicowania zostaje jak był.

 

Tak. Na ustawieniach domyślnych na partycji systemowej. I raczej ustaw rozmiar kontrolowany przez system.

 

Uruchomiłam wtedy na ten czas Assassin's Creed II.

 

A spróbuj odinstalować na tydzień tę grę i zobacz jak się zachowuje system.

 

BTW

Czasem takie efekty może powodować nowy sterownik do grafiki (miałem taki efekt po aktualizacji).

 

swoją drogą to niesprawiedliwe, że obracający się wiatrak wygląda na zdjęciu dobrze, a moje szczury wychodzą rozmazane przy najlżejszym poruszeniu łebkiem

 

Zastosuj krótszy czas ekspozycji tak jak dla zdjęć sportowych.

Odnośnik do komentarza

Jest ustawiony rozmiar kontrolowany przez system.

 

Format o ile dobrze pamiętam był 8.11.2010. Od tamtego dnia jedyną grą zainstalowaną na dysku było Torchlight (to była pierwsza instalacja tej gry na kompie w ogóle). Assassin's Creed II ponownej instalki po formacie doczekał się wczoraj po słowach Belfegora. Przez 2,5 tygodnia miałam obraz tego jak sytuacja kompa wygląda z grą i jak wygląda bez niej - tak samo...

 

Wcześniej miałam długo nieaktualizowany sterownik karty grafiki. W ogóle nieco zaniedbałam przed formatem sterowniki <_< Po formacie starałam się znaleźć i zainstalować jak najwięcej aktualnych sterów i walczyłam ze sterownikami do mojego Radeona (odruchowo zainstalowałam wpierw te stare z płyty - wyskoczył błąd w czasie instalacji, skasowałam je, ściągnęłam stery ze strony i podjęłam chyba 5 prób instalacji by ostatnia zakończyła się wreszcie sukcesem... Wiem, gapa jestem). Skoro przed formatem ze starymi sterownikami były kłopoty i po formacie z nowymi, to jaka jest szansa, że to ich wina? Chcę rozważyć każdą ewentualność... Najbardziej niepokoi mnie ten dysk twardy. Miałam już kiedyś kłopoty z kablem sATA i badziewną płytą główną (na drugiej maszynie - problem się skończył, gdy skaszanił się zamontowany tam tani zasilacz i zabrał ze sobą do grobu kundlowatą płytę główną. Udało mi się ojca wtedy namówić by kupił sprzęt nieco droższy, ale znanych firm: mobo Gigabyte i zasilacz Corsair).

 

Co do aparatu - dziękuję za podpowiedź, niestety każdy tryb, nawet sportowy w przypadku moich gryzoni okazuje się niewłaściwy. Możliwe, że to moja wina i mojej niepewnej ręki przy próbach łapania ich w kadr :P

Odnośnik do komentarza

W temacie sterowników do Radka.

Mam służbowy Dell 755 ze zintegrowaną kartą 2400 XT.

Po aktualizacji ostatnich sterowników 10.11 miałem zawieszenia ekranu, wygaszanie, zamrożenie systemu i to w bardzo różnych momentach.

Po odinstalowaniu i przywróceniu pierwotnych wszystkie problemy znikły.

 

Czy aparat umożliwia zmianę czasu ekspozycji?

Spróbuj zrobić zdjęcie ze stabilnego podłoża.

Odnośnik do komentarza

Hmm, teraz wychodzę, ale jak wrócę to może spróbuję usunąć sterowniki Radeona. Zobaczę jak komputer będzie się bez nich zachowywał... Przed formatem zachowywał się tak samo jak teraz na starych sterownikach, ale chwytam się wszystkiego.

 

Bateria w aparacie się wyładowała, a chłopcy śpią - jak przetestuję i sprawdzę opcje, dam znać :)

Odnośnik do komentarza

Winter - a nie masz przypadkiem bałaganu właśnie w driverach, grafiki, chipsetu, procka?

