Groszexxx

Z pena nie bootuje? Sformatowalem w schemacie GPT? Fat32? Opcja: utworz bootowalny dysk uzywajac refind.iso?

Dobrze, skoro nie startuje z płyty przy UEFI - powiedz mi - jakie masz ustawienia w BIOSie? Dokładniej czy wyłączyłeś Secure Boot? Ja zaraz luknę jak to wygląda, o ile znajde manual do niego. Jeżeli komenda Ci nie działa to znaczy, że w ogóle Ci nie wyszukało profilu. Dlaczego o tym nie wspomniałeś? Przecież to bardzo ważne.... ale mniejsza, podczas gdy ja będę wertował manual - pobierz program Refind - http://www.rodsbooks.com/refind/getting.html, wypal na pendrive za pomocą programu Rufus, sformatuj pena na Fat32 i opcja GPT Edit: Nie znalazłem manuala serwisowego z opisem biosu.

Masz dwa konta, odpal ponownie kompa, wybierz drugi profil i zrób jeszcze jeden skan w FRST i wrzuć tu logi. No i jest wyraźnie info, że masz zainstalowane: AMD Catalyst Install Manager Próbowałeś to odinstalowac? Do tego odinstaluj Standardową kartę VGA, bo i tak nie trybi. Uruchom ponownie system i powiedz czy jest jakaś zmiana...

Powiem Ci co się stało - sformatowałeś go na FAT32. Napisałem wyraźnie co masz zrobić. Najpierw zobacz czy na tym Fat32 cokolwiek jest sensownego czy same bzdury. Wszystko Ci napisałem, jeśli czegoś nie rozumiesz to pytaj konkretnie czego.

Kochani, ja widzę, że ten dysk jest sformatowany w Fat32. Wspominałeś coś o dwóch partycjach. Na tym dysku było kiedyś całkiem sporo partycji - od recovery, ESP (partycja EFI), jest jakaś 979 GB partycja NTFS Lunux System's. Twoim zadaniem jest sprawdzenie tych partycji we własnym zakresie. Zaznaczasz daną partycję i opcja "otwórz wolumin". Sprawdź po kolei partycję: Noname01 LUNUX system's LUNUX system's Zresztą, widać tez, że kiedyś był to dysk z jakiegoś acera albo przynajmniej była klonowana zawartość acera na niego.... Jeśli nie znajdziesz na nim swoich danych - to w dalszej częsci zostaje "szukanie NTFS" i po pełnym skanie jeszcze raz wybranie opcji "Partycje" żeby zerknąć czy doszły jakieś nowe. Jeśli nie - to słabo, w zależności czy będziemy poruszać się po NTFS czy po FAT32 - albo resztek tablic, albo resztek MFT... co oznacza, że nie wszystkie dane da się uratować metodą w oparciu o system plików. W dalszej perspektywie odzyskiwanie sygnaturowe.

Dlaczego kolega używa pojęć, których nie rozumie? Zakładając, że to na Twoim modelu nie ma GPT, to na asusach wystarczyło ustawić flagę boot na partycji recovery. Większość programów do partycjonowania to potrafi. A to, że recovery nie startuje na F9 to efekt braku odpowiednich wpisów w BCD.

świetnie, przed dalszą robotą było to trzeba sprawdzić. Pobierz DMDE - http://dmde.com/download/dmde-free-2.10.2.564-win32-gui.zip Odpal, zatwierdz licencje, wybierz dysk (domyślnie jest zaznaczona opcja "pokaż partycje") - pojawi się okno z partycjami. Zrób screena i wrzuć tutaj. Możesz też wejść w partycję i zobaczyć czy po rozwinięciu folderu root foldery są widoczne poprawnie. Jeśli nie - użyj wszystkie znalezione + rekonstrukcja (symbol zielonej strzałki). Zobacz czy wtedy będzie okej. Drugą rzeczą, bez związku z tym co wyżej - jest odpalenie chkdsk w trybie tylko do odczytu - chkdsk x: gdzie x: to litera tego dysku... w tym przypadku jako H. Żebyś mi tylko nie dopisywał żadnych przełączników w postaci /r, bo przy złych wiatrach na zawsze stracisz dane.

Najpierw Smart dysku, chociaż jeśli jest podpięty przez USB to może być problem - Spróbuj użyć DiskSmartControl i Cristal Disk Info. Wrzuć tu screeny jeśli programy sobie dadzą radę. Jeśli nie - to Hard Disk Sentinel sprobuj... w innym przypadku bedzie trzeba dysk podlaczyc bezposrednio pod plyte - czy to w pc czy w lapku.

