-
Postów
269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez covo
-
btw: poprawiłem linki w pkt 4. ad. 1 to prosze podaj info dokladniejsze -> w czym odczytac p-szy sektor i w jakiej formie podać tutaj ad 2 (bym sie czegoś nauczył) ja tuz po tym, gdy w awariach tych dwoch partycji z łatwoscią kopiowalem z nich ratująco dane (i potem partycje formatowalem) przy pomocy GetDataBack - zrozumialem, ze mozna partycje bylo reperowac za pomoca... wlasnie DMDE, prosciej i krocej -> http://forum.programosy.pl/odzyskiwanie-skasowanej-partycji-za-pomoca-programu-dmde-vt135323.html. Ale to bylo, minelo. OK, to teraz tak: piszesz: "usunąć via DMDE partcje 1 i 2" --> u mnie z poziomu xp poprzez DMDA wyglada to tak: http://i.imgur.com/CI2iCzR.png a/ tylko, że nr 1 jest systemową... - co sie stanie, jesli bede zalogowany w systemie i usune ją z poziomu xp za pomocą DMDE? Może masz na mysli wersje DMDE... jakąś "konsolową"? Moze bootowanie "z czegos" i poza systemem odpalenie DMDE? Co masz na myśli? b/ (rozumiem, ze usuniecie partycji poprzez DMDE nie utraci danych z partycji) Póki co, nie wiem, w jakim "srodowisku" je usuwac (patrz moje wątpliwości w a/) za pomoca DMDE, ale idzmy dalej: usunąć trzy partycje? bo piszesz, żeby usunąć 1 i 2 (czyli u mnie -> systemowa / instal). A co z partcją nr 3 - "dane"? Tak sobie mysle, że jesli w srodowisku xp odpale DMDE i usune nr 1, to = wypad z systemu i zero ruchu, koniec pieśni..., Jesli natomiast usunę nr 2, albo 3 to = w sumie zero klopotow, bo to pewnie bedzie sytuacja typu "rozpoznaj w DMDE popsute partycje, pare klikow i... WSTAW" (jak opisano to w powyzszym pierwszym linku). Mógłbyś mi to dokladniej wyjasnic? Jak to po kolei wykonać w DMDE... Się czegoś nauczę ad 3 O jaki screen chodzi?
-
(xpsp3). Podstawowa uwaga: hdd przeskanowany -> zero złych sektorow, smart - OK. hdd podzielony na 3 partycje: C - systemowa, D - instalacyjna programow, E - magazyn/archiwum/skladowisko Nagle: ------- D - staje sie bezformatowa, traci nazwe woluminu, zwykly oglad partycji pokazuje -> zero danych, partycja pusta. Dane udaje sie bez problemu podejrzec i odzyskac softem GetDataBack (metoda prostego kopiowania). Partycja zostaje sformatowana od nowa i znow zapisana danymi. Po paru godzinach: dokladnie to samo dzieje sie z druga partycja E. Dane odzyskane analogiczna metoda, partycja zostaje sformatowana, zapelniona danymi. W tej chwili: -------------- system dziala, partycje C/D/E zapelnione, ale stan jest dramatyczny: 1. chociaż systemowe zarzadzanie dyskami oraz AOMEI Partition Assistant pokazuja, ze z partycjami wszystko jest ok: http://i.imgur.com/2MKTHnI.png http://i.imgur.com/z3Z2RR6.png 2. ... to juz MiniTool Partition Wizard pokazuje: http://i.imgur.com/yFlrkKj.png - partycji C (systemowa) i D po prostu nie widac, maja wspolna nazwe... UNALLOCATED (w dodatku jako jedna part. logiczna). 3. Norton Partition Magic nawet nie pozwala na uruchomienie dajac info: http://i.imgur.com/AB4gYaJ.png 4. W roznych "Paragonach - rozny, ale zawsze skandal w partycjach: http://i.imgur.com/cQNGGV3.png http://i.imgur.com/Rbxlw45.png http://i.imgur.com/i3JBMhF.png 5. TESTDISK pokazuje ewidentnie, ze jest "jakis" konflikt miedzy partycjami: http://i.imgur.com/FBufpNO.png PYTANIE: ========= system dziala, ewidentnie ryzykownie, zero poprawy po zbiorczym fixmbr/fixboot (podejrzewalem skutek zerowy), mozna dysk zaorac i od nowa ustawic partycje (moze nie bedzie juz bledu), ale: czy jest bardziej wysofistykowana metoda/soft, by sprobowac taktowniej zreperowac sytuację, moze TESTDISK... (nie praktykowalem nigdy, acz opcje widze -> http://i.imgur.com/JwNmcDo.png), nie usmiecha sie bowiem stawianie systemu od nowa. Zobowiazany za konstruktywne podpowiedzi.
