Skocz do zawartości

Zasilacz odcina zasilanie po wlaczeniu kompa


fillavandrel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich!

 

Otoz korzystajac z dnia wolnego zlozylem synowi komputer z zakupionych wczesniej czesci (wszystko nowki ze sklepow szanowanych :-))

 

Plyta : MSI P55-GD85

Proc : Intel i-7 875K

cooler : Noctua NH-C12P SE14

Grafa : Sapphire Radeon HD 5850

Zasilacz : BeQuiet 750W Dark Power

RAM : DDR3 Geil 4GB PC1333 2x2GB CL7

HDD : Samsung 1TB HD103SJ 7200 SATAII 32MB

Naped : LG DVD RW+/- tez SATA

Obudowa : CoolerMaster HAF-X

 

Zlozylem ,podlaczylem i dokonalem wstepnego rozruchu. I tu pora zapytac madrzejszych ...

Problem: po wcisnieciu przycisku zasilania startuje i za chwile z radosnym kliknieciem odlacza zasilanie.

Po czym za chwile znowu startuje i to samo i tak mozna w nieskonczonosc. Tylko wiecej jak 3 razy mu nie pozwalam :-) Odlaczylem i podlaczylem wszystkie czesci jeszcze raz. I to samo. Byc moze gdzies sie przeciaza ale zanim kupilem zasilacz sprawdzilem na kilku kalkulatorach i wychodzi ze jeszce mam dwakroc mocy w zapasie. Skladalem juz na BeQuietach mocniejszych i wiem ze jak ma zwarcie albo nie te przewody to sie w ogole nie wlaczy. Ktoras linia moze sie przeciaza i tu pytanie bo nie skladalem na plytach MSI po jaka ch...re czyli po co zaslepiaja fabrycznie polowe pinow w zasilaniu procka? Bym podlaczyl druga polowe wtyczki ale nie wiem po co to jest tak zrobione i czy czegos nie schrzanie. Moze to linia procesora sie przegrzewa wlasnie?

A i tu tez pytanie: czy w plytach MSI swieci jakas diodka w srodku ze komp pod napieciem jest, bo Asusach swieci...a u tu nie. Za to jak startuje to w srodku istna choinka :-))

 

Pozdrawiam serdecznie

Adam

Siedlce

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Albo zanieś kompa do sflashowania biosu albo sam załóż jakiś straszy model procka którego podstawowy bios obsługuje, tego procka obsługuje bios od 1.2. Odnośnie gniazda zasilania, zaślepka jest po to aby w odpowiednie miejsce włożyć wtyk 4pin (nie każdy ma zasilacz z wtykiem 8pin) i tu pojawioa sie pytanie na pewno dobre wtyki podłączyłeś? Masz w zasilaczu 8pin więc tą podłącz., Płyta wydaje jakieś dźwięki? Wyciągnij ram i zobacz czy wystartuje i czy sygnalizuje brak ramu.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje za szybka odpowiedz

 

Albo zanieś kompa do sflashowania biosu albo sam załóż jakiś straszy model procka którego podstawowy bios obsługuje, tego procka obsługuje bios od 1.2.

No niestety nie mam takiej mozliwosci . W swoim mam i-7 920. A przez brak POSTu nie wiem nawet jaka to wersja BIOSu

 

Odnośnie gniazda zasilania, zaślepka jest po to aby w odpowiednie miejsce włożyć wtyk 4pin (nie każdy ma zasilacz z wtykiem 8pin) i tu pojawioa sie pytanie na pewno dobre wtyki podłączyłeś?

Wtyczka dobra na pewno tylko dzielona na pol a przez ta zaslepke nie wiem czy moge wlaczyc drugie pol .Ale juz lece sprobowac.

 

Płyta wydaje jakieś dźwięki?

Nic a nic. zanim cokolwiek by wydala juz sie wylacza. Jakos tak patrzac po czasie startu oczekuje ja tego pikniecia.