To rób logi w FRST.

Te zrzuty są bezużyteczne. Dałeś mi 10 pierwszych sektorów każdej z partycji, podczas, gdy prosiłem o 10 pierwszych sektorów dysku. Chyba jest różnica, prawda? Gdy uruchamiasz DMDE, a potem dysk - domyślnie jest zaznaczona opcja - "pokaż partycje". Możesz ją albo odznaczyć albo gdy Ci je wyświetli - po prostu zamknąć to okno i od razu przejść do Narzędzia > kopiuj sektory. Przecież nie pisałem nic o tym żebyś partycje wybierał i z nich robił zrzuty. I powiedz mi - jakie były działania na tym dysku robione. że wystąpił błąd ? I czy w końcu odpaliłeś narzędzie do naprawy systemu podczas uruchomienia? W zasadzie uważam,że z partycjami było wszystko w porządku. Nie dałeś mi co prawda poprawnych zrzutów, ale to raczej formaność. To z wpisami w BCD może być coś nie tak, a zanim zaczniemy się z tym bawić chciałbym zerknąć co automat najpierw powie.... zwaszcza, że kilku osobom recovery też nie chciało działać przez jakieś resztki systemowych plików na partycji rozruchowej (wbrew pozorom rozruchowa to właśnie ta, na której są właściwie pliki dla systemu), po usunięciu wszystkich - recovery zaczęło działać, chociaż przyznam się szczerzę, że nie odważyłbym się dać takiej rady. Dlatego najpierw odpal automat... Nie wiem czy to był skrót myślowy, niedokładność czy nieznajomość komendy, ale oczywiście bootrec /rebuildbcd i przed ta komenda wypadałoby zrobić backup obecnego bcd: bcdedit /export C:\BCD_Backup c: cd boot attrib bcd -s -h -r ren c:\boot\bcd bcd.old bootrec /RebuildBcd I rzecz trzecia, istotna - to, że Ty zrobiłeś skan w HD Tune i wszystko wyszło na zielono, wcale nie znaczy, że wszystko jest okej. Jeśli wcześniej sektory zostały uszkodzone, a potem zamienione - to ich zawartość poszła w zapomnienie. Dlatego pokaż proszę jeszcze dla formalności Smart dysku. Wspominałeś, że pod Ubuntu Smartu nie podaje... w HD Tune to częsta przypadłość, więc tym nie ma co się przejmować. Możesz wypróbować jeszcze GSmartControl pod win7 oraz Cristal Smart Info, żaden z tych programów nie jest natywnie 64 bitowy, więc w domyslnym WInRe x64 nie odpalisz... albo zrób WinPe za pomocą np WinBuilder i MistyPE z zaznaczoną opcją SysWow64

Majster, z racji tego, że tu jest GPT - to musisz mi przewinąc ekran, zapomniałem, że DMDE nie uchwyci tego na jednym screenie. Możesz też zrobić zrzut sektorów pierwszych 10. Narzędzia > Kopiuj sektory. Dalej intuicyjnie. W docelowym tylko wybrać plik. Oczywiście możesz zrobić parę screenów, żebym widział dane o każdej partycji. Dlaczego od razu nie zacząłeś z narzędziem do naprawy systemu podczas uruchomienia? I z tego co się orientuje - to fabrycznie system startuje z UEFI w tym modelu.. a żeby się upewnić - możesz przywrócić BIOS do ustawień fabrycznych. Odpalić system z płyty i uruchomić wspomniane wyżej narzędzie.

Zobacz czy po sterownikach ATI są jakieś resztki, Wiesław poleca Display Driver Uninstaler , a wcześniej Drive Sweeper. Co do przegrzewania się lapka to idę o zakład, że po prostu wiatrak przy otworze, który odprowadza ciepłe powietrze jest zasyfiony. Pozbądź się kurzu i wszystko wróci do normy.

Firma i model laptopa. Pobierz dmde http://dmde.com/down...4-win32-gui.zip Uruchom program, wybierz dysk - i zrób screena tabelki z opisem partycji oraz tego okna, które jest pod tym- domyslnie jest uciete, chociaz informacje, ktore mnie najbardziej interesuja (typ partycji) są widoczne. Tyle na początek.

Z Twojego posta odczytałem, że próbowałaś uruchomić WinRe z dysku, a nie z płyty... płyta, którą używasz nie jest brandowana? (Nie masz jej od procudenta lapka, pobierałaś prosto od microsoftu?), wersja bitowa jest zgodna? Co do komendy sfc, temat wałkowany wiele razy, przekleję z forum: sfc /scannow /offbootdir=X:\ /offwindir=Y:\windows X = partycja z plikami rozruchowymi, Y = partycja z Windows. Niekoniecznie X równa się Y, rozszczepienie zachodzi przy obecności partycji "Zastrzeżone przez system". Najszybciej sprawdzisz litery w Wierszu polecenia wpisując komendę notepad i z menu Plik > Otwórz > z boku klik w Komputer > lista dysków się zgłosi. Ale podaj najpierw smart dysku....

Jeżeli masz Ubuntu to w nim jest program GSmartControl. Odpal go, wybierz dysk, a potem zakładkę Attributes. Jeżeli nie będzie nic czerwonego - to przygotuj instalkę windowsa albo na pendrive albo na płytę i uruchom WinRe, a następnie tam daj opcję - naprawda systemu podczas uruchomienia.

To zabawne, bo modyfikacja dotyczyła 4 bajtów, które dotyczą tylko drugiej partycji. Jesteś albo trollem i prowokatorem albo beznadziejny. Każdy może zrobić porównanie tego co wrzuciłem z plikiem, który zamieściłeś jako zrzut MBR. Screen: http://zapodaj.net/81c9a86475958.png.html Sprawdziłem czy aby na pewno wybrałem u siebie dobre źródło. Jak widać pobrane pliki mają (1), a więc nazwy są zdublowane. Nie ma mowy o pomyłce. Jako ciekawostkę pokażę screeny: Pierwszy screen autora: http://i.imgur.com/DTP8pJt.png -pierwsza partycja ma 12,9 GB i ten z postu 16 http://i.imgur.com/v0OLlkQ.png tu ma już 16,1 GB. Zmiany są przy każdej partycji. Mamy tutaj do czynienia z wyraźnym oszustwem. Dla mnie juz nie istniejesz. Nie będę sobie na Ciebie nawet strzępił języka.

http://www.uderzo.it/main_products/space_sniffer/download_alt.html

Masz na dysku jakieś super ważne dane? Można odpalić chkdsk, żeby usunął problemy. Nie powinno być komplikacje, ale niestety - MOGĄ BYĆ. Można porobić kopie wpisów w MFT odnośnie tych problemowych plików, ale sytuacja się ogromnie komplikuje jeśli atrybuty danych będą nierezydentne. Niemniej - ja bym zaryzykował i użył chkdsk. W każdym razie ostrzegam o utracie danych.

Boze, czasy dyskietek juz bezpowrotnie minęły. Ta płyta obsługuje bootowanie z USB, więc wystarczy, że przygotujesz odpowiednio pena. Powiem wiecej - masz wyraźnie napisane w specyfikacji płyty, że obsługuje Q-flash. Przykładajcie się do roboty.

Dziwne to uszkodzenie. Wgrywałeś nowy BIOS? Co do działania systemu na innej płycie to można zawsze spróbować uaktualnić sterowniki do chipsetu i ew. kontrolera dysku. Powinno to wystarczyć.

Jak index może być pofragmentowany jak to nie jest osobna metadana. Co Ty chłopie wypisujesz. Ty w ogóle wiesz co to jest fragmentacja? Pofragmentowany może być TYLKO plik! A to nie jest plik, więc nie pisz bzdur, bo ręce opadają. W ogóle nie było problemu, a założyłeś temat żeby sobie pogadać. I na dokładkę robisz to dalej. Co za przypadek.... Dla mnie gadka zakończona.

