Wlasna www na platformie Office 365

[kaczakkkk]

Mam stworzyc strone internetowa na dwa sposoby:
1 - platforma Office 365 on-line -SharePoint Designer 2010 (zeby bylo na 32-bit bo SPD 2013 - dziala wylacznie na 64-bit)
2 - SharePoint Designer na bazie SharePoint Foundation - nie wymaga platformy Microsoft Office 365.
Potrzebuje jakiegos tutoriala ktory lopatologicznie, krok po kroku pokazuje co trzeba robic.
Tutorial, manual, instrukcja, krok po kroku - byle napisane ludzkim jezykiem.
Trace wzrok od siedzenia w googlach i jedyne co znalazlem to: http://www.pwsz.krosno.pl/~robraj/sharepoint-projekt.htm
Prosto jasno, czytelnie ale niestety dla 2007 a ja potrzebuje 2010 a 2013 tez nie zaszkodzi.
Z gory dziekuje zyczliwym za pomoc.

[Groszexxx]

Bez urazy, ale dla mnie Twoimi tematami powinna się zainteresować góra. Wychodzi mocne lenistwo. KolegaDudysa Ci kiedyś coś napisał, powinieneś sobie wziąć to do serca. Moze nie pracowałes na starych programach, ale kiedyś, w czasach, gdy o internecie się tylko słyszało - korzystało się z magicznego przycisku F1 - nazywa się to help.

Wystarczyło dać dwa zapytania w google:

https://www.google.pl/search?q=SharePoint+Designer+2010&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:en-US:official&client=firefox-a&channel=fflb&gws_rd=cr&ei=jlaWUrSuDKb7yAP9yYGAAQ#channel=fflb&q=SharePoint+Designer+pdf&rls=org.mozilla:en-US%3Aofficial

 

Do pobrania cała masa pdf'ów. W różnych językach, także w polskim.

Do tego wchodzą strony z microsotfu, prosty przykład:

http://office.microsoft.com/pl-pl/sharepoint-designer-help/wprowadzenie-do-programu-sharepoint-designer-2010-HA010370548.aspx

 

Do tego modyfikacja zapytania na:

SharePoint Designer introduction

SharePoint Designer manual

 

Chłopie, nie rób sobie jaj. Kiedyś cytowałem tu klasyka Woodena.

""Bóg w swojej nieskończonej mądrości, nie stworzył nas wszystkich jednakowo inteligentnymi,tak samo, jak różnimy się od siebie wzrostem czy wyglądem"

Albo się bierzesz w garść i nadrabiasz swoje braki albo zmień profesje, zainteresowania. To jest absurd, żeby ktoś bez przerwy zadawał pytania.

Kiedy ostatnio pomogłeś jakiemuś użytkownikowi?

[kaczakkkk]

Rece opadaja. linkow i stron sa tysiace i dziesiatki tysiecy ale mnostwo z tego to smieci - dlatego pytam zeby powtornie nie odkrywac Ameryki.
Chlopie nie rob sobie jaj i nie udawaj ze myslisz.
To nie twoj zywiol.

[KolegaDudysa]

kaczakkkk zostałeś przeze mnie zgłoszony górze. Obstawiałem za banem żebyś sobie mógł odpocząć, ale co zrobi góra nie jest w mojej mocy decyzyjnej. Natomiast jak by się przyjrzeć jesteś oszustem, masz firmę aby przyjmować zlecenia? Opłacasz skarbówkę? I mocno zastanów się co napisałem.

[Groszexxx]

Oszustem jest glownie dla nas. Olac skarbowke. Smiem twierdzic, ze nikt z nas nie jest ani prawnikiem ani pracownikiem skarbowki - za to niezbyt moralne jest zarabianie na naszej wiedzy, ktora udzielamy w dobrej wierze i za darmo. Wykorzystywanie jej do celow komercyjnych zawsze bylo jednym z najwiekszych pogwalcen wirtualnego swiata.