Wiesław - nie kombinowałbym z driverami w tego typu sprzęcie, drivery są na stronce della, wiem są stare ale i wydajności w tego typu sprzęcie nie potrzeba a jedynie stabilności.

Winter - ciekawi mnie jeszcze dlaczego ramy są w slotach dalszych a nie w tych, których powinny siedzieć, niby specyfikacja na to pozwala, ale "licho wie co kompie piszczy". Ponadto kable SATA to nie wiem robią za ekran czy jak? Co za neptyk składał ten sprzęt, masz napęd plus dysk a kabli co najmniej jakby tam był RAID 10. Do czego jest ten czerwony kabel SATA i po kiego korzysta z drugiego kontrolera? O ile jest tam wpięty, (nie widzę bo zasłania skutecznie ta zrobiona "skretka" z kabla SATA). Po mojemu to trzeba by zrobić porządek i z kablami i z driverami.

Odnośnik do komentarza
Wcześniej miałam długo nieaktualizowany sterownik karty grafiki. W ogóle nieco zaniedbałam przed formatem sterowniki <_< Po formacie starałam się znaleźć i zainstalować jak najwięcej aktualnych sterów i walczyłam ze sterownikami do mojego Radeona (odruchowo zainstalowałam wpierw te stare z płyty - wyskoczył błąd w czasie instalacji, skasowałam je, ściągnęłam stery ze strony i podjęłam chyba 5 prób instalacji by ostatnia zakończyła się wreszcie sukcesem... Wiem, gapa jestem). Skoro przed formatem ze starymi sterownikami były kłopoty i po formacie z nowymi, to jaka jest szansa, że to ich wina?

 

W/g mnie zawsze istotna jest kolejność instalacji sterowników (np. zaraz po instalacji systemu - instalacja sterowników chipsetu z płyty głównej). Nie wiem jak jest w przypadku W7 bo jeszcze nie miałem do czynienia z tym systemem, ale w przypadku WinXP zawsze starannie sobie planuję co i kiedy - zresztą to widać i po moim temacie który niedawno założyłem na tym forum - link.

 

Co do pamięci (jak zauważył marekW) to ja też na to zwróciłem uwagę - choć przyznam najpierw pomyślałem że pamięci nie są włożone "co druga" - ale ja mam "od wieków" Intela wiec w przypadku AMD może jest inaczej. Z drugiej strony jeśli wykonane zostały testy i nie pokazały się błędy to to nie powinna być tego wina.

Odnośnik do komentarza

Czy można prosić o wyjaśnienie takiej kwestii - na komputerze chodzi antyvir Avira i Firewall z Comodo Internet Security?

Sugeruję też sprawdzić dysk programem HDTune tutaj napisane jest jak to zrobić http://www.hdtune.com/hdtune.html

programem SeaTools http://www.seagate.com/ww/v/index.jsp?locale=pl-PL&name=SeaTools&vgnextoid=1d17cac4bdfce010VgnVCM100000dd04090aRCRD instrukcja http://support.seagate.com/rightnow/Flash/seatools/SeaToolsforWindows_Warranty.html

programem Data Lifeguard http://support.wdc.com/product/download.asp?groupid=704&sid=3&lang=pl

Jak wszystkie powiedzą że dysk jest dobry to dobrze a jak nie to mamy winnego :) Ze sterownikami proszę zrobić tak jak napisano wyżej. Chciałbym też się dowiedzieć cóż to jest PCPitstop Utility (oprócz tego że optymalizuje) i o ile można prosić logi z OTL proszę wykonać wg instrukcji https://www.fixitpc.pl/topic/61-tworzenie-ogolnych-raportow-systemowych/#1

Sama płyta główna wygląda fajnie a sam porządek z kablami można zrobić trochę później.

Sam RAM można też sprawdzić Orthosem - wiem że mało kto to poleca ale skoro pamięć jest dobra to błędów nie powinno być.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...