kaczakkkk Opublikowano 24 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 Mam stara plyte glowna, chcialem na niej pocwiczyc lutowanie za pomoca malej lutownicy gazowej. Niestety albo temperatura byla za niska albo temperatura topnienia materialu uzytego do lutowania byla za wysoka, bo nie moglem doprowadzic punktow lutowania do stanu plynnego. Jaka lutownica mozna to zrobic? Elektryczna lepsza? Odnośnik do komentarza
manniol Opublikowano 24 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2013 Sposób amatorski, można uszkodzić płytę. Ja do wymiany kondensatorów używałem zwykłej elekrycznej 30 W. Też długo nagrzewała lut. Bałem się, że nagrzeję więcej niż chcę . Dlatego wbrew opiniom z netu wziąłem transformatorową, przełączyłem na 45 W i poszło szybko. Po wymianie działało ok. Jedynie pilnowałem się żeby nie włączać i wyłączać lutownicy dotykając płyty. Czyli włączałem nagrzewałem co trzeba, odsuwałem i wtedy wyłączałem. Pzdr m. Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 25 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 @manniol Dobrze, ze mi napisales zeby nie wlaczac ani wylaczac lutownicy majacej kontakt z plyta. Moj problem jest taki ze przy pomocy lutownicy gazowej nie moge rozpuscic lutu na plycie. Odnośnik do komentarza
silentkill Opublikowano 26 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Lutownice gazowe raczej nie nadają się do wylutowania elementów elektronicznych z płytek drukowanych. Mają za małą moc do roztopienia cyny. Do takich prac najlepsza jest lutownica grzałkowa. Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 26 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 @silentkill Jest jakis schemat, ktorej lutownicy uzywac i do czego? Co daje kalafonia? Odnośnik do komentarza
silentkill Opublikowano 26 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Po Twoim pytaniu widać że nie masz delikatnie mówiąc za dużej wiedzy w tym temacie dla tego zanim wrócisz do katowania swojej starej płyty głównej radzę przeczytać jakiś poradnik "młodego elektronika" z lutowaniem. Lutownica transformatorowa - jest "starego typu", mało dokładna, dobra do kabli, przewodów, większych elementów ale wprawiona osoba poradzi sobie z małymi elementami elektronicznymi. Lutownica grzałkowa (oporowa) - najlepsza do małych elementów elektronicznych. Polecam też zobaczyć stacje lutownicze które zawierają ten rodzaj lutownic ale mają coś jeszcze w zestawie To są dwa podstawowe rodzaje na początek, jeśli chcesz zacząć przygodę z lutowaniem to przeczytaj jakiś artykuł (google pomoże). Odnośnik do komentarza
maggreg Opublikowano 26 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Z tematu nie wynika co chcesz tak naprawdę zrobić, jeżeli po prostu usunąć elementy z płyty to najszybsza będzie opalarka natomiast jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś o metodologii serwisowania takich podzespołów to pamiętaj że: Po pierwsze - p rzy współczesnej elektronice nie należy zapominać o kwestii elektrostatyki, zarówno stanowisko jak i sama lutownica powinny być odpowiednio przygotowane. Druga sprawa - rodzaj spoiwa, od kilku lat mamy do czynienie z lutem bezołowiowym który jest - delikatnie mówiąc - mniej topliwy. Generalnie stacja (zarówno lutownicza jak i rozlutownicza) powinna utrzymywać zadaną temperaturę grota niezależnie od pojemności cieplnej rozlutowywanego punktu (np na płytach wielowarstwowych punkty które mają kontakt z masą potrafią bardzo ładnie odbierać ciepło). Następna sprawa - dużo topnika czy w formie samego lutowia czy też dodatkowych preparatów (uwaga chemia - i tu następny podpunkt: wentylacja stanowiska). I