Skocz do zawartości

Problemy z wirusami


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Od ponad 2 miesięcy walczę z wirusami na komputerach, które korzystają z tej samej sieci wi-fi, która udostępnił mi sąsiad. Próbowałem do tej pory usunąć na własną rękę, korzystając z najróżniejszych programów(w tym Combofix) lecz wciąż jest coś nie tak z komputerami. Ciężko mi sprecyzować dokładnie ponieważ przez 2 miesiące działy się na komputerach różne dziwne rzeczy(boot systemu z sieci, kłopoty ze sterownikami, wyłączający się antywirus samoczynnie, zarażony plik host itd.) Problem przerósł mnie i to aż zabardzo. Pełny skan wykonany dzisiaj programem Gmer wskazał na obecność rootkita. Dołączam do posta skany z OTL oraz FRST64. Z góry dzięki za zainteresowanie się tematem i bardzo proszę o pomoc.

Addition.txt

Extras.Txt

FRST.txt

OTL.Txt

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Od ponad 2 miesięcy walczę z wirusami na komputerach, które korzystają z tej samej sieci wi-fi, która udostępnił mi sąsiad.

Opis conajmniej mętny. Rozpisz to dokładniej, skąd wiadomo, że to wirusy i to jeszcze "z tej samej sieci Wifi-Fi".

 

 

Pełny skan wykonany dzisiaj programem Gmer wskazał na obecność rootkita.

I gdzie ten skan? Póki co, w dostarczonych FRST i OTL brak oznak infekcji, tylko szczątki adware, ale nimi zajmę się potem, oraz sfatygowanyt firewall PC Tools Firewall Plus.

 

 

 

.

Odnośnik do komentarza

    Sąsiad ma podpięty router pod net z UPC i udostępnił mi swoje hasło więc korzystałem z internetu na dwóch komputerach. Po powrocie z wakacji podpiął synowi komputer do internetu również przez bezprzewodowo ponieważ swój ma NA lan. Po około tygodniu Cureit wykrył mi zainfekowany plik host na obu komputerach i co inny skaner to znajdował mi różne wirusy lub też infekcje. Naprawiając jeden komputer tak jakbym szkodził drugiemu. Do biosa w sekcji boot "dograła mi się opcje" PCI BEV Realtek Boot Agent w obydwóch komputerach. Teraz korzystam z trzeciego po przełożeniu dysków procesora i pamięci ram.

     Do tego warto dodać, że w między czasie znajoma odkupiła laptopa z serwisu, który skupuje części składa i sprzedaje na chodzie. Po około 3 tyg przyniosła go do mnie bo zaczęła fixować jej grafika(skaner online wykrył wirusy i usunął). Po 3 dniach znów zjawiła się u mnie z komputerem zainfekowanym kilkunastoma wirusami do tego stopnia że antywirus samoczynnie się wyłączył. Postawiłem system łącząć się z siecią z której korzystam, lecz po instalacji sterowników powrócił problem obsługi karty graficznej Obraz był wyświetlany jakby w trybie 8bitowym. Wyglądało to na afterfakty (kartę miała geForce z serii z wadliwymi układami). Odniosła laptopa do serwisu i po około 3 tyg. dostała go z powrotem z odpowiedzią że układu nie dało się przelutować i ma go sobie sprzedać. Kartę podmieniono jej na inną, wadliwą ponieważ laptop się jej nie załącza już wgl. a i też w środku wygląda jakoś inaczej.

Ja u siebie w stacjonarnym również posiadam podobna kartę z serii GeForce.

     Trzecią sprawą jest fakt iż w tym samym około czasie próbowałem połączyć swój stary telefon(symbian) z laptopem poprzez bluetooth. Samoczynnie zmieniały mi się ustawienia w telefonie(strefa czasowa,blut sam mi się załączał) oraz przyszła mi wiadomość i zapisała się w kontaktach w postaci dziwnego kodu(2kk.....coś tego typu).

    Czwartą rzeczą o której właściwe zapomniałem jest fakt iż grywam w grę przeglądarkową i kilka miesięcy temu zniknęły rzeczy z mojej postaci. Na pewno nikt nie posiadał dostępu do mojego konta, lecz faktem jest że klikłem kiedyś w link który przekierował mnie na stronę gdzie miałem podać login i hasło, ale oczywiście zaraz opuściłem tą stronę. Zapomniałem o tym ponieważ nic się nie działo przez jakiś czas z komputerem aż do tych "trzech zbiegów okoliczności".

Od dwóch miesięcy komputery zaczęły zachowywać się dziwnie(przestawiająca się data i czas również)

1.Może sąsiad coś pozmieniał w połączeniach przez router o czy  ja nie wiem.

2.Może sklep w którym znajoma odkupiła laptopa specjalnie zainfekował jej komputer żeby wyłudzić od niej dodatkowe pieniądze za niby naprawę niby uszkodzonej karty graficznej, lecz rozprzestrzeniło się to aż na moje komputery poprzez port usb(przy naprawie korzystałem z pendriva z niestety włączonym autoodtwarzaniem).

3.Może mój telefon był zainfekowany czymś(nigdy nie podłączałem go poprzez kabelki i port usb)

4.I ta gra przeglądarkowa może ktoś chciał wyłudzić moje hasło i login i wchodząc na link sam sobie sciągnęłem jakiś syf na komputer, który poznajdował luki w systemie i "wgrał się mocno w komputer" dodatkowo rozprzestrzeniając się.

 

Może dość chaotyczny opis, ale starałem się przedstawić problem jak najprościej potrafię od samego początku problemów i dziwnych zachowań komputera

 

P.S Pierwszym objawem, że coś się dzieje był fakt, że żona wchodząc na fb z laptopa i wchodząc w jedną ze swoich gier była na mojej grze na moim fb nawet wtedy kiedy byłem wylogowany. Od tego czasu zaczęłem poszukiwania i skanowania na obecność wirusów czy też infekcji. 

 

Ad. p.s nie mogę dodać raportu ze skanowania gmer ponieważ wyświetla mi się komunikat iż nie mam uprawnień do wysyłania tego typu plików.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...