Lece zobaczyc z ta wtyczka. Potem sprobuje z RAMem

Jeszcze raz dzieki

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza

Przy okazji możesz sprawdzić z odłączonym wszelkim osprzętem, czyli odłącz dyski i napędy nawet klawiaturę i mysz. Sprawdź podłączenie przycisku "power" i "reset".

* Ha! Z lekka ozyl po dalaczeniu tych brakujacych pinow. Juz sie nie wylacza, czyli za malo pradu i linia przeciazona. Odlaczylem RAM. Trzy pikniecia. Wlozylem RAM tak samo. Zmienilem sloty tez piszczy. Dysk i naped odlaczylem wczesniej. I wentylatory obudowy. Czyzby pamiec ? toz to nowka nie smigana...

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza

Spróbuj na jednej kości ram i oczywiście próbujesz w czarnych slotach?

I w jednych i drugich. Zjedna koscia dziala z druga nie( juz cos blizej) . Z jedna koscia slychac krotki bip ale na monitorze czarno i usypia nie znalazlszy sygnalu. Teraz grafika? No Kurcze! w zyciu takich problemow nie mialem. Aha i takie cos -czasem jednak zdarza mu sie wylaczyc jak na poczatku. Nie wiem w czym rzecz. wszystko podociskane. po wyjeciu wszystkich kosci trzy dlugie (*/- 1 sec) dzwieki > teraz jak bipnal raz to juz wiem jaki to krotki a jaki dlugi dzwiek u niego.

A I jeszce widzialem w sieci dzialajaca plyte MSI i tam obok slotow RAM pala sie niebieskie LEDy u mnie ciemno nawet jak ta jedna dobra kosc jest. Ale tez i nie wiem czy w tej plycie sa takie LEDy bo kolo procka sa . Caly rzadek i radosnie mruga.

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza

Znów pytanie o zasilanie grafiki, czy dobrze podpięte? Sprawdź osadzenie w slocie, dobrze ją dociśnij, Jeśli odpala z jedna kością to jak już zobaczysz ekran to może w biosie ustaw ręcznie vmem, może jest za nisko w w automacie, jak już ustawisz ręcznie 1.5V to obsadź dwa czarne banki.

No wlasnie wydaje sie byc dobrze podpiete, ma dwa 6ciopinowe gniazda i do tego chytry kabel z dwoma 6ciopinowymi wtyczkami z napisem VGA1 kazda i tylko te kaza podpiac pod jedna karte z podwojnym zasilaniem i to w dodatku pod srodkowe gniazdo w zasilaczu Nawet specjalna ulotka do tego w instrukcji byla. A karta graficzna wyciagana i wkladana mnostwo razy i docisnieta jak trzeba. No nic . Dzisiaj dam juz spokoj, bo pozno, ale jutro wsadze ja do mojego kompa i zobacze czy dziala( sam mam teraz HD 4870x2 to ta tez chyba pojdzie, prawda? No zobacze. Troche mi rece opadly bo pare kompow juz zlozylem i nigdy takich problemow nie bylo. no tak tylko ze na Asusach... Te plyty znam dobrze. A tu prosze- inaczej i czlek sie gubi :-))

Pozdrawiam i dobrej nocy zycze

Adam

Jutro walka od nowa

Odnośnik do komentarza

Zrób jeszcze reset biosu zworką na początek. Monitor ze złączem dvi czy d-sub i przez przelotkę do dvi? Próbowałeś na obu wyjściach z karty?

A tak, monitor DVI i na obu wyjsciach ciemno, niestety. No zebym ja tylko BIOS zobaczyl, to juz bym sobie poradzil jakos....

A reset, no moglem na to wpasc sam , ale to juz jutro ,bo dzis juz nie bede sie po chalupie tlukl po nocy i bluznil srodze...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

No witam!