dalej - usuwanie lutowia, generalnie przy płytach wielowarstwowych nie zaleca się urządzeń uderzeniowych i przydałaby się pompka (stacje rozlutownicze powinny mieć taką na wyposażeniu) bądź siatka (oplot) nasączony topnikiem (dostępny w specjalistycznych sklepach - wymaga wprawy ale daje niezły efekt). Do kompletu brakuje nam jeszcze jakiegoś czyściwa, warto usunąć resztki topnika po lutowaniu, tutaj sprawdzi się isopropanol. Oczywiście sprzęt nie zastąpi pewnej ręki i podstawowej wiedzy "operatora". pzdr Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 27 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Dziekuje za podpowiedzi i sugestie. Zawsze wiedzialem, ze teoria teoria ale doswiadczenie jest najwazniejsze. Ja na poczatek chcialem sie tylko "wprawic" i przecwiczyc na starej plycie i stad moje zapytanie. Musze sie rozejrzec za stacja lutownicza. Macie moze cos dobrego i niedrogiego na oku Odnośnik do komentarza
Rychwal Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2013 Kolego ja używam stacji quick 706 i jestem z niej bardzo zadowolony. temperatura do rozlutowania nie powinna przekraczać 400 stopni ponieważ można uszkodzić płytęoraz element. Sama temperatura teraz to też nie wszystko jest to o czym pisał kolega wyżej czyli chemia i topniki ja używam topnika tk-83 oraz mam też ts-8 i RF-800 do czyszczenia układów izopropanol do odciągania potrzebny jest dobry wik czyli tasiemka rozlutowująca sporo ich przerobiłem i najlepsza na jakiej pracowałem to jest firma Rosin chem-wik. Kolejną bardzo ważną rzeczą jest grot jakiego się używa. Lutuję od kilku lat i też na początku miałem problemy płyta główna odbiera bardzo dużo ciepła dlatego czasami jest ciężko wylutować element jeżeli płyta jest niedogrzana. Są elementy które lepiej zdejmować za pomocą hot-air'a ponieważ grotem jest to bardzo dużo zabawy i niebezpieczne dla układów. Jeszcze jedna sprawa uważaj na kondy elektolityczne, przy hocie potrafią wystrzelić Odnośnik do komentarza
maggreg Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2013 Jeżeli poruszamy temat układów smd czy nawet bga to oczywiście wygodnie (i stosunkowo tanio) jest zastosować hotair ale trzeba mieć na uwadze, że większe układy wymagające grzania obszarowego wymagają wstępnego podgrzania samej płyty, inaczej ryzykujemy uszkodzenie pcb w w wyniku naprężeń termicznych, dobrze też kontrolować samą temperaturę grzania. Odpowiednie stanowiska preheat można nabyć już za około 400 PLN, można w tej cenie znaleźć takie które na wyposażeniu posiadają własną stację hotair. Przy układach (bga) o dużych gabarytach hotair może nie wystarczyć do równomiernego rozgrzania wtedy należy sięgnąć po stację na podczerwień, pozwalają one w bezpieczny (i stosunkowo nieskomplikowany) sposób wymienić praktycznie dowolny układ - ale coś za coś, najtańsze (choć w pełni funkcjonalne) rozwiązania tego typu to wydatek powyżej 2,5 tysiąca. Oczywiście zarówno przy hotair jak i infra potrzebujemy też stacji grotowej choćby do oczyszczenia pola po wylutowanym układzie. Wszystko powyższe pewnie przekracza zakres zainteresowania @kaczakkkk-a tym niemniej temat ciekawy i chyba warto go wyczerpać. Myślę, że na początek żeby oswoić się ze sprzętem i nie wydać zbyt wiele proponuję jakąś stację uniwersalną (grot + hot), WEP 853 czy PT 803 można kupić poniżej 300 PLN. pzdr Odnośnik do komentarza
kaczakkkk Opublikowano 19 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2013 To juz jest wyzsza szkola jazdy jak na moje mozliwosci, jak slusznie zauwazyl maggreg. Musze zaczac od czegos prostszego i tanszego. Dziekuje za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się