krzysiekx Opublikowano 29 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Ja jestem za założeniem działu GSM i osobiście mógłbym się udzielać w kategorii pomocy przy modyfikacji oprogramowania etc. telefonów Sony Ericsson z platformy DB3150 EDIT: i można by dodać dział grafika tam też mógłbym się udzielać Odnośnik do komentarza
maciek93 Opublikowano 29 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Ja jestem za założeniem działu GSM i osobiście mógłbym się udzielać w kategorii pomocy przy modyfikacji oprogramowania etc. telefonów Sony Ericsson z platformy DB3150 DB2020, DB2012 i DB2010 też - są trochę inne, ale możliwości modyfikacji są równie duże. Niestety wymaga to innych programów, ale i tak każdy newbie da sobie radę ;-) @Picasso Owszem, te działy (GSM-SE i OC) szczególnie mnie interesują. Na każdym forum są dwie grupy userów - pytający i odpowiadający. W związku z tym w tych działach mógłbym być w 2 grupie ;-P Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 29 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Wyjaśniłam Wam już mój tok rozumowania. Wyliczacie dziedziny spoza obszaru zainteresowania tego serwisu. Na OC zaś jeszcze nie czas. Mówię - zamiast wymyślać puste konstrukcje, zabierzmy się do rzeczowej roboty "na żywo", rzeczywisty support dla potrzebujących i solidne tutoriale. Odnośnik do komentarza
dejko Opublikowano 29 Maja 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2010 Dział GSM nie ma sensu. Mało to jest tego i to właściwie dla każdej platformy? Chociaż sam siedzę w GSM, to na ten dział na SE nie zaglądałem chyba przez ostatnie 3 lata. Raczej nie powstałoby tu nic poza tym, co już jest w sieci, a i tak całości tematów się nie ogarnie. Tutoriale z zakresu modyfikacji softu dla Sony Ericssonów to chyba za mało, aby tworzyć dział GSM. Jestem też przeciwny wałkowaniu tematu WindowsMobile. Od tego jest np. forum PDA.pl, które przez lata działalności zebrało kadrę, tutoriale i bazę wiedzy w postaci tresci tworzonych przez użytkowników. Fixitpl nie może być alternatywą dla całego świata, tylko dlatego, ze kilku userów czułoby sie dobrze w tym albo innym temacie. PS. Mi brakuje działu Kinoman z SE - prowadzone chyba przez Kambo. To był chyba najlepszy dział nie techniczny. Odnośnik do komentarza
switch48 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Mówię - zamiast wymyślać puste konstrukcje, zabierzmy się do rzeczowej roboty "na żywo", rzeczywisty support dla potrzebujących i solidne tutoriale. Ta fraza powinna stać się głównym mottem. Przecież forum dopiero "raczkuje". Każdy z userów by coś tam chciał dla siebie. pzdr Odnośnik do komentarza
shiris Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgadzam się z tym, co ktoś napisał, że porządne tutoriale dla początkujących z opisem krok po kroku tego i tamtego, bo nie każdy kto używa komputera wie o nim wszystko. cz/ęsto nie zna prostych rzeczy i przydałby się im takie krok po kroku na przykład jak się robi instalację nakładkową czy coś podobnego. Odnośnik do komentarza
3oo Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Niewątpliwa racja z tymi tutorialami, ale wydaje mi się, że w tej materii działa efekt picasso. Wszystko lub prawie wszystko było w jej artykułach, i postach na SE. Dlatego chyba dobrze byłoby to jakoś zorganizować. Po pierwsze założyć jakiś temat gdzie użytkownicy (może nawet goście?) mogliby wrzucać propozycje tutoriali do opracowania, a drugi w którym widniałaby lista zadań (po zatwierdzeniu), planowanych terminów i chętnych którzy się tego podjęli. BTW Mnie również brakuje działu Kinoman. <z łezką> Odnośnik do komentarza
shiris Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Nie wiem jak to po prostu opisać, chodzi mi o takie tutoriale, które dokładnie jak dla "tępaków" typu kliknij tu, naciśnij to, zrób to i na przykład skróty klawiaturowe. A do tego jeszcze można by było wypisać skróty klawiaturowe wszystkie dla nie znających. Odnośnik do komentarza
DawidS28 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Shiris - skróty klawiszowe to dobry pomysł, mam gdzieś listę, na Google pewnie też jest. Jak skończę tematy, nad którymi pracuję to może się tym zajmę, ale nie obiecuję Mnie też Kinomana brakuje, ale cóż zrobić... Odnośnik do komentarza
Heniek Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 @shiris Piszesz wciąż o sobie czy mi się wydaje? W każdym razie chcesz tutoriale - zacznij je pisać, masz do tego specjalnie przygotowany dział. Przy okazji skorzystasz podwójnie, raz - bo dasz coś z siebie, a dwa zaczniesz myśleć i kombinować. Gotowe nijak Cię tego nie nauczą, a wydaje mi się, że to jest połowa sukcesu. Kinoman był nudny i w gruncie rzeczy nic się tam godnego nie działo. Opisy są na filmweb, na imdb, a wszystko zaraz przy źródełkach [: Odnośnik do komentarza
shiris Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Wydaje Ci się, nie piszę o sobie, bo ja akurat, co trzeba to wiem o swoim komputerze, ale wiem też, że istnieją ludzie, którzy nie potrafią na przykład zrobić instalacji nakładkowej, a o skrótach klawiaturowych, to był tylko tak rzucony, czy rzeczywiście jest potrzebny. A tutoriale mogłabym pisać, ale uważam, że są mądrzejsi ode mnie vide picasso, Landuss, DavidS28, jeśli się na czymś znam to się wypowiadam, niestety uważam,że moja wiedza na temat komputera, nie jest tak imponująca, by napisać tutoriale i jeszcze wklejać zdjęcia. Może spróbuję napisać tutorial o skrótach klawiaturowych. Poza tym chyba jako użyszkodnik chciałabym mieć pozwolenie wyższych rangą ode mnie. Odnośnik do komentarza