Nie pierwszy raz głupoty piszesz Makinero. 2177 544 Y_62D5~1.JPG y_62d5320e.jpg outside STANDARD_INFO FILE_NAME FILE_NAME DATA Na jakiej podstawie piszesz, że plik nie istnieje skoro wyraźnie znajduje się w MFT? A skoro znajduje się w MFT to... to istnieje? A po drugie nie chciało CI się nawet wrzucić całego raportu z chkdsk. Co się zaś tyczy tego tematu - https://www.fixitpc.pl/topic/26430-bardzo-potrzebuj%C4%99-informacji-na-temat-chkdsk/ to jak wół masz napisane co to za pliki Nr pliku przy "segmentu rekordów plików" to wlasnie owy plik, a dokladniej nr rekordu w MFT. I to nie defragmentacja MFT miało tutaj jakiekolwiek znaczenie. W zasadzie do fragmentacji MFT dochodzi tylko w kilku przypadków, nie licząc oczywiście słynnego "inne". 1 )Gdy jest miejsce w MFT Area, a brakuje miejsca na dane. 2) Program do partycjonowania coś namiesza. 3) Inne Przy czym w 1 objawie nie ma zadnych negatywnych skutków. Wystarczyło odpalić chkdsk w trybie do odczytu. Niejednokrotnie Twoje tematy to stek bzdur. Ale niestety, ewidentnie nie jesteś stworzony do tej roboty. Ty chyba jakimś chałturnikiem jesteś? Robisz ludziom kompy, zarabiasz siano, a tu wpadasz po pomoc.

Miałeś wrzucić plik fixlog.txt. Możesz coś więcej napisać o tym zawieszaniu? Dźwięk się zapętla przy nim, ekran nie gaśnie? To zdecydowanie za mało informacji. Samochodu też nie naprawia się przed telefon - mówiąc, że nie odpala... Czy zawiesza się w przypadkowych momentach? Czy jest jakiś związek z długością czasu, gdy jest uruchomiony? Specyficznymi operacjami wykonywanymi na nim?

Okej, sytuacja wygląda następująco: Mamy kopie boot sektora partycji pierwszej - SYSTEM i trzeciej DANE. Kopi drugiej nie mamy, co jest oczywistością, DMDE pokazywał, że partycja ta nie ma literki C (skrót od copy, w domyślnie właśnie bootsektora). Tłumaczenie dla laików: Bootsektor jest identyczny ze swoją kopią (oczywiste, nie?). Jest też pierwszym sektorem partycji. Partycja operuje na sektorach względnych, to znaczy, że chcąc obliczyć LBA (sektor bezwzględny) trzeba dodać liczbę sektorów Hidden. Wygląda to tak - z bootsektora odczytujemy, że jego Hidden wynosi 63 - to oznacza, że znajduje się na 63 sektorze dysku (liczymy od zera). I tak faktycznie jest. Liczba sektorów partycji - 25158608. Dodajemy do tego liczbę sektorów hidden, czyli 63 - 25158608+63=25158671, a więc to znaczy, że z pierwszą partycją jest wszystko okej. Tak samo postępujemy przy trzecież partycji. Niestety, musiałem całego posta pisać od nowa, bo zamknąłem sobie przeglądarkę. Niezbyt jest pora na ponowne tlumaczenie. W kazdym razie z trzecia tez jest wszystko okej. Czyli logiczne, że druga partycja musi być między pierwszą i trzecią, a więc zaczynać się 25158672, a konczyć w 46122614. Gotowy fix - http://speedy.sh/uH7qF/fix.bin Wgrywanie tego fixa: Narzędzia > Kopiuj sektory > Źródło fix.bin (czyli ten fix), a miejsce docelowe to pierwszy sektor dysku (sektor nr 0 ). Po wykonaniu tej procedury pokaż kolejnego screena z DMDE. Przyłóż się do tej roboty, bo jak się pomylisz to moga sie stac rozne, brzydkie rzeczy . Ewentualnie opcja z palca - odpalić zerowy sektor swojeo dysku, wcisnąć ctrl+E i poprawić tylko bajty od 470 do 477, czyli razem 8 bajtów. Proste.

Partycja oznaczona na żółto jest partycją wirtualną, hipotetyczną. Na dysku masz trzy partycje - System, Install, Dane. Z każdej musisz mi przesłać bootsector, który jest ostatnim sektorem każdej partycji. Z racji tego, że wirtualna partycja (to te, które maja wlasnie zolty kwadracik) kończy się w innym miejscu niż obecna, bootsector może być w innym miejscu i zawierać kopię poprzedniego (poprawnego) w tym przypadku sektora boot. Zabawne, że piszesz takie długie posty, a nie potrafisz czytać. Myślę, że wniosek jest prosty. Wstrzymaj się z pisaniem, a skup się na czytaniu ze zrozumieniem. Przepis Ci napisałem. Partycja na żółto to partycja z żółtym kwadracikiem. Pisałem, że chodzi o pierwszą. Co tu jeszcze mam dodać?