Zresetowałem BIOS i komputer stal sie martwy, teraz to sie nawet zasilacz nie wlacza.Choc sygnalizuje dioda startu na plycie ze ja probuje go wlaczyc.

Sprawdzilem pamieci na swoim komputerze . Obie kosci dobre. Za to wetknawszy karte grafiki pod slot na ktorym byla moja, monitor byl niestety ciemny i zasilacz zanim zdazylem pomyslec, sie wylaczyl. Pelen obaw wlozylem mojego 4870x2 i prosze . Pozamiatane!Startuje ale bipniecia nie ma i ekran ciemny. Zatem chyba wniosek nasuwa sie sam -karta zalatwila mi obie plyty.

Sprobuje to zareklamowac .10 dni temu kupilem w koncu.

Moze ktos ma jeszcze jakis pomysl?

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza

Prozaiczne pytanie, zworka z płyty została przywrócona na swoje miejsce po resecie biosu? Próbowałeś tego Radeona wpiąć na drugie gniazdo PCI-e(czysta ciekawość nie wiem jaką masz płytę) co ewentualnie by mnie mogło zastanawiać od początku na komputerze syna - a co teraz nie ma znaczenia to czy radiator jest dobrze zamocowany na procku.

 

PS: Objawy według mnie wskazują na rąbniętą płytę w wypadku komputera dla syna od samego początku +bipnięcia = karta. Ale ja się tam nie znam, czekaj na marka;)

Odnośnik do komentarza

Prozaiczne pytanie, zworka z płyty została przywrócona na swoje miejsce po resecie biosu? Próbowałeś tego Radeona wpiąć na drugie gniazdo PCI-e(czysta ciekawość nie wiem jaką masz płytę)

 

PS: Objawy według mnie wskazują na rąbniętą płytę w wypadku komputera dla syna od samego początku +bipnięcia = karta. Ale ja się tam nie znam, czekaj na marka;)

 

He he Odpowiedz moze nie prozaiczna , ale : oczywiscie ze siedzi na miejscu sprzed resetu. Resety Biosu juz nieraz robilem. Do drugiego slotu swojego radeona nie dam rady wlozyc bo nie ma miejsca przy krawedzi obudowy a on gruby jest. Moglbym podlaczyc na pajaka ale tak nie moze funkcjonowac na stale. wiec i tak raczej czeka mnie nowa plyta z dobrym slotem w dobrym miejscu.

A plyte i karte nowe zareklamuje i chyba tylko to. A sobie bede musial kupic nowa. No pytanie co z moja grafa bo teraz juz nie mam na czym sprawdzic :-))

 

Moze ktos ma pomysl jak moj kpmputer przywrocic do zyciz?

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Zresetowałem BIOS i komputer stal sie martwy, teraz to sie nawet zasilacz nie wlacza.
Rozumiem, że zrobiłeś to zgodnie ze sztuką czyli na całkowicie od sieci odłączonym zasilaczu? Jak to nie pomaga to może odłącz zasilacz całkiem od sieci (wyciągnij kabel zasilający) odczekaj chwilę i wtedy jeszcze raz zresetuj bios, jak to nic nie da to powtórz to samo ale zamiast zworki to wyciągnij na 0.5h bateryjkę.

Moglbym podlaczyc na pajaka ale tak nie moze funkcjonowac na stale
Oczywiście, że na stałe takie rozwiązanie nie jest wygodne ale do wykluczenia czy ewentualnie tak zadziała to można sprawdzić, tym bardziej, że i tak nosisz się z zamiarem reklamacji jakiegoś podzespołu.

 

Kilka pytań w kwestii formalnej,

Za to wetknawszy karte grafiki pod slot na ktorym byla moja,
co to znaczy dokładnie, czyżbyś zamiast wyciągnąć swoją i w to miejsce wsadzić drugą to po prostu wsadziłeś tę drugą w niższy slot nie wyciągając tej swojej ? Tak wynika z tego co piszesz.