DawidS28 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Shiris - masz pozwolenie, w dziale "Strefa użytkowników" w Tutorialach może pisać każdy, ewentualnie temat nie zostanie zatwierdzony, ale to już użyszkodnik musi dostatecznie robotę olać. Jednak skróty zostały dokładnie już w sieci przedstawione i wystarczy w Google wpisać zapytanie i od razu otrzymasz odpowiedź. Temat został dokładnie przedstawiony, więc po co to powielać. Może kiedyś coś na ten temat napiszę, ale pewnie nie będzie to głównie o Ctrl-A, Ctrl-C, Ctrl-V, bo to - siłą rzeczy - zna prawie każdy. Odnośnik do komentarza
shiris Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Wiesz wydaje mi się, że można by było po prostu tutaj wkleić to z google,bo nie każdemu chce się szukać, jeśli nie to po prostu nie zostanie zatwierdzony. Ja sama chętnie by m poczytała taki opis i to nie tylko te popularne skróty na przykład ctrl v, ctrl c. Wiesz, nawet z google można wkleić,opisać własnymi słowami. Odnośnik do komentarza
DawidS28 Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 (...) bo nie każdemu chce się szukać To nie jest trudne, nie ma potrzeby robienia duplikatów. Zebranie informacji z różnych źródeł do jednego artykułu - TAK, kopiowanie - NIE (wyjątkiem są tłumaczenia). W dziale userów jest planowana swoboda, aczkolwiek są pewne wymagania. Stawiam na wysoką jakość i sprowadzenie tutoriala do dwóch zdań z odkierowaniem URL nie wchodzi w rachubę, a podawane dane muszą być rzetelnie sprawdzone. Opisy autorskie, żadnego kopiowania z innych publikacji, plagiaty absolutnie wykluczone. Tematyka może być dowolna z zakresu komputerów, niekoniecznie musi mieć odpowiednik w obecności powiązanej sekcji na forum. Kopiowanie tekstów jest bezsensowne i zabronione zasadami działu. Żeby była jasność: ja nie zniechęcam do pisania własnych tekstów, ale warto stosować pewne zasady. Bez sensu jest temat "jak wyłączać system" jeśli stoi sam dla siebie, ale to zagadnienie w "optymalizacja, odchudzanie - sprawdzone porady" już ma sens. Odnośnik do komentarza
shiris Opublikowano 5 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2010 Masz rację, ja wkleiłam w jednym temacie o skrótach klawiaturowych linki do różnych stron opisujących różne skróty klawiaturowe dla kilku systemów, jedynie wkleiłam artykuł Microsoftu o skrótach dla Microsoft Word. Teraz każdy będzie mógł znaleźć linka do skrótów i nie szukać ich po necie, jak Mu się nie będzie chciało. Odnośnik do komentarza
Sevard Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Ten tytuł definiuje tematykę. Bo nie ma tam ani drugiej części (platform serwerowych) ani alternatyw (Linuks) i szczerze powątpiewam czy kiedykolwiek się na to zdecyduję. Tylko dlaczego? Jeśli chodzi o platformy serwerowe MS, to tu się w pełni zgodzę, że to nie ma sensu (zerowa popularność w prywatnych zastosowaniach). Ale czemu z góry wykluczać działy pomocowe dla innych systemów? Może wszelkiego rodzaju GNU/Linuksy nie są jakoś bardzo popularne, ale jednak trochę użytkowników ma takie systemy, a część przynajmniej chce zobaczyć jak one wyglądają. Inna rzecz, że Google i Novell mają w planach zaatakowanie rynku netbooków (systemami Google Chrome OS i SUSE MeeGo odpowiednio) i może się zdarzyć, że owe systemy odniosą sukces. Odnośnik do komentarza
Heniek Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 A kto niby będzie to rozwijał i tworzył? Google i Novell czy może ty? Inna rzecz jak ktoś się chce coś dowiedzieć na ten temat czy ma problem to poszuka sobie w Google innych, konkretnych, bardziej rozwiniętych i bardziej popularnych miejsc nastawionych właśnie na ten kierunek. Odnośnik do komentarza
Sevard Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 A kto to niby będzie to rozwijał i tworzył? Widzisz, brak ludzi jest argumentem, stwierdzenie "nie, bo nie" nie jest. A jak dla mnie to właśnie ten drugi argument jest zastosowany. Jeśli z góry się wykluczy taką możliwość, to siłą rzeczy ludzie chętni się nie znajdą. Google i Novell czy może ty? Przypuszczam, że jeśliby się dobrze rozejrzeć, to znaleźliby się ludzie kompetentni. Jeśli jednak wychodzi się z założenia, że się nikogo nie znajdzie, to niewykluczone, że właśnie tak będzie. Obecnie nie mam czasu na takie zabawy. Kiedyś w przyszłości, czemu nie? Inna rzecz jak ktoś się chce coś dowiedzieć na ten temat czy ma problem to poszuka sobie w Google innych, konkretnych, bardziej rozwiniętych i bardziej popularnych miejsc nastawionych właśnie na ten kierunek. Trudno jest znaleźć polskojęzyczne forum, na którym można pogadać o innych systemach niż MS Windows. Do głowy przychodzą mi dwa, na których można to zrobić na poziomie. Reszta to fora dystrybucji jakiegoś GNU/Linuksa, gdzie najprawdopodobniej dowiesz się, że niezależnie od tego, czego potrzebujesz to ta dystrybucja, której oni używają jest słuszna. [edit] W sumie na forum paru dystrybucji można pogadać na poziomie o innych dystrybucjach, ale jednak szansa, że się właśnie na nie trafi jest stosunkowo mała. Odnośnik do komentarza
