Przeglądając internet (youtube, onet itp) złapałem wirus Ukash. Próbowałem się go pozbyć poprzez przywrócenie systemu (podczas startu systemu), który w teori się nie udał, tak mi oznajmił system, ale w praktyce już przy kolejnym starcie windowsa wirus się nie ujawnił (3-4 razy restartowałem komputer, proces explorer.exe nie jest zamykany).
Wykonałem również skan Spybot-Search&Destroy ale nic nie znalazł. Komputer wydaje się działać ok, ale tak niepewne rozwiązanie problemu powoduje u mnie obawy, że może się to wszystko nawrócić.
Zamieszczam logi:
OTL.Txt
Extras.Txt