 

Masz cooler noctua z wtyczką z trzema pinami, do którego gniazda ten wtyk do płyty wpinasz?

 

@Mudin - dobrze kombinuje, jak wygląda sytuacja z wpiętą grafiką w niższe gniazdo pci-e? Plus to co pisze z możliwym nie doleganiem coolera, sprawdź to jeszcze raz, i tu znów pomocne będzie spięcie wszystkiego na pająka, z pominięciem dysków i napędów.

 

Do drugiego slotu swojego radeona nie dam rady wlozyc bo nie ma miejsca przy krawedzi obudowy a on gruby jest
chyba za długi bo grubość znacznie nie odbiega od radka 5850 i ta i ta zajmuje dwa sloty, to jest pospolite dwuslotowe chłodzenie, więc jak to jest?
Odnośnik do komentarza

Marku zastanawiam się czy BIOS przypadkiem nie zgłupiał jeśli stało się tak dokładnie jak można by wywnioskować po tym co pisze autor. Tzn chodzi mi o podpięte dwie karty, wtedy resetowanie biosa mogłoby mieć sens - pije do kompa na którym pierwotnie był 4870 x2. Pytanie za 100 punktów, czy dioda na monitorze mruga podczas startu komputera..(W kompie syna zastanawia mnie brak prądu. Sprawdziłbym podpięcie kabli, zwłaszcza tych uruchamiających komputer +zasilania..) ..ale przepraszam, w sumie mieszam w temacie, bo Ty go prowadzisz a ja tam tylko czytam.. Także spocznę na czytaniu.

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie!

Ja faktycznie moze troche namacilem piszac nieco skrotowo, ale na bogow nie posadzajcie mnie o az taka ignorancje! :-))

Juz wyjasniam:

1) Reset BIOSu byl robiony ksiazkowo, malo tego ,oprocz wyciagniecia wtyczki ,pracujac na BeQuiet'ach tzreba wziac pod uwage ze one bardzo dlugo trzymaja napiecie na kondensatorach dlatego ja podpinam pzrynajmniej jeden wentylator pod gniazdo w zasilaczu zeby sie rozladowalo, albo se mozna herbate zrobic i spokojnie wypic. Resetowalem dwakroc z nadzieja.

2) Absolutnie nie podpialem dwoch kart do jednego kompa na raz. Na Teutatesa i Belenosa! Jeszcze raz: Sprawdzilem na swoim kazda kosc pamieci oddzielnie, a potem wypialem mojego 4870x2 i wpialem nowa. Nic nie bipnelo a moj zasilacz odcial zasilanie ,pelen zlych obaw wypialem nowa i wpialem stara . I tu juz moj stary komp sie do mnie nie odezwal...

3)Na monitorze przy starcie nowej maszyny( jak jeszcze cokolwiek dzialalo) nic nie mruga. Sam nie wlacza jak powinien , a jak go uruchomilem i wystartowalem to bylo tylko "no signal"

4) Tak mnie tez dziwi brak zasilania, albowiem zasilacz napiecie czuwajace daje ,bo jak naciskam start na plycie (teraz takie madre ze maja te guziczki w srodku:-)) to dioda przy niej swieci, ale po za tym zadne linie zasilajace nie startuja. Przewodom na obudowie tez nie ufalem i korzystalem z ze staru iresetu na plycie.

5) Z tym brakiem miejsca to jest tak ze Asus wymyslil drugi slot PCI-E bardzo blisko krawedzi plyty tak ze nawet chlodzenie kloci sie z gniazdami USB,FireWire, audio,floppy itp, ale to nic przewody sie ugna tylko ze moja plyta jest odwrotnie montowana i te gniazda wypadaja bardzo blisko gornej szyny podtrzymujacej wentylatory. wiec sie juz nie ugnie.. :-)

6) Chlodzenie procka jest niestety w pozradku och gdybyz to bylo takie proste bylzebym rad!