dejko Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Ale chyba jest strefa twórcza, gdzie można sobie coś o Linuksie napisać. Jak zawsze problem polega na tym, że dział być MUSI i już. A jak już będzie, to sobie będzie wisiał z 6-oma tematami, omijany i zapomniany przez wszystkich. Trudno jest znaleźć polskojęzyczne forum, na którym można pogadać o innych systemach niż MS Windows No ciekawe dlaczego?! a) bo fora Linuksowe są blokowane przez użytkowników Windowsa, bo jak dostawca słyszy Linux, to zrywa umowy z chętnymi założyć forum, c) bo użytkownicy mają to gdzieś. Jak się chce to można, a kiepskiej tancerce... Przypomina mi się forum Mirandy nawiedzone przez kilku troli, którzy wrzucają adminowi od Hitlerów, bo ten nie chce wspierać ICH pomysłu "polskiego instalatora". Gdyby chcieli, to by już 500 razy zrobili ten instalator, a każda dotychczasowa próba kończyła się oborą i finalnie zamknięciem tematu z niedziałającym gniotem zrobionym przez danego użytkownika. Ale oczywiście nic takiego nie działa tylko dlatego, bo admin nie chce objąć patronatem kolejnego pomysłu... wcale nie dlatego, ze żaden z krzykaczy nie ma ani kompetencji ani pomysłu na to. Na SE powstało 800 tematów w dziale Linux - 3 938 postów. Na 372 141 to jest ledwo ponad 1% wszystkiego. A forum ma już przecież swoje lata. Oczywiście zbliżają się wakacje i każdy chciałby z braku zajęć zabłysnąć w dziale o tematyce na której się jako tako zna, ale trzeba na to popatrzeć przez pryzmat sensowności. Czytałem gdzieś na jakimś forum news o FixitPC. Tamtejsi Linuksiarze nawet nie wiedzieli o istnieniu SE.pl. Wniosek? Dla fanów Linuksa są już odpowiednie fora, nie trzeba tego doklejać do każdego forum. A jak dla mnie to właśnie ten drugi argument jest zastosowany. A jak dla mnie to Ty stosujesz argument "tak bo tak". Na tej zasadzie, to jeszcze dział "kroju, haftu i szycia" można założyć. Jest tego malo w sieci i na pewno ktoś by się zainteresował np. haftowaniem. Odnośnik do komentarza
Sevard Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Ale chyba jest strefa twórcza, gdzie można sobie coś o Linuksie napisać. Jak zawsze problem polega na tym, że dział być MUSI i już. Nikt nie mówił, że być musi, zadałem tylko głupie pytanie, czemu z góry skreślacie inne systemy. Poza tym jaki jest sens napisać sobie coś o Linuksie? Można się rozpisać jaki to GNU/Linux jest wspaniały, a Windows jest be i ok. Problem w tym, że nie będzie to zgodne z prawdą, a przynajmniej nie będzie zawierało całej prawdy, bo obydwa te systemy mają swoje plusy i minusy. Można też opisać jakieś standardowe problemy pojawiające się przy przejściu na Linuksa, ale tych realnych problemów użytkowników to nie rozwiąże. Poza tym ciekawym pomysłem, który rzeczywiście można by opisać jest używanie Linuksa do ratowania Windowsa. No ciekawe dlaczego?! a) bo fora Linuksowe są blokowane przez użytkowników Windowsa, bo jak dostawca słyszy Linux, to zrywa umowy z chętnymi założyć forum, c) bo użytkownicy mają to gdzieś. Jak się chce to można, a kiepskiej tancerce... d) Obydwoje dobrze wiemy (a może tylko ja to wiem?), że w internecie na wielu portalach panuje nieformalna wojna między użytkownikami Windowsa, Mac OSa i Linuksa. Dla wielu portalów teoretycznie pomocowych łatwiej jest po prostu "zapomnieć" o innych systemach, bo oszczędza to pracy moderatorom. Dochodzi wtedy jednak do ciekawej sytuacji, bo oczywiście możesz liczyć na pomoc, o ile masz jedyny słuszny system. I nie chodzi mi w tym momencie tylko o problemy z programami, ale i ze sprzętem (soft diagnostyczny z Windowsa nie działa pod Linuksem). Pytanie jednak, czy jest to forum, które ma za zadanie pomóc użytkownikom komputerów, czy tylko użytkownikom Windowsa? Przypomina mi się forum Mirandy nawiedzone przez kilku troli, którzy wrzucają adminowi od Hitlerów, bo ten nie chce wspierać ICH pomysłu "polskiego instalatora". Gdyby chcieli, to by już 500 razy zrobili ten instalator, a każda dotychczasowa próba kończyła się oborą i finalnie zamknięciem tematu z niedziałającym gniotem zrobionym przez danego użytkownika. Ale oczywiście nic takiego nie działa tylko dlatego, bo admin nie chce objąć patronatem kolejnego pomysłu... wcale nie dlatego, ze żaden z krzykaczy nie ma ani kompetencji ani pomysłu na to. Nie przypominam sobie, żeby ktoś próbował mi zadać pytanie "jak to widzisz?", więc kulą w płot. ;p Na SE powstało 800 tematów w dziale Linux - 3 938 postów. Na 372 141 to jest ledwo ponad 1% wszystkiego. A forum ma już przecież swoje lata. Oczywiście zbliżają się wakacje i każdy chciałby z braku zajęć zabłysnąć w dziale o tematyce na której się jako tako zna, ale trzeba na to popatrzeć przez pryzmat sensowności. Nie oczekujmy, żeby na forum, na którym można uzyskać pomoc z wielu dziedzin liczba postów o systemie, który ma niewielki udział w rynku, była jakaś strasznie duża. Można oczywiście udawać, że inne systemy nie istnieją i wciskać ludziom, którzy chcą kompa tylko do netu system za parę stów, lub kazać ściągnąć jakiegoś ciekawego Windowsa z zawartością dodatkową (ten zarzut nie dotyczy akurat SE.pl, bo takich postów tam nie widziałem), ale można również spojrzeć na to trzeźwo i przedstawić pozostałe możliwości. Czytałem gdzieś na jakimś forum news o FixitPC. Tamtejsi Linuksiarze nawet nie wiedzieli o istnieniu SE.pl. Wniosek? Dla fanów Linuksa są już odpowiednie fora, nie trzeba tego doklejać do każdego forum. A zastanawiałeś się kiedyś dlaczego? Na SE.pl można było uzyskać nie tylko pomoc dotyczącą softu, ale i