Skocz do zawartości

Brak pulpitu, wyłączanie po 60s, ogólne zamulenie windowsa


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Mam problem, a właściwie moja dziewczyna. Otóż podczas zwykłego włączania systemu nie chodzi pulpit, kiedyś załatwić dało się to wielokrotnym otwieraniem poprzez menadżer poleceń pliku explorer.exe oraz zamykaniem, teraz po usunięciu svhost (tylko tego co bierze najwięcej pamięci) ukazuje się puplit ikonki wszystko, stary pasek zadań jak z win95 i niby wszystko dobrze, lecz po krótkim czasie pokazuje się informacja, że komputer się uruchomi ponownie i wyświetlony licznik 60s. W dodatku komputer ledwo zipie, tzn sam windows bo wczesniej uruchamia sie szybko. Brat mojej dziewczyny ma identyczny komputer i chodzi mu o wiele szybciej. Chciałbym dodać, że podczas uruchamiania w trybie awaryjnym, w tym z którego też będzie skan, chodzi wszystko w porządku. Dodam też, że pod pomysłem moich kolegów odpaliłem program combofix, z profilu administratora, a nie zainfekowanego konta, więc nie wiem czy załatwił sprawę usunął parę nieznaczących plików i zdjęć.

Extras.Txt

OTL.Txt

Odnośnik do komentarza
Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

W dziale diagnostyki infekcji obowiązkowym raportem jest także GMER (przed uruchomieniem należy usunąć emulację napędów wirtualnych, czyli Alcohol + i sterownik SPTD). OTL to prosty program przeznaczony do wyciągnięcia podstawowych danych ale nie infekcji rootkit. W OTL nie widać żadnych oznak czynnej infekcji, do usunięcia będą tylko wpisy puste i adware, ale to nie ma związku z problemami podstawowymi. Te zadania jako podrzędne odsuwam na potem.

 

W dodatku komputer ledwo zipie, tzn sam windows bo wczesniej uruchamia sie szybko. (...) Chciałbym dodać, że podczas uruchamiania w trybie awaryjnym, w tym z którego też będzie skan, chodzi wszystko w porządku.


Na razie to klaruje się jako przyczyna coś wręcz przeciwnego, czyli COMODO Internet Security.

 

teraz po usunięciu svhost (tylko tego co bierze najwięcej pamięci) ukazuje się puplit ikonki wszystko, stary pasek zadań jak z win95 i niby wszystko dobrze, lecz po krótkim czasie pokazuje się informacja, że komputer się uruchomi ponownie i wyświetlony licznik 60s.

 

Tworzysz błąd własną ręką. Zabijasz prawidłowy proces Windows, który hostuje krytyczne usługi Windows (KLIK), a awaria tego rodzaju ma w konfiguracji zamykanie Windows po 60 sekundach. Ten proces svchost.exe nie może być zamknięty i tyle.

 

Dodam też, że pod pomysłem moich kolegów odpaliłem program combofix, z profilu administratora, a nie zainfekowanego konta, więc nie wiem czy załatwił sprawę usunął parę nieznaczących plików i zdjęć.

 

Na temat używania ComboFix: KLIK. I skoro niestety został użyty, proszę przedstawić log który utworzył (C:\ComboFix.txt). Nie uruchamiaj narzędzia ponownie! Mam obawy, że ComboFix wywalił prawidłowe pliki z powodu ich atypowej lokalizacji, którą obejmuje rutyna usuwania plików.




.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...