Anonim4 Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Zapewne znacie tego pana z lektur. Oświecenie i późniejsze nieco czasy to dziwna epoka, tyle marudzili o racjonaliźmie, często kłócili się z Bogiem, wywoływali rewolucje, spiskowali (masoneria, karbonariusze i milion pomniejszych) a jednocześnie pływali w mesmeryźmie i wywoływali duchy ;-) Powieść I. Krasickiego pt. "Historia" w zamyśle pewnie miała być rozliczeniem się autora z historią i przedstawieniem paru "praw" odnośnie kultury i tradycji. Jak na rok 1779 zajechało niezłą fantazją i można spokojnie utwór nazwać science fiction Dlaczego? Bohater jest nieśmiertelny (wiem, było później, ale to czasy hrabiego St. Germain, podróżnika po epokach...), co jakiś czas zażywa pewnego dziwnego specyfiku z drzewa i się odmładza, patrzy sobie na dzieje i bierze udział w wydarzeniach historycznych. Wypisz, wymaluj Connor MacLeod. W kilku momentach aluzje są mocno nieczytelne, czas jednak mija ale polecam wszystkim, nie pożałujecie! Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się