Hardware. W Google wyniki kierujące na SE.pl były wysoko, więc czemu użyszkodnicy Linuksa na nie nie zwrócili uwagi? Może dlatego, że w zasadach działu Hardware jest tylko o tym, jak przeprowadzić diagnostykę, czy też odczytać dane o sprzęcie za pomocą Windowsa? Zero softu diagnostycznego dla Linuksa (chociażby opisu głupiego smartmontools* nie ma). A jak dla mnie to Ty stosujesz argument "tak bo tak". Na tej zasadzie, to jeszcze dział "kroju, haftu i szycia" można założyć. Jest tego malo w sieci i na pewno ktoś by się zainteresował np. haftowaniem. Próbuję wymusić podanie jakichś argumentów, no, ale ok "nie mój cyrk, nie moje małpy". * Tak swoją drogą, to o smartmontools warto napisać w dziale Hardware, bo Windows czasem nie działa, z poprawnym uruchomieniem MHDD też bywają problemy, a Linuksy LiveCD śmigają. Czasem jest to jedyny pewny sposób na odczytanie S.M.A.R.T.u dysku. Podsumowując - uważam, że warto by było pomyśleć nad tym, czy nie warto by było założyć takiego działu. Oczywiście należałoby to zrobić w sposób przemyślany i znaleźć osoby, które się tym zaopiekują. Jednak, by przeprowadzać dyskusję nad kształtem działu, najpierw wypada wiedzieć, czy jest nadzieja na jego powstanie. Odnośnik do komentarza
dejko Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Poza tym ciekawym pomysłem, który rzeczywiście można by opisać jest używanie Linuksa do ratowania Windowsa. Z tym, ze to i to co napisałeś wcześniej, to jest problem na kilka oddzielnych tematów. Przynajmniej ja nie widzę potrzeby zakładania działu tylko po to, żeby zgromadzić kilka najważniejszych informacji. że w internecie na wielu portalach panuje nieformalna wojna między użytkownikami Windowsa, Mac OSa i Linuksa. Ale w czym to przeszkadza? Jeśli grupa entuzjastów chce założyć forum, to co ich obchodzą fanboje innych platform? No chyba, ze chodzi o wypromowanie się na koszt kogoś, kto utrzymuje popularne forum, a nie tworzenie czegoś dla siebie i innych. Pytanie jednak, czy jest to forum, które ma za zadanie pomóc użytkownikom komputerów, czy tylko użytkownikom Windowsa? To nie forum pomaga, tylko jego użytkownicy. Jeśli grupa osób, która na co dzień zajmuje się pomocą, korzysta tylko z Windowsa, to nie widzę powodów, dlaczego mieliby uwzględniać wszystkie platformy + wszelkie dystrybucje Linuksa. Jeśli się znajdzie ktos, kto jest w stanie dołozyć swoje trzy grosze, to przecież nikt go stąd kijami nie przegoni. Nie przypominam sobie, żeby ktoś próbował mi zadać pytanie "jak to widzisz?" Na pytanie kto by to rozwijał, odpowiedziałeś dość wymijająco. Wiesz, że jest potrzebny dział, ale nie masz na niego pomysłu. ale można również spojrzeć na to trzeźwo i przedstawić pozostałe możliwości. I dalej... nikt Ci nie broni. Masz temat gdzie ktoś szuka kompa - zaproponuj alternatywny system. Myślisz, ze niezdecydowany użytkownik będzie zakładał 5 tematów w każdym dziale o innej platformie, tylko dlatego bo może ktoś poleci mu Linuksa? Może dlatego, że w zasadach działu Hardware jest tylko o tym, jak przeprowadzić diagnostykę, czy też odczytać dane o sprzęcie za pomocą Windowsa? Żeby sie o tym dowiedzieć, musieliby wejść na to forum i przeczytać treść. Wtedy mogliby powiedzieć, ze forum było dla nich bezwartościowe. Mówiąc, że pierwsze słyszą, sugerują, że takie forum nigdy nie było im potrzebne (nie szukali niczego takiego). Chcesz argumenty z mojej strony? 1. Do krótkich porad na temat Linuksa nie potrzeba całego działu. 2. Większość ludzi z jako taką reputacją na tym forum kręci na Windowsie, więc w związku z tym... 3. ...brak sprawdzonej ekipy do prowadzenia działu. 4. A dlaczego tylko Linux? Idąc tym tropem, należałoby zrobić działy dla wszelkich innych OS-ów i to z podziałem na podfora dla różnych dystrybucji. 5. Szkoda zachodu z robieniem działu, który będzie zawierał ok. 1% treści forum. 6. Z tego co wiem, rozwinięte są tylko te działy, które były najpopularniejsze - reszta jest wrzucona do jednego wora. Osobiście mi się to podoba, bo nie muszę się pół godziny zastanawiać gdzie założyć temat - tak jak to było na SE. Ja tam jakoś nie płaczę, że nie ma działu Komunikatory. Co miałem od siebie do powiedzenia, to wrzuciłem do działu z tutorialami. SE dzięki m.in. Picasso, słynęło z walki z malware (kwestia głównie Windowsów) i porad dotyczących Windowsa. FixtiPC ma mniej więcej ten sam target - i to jest 7 argument. PS: Z ostatnich nieczytanych: https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/287-jaki-antywirus-na-leciwego-kompa/page__pid__1599__st__0entry1599 https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/529-najbardziej-przyjazna-dla-nowicjusza-dystrybucja-linuksa/page__pid__3664__st__0entry3664 Jest pole do popisu dla Linuksiarzy i możliwość udowodnienia, że jakiekolwiek większe zainteresowanie tym systemem ma na tym forum sens. Odnośnik do komentarza
