Adohaha Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Parę dni temu Comodo Firewall zaczął być zalewany połączeniami przez Java, Google Update, WerConCpl.dll z różnymi, ciągle nowymi adresami, jak ten: xxx 23.43.128.60 W trakcie skanowania GMER'em, otrzymuję komunikat: Program C:\Windows\system32\certsentry.dll nie jest przeznaczony do uruchamiania w systemie Windows albo zawiera błąd. - niezależnie od tego czy Comodo jest otwarty czy nie. log. Zasady forum przeczytałem poniewczasie, więc komputer przeszedł też przez ComboFix. Tak więc dołączam logi z ComboFix i OTL ale bez GMER'a Proszę o pomoc OTL.Txt log.txt Extras.Txt Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 7 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 ComboFix uruchomiony niepotrzebnie, nic nie robił. W raportach brak oznak infekcji. Parę dni temu Comodo Firewall zaczął być zalewany połączeniami przez Java, Google Update, WerConCpl.dll z różnymi, ciągle nowymi adresami, jak ten:xxx 23.43.128.60 Na razie nie widzę tu nic dziwnego. Podany adres IP to od siatki Akamai (któryś updater mógł się do tego odwołać). Zaś WerConCpl.dll łączy się z siecią, jeśli zostanie uruchomiona funkcja Windows wyszukiwania rozwiązań online dla zaistniałych w systemie błędów. W trakcie skanowania GMER'em, otrzymuję komunikat:Program C:\Windows\system32\certsentry.dll nie jest przeznaczony do uruchamiania w systemie Windows albo zawiera błąd. - niezależnie od tego czy Comodo jest otwarty czy nie. log. COMODO cały czas jest otwarty w tle. To że okno zamknięte nie oznacza, że nie działa. Jest masa załadowanych składników w tle (moduły czy sterowniki), których nie ubija zamknięcie okien czy proste odfajkowanie ze startu. A komunikat się zgłasza podczas skanu GMER, ponieważ GMER uzyskuje dostęp do tego pliku. Biblioteka certsentry.dll należy do COMODO, komunikat świadczy, że plik jest uszkodzony = COMODO do przeinstalowania. Wg raportu oba wystąpienia (32-bit + 64-bit) są na świeżo modyfikowane i nie mają sygnatury COMODO: ========== Files - Modified Within 30 Days ========== [2013-03-01 16:05:05 | 000,056,072 | ---- | M] () -- C:\Windows\SysNative\certsentry.dll[2013-03-01 16:05:05 | 000,047,368 | ---- | M] () -- C:\Windows\SysWow64\certsentry.dll W Dzienniku zdarzeń sypie też błędami: Error - 2013-03-07 11:13:40 | Computer Name = Igor-Komputer | Source = Microsoft-Windows-TaskScheduler | ID = 413Description = Usługa Harmonogram zadań nie może załadować zadań podczas uruchamiania usługi. Dane dodatkowe: Wartość błędu: 2147942402. Error - 2013-03-07 11:13:55 | Computer Name = Igor-Komputer | Source = Service Control Manager | ID = 7009Description = Upłynął limit czasu (30000 ms) podczas oczekiwania na połączenie się z usługą COMODO Dragon Update Service. . Odnośnik do komentarza
Adohaha Opublikowano 7 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Ok, dzięki bardzo za pomoc. Przeinstaluję sobie Comodo. Możliwe, że rzeczywiście jestem przewrażliwiony ale dziwi mnie ta wzmożona aktywność updaterów ostatnio. Jeszcze sobie przeleciałem UsbFixem który znalazł wubi.exe jako infected folder. UsbFix Scan 1 IGOR-KOMPUTER.txt Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 8 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 (edytowane) USBFix to nie jest skaner pracujący w oparciu o sygnatury, działa wg najgorszych z możliwych metod, tzn.: po nazwach oraz lokalizacji (root dysku), a dysponuje tylko bardzo limitowaną listą kombinacji. Tym sposobem wywala na systemie użytkownika m.in. folder o nazwie MUZA z plikami zgromadzonymi przez użytkownika, bo ocenia tylko nazwę i lokalizację (jest infekcja tworząca folder o takiej nazwie) a nie zawartość zasadniczą. Na którymś etapie rozwoju skrewił jeszcze bardziej, kwalifikując omyłkowo kluczowy plik systemu services.exe jako "szkodliwy", a po usunięciu skutki oczywiste (Windows w ogóle się nie ładuje). Wierzyć mu nie wolno na ślepo. Tak więc czym tu jest wubi.exe, czy nie jest to aby dokładnie to co nazwa wskazuje, czyli Wubi? A plik autorun.inf i jego kopię to już widziałam w OTL: O32 - AutoRun File - [2012-08-23 18:13:48 | 000,000,134 | -H-- | M] () - H:\autorun.inf -- [ FAT32 ] O32 - AutoRun File - [2012-08-23 18:13:48 | 000,000,134 | ---- | M] () - H:\AUTORUN_.INF -- [ FAT32 ] Plik ma tylko atrybut H (a nie HS), co zmniejsza prawdopodobieństwo, że jest szkodliwy. Dla świętego spokoju otwórz go w Notatniku i podaj co widzisz. . Edytowane 17 Maja 2013 przez picasso 17.05.2013 - Temat zostaje zamknięty z powodu braku odpowiedzi. //picasso Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi