Skocz do zawartości

Jaki system dla maluszka?


ayla

Rekomendowane odpowiedzi

Pomoc jest darmowa, ale proszę rozważ przekazanie dotacji na utrzymanie serwisu: klik.

Marku, ale ze mnie (bip)... wyszło na to, męczę się bez sensu... w moim kraju waluta inna ale, biorąc pod uwagę relacje funta do euro, w dwóch dychach sie powinnam zmieścić i jeszcze na kawę zostanie... teraz to wyszłam na lenia numer trzy... jutro pójdę do sklepu.

 

Winda juz i tak dawno wywalona (nie mam zamiaru do niej wracać), teraz wgrywam Aurorę właśnie, znaczy pen się robi...

 

Co do sterowników, to żadnych problemów nie miałam z funkcjonalnością sprzętu na testowanych do tej pory systemach. Wszystko pięknie poimplementowane musi być, bo nawet funkcjonalne guziki działają.

 

Spodobała mi się ta zabawa, aż mnie nęci, zeby w prawdziwym kompie zrobić sobie linuxa, tylko będzie problem z softem, na którym pracuję. Wiem o Wine, ale to nie zawsze działa jak trzeba.

 

Kiedyś w ogóle wymysliłam, że byłoby miło, gdyby ktoś wpadł na pomysł stworzenia multisystemowej platformy. Na przykład mam trzy rózne systemy w komputerze i jest pewna przestrzeń wspólna dla nich... nie chodzi o przetrzeń magazynową a roboczą, tak, żeby nie trzeba było w każdym systemie instalować aplikacji, tylko, żeby z każdego systemu były odwołania do aplikacji zainstalowanych właśnie w tej przestrzeni wspólnej. Mam jednak za mało wiedzy i umiejętności, żeby się za to zabrać, a osoba, która się na tym zna powiedziała, że sztab naprawdę ogarnietych ludzi byłby jej potrzebny, by to zrobić. Ponoć to nawet nie jest trudne, tylko pracochłonne. Noi trzeba by namówić twórców oprogramowania, żeby robili programy uniwersalne, a nie jak teraz pod konkretny system. Ale to by było coś!

Odnośnik do komentarza
Kiedyś w ogóle wymysliłam, że byłoby miło, gdyby ktoś wpadł na pomysł stworzenia multisystemowej platformy. Na przykład mam trzy rózne systemy w komputerze i jest pewna przestrzeń wspólna dla nich... nie chodzi o przetrzeń magazynową a roboczą, tak, żeby nie trzeba było w każdym systemie instalować aplikacji, tylko, żeby z każdego systemu były odwołania do aplikacji zainstalowanych właśnie w tej przestrzeni wspólnej.

Nie najlepszy pomysł. Czy nie lepiej zainstalować na Linuxie VirtualBox i postawić Windowsa? Myślę o PC. Wtedy bedziesz mogła bez problemu korzystać z aplikacji pisanych tylko pod Winde.

Odnośnik do komentarza

Mały lata na Miętowym. Ram też zamówiłam, hihi, niech mu się lata lżej.

 

Reasumując:

 

Ubuntu: Wygląda jak Snow Leopard, w użytkowaniu łatwiutki, zero problemów ze sterownikami, działa bezproblemowo, choć dla tej maszyny za ciężki (nie zauważono wyraźnego przyspieszenia).

Lubuntu: Małe problemy ze sterownikiem karty sieciowej i ufunkcjonalnieniem przeglądarki. Generalnie okej, ale już nie tak ładny (tak, wiem, system nie ma być ładny).

Systemy dedykowane z postu Bonifacego: 1.6 nie chciał się zainstalować (pen zrobiony dobrze, zbotowany pięknie, po rozpoczęciu instalacji monity o instalowalny obraz: "this image is nor installable"); 1.7 zaczał sie instalowac a potem się tak powykrzaczał, ze na ekranie to było widoczne jako swoisty strumień świadomości geniusza-artysty.

Odchudzone wersje wind od Flame: Nie zajrzałam nawet.

Joli OS (Jolicloud): Taki śliczny i funkconalny... dla kogoś, kto żyje na fejsbuku i non stop podpięty jest do netu (bez sieci nie chciał w ogóle wyjść poza ekran startowy i od razu chciał się z fejsbukiem integrować), wszystko w chmurze. Do pracy w szczerym polu, z dala od cywilizacji absolutnie się nie nadaje. Do pracy w ogóle się nie nadaje. Zero problemów ze sterownikami.

AuroraOS (eeeBuntu): Chyba martwy już projekt, bo ostatnia "stabilna" wersja (3.0) zgłosiła się jako Ubuntu 9.04, krzaczyło w trakcie instalacji, nie chciało się łączyć z siecią i w ogóle jakieś to niedorobione. W trakcie zamykania tez krzaczyło.

Moblin (MeeGo): Już mi się nie chciało ;)

 

Mint: Lekki, najszybszy (oczywiście mierzone "na oko"), zero problemów w instalacją urządzeń (wszystko ładnie zaimplementowane, nawet klawisze funkcyjne działają), estetyczny. Trzeba tylko uważać przy aktualizacji i dokładnie czytać co tam się chce: za pierwszym razem "niechcący" rozrósł mi się do kilkunastu GB, bo naściągał narzędzi programistycznych i innych takich - ale to już nie wina systemu, tylko moje gapiostwo :)

 

Przy następnym wolnym może zbuduję sobie Slaxa... projekt super, ale muszę więcej poczytać, żeby wiedzieć jakie biblioteki mu aplikować w instalkę.

 

Dzięki za pomoc! :)

 

 

Belfegorze, a widzisz, mi pomysł wydał się genialny... no ale ja za mało wiem, żeby być w stanie ocenić przydatność takiego rozwiązania. W końcu niewiele pewnie jest osób na świecie, które lubią mieć kilka systemów w kompie i na wszystkich nich używać specjalnego oprogramowania. Dochodzi też konieczność zmiany budowy aplikacji, rozrosłyby się i ludzie chcący używać ich na jednym systemie bez sensu mieliby takie molochy. Tak czy siak, jeśli ktoś coś takiego stworzy, będę pierwszą klientką :) Kto wie... mamy już chmurę, może powstanie platforma międzysystemowa.

Odnośnik do komentarza

:) Chcesz, żebym montowała na tym maluchu ósemę? I to w tej wersji? :) You made my day :)

 

Mam tę ósemę jako drugi system na normalniejszym komputerze i grzebię sobie w nim radośnie. Metro mnie denerwowało okrutnie, więc wyłączyłam. Reszta w zasadzie niewiele się różni od siódemki. Ani to mniej obciążające ani szybsze. Niektóre programy nie chcą się nawet instalować - głównie antywiry, ale kilka innych tez odmówiło współpracy. Urządzenia poinstalowały się pięknie (tylko jedno "nieznane urządzenie" w DM - mysza, która teoretycznie potrzebuje sterownika, a praktycznie lata bez niego: okrojona funkcjonalność), ale już tabletu nie zainstalowałam w systemie. W sumie to wersja dla developerów, nie dla normalnych ludzi, heh. Osiem pretenduje do miana systemu "gotowego", ma aplikacje niezbędne do zwykłego użytkowania, nawet teoretycznie ochrony mu dogrywać nie trzeba. Jak pogrzebię więcej, może podzielę się wrażeniami, ale to już w innym temacie, w innym dziale.

 

A do malucha tego okropnego startera siódmego nie wgram już nigdy, choćby i sto RAMu się tam mieściło ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...