DawidS28 Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Nie jestem Linuxiarzem, nie znam się na pingwinach, więc tego tematu nie będę kontynuował, pozostawię to specjalistom od open source Na forum brakuje mi multimediów, webmasteringu i programowania. Rozumiem powody dla których tutaj tego nie ma i nie będę próbował prowadzić działań, by to tutaj budować od postaw. Jednak ze stratą Aplikacji internetowych tak łatwo się nie pogodziłem. Lecz jaki jest ruch w tym temacie - każdy widzi. A szkoda... Z tego co wiem, rozwinięte są tylko te działy, które były najpopularniejsze - reszta jest wrzucona do jednego wora. Osobiście mi się to podoba, bo nie muszę się pół godziny zastanawiać gdzie założyć temat - tak jak to było na SE. To akurat liczę bardziej nie na plus, lecz na minus. Nie lubię układu, w którym wszystko jest wpakowane do kilku działów - efektem jest częstsze korzystanie z Google niż z kategorii w celu znalezienia potrzebnego tematu. Przykładowo taki BC. Działów duuużo, nawet DOS ma własny, choć spokojny, dzialik, jednak wszystko da się od razu znaleźć. Nie mówię, że taki układ byłby idealny na Fixitpc, ale IMHO jest lepszy od obecnego. Odnośnik do komentarza
Sevard Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Dobra, to już w takim razie będzie tu lekki off-topic, ale skoro padły pytania. Ale w czym to przeszkadza? Jeśli grupa entuzjastów chce założyć forum, to co ich obchodzą fanboje innych platform? Przeszkadza to w zachowaniu porządku, ograniczenie się do jednej grupy jednak eliminuje jeden z problemów. Nie trzeba być jednak fanbojem, by używać jakiegoś systemu. No chyba, ze chodzi o wypromowanie się na koszt kogoś, kto utrzymuje popularne forum, a nie tworzenie czegoś dla siebie i innych. Trudno się wypromować na czymś, co ma znikomą popularność. Oczywiście można uważać się za guru, czy geeka bo używa się teoretycznie trudnego w obsłudze systemu, ale można też używać tego systemu ze względu na świadomy wybór i chcieć podzielić się zgromadzoną wiedzą z innymi, czy też pomóc komuś w potrzebie. Kwestia podejścia. To nie forum pomaga, tylko jego użytkownicy. Jeśli grupa osób, która na co dzień zajmuje się pomocą, korzysta tylko z Windowsa, to nie widzę powodów, dlaczego mieliby uwzględniać wszystkie platformy + wszelkie dystrybucje Linuksa. Jeśli się znajdzie ktos, kto jest w stanie dołozyć swoje trzy grosze, to przecież nikt go stąd kijami nie przegoni. Tu się zgodzę, ale tylko częściowo. W pierwszym swoim poście w tym temacie spytałem się dlaczego z dużym prawdopodobieństwem skreśla się taką możliwość. W odpowiedzi dostałem lekko zakamuflowaną odpowiedź, że jeśli ktoś chce się zajmować Linuksem, to niech spada gdzie indziej (i stąd moje słowa o "nie, bo nie"). Nie chodzi mi o to, żeby od razu rzucić się do realizacji pomysłu powstania takiego, a nie innego działu z okrzykiem na ustach, chodzi mi o to, żeby spróbować podjąć dyskusję. Więc zadam pytanie inaczej, czy jeśli znalazłby się ktoś chętny do pomocy (i oczywiście wcześniej by się wykazał wiedzą, bo niektórzy nie mierzą sił na zamiary), to czy wtedy rozważylibyście powstanie takiegoż działu? Na pytanie kto by to rozwijał, odpowiedziałeś dość wymijająco. Wiesz, że jest potrzebny dział, ale nie masz na niego pomysłu. Nie ukrywam, że jeszcze przynajmniej przez najbliższe parę tygodni nie będę miał czasu na sensowne zajęcie się czymś na poważnie. W związku z tym nie zamierzam się podejmować czegoś, czym i tak w stanie obecnym nie jestem się w stanie zająć. I dalej... nikt Ci nie broni. Masz temat gdzie ktoś szuka kompa - zaproponuj alternatywny system. Myślisz, ze niezdecydowany użytkownik będzie zakładał 5 tematów w każdym dziale o innej platformie, tylko dlatego bo może ktoś poleci mu Linuksa? Ok, polecę mu Linuksa, tylko co dalej? Użytkownik może mieć (i pewnie będzie miał) dalsze pytania dotyczące tego systemu, a nie sądzę, by moderatorzy w dziale o składaniu kompów przychylnie patrzyli na dyskusje o systemach. Jednak wychodzę z założenia, że jeśli już komuś polecam jakiś system, to gdy dana osoba będzie z nim miała problemy należy jej pomóc. Żeby sie o tym dowiedzieć, musieliby wejść na to forum i przeczytać treść. Wtedy mogliby powiedzieć, ze forum było dla nich bezwartościowe. Mówiąc, że pierwsze słyszą, sugerują, że takie forum nigdy nie było im potrzebne (nie szukali niczego takiego). Nie wiem, ja na przykład nie pamiętam nazw wielu portali, na które wchodziłem, choć jeśli przez przypadek zawitam na stronę danego portalu, to wiem, że i tak nic mądrego tam nie znajdę i ją opuszczam, a nazwy i tak nie pamiętam. 1. Do krótkich porad na temat Linuksa nie potrzeba całego działu. 2. Większość ludzi z jako taką reputacją na tym forum kręci na Windowsie, więc w związku z tym... 3. ...brak sprawdzonej ekipy do prowadzenia działu. 4. A dlaczego tylko Linux? Idąc tym tropem, należałoby zrobić działy dla wszelkich innych OS-ów i to z podziałem na podfora dla różnych dystrybucji. 5. Szkoda zachodu z robieniem działu, który będzie zawierał ok. 1% treści forum. 6. Z tego co wiem, rozwinięte są tylko te działy, które były najpopularniejsze - reszta jest wrzucona do jednego wora. Osobiście mi się to podoba, bo nie muszę się pół godziny zastanawiać gdzie założyć temat - tak jak to było na SE. SE dzięki m.in. Picasso, słynęło z walki z malware (kwestia głównie Windowsów) i porad dotyczących Windowsa. FixtiPC ma mniej więcej ten sam target - i to jest 7 argument. 1. Ale czy wrzucanie do jednego wora porad dla różnych (niekiedy dziwnych OSów) i zwykłych programów na dłuższą metę nie zmniejszy czytelności forum? 2. Więc olejmy innych? 3. Co nie oznacza, że owa ekipa nie może się pojawić. Nie pisałem o tworzeniu działu na "hura", jeśli zostało to tak odebrane, to przepraszam. Pytałem się po prostu o możliwość. 4. Chodziło mi o dział dla alternatywnych systemów w ogóle, później tak jakoś wyraźniej zeszło na Linuksy. 