Oczywiscie zdarzaly sie sytuacje - co zdecydowanie bardziej dotyczy elektroniki - ze ktos prosil o pomoc ze wzgledow komercyjnych, bo np. przyjal zlecenie, ale odplacal sie tym samym innym uzytkownikom. Widac to bardzo dobrze na elektrodzie... ale to co robi pan Kaczakkk to przesada i pomylka. I ciesze sie, ze jest jakas proba unormowania tego.

 

Dzieki KolegoDudysa!

[kaczakkkk]

Zadnej komercji tu nie ma, napisalem na poczatku 5 lat wstecz ze jestem samoukiem (co widac) i prosze o zrozumienie. Jak do tej pory zrobilem pewne postepy
lecz to nie jest regularne nauczanie. W zwiazku z powyzszym ciagle mi cos brakuje, najpierw szukam w Internecie a nastepnie u Was.
Sam nie udzielam porad poniewaz nie jestem pewien wlasnej wiedzy. A swoja droga wywolujac rozne tematy na forum, zwiekszam jego ogladalnosc.
Czlowiek ktory sam sie uczy ma znacznie trudniej niz ten po szkole gdzie wszystko jest uporzadkowane -stad moje chaotyczne pytania.
Tak tez widze role forum - ci co wiedza wiecej dziela sie z tymi co tej wiedzy potrzebuja.
Zbyt szybko i zbyt pochopnie oceniacie innych - mam w tej chwili 100 innych ciekawych pytan IT w glowie, ale jak je w takiej sytuacji postawic?
A jestem pewien, ze wielu forumowiczow chetnie by przeczytalo i pytania i odpowiedzi.
Taka prosta sprawa jak programowy wylacznik komputera i jakie emocje, cos jest nie tak wstosunkach miedzyludzkich.
Mam nadzieje jedynie ze Szefowa zachowa zdrowy rozsadek i zamiast bana zasugeruje ci zebys mi jednak pomogl znalezc sposob na wylaczanie komputera.

"Natomiast jak by się przyjrzeć jesteś oszustem, masz firmę aby przyjmować zlecenia?"
Tego nie bede komentowal, bo zadnym oszustem nie jestem, firmy nie mam, zlecen nie przyjmuje - ja jestem tylko moze troche za ciekawskim
samoukiem, ale jak sie okazuje i to jest niemile widziane.

[Anonim8]

Zadnej komercji tu nie ma, napisalem na poczatku 5 lat wstecz ze jestem samoukiem (co widac) i prosze o zrozumienie.

 

Ja też jestem samoukiem i Picasso  też i co Ty na to? Nie mam nic przeciwko zadawaniu pytań i zgłaszaniu problemów ale takie tematy jak budowa strony można rozwalić w dwa lub trzy tygodnie na dowolnym darmowym szablonie. Jak ktoś chce - da radę.

 

PS. Kaczak > w podanej instrukcji masz wszystko do tego, aby z automatu zrobić stronkę. W sieci istnieje milion darmowych szablonów, które tylko czekają aby je pobrać i zaadoptować do własnych potrzeb. Wymaga to niestety nauki html i CSS. Nie mam offica 2010 i nie wiem jak tam leci tworzenie stronki. Ale wiem jedno > przysiadłbym, i w oparciu o podawaną przez ciebie instrukcję próbowałbym stworzyć stronę. W imię eksperymentu. Tak kolego Kaczak. Experyment lub jak kto woli empiria. A jak nie masz czasu zleć to komuś, lub niech to szkoła zleci. Osobiście wykonam ci modyfikację dowolnego skryptu strony. Też nie miałem pojęcia jak sie projektuje. Ale od tego jest m.in. net. Czy znalazłeś mój temat odnośnie budowy i funkcjono0wania strony? Czy ja takim tematem komuś zawracałem głowe? Nie. Ja to zrobiłem w nazwijmy to "ukryciu" nikogo nie prosiłem o pomoc. A strona wyszła. Właściciel zadowolony. Przesłał specjalistycznej firmie do korekty mój zapis i poszło. Czyli co? Można? Czy nie można?

 

Pamietaj Kaczaku że jestem stolarzem. To że po drodze skończyłem prawo i pomniejsze dziedziny nie ma znaczenia. Dałem sobie radę bez pomocy sympatycznego Zwierzaka.