Wiem wiem, ze dla mnie pewne rzeczy sa oczywiste i niegodne pisania, przepraszam za macenie. Ja to widze i jest dla mnie oczywiste, zas Wy wiecie tyle tylko co napisze. Obiecuje poprawe

Pozdrawiam

Adam

Odnośnik do komentarza
Ja faktycznie moze troche namacilem piszac nieco skrotowo, ale na bogow nie posadzajcie mnie o az taka ignorancje! :-))
Nikt cię tu o ignorancję nie posądza, natomiast pierwszy post pozwala nam sądzić, że w wielu kwestiach wiesz tyle, że "gdzieś dzwoni tylko nie wiesz w którym kościele" stąd wiele pytań rzekłbym elementarnych, po drugie nikt cię tu nie zna nie wiemy jak bardzo jesteś w kwestii sprzętu wtajemniczony. W sumie zakupiłeś high-end'ową płytę chyba nie mając świadomości, że jej nie wykorzystasz, a właściwie syn jej nie wykorzysta (płyta stricte dla maniaków OC) tak samo z zasilaczem, masz tam wiele kabli w których się nieco pogubiłeś (jest wtyk P8 nie dzielony na ten przykład ) stąd wiele wątpliwości czy aby na pewno wszystko dobrze złożyłeś, nawet mały błąd może powodować taki efekt który masz. Przypadki spalenia płyty przez grafikę są niezwykle rzadkie. Masz cooler noctua z backplate, poprawnie jest zamontowany, nie za mocno to skręcone? Skoro nawet diody kontrolne się w msi nie odpalają to głównym podejrzanym jest procek, tym bardziej że już na samym początku komp nie ruszał ( poruszam jeszcze raz kwestię aktualizacji biosu na innym procku bo ten w standardzie nie jest obsługiwany) takie zwykle są przyczyny gdy komp nie rusza absolutnie. Trudno teraz nie będąc na miejscu coś wymyślić, ale spróbuj jeszcze podłączyć stockowy cooler (nie ściągając tego zamontowanego, a podłącz tylko wtyk od stockowego), może płyta nie chce ruszyć jeśli ma podpiętą tylko trzy pinową wtyczkę od fana.

Plus to również co napisane w poście wyżej.

Co do ramu info z manuala:

"To enable successful system boot-up (Lynnfield CPU especially), always insert the

memory modules into the DIMM1 first."

 

Ponadto jaki stan jest przycisku OC Genie? Opis:

"OC Genie Button: OC Genie

This button is used to auto-overclock for the system. Press this button to enable the

OC Genie function when the system is in power off state, meanwhile, the button will

light and lock. And then the system will automatically detect the optimum values to

overclock after booting the system. To disable the OC Genie function, please press the

button again after power off the system, meanwhile, the button light will off and unlock,

and the system will restore the default for next boot."

 

Reasumując w tej chwili jest troje podejrzanych: procesor, płyta, grafika. (kolejność przypadkowa)

 

Edyta: (kolejna :lol:)

 

Przyszedł mi jeszcze do głowy pomysł zmiany gniazda zasilającego (prądowego).

Odnośnik do komentarza

Są jeszcze dwie dosyć często występujące przyczyny takich objawów, obydwie związane ze złym zamontowaniem płyty. Pierwsza z nich to brak kołków dystansujących (zdarzają się takie przypadki) i druga, która jest dużo trudniejsza do stwierdzenia, to zbyt mocno napięta, czy też przekrzywiona płyta. Jak sądzę pierwszą możliwość możemy wykluczyć, ale warto sprawdzić drugą. Złóż kompa na pająka i zobacz co będzie wtedy.

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie!

 

Nikt cię tu o ignorancję nie posądza, natomiast pierwszy post pozwala nam sądzić, że w wielu kwestiach wiesz tyle, że "gdzieś dzwoni tylko nie wiesz w którym kościele" stąd wiele pytań rzekłbym elementarnych, po drugie nikt cię tu nie zna nie wiemy jak bardzo jesteś w kwestii sprzętu wtajemniczony.