5. Dział "Darmowe oprogramowanie" na SE miał ich jeszcze mniej. Ale, to już pomińmy. ;p 6. Tylko to też tworzy większy bałagan w działach, które stają się działami do wszystkiego. Moderatorzy tych działów mają trudniej, bo pilnują porządku również w tematach, o których pojęcia nie mają. Trudno jest niestety znaleźć złoty środek. 7. Czy to jest jednak powód, by się ograniczać, gdyby znaleźli się kompetentni ludzie? PS: Z ostatnich nieczytanych: https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/287-jaki-antywirus-na-leciwego-kompa/page__pid__1599__st__0entry1599 https://www.fixitpc.pl/index.php?/topic/529-najbardziej-przyjazna-dla-nowicjusza-dystrybucja-linuksa/page__pid__3664__st__0entry3664 Jest pole do popisu dla Linuksiarzy i możliwość udowodnienia, że jakiekolwiek większe zainteresowanie tym systemem ma na tym forum sens. W przypadku pierwszym chyba o inny link chodziło. Na Linuksa nie ma antywirów rezydentnych, bo i nie ma obecnie potrzeby ich używać. A przerzucanie się argumentami dlaczego na Linuksa jest bardzo mało wirusów jest moim zdaniem debilne. Problem tu jest taki, że nie wiadomo, czy właściwym argumentem jest architektura systemu, czy też mała popularność systemu. W przypadku drugim, to za dużo tu nie można napisać. Temat jest niestety z pewnych przyczyn dosyć flejmogenny, ale miejmy nadzieję, że tu będzie spokój. Odnośnik do komentarza
aTaSerwiS Opublikowano 9 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2010 Panowie ... jak dzieci, zaraz pójdą w ruch grabki i łopatki Ścisły podział forum na wiele kategorii ma swoje zalety, z tym ze ujawniają się one dopiero po przekroczeniu "masy krytycznej". Czy nie tak było/jest na FA? (mój UID na FA 40486, jakby co) Przedwczesny i zbyt precyzyjny podział na działy/kategorie utrudnia początkującym użytkownikom korzystanie z forum, szczególnie jeśli dodamy do tego "nadaktywną" moderację i restrykcyjny regulamin. Takie rzeczy można było zrobić na Tweak.pl (potem "cały internet" kopiował podział tego forum, zupełnie niepotrzebnie i bez pojęcia), albo PC-labie (również bez sensu, bo tam nie ma moderacji i administracji). Na razie mówimy o małym (ale ze sporym potencjałem) forum, i NA RAZIE nie warto go za mocno dzielić. Najpierw trzeba ludzi, potem czasu, a na koniec "uporządkowania". Na razie nie wiemy czy skopiowanie podziału z innego forum (np. SE) mam sens, co prawda FixitPC nie stratuje od zera ale nie jest też dokładną kopią poprzedniego serwisu. Można dodać (na próbę?) dział poświęcony "systemom alternatywnym" (w "Pozostałe zagadnienia komputerowe"?), tyle że niewielki będzie w nim ruch. Sam używam różnych systemów, bo nie ma jednego w którym mógłbym zrobić to wszystko czego potrzebuję. Ale mogę żyć bez działu poświęconego GNU/Linux na tym forum. To znaczy uważam że jeśli można zrobić dobrze jedną rzecz (diagnostyka systemów Microsoft plus niewielkie wątki poboczne), to nie należy robić od razu "wszystkiego co dotyczy komputerów" po trochu i byle jak. Chęci może by i były, brakuje "tylko" całej reszty. Odnośnik do komentarza
picasso Opublikowano 10 Czerwca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2010 Do wszystkich: Powtarzam: jest dział Tutoriale. To jest gotowa sekcja, która czeka na nieco inną reakcję niż teoretyzowanie. Sekcja ta dopuszcza dowolną tematykę zakresu komputerowego, nieistotne że nie figuruje korespondujący dział pomocy (i nie będzie takowy figurował). DawidS28 Tylko czy na pewno tu jest "wpakowane wszystko"? Sevard Próbuję wymusić podanie jakichś argumentów (...) Widzisz, brak ludzi jest argumentem, stwierdzenie "nie, bo nie" nie jest. A jak dla mnie to właśnie ten drugi argument jest zastosowany. To są już Twoje, nietrafione interpretacje. Wchodzisz na forum o jawnej budowie Windows, widzisz jednostki działające tylko w tych kontekstach i to nie od dziś, twierdzisz że znasz poprzednie miejsce, w moim Powitaniu jest także deklaracja o określonym smaku forum, a Ty taką obierasz interpretację + chcesz argumentów? Bardzo mnie to dziwi. Trudno jest znaleźć polskojęzyczne forum, na którym można pogadać o innych systemach niż MS Windows. Do głowy przychodzą mi dwa, na których można to zrobić na poziomie. Reszta to fora dystrybucji jakiegoś GNU/Linuksa, gdzie najprawdopodobniej dowiesz się, że niezależnie od tego, czego potrzebujesz to ta dystrybucja, której oni używają jest słuszna. Ale to nie jest mój problem, mam inne kwalifikacje i inne zainteresowania, a kuriozalnym jest, że należałoby sprostać oczekiwaniom wszystkich i na siłę uzupełniać jakieś "braki", tylko dlatego że czegoś tam w sieci nie ma lub źle się dzieje. Jeśli ktoś czuje potrzebę dla takiego tworu: nie widzę przeszkód, by założył własny portal dedykowany temu zagadnieniu i może tam wyczyniać co mu się żywnie podoba i budować społeczność uzupełniającą ową lukę. Zamiast utylizować moje miejsce o nakreślonej linii rozwojowej, podpinając się w charakterze kiwi. A ja, oceniwszy później, że ten zewnętrzny portal prezentuje pewien poziom, wstawię sobie alias w sekcję gdzie widnieje VideoAudio.pl (to miejsce jest przewidziane na przekierowanie użytkowników po rzetelne informacje w tematach, których serwis nie prowadzi, a które potencjalnie mogą się zgłosić jako "skutek uboczny" stosowania platformy Windows). Rozwiązanie czyste, separacja tematyki, uniknięcie obopólnego śmietnika. Oczywiście należałoby to zrobić w sposób przemyślany i znaleźć osoby, które się tym zaopiekują. Jednak, by przeprowadzać dyskusję nad kształtem działu, najpierw wypada wiedzieć, czy jest nadzieja na jego powstanie. Załatwiam sprawy w inny sposób, nie przez gadanie zakresu teoretycznego. Najpierw wypada wiedzieć czy jest nadzieja na godny zespół i nie tylko nadzieja (ocenić rzeczywistą pracę dyktowaną wewnętrzną potrzebą a nie sztuczną podnietą i ciąganiem za uszy), a potem ewentualnie można się zastanawiać czy dział ma powstać i w jakiej formie. Nigdy na odwrót. Czyli: ktoś się napracuje, wykaże określoną aktywność, udowodni dyspozycyjność i pewne przymioty, a zrobi to w naturalny sposób (nie dam się nabrać na pewne gesty) = tak jest, o to chodzi i widzę podstawy do dyskusji. Przypuszczam, że jeśliby się dobrze rozejrzeć, to znaleźliby się ludzie kompetentni. Jeśli jednak wychodzi się z założenia, że się nikogo nie znajdzie, to niewykluczone, że właśnie tak będzie. Obecnie nie mam czasu na takie zabawy. Kiedyś w przyszłości, czemu nie? I w tym miejscu moglibyśmy zakończyć dyskusję, o którą tak Ci przecież chodzi. Czyli znowu to samo, tylko relokacja problemu ze starego URL na nowy: nie ma ani jednej osoby, która coś robi w sposób rzeczywisty. Bez urazy, ale występujesz tu jako koryfeusz nie wiadomo czego, bo skoro interesuje Cię czy jest szansa, ale czasu nie masz na te "zabawy" i na dodatek "przypuszczasz", to mnie zaczyna zastanawiać dlaczego poruszasz ten wątek. Jako jedyny osobnik w tym gronie. Nie chodzi mi tu o to, że "nie masz czasu", czyli nie możesz obiecać. W takiej sytuacji adekwatne posunięcie to milczenie i spokojna obserwacja wydarzeń, bo nie ma podstaw występować z taką sugestią na gruncie, który nie dał żadnego znaku dymnego ani ze strony obsługi ani użytkowników, a Ty sam mówisz że nie będziesz brał przez bliżej nieokreślony czas czynnego udziału. Podsumowanie: brak jakichkolwiek jednostek zainteresowanych, właczając w to Ciebie. Nie sądzisz, że to bardzo dziwne? Poza tym jaki jest sens napisać sobie coś o Linuksie? Można się rozpisać jaki to GNU/Linux jest wspaniały, a Windows jest be i ok. Problem w tym, że nie będzie to zgodne z prawdą, a przynajmniej nie będzie zawierało całej prawdy, bo obydwa te systemy mają swoje plusy i minusy. Można też opisać jakieś standardowe problemy pojawiające się przy przejściu na Linuksa, ale tych realnych problemów użytkowników to nie rozwiąże. Skoro Ty, pytający o dział dla alternatywnych, mówisz takie rzeczy, to jest to samobójem. Skąd w ogóle ten pomysł, że to o takie rzeczy chodzi i kręcenie z recenzowaniem platformy na bazie stawiania kontrastu? Dlaczego akurat to Ci przyszło do głowy? To chyba jakieś skrzywienie, albo też brak zrozumienia o co chodzi w dziale Tutoriale | Artykuły. Ja tu się spodziewam modelu rodzaju: pro opisów instrukcji charakterystycznych dla Unix, operacje w określonych kontekstach mogących rozwiązać problem A problem B etc., zestaw starannie wybranych distro's z autorskim opisem i własnymi przemyśleniami, opis bootowania kerneli w różnych kombinacjach, jakieś fajne sztuczki w terminalu itepe itede. I wcale nie robione pod kontekst "przechodzenia z platformy na platformę" / "dla tych co migrują" / "na co się nadzieje user Windows". Kontekst może być także: dla zaawansowanych bez styczności z Windows. O ile oczywiście piszący sam wie na tyle, by być w stanie to tak zaprojektować. A jeśli pierwsza myśl przy sugestii napisania czegoś o Linux to: niechęć do zestawień wyższości platformy + wątek poniżej cytowany = to nie widzę tu żadnego pomysłu na prowadzenie takiej linii na forum. Na forum na którym: jest silna inwestycja w Tutorial. Ja zaś widzę, że Ty patrzysz dokładnie na odwrót: inwestycja w pomoc niszowej tematyki, a nie jej "rozniszowanie" przez świetne teksty. "Poza tym ciekawym pomysłem, który rzeczywiście można by opisać jest używanie Linuksa do ratowania Windowsa." Tym samym odpowiadasz sam na to pytanie: "Pytanie jednak, czy jest to forum, które ma za zadanie pomóc użytkownikom komputerów, czy tylko użytkownikom Windowsa?" Ok, polecę mu Linuksa, tylko co dalej? Użytkownik może mieć (i pewnie będzie miał) dalsze pytania dotyczące tego systemu, a nie sądzę, by moderatorzy w dziale o składaniu kompów przychylnie patrzyli na dyskusje o systemach. Jednak wychodzę z założenia, że jeśli już komuś polecam jakiś system, to gdy dana osoba będzie z nim miała problemy należy jej pomóc. Dział Software, prywatna wiadomość lub przekierowanie na specjalizowany serwis. Skoro tak wielka chęć pomocy, to nie jest istotne w jaki sposób zostanie wykonana. Nie widzę żadnego problemu z braniem udziału w prywatnej konwersacji, takoż podaniem innego URL, gdzie mają temat opracowany i obiektywnie oceniam, że do pięt nie sięgam. Sama tak postępowałam w starym miejscu i w niczym nie przeszkadzał brak działu dedykującego daną tematykę. Nie oczekujmy, żeby na forum, na którym można uzyskać pomoc z wielu dziedzin liczba postów o systemie, który ma niewielki udział w rynku, była jakaś strasznie duża. Można oczywiście udawać, że inne systemy nie istnieją i wciskać ludziom, którzy chcą kompa tylko do netu system za parę stów, lub kazać ściągnąć jakiegoś ciekawego Windowsa z zawartością dodatkową (ten zarzut nie dotyczy akurat SE.pl, bo takich postów tam nie widziałem), ale można również spojrzeć na to trzeźwo i przedstawić pozostałe