Miałem to samo, zainstalowałem Windę 7 i zaczęły sie cyrki.
Kikanaście godzin spędziłem nad siecią domową... zmieniałem protokoły, wpisy w rejestrze, walczyłem ze sterownikami, próbowałem zlikwidować "sieć niezidentyfikowaną" i ustanowić połączenie między PC a lapkiem, w końcu zaczęło smigać jak scaliłem wszystkie połączenia w jedno.
Następnie próbowałem zainstalować urządzenie wielofunkcyjne HP ale niestety nie ma jeszcze sterowników do niego pod Windows 7... jak również nie ma jeszcze pod Windows 7 aplikacji dostepowych do mojego modemu i drogą okrężną ustanowiłem połączenie internetowe z Netią.
Kolejnym problemem, z którym musiałem sie uporać to właśnie straszne spowolnienie systemu (otwieranie okien do 15-20 sekund, długotrwałe uruchamianie i instalowanie programów... a i internet również był zamulony... filmy na YouTube oglądało się skokami) i znów walka z ustawieniami, rozwiązywanie problemów, poszukiwanie i zmiana sterowników kart graficznych i chipsetów do płyty głównej. W końcu się poddałem bowiem okazało się, że mam albo za mało pamięci RAM (2 GB) albo za starą płytę główną. Wróciłem do XP Professional i cieszę się bezproblemową i szybką pracą komputera.