 

No tak. Przepraszam . ale to ze smile'm bylo . Powiedzmy ze jestem sredniozaawansowany , złożywszy jak na mnie dużo bo aż ;-) 6 komputerow , ktore dzialaja do dzis a pierwszy w 1999 roku. I z żadnym takich problemów nie było, choć dziesieć lat temu to rzeczywiscie nie wszystko do siebie pasowało.

 

W sumie zakupiłeś high-end'ową płytę chyba nie mając świadomości, że jej nie wykorzystasz, a właściwie syn jej nie wykorzysta (płyta stricte dla maniaków OC) tak samo z zasilaczem, masz tam wiele kabli w których się nieco pogubiłeś (jest wtyk P8 nie dzielony na ten przykład ) stąd wiele wątpliwości czy aby na pewno wszystko dobrze złożyłeś, nawet mały błąd może powodować taki efekt który masz. Przypadki spalenia płyty przez grafikę są niezwykle rzadkie.

 

No owszem , może nie wykorzysta w pełni ale będzie na czym próbować. Zasilacz zaś jest po prostu dobry , ma służyć i nie zawodzić. Wtyk P8 jest i jest podłaczony obecnie ,a zmyliła mnie ta zaślepka na gnieździe i stąd tylko połówka była na początku, ale to raczej tak miażdżącego efektu by nie wywołało.

 

Masz cooler noctua z backplate, poprawnie jest zamontowany, nie za mocno to skręcone?

 

Lekko po za pierwszy opór, wszak to nie szyny kolejowe :-)) Jest dystans od płytki do lutów.

 

Reasumując w tej chwili jest troje podejrzanych: procesor, płyta, grafika. (kolejność przypadkowa)

 

A mnie wychodzi że wszystko na raz( załamany jestem z lekka)

Podłaczyłem oba kompy na pająka. Nowy-synowski dalej jest głuchy i martwy ( wentyl dałem ,od mojego, 4-pinowy i nic) Zasilacz podłączyłem swój i nic. Płyta nie załacza zasilania i już.

Za to mój stary komp milczy, wentylatory sie kręcą dyski szumią ale piknięcia BIOSu nie ma. Resetowałem BIOS trzykrotnie jak instrukcja każe. Raz po wczorajszym zajściu , potem przed zmianą każdego slotu PCI-e a jest ich u mnie trzy. Ciemny ekran- "brak sygnału" i brak alarmów. Nawet jak grafikę wyjąłem. Może ta nowa karta w jakiś sposób rozwala BIOS ?

Ale to już dla mnie za mądre. Jestem tylko dłubaczem-hobbystą na własne i znajomych potrzeby.

 

Najbardziej mnie wkurzaja dwie rzeczy: Syn z komunii uzbierane pieniądze chciał przeznaczyć na kompa, zawsze mi towarzyszył jak montowałem i działało, i mówiłem: "tak samo złożymy twojego" I sie , ch...ra cieszył... a tu taki zawód! I to ja mu obiecałem i wydałem jego kasę.

A druga to to ,że analizuję co mogłem zrobic źle i (po za połówką zasilania procka- ale ad razu poleciałem do Was z krzykiem) i wychodzi że nic. Za mało składam żeby wpaść w zgubną rutynę .

Sprawdzam 10 razy a jak powiecie że trzeba i jedenasty- to sprawdzę. Bez uwagi i skrupulatności byłbym kiepski w swoim fachu. Nie uwierzycie ale ja sie nawet uziemiam! Do kaloryfera! Ktoś tak robi dzisiaj jeszcze?

Ech! Dosyc zrzędzenia.

Moze ktos ma jakis pomysł jeszcze. Chętnie skorzystam i wypróbuję . Może jakies pomiary zrobić ?

Pozdrawiam

Adam ( już w depresjji)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...