możliwości. Tym bardziej nie oczekujmy po forum specjalizowanym o jeszcze mocniejszej redukcji wątków pobocznych. Raczę także zauważyć, że nie chodzi mi wcale o liczebność, tylko niestety JAKOŚĆ. A zastanawiałeś się kiedyś dlaczego? Na SE.pl można było uzyskać nie tylko pomoc dotyczącą softu, ale i Hardware. W Google wyniki kierujące na SE.pl były wysoko, więc czemu użyszkodnicy Linuksa na nie nie zwrócili uwagi? Może dlatego, że w zasadach działu Hardware jest tylko o tym, jak przeprowadzić diagnostykę, czy też odczytać dane o sprzęcie za pomocą Windowsa? Zero softu diagnostycznego dla Linuksa (chociażby opisu głupiego smartmontools* nie ma). Nie muszę się zastanawiać, w końcu patrzyłam na to codziennie. Niski poziom + słaba reakcyjność wszystkich jak leci (strona "prowadząca" i strona "prowadzona") + jazda na starym materiale sprzed lat picowana jakimiś incydentalnymi tematami od których mnie bolała głowa. Cóż, ja byłam zażenowana. Dział Hardware nie ma tu nic do rzeczy (nota bene: to dział Linux miał rzekomo adresować Hardware w zakresie Linux i to już mówi samo za siebie). Nie skorzystałabym z pomocy w takim dziale. I z niej nie skorzystałam. Za bardzo wymowny fakt uznaję, że szukając pewnych informacji (dla jasności: non-hardware) ominęłam dział podręczny i poszłam na Google. Brak zjawiska w ogłoszeniu moim zdaniem nie ma punktowanego tu znaczenia. Wątek poboczny. Za argument uznaję, że gdy nie było żadnego ogłoszenia (czyli nie była w ogóle sugerowana żadna platforma i softy jej korespondujące) i tak następował intuicyjny narost ściśle określonych użytkowników. Nie lepiej jest niestety na innych forach z osią Windows, gdzie typowy składnik, wyglądający zresztą jak całowanie ręki wycieranej za plecami, to dział alternatywnych. Śmietnik udający, że tam się coś dzieje. Już nie wiem co gorsze, symulacja świadomości istnienia innej platformy czy też symulacja braku takiej wiedzy. 1. Ale czy wrzucanie do jednego wora porad dla różnych (niekiedy dziwnych OSów) i zwykłych programów na dłuższą metę nie zmniejszy czytelności forum?2. Więc olejmy innych? 3. Co nie oznacza, że owa ekipa nie może się pojawić. Nie pisałem o tworzeniu działu na "hura", jeśli zostało to tak odebrane, to przepraszam. Pytałem się po prostu o możliwość. 4. Chodziło mi o dział dla alternatywnych systemów w ogóle, później tak jakoś wyraźniej zeszło na Linuksy. 5. Dział "Darmowe oprogramowanie" na SE miał ich jeszcze mniej. Ale, to już pomińmy. ;p 6. Tylko to też tworzy większy bałagan w działach, które stają się działami do wszystkiego. Moderatorzy tych działów mają trudniej, bo pilnują porządku również w tematach, o których pojęcia nie mają. Trudno jest niestety znaleźć złoty środek. 7. Czy to jest jednak powód, by się ograniczać, gdyby znaleźli się kompetentni ludzie? 1. Po pierwsze: dejko mówi wyraźnie o dziale Tutoriale i ten argument tu całkowicie odpada, plus jest wyraźnie powiedziane w Powitaniu co się stanie przy wzroście tematyki w Tutorialach. Po drugie: jeśli masz na myśli takie zjawisko w działach typu "HELP ME" = Futuryzm. Na chwilę obecną: zero tematów z tego zakresu, brak widoków na wystąpienie tejże tematyki, brak delikwentów parających się praktyką a nie teorią, skupisko użytkowników o określonym profilu (tu już zachodzi zjawisko skutecznie "bojkotujące" pewne struktury). Jeśli wystąpią problemy, to już moja w tym głowa jak to rozparcelować. Jest wiele sposobów na rozwiązanie sprawy, niekoniecznie przez strukturyzację w postaci nowego obiektu. 2. To Ty wykorzystujesz to słowo. Firma odzyskiwania danych "nie olewa" tych co im się sfajczył tylko zasilacz. Oni się po prostu tym nie zajmują. 3. Jak się pojawi, to się wtedy zacznie rozważać z kim mamy do czynienia, co potrafią i czy warte to zachodu. 5. "Drobna" różnica = statystyki wyświetleń i ilość gości obecnych. 7. Jak najbardziej jest to powód. Przecież to jest mój projekt, i to naturalne, że ma spełniać moje a nie cudze oczekiwania. Wybrałam linię na podstawie obserwacji zakresu 7 lat (to bardzo długo), adekwatną do moich kompetencji i tego czym chcę się zajmować. Towarzyszy mi wypróbowana ekipa (to nie jest "z łapanki" i ludzie których widzę pierwszy raz na oczy) o znanych możliwościach i dzięki nim oraz kilku charakterystycznym użytkownikom oblatanym w pewnych zagadnieniach jestem w stanie zapewnić pomoce satelitarne platformy Windows, bo blendowanie tematyki jest nieuniknione: system, na czy stoi, co jest w nim zainstalowane. Te rzeczy zawsze idą w bagażniku Windows, gdzieś się zazębiając, generując temat stojący na pograniczu lub wymagający migracji, i muszą zostać w jakiś sposób zaadresowane. Zestaw specjalistów pod ręką nie jest tautologiczny z założeniem firmy zbierającej wszystkich specjalistów jak leci, tylko dlatego że są specjalistami. Nie wiem dlaczego zachodzi tu nieporozumienie: serwis ma specjalizację. Sprawa oczywista czego się nie robi w takiej sytuacji. Nie wykluczam pewnego minimalnego rozszerzenia tematyki (to się dopiero okaże JAKIEJ), ale to nastąpi tylko i wyłącznie przy zaistnieniu dostatecznie dużego zjawiska danej tematyki, ocenie że nie jest to sztuczny szum mający wyprowadzić serwis w pole / nie czyni to też dysproporcji względem innej tematyki, która ma być traktowana na równym poziomie, oraz kalkulacji że nie jest to sprawa jednostronna. . Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi