karololszak Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Myślałem o tym by połączyć dwie z moich trzech partycji, bo w sumie rozdrobnienie jest zbyt duże i mi zupełnie nie potrzebne; kiedyś mi to nie przeszkadzało ale teraz zaczyna... Tak więc mam partycję C (~15,63 GB) - na której stoi Windows, D (~29,30 GB) i E (~28,66 GB) oraz trochę wolnego miejsca (965 MB) nieprzydzielonego do żadnej partycji (kiedyś chyba trochę wyodrębniłem). Chcę połączyć dyski D i E oraz to wolne miejsce. Potem planuję trochę z tego wyodrębnić na jakiegoś linuksa, prawdopodobnie openSUSE lub Ubuntu. Jakim najlepiej programem to zrobić? Nie chcę utracić żadnych danych - D jest zajęty w połowie (~15 GB), a na E jest zajęte ~10 GB (jedna trzecia), znajdują się na nich głównie programy użytkowe W razie czego posiadam przenośny dysk twardy 1.5 TB Iomega [na USB] - i na nim chciałbym stworzyć sobie backupy (polecicie jakiś program? najlepiej darmowy). Słyszałem o Partition Resizer (do połączenia) - oczywiście będzie mi pasował jakikolwiek, byleby był darmowy i bym nie stracił danych Przydałby się też jakiś program który "przeleciał" by wszystkie skróty i wpisy w rejestrze i pozamieniał ścieżki z E na D, tak by wszystko bezproblemowo działało. Oczywiście sposób działania to przykład podany przeze mnie (tak to sobie wyobrażam), interesuje mnie jedynie by po prostu poprzestawiał wszystko tak, że po jego odinstalowaniu nadal będzie wszystko ok Odnośnik do komentarza
maggreg Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 W takiej sytuacji trzeba się zdecydować którą partycję chcesz podłączyć do której. Większość programów podczas połączenia dane tej partycji powiedzmy podrzędnej wrzucą po prostu do jednego katalogu, struktura partycji nadrzędnej pozostanie bez zmian. Tak to przynajmniej odbywało się kiedyś (dawno nic nie łączyłem), na pewno nie ma prostego sposobu na połączenie dwóch partycji w sposób równorzędny w końcu mogą na nich występować takie same dane, Najczęściej polecanym programem do operacji na partycjach jest gparted dostępny w wersji live jako samodzielny pakiet lub w zestawie parted magic, sprawa komplikuje się trochę na dyskach RAID ale to cię chyba nie dodtyczy. pzdr Odnośnik do komentarza
karololszak Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2010 Którą partycję chcę połączyć do której? Obojętnie, a najbardziej logiczne wydaje mi się być E do D, w końcu na E mam mniej danych, to i mniej czasu by to zajęło A takie wrzucenie do jednego katalogu by mnie nie interesowało, gdyż wolę mieć wszystko "na tacy" - IMO bez sensu by było wchodzić na dysk D, a potem np. w folder "E"... Żadne dane nie są zdublowane, wszystkie nazwy folderów i plików są inne; poza tym sądziłem że programy są na tyle "mądre" że takie coś wykrywają i pokazują stosowny komunikat A dysku w RAID nie mam, gdyż jest to tylko 80 GB i sensu większego nie widzę Co do gparted - słyszałem o nim, i może użyję jego, tylko chętnie bym poznał więcej opinii Odnośnik do komentarza
Rafael Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2010 Którą partycję chcę połączyć do której? Obojętnie, a najbardziej logiczne wydaje mi się być E do D, w końcu na E mam mniej danych, to i mniej czasu by to zajęło A takie wrzucenie do jednego katalogu by mnie nie interesowało, gdyż wolę mieć wszystko "na tacy" - IMO bez sensu by było wchodzić na dysk D, a potem np. w folder "E"... Żadne dane nie są zdublowane, wszystkie nazwy folderów i plików są inne; poza tym sądziłem że programy są na tyle "mądre" że takie coś wykrywają i pokazują stosowny komunikat A dysku w RAID nie mam, gdyż jest to tylko 80 GB i sensu większego nie widzę Co do gparted - słyszałem o nim, i może użyję jego, tylko chętnie bym poznał więcej opinii Witam, zaproponuje rozwiązanie, które dla mnie jest najłatwiejsze. Z tego co widzę masz wolnego 15 GB na dysku D a dane na dysku E zajmują 10 GB. Przekopiuj dane z E na D, potem po prostu skasuj partycję E i rozszerz sobie partycje D do pożądanego rozmiaru. Nie wiem czy jest sens bawić się w łączenie partycji specjalnym programem. Co do gparted używałem go wielokrotnie, jednak nie pamiętam czy była tam opcja stricte łączenia partycji, zawsze używałem go do kasowania, rozszerzania czy zmniejszania partycji oraz formatowania partycji właśnie pod Ubutnu. Teraz nie włożę płyty Live CD do napędu aby sprawdzić jakie ma funkcje Polecam za to darmowy program Easeus Partition Master Home Edition. Swego czasu na programy za darmo można było zdobyć licencję na wersję PRO za darmo, promocja obowiązywała jednak tylko przez dobę, zresztą nie ważne. Programu Easeus używłem też wielokrotnie i nie zdarzyło mi się aby coś się stało nie po mojej myśli. Od gparted różni się tym że uruchamiany jest z poziomu Windowsa, zaś operacje na partycja realizowane są po restarcie komputera. Oczywiście, nie będę przypominał, że przed każdymi operacjami na dysku należy zrobić kopie danych Te dwa programy mogę polecić, nie używam innych. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza
ichito Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Polecam za to darmowy program Easeus Partition Master Home Edition. Przyłączam się do propozycji poprzednika Używałem do dzielenia i zmiany wielkości dysków wcześniejszych wersji Easeusa PM na trzech komputerach...żadnych problemów, choc program po angielsku. Najnowsze wersje oferują jeszcze dodatkowe możliwości typu kopie całych partycji i dysków, więc niejako stają się również programem do backupu. Odnośnik do komentarza
Rafael Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Program jest co prawda po angielsku, jednak w żadnym wypadku nie może to wpłynąć na jakość pracy, nawet jeśli nie znamy angielskiego. W programie zastosowano duże, wyraźne, czytelne ikony które w sposób bardzo jasny obrazują do czego służą. Samo regulowanie rozmiaru partycji odbywa się za pomocą suwaka, więc ewentualny brak znajomości języka ang nie będzie problemem. Odnośnik do komentarza
qeman Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Nie ma co pisać jak to robić, ale ja od siebie polecam Norton Partition Magic Odnośnik do komentarza
Fix00ser Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2010 Polecam za free narzędzie Partition Wizard Bootable http://www.partitionwizard.com/partition-wizard-bootable-cd.html na stronce jest opis ale tutek nie posiada opcji pl info lub zamiennik także w postaci Live CD http://www.dobreprogramy.pl/GParted,Program,Windows,13209.html Odnośnik do komentarza
Rafael Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2010 Zastanawiam się nad częstotliwością wykorzystywania tego orpogramowania. Operacje na partycjach wykonuje się bardzo rzadko,najczęściej są to momenty, kiedy trzeba zrobić format dysku, reinastalację systemu, czy zakup nowego dysku. W związku z tym, moim zdaniem, większość programów które przeznaczone są do tego typu działań, posiadają podstawowe funkcje, które wymagane są przez większość użytkowników.Tak naprawdę tylko osoby zajmujące się tego typu zagadnieniami zawodowo mogą szukać programów z rozbudowanymi funkcjami, ale to jest chyba nisza. Kiedys czytałem w NEXT test programów do partycjonowania dysków. cztery strony tekstu, wszystko bardzo fachowe, ale często jako wady wymieniano takie rzeczy jak brak możliwości formatownia dysku z wykorzystaniem jakiegoś systemu plików (jakiś z kosmosu to był system), jakiś brak łączenia partycji z różnymi systemami plików itp - generalnie chodzi mi o to, że funkcje które były przez nich wymienione jako wady to były super niszowe zastosowania, które każdy z użytkowników może raz czy dwa razy w życiu wykorzysta, a i to jeśli zgłębia ten temat. Moim zdaniem nie warto wydawać pieniędzy na programy do partycjonowania, bo ich darmowe zamienniki w zupełności wystarczą. A poza tym, po co wydawać kasę na program, którego użyjesz dwa razy w roku ? Odnośnik do komentarza
karololszak Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Programu użyję raz lub dwa, więc nie widzę sensu aby taki program kupować; język angielski nie jest dla mnie przeszkodą, w UK mieszkam (właściwie mieszkałem, bo właśnie się wyprowadzam ) 2 lata, i problemów z językiem nie mam żadnych A skorzystam chyba z wyżej nadmienionego Easeus Partition Master Home Edition. Głównie interesuje mnie to że działa "spod Windowsa" (nie trzeba wypalać płytki, tak jak w przypadku gparted, chyba że coś pomyliłem). Co do backupowania, to mam pewne obawy, czy czasem ww. program nie "namiesza" w systemie plików na moim przenośnym dysku 1.5 TB Iomega [na USB] - tzn. mam pytanie, czy ktoś z Was robił backupy przy pomocy tego programu na dysk USB? Czy może lepiej zastosować "zwykłe kopiowanie", czyli po prostu "ręcznie" wszystko przerzucić? Po prostu nie chcę sobie zepsuć przenośnego dysku Odnośnik do komentarza
Rafael Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Ja zawsze przenosiłem ręcznie dane, a jeśli robiłem obrazy to programem Acronis True Image. Możesz także użyć wbudowanego w windows programu ntbackup (start - uruchom - ntbackup). Tworzy obrazy partycji, potem można odzyskać dane, można także wyodrębnić pliki które chce się odzyskać z kopii. jeśli nie chcesz ryzykować, zgraj dane najprostrzą metodą, może nie jest najbardziej wygodna, ale za to pewna. Poświęcisz trochę czasu więcej na całe zgrywanie, ale za to masz pewność że nic nie pierdzielnie. Odnośnik do komentarza
karololszak Opublikowano 15 Listopada 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Skopiowałem dane "ręcznie", a potem użyłem Easeus Partition Master Home Edition - sprawdził się doskonale! Dzięki Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi