Windows Update - Problem

[pierotez]

Notebook Samsung R580 i dodany fabrycznie Windows 7 Home Premium / 64.

System od rok nie regenerowany złapał zamuła. A więc F4-Recovery i powrót do stanu początkowego (dzień pierwszego odpalenia). Nadpisanie C: i mam świeżą, szybką instalkę W7. Po instalowałem programy i biorę się za system bo jeszcze nie krzyczał aby zainstalować aktualizacje. Okazało się że nie ma SP1 a więc uruchamiam WU-wyszukaj natychmiast. Od weekendu do dzisiaj cały czas wyskakuje:

'Usługa Windows Update nie może wyszukać aktualizacji, ponieważ usługa nie jest uruchomiona.

Konieczne może być ponowne uruchomienie komputera.'Żaden restart oraz zmiany w ustawieniach WU nie dają rezultatu.

Sprawdzałem w usługach:

Usługa inteligentnego transferu w tle, oraz Usługa WU i jest dobrze. Stosowałem Fixit-y ze strony MS Pomoc techniczna i też było dobrze.

Oczywiście WU i automatycznie i ręcznie był ustawiany.

Infekcji nie podejrzewam bo system i internet szybko śmiga.

Co jeszcze mogę zrobić?

 

 

 

[Anonim8]

Co jeszcze mogę zrobić?

 

Pobrać SP1 dla swojego systemu i zainstalować z dysku.

 

Tez miałem problem z WU, nawet po natychmiastowej instalacji SP1 na swieżym systemie. Kombinacje alpejskie wszystkie jakie sa mozliwe. Nic nie pomogło. I nagle któregoś dnia sam z siebie pokazał co jest dostepne. Inna sprawa ze ja kilkanascie aktualizacji mam w postaci pakietów na dysku. Na razie bym nie histeryzował. Tylko pobierał instalki ręcznie. Do dziś dzień nie wiem co mu dolegało, ale faktem jest ze od jakiegoś czasu świeżo postawiony W7 nie chce nawiązać współpracy z WU.

[pierotez]

Wiesz, czekałem aż zassa co potrzebne przed sp-kiem i dopiero SP. Gdzieś wyczytałem że tak trzeba?! Wczoraj w sumie jak wyłączałem lapka to 'coś' mielił - 15%, 30% itd z prośbą aby nie wyłączać - a więc nie jest tak źle, ehh.

OK. Dzisiaj ściągam SP1, instaluję i patrzę co dalej. Przypominam sobie też że jak przywracałem z recovery c:\system to na d: zostawiłem nieskasowane Temp i Cache, może jakiś syf zadziałał?

[Anonim8]

Wiesz, czekałem aż zassa co potrzebne przed sp-kiem i dopiero SP. Gdzieś wyczytałem że tak trzeba?!

 

Nic takiego nie trzeba. Zawsze stawiałem czysty system i zaraz po instalcji sterów do grafiki, chipsetu i innych instalowałem SP1. Ostatnio w czasie instalcji SP1 na samym końcu instalator ma zrestartować system. Stało wszystko bardzo długo i zrobiłem restart sam. Po ponownym uruchomieniu wszystko się ładnie zainstalowało.

 

Przypominam sobie też że jak przywracałem z recovery c:\system to na d: zostawiłem nieskasowane Temp i Cache, może jakiś syf zadziałał?

 

 

Tutaj potrzebny byłby wgląd w logi.