-
te syfs maja dokladnie te same wartosci i - co wazniejsze - te same dane, jak wszystkie pozostale w tym bukiecie,a wazne klucze. Nieszkodliwe. A skąd wziely sie? cholera wie. Sa na tyle nieszkodliwe, że bardzo na takie podejrzane cuda wrazliwy Adwcleaner - siedzi cicho. Chociaz inne, podobne/analogiczne klucze, jesli chodzi o glupią nazwe - zawsze wykrzykuje; i nic dziwnego. tak btw: np te glupawe wpisy mogly powstac jako cos tymczasowego dla czegos tymczasowego... Na przyklad. poza tym: z logow widac, ze system jest tweakowany, ale tak tweakowany dziala ok 10 lat, wiec tweakowanie nie ma nic do rzeczy w sprawie tej awarii z podlaczaniem usb. (uprzedzam zarzuty i błyski w oku po dojrzeniu, że w logach widać, że tego nie ma, tamtego nie ma, że przy niektorych restrykcjach tu i tam jest ATTENTION - jest, bowiem ustawienia nie sa typowe, ale - powtarzam - sa takie od 10 lat,a awaria od dwoch tygodni. Oczywiscie - byc może nie wszystkie "niezwyklosci" w logach są obojetne dla powodow awarii i chodzi o dojrzenie tych i tylko tych miejsc w logach, a nie jakichkolwiek, nie rozmawiamy o tym, że panna jest blondynka, tylko, że panna jest bez nogi. A brakujący - co podaje log - plik volsnap.sys zostal dodany, ale niczego to nie poprawilo.
-
bowiem...? (btw: w robocie bylo -> AdwCleaner , TDSSKiller, aswMBR, Malwarebytes' Anti-Malware + Anti-Rootkit, Cure IT ,avira - CZYSTO)
-
pisalem o analogonach procmona - i wg Ciebie taki np USBDeview pokazuje proces podlaczania urzadzenia (via usb)? tak, ze mozliwe jest dojrzenie momentu niepowodzenia? ja tego nigdy nie widzialem i nie widze. poza tym: sprawa juz jest szersza, wykracza poza usb -> dotyczy i dysku (j/w)
-
FRST -> http://wklej.eu/index.php?id=970a159fe2 ADDITION -> http://wklej.eu/index.php?id=e49ffab0fc Co wazne: dzisiaj juz jest tak, że nie tylko dysk usb, ale i hdd laptopowy ma identyczny problem -> http://i.imgur.com/qOgKZqc.png (ale jednoczesnie są używalne...), co dla obu dyskow elegancko jest wypisane w addition: The drivers for this device are not installed. btw: jedyne bledy w dzienniku zdarzen pochodzace z tego problemu sa typu -> http://i.imgur.com/9sT5HCM.png , pozostale bledy wynikaja z klopotow z siecią, po prostu internet remontuja/odcinają dosyc czesto...)
-
1. ano wlasnie... nie wygladalo na to, ze masz na mysli manager urzadzen (wiec zastanawialem sie, czy nie chodzi Ci o rejestr...), bowiem tutaj jest tylko tak -> http://i.imgur.com/ApgdRok.png - i wszystko, co zwiazane z usb, nie daje mozliwosci "usun,ale bez ruszania sterownikow"; jest usun,albo wyłącz,a jesli usun, to usun,ale zero przy tym mozliwosci decyzji co do sterownikow. Tak czy siak - robilem to, nie pomaga. 2. nawet jesli mysz unieruchomiona, mam tpad. 3. USBDeview; DevManView; DriverView - ktorys z tych softow (wszystkie?) pozwala na zapis do loga procesu podlaczania sprzetu usb? czyli np detekcji nieudanych "odwolan" do plikow sterownikowych, do uslug, etc? (programiki te znam (?), czasami korzystam,ale nic nie wiem o tym, ze to takie jakby sprzetowe procmonitory...).
-
zrobię. btw: a dziennik zdarzen w segmentach "aplikacje"/"system" - zawsze po takim nieudanym podlaczeniu, jest czysty,zero notacji.
-
(ok,acz zaskakujący pomysl...) zastanawiam sie nad tym, czy istnieje soft, ktory mozna uruchomic, nastepnie podpiac dysk usb, nastepnie zobaczyc wszelkie odwolania sprzetowo-systemowe, w tym - nieudane. cos jak procmonitor, jeno dla sprzetu...
-
laptop -> http://www.samsung.com/pl/support/model/NP300V5A-S0APL (ja podejrzewam, ze na 100% porty sa ok, to raczej cos w systemie padlo i to w szczegolny sposob, bowiem tylko dla kontenerow usb, mysz usb dziala bez problemu)
-
tak btw: w temacie napisalem, że ten blad jest z kazdym urzadzeniem USB,ale zagalopowalem sie (oczywiscie...) -> tak jest na wszystkich (czyli trzech) portach usb, ale tylko z urzadzeniami typu storage (wymienilem przykladowo wyzej: dyski, kindle, ap. cyfrowy foto). Mysz usb melduje sie bez problemu, a innych urzadzen usb nie-storage nie mam, ale nalezy mniemac, ze ten blad tyczy tylko sprzetu typu storage via usb. Teraz odnosnie ostatniej Twej podpowiedzi: nie za bardzo wiem, co masz na mysli piszac "...w USB - kolejne gałęzie - Del i usuń (bez odinstalowania sterowników)..." - w rejestrze usunąć "coś"? Gdzie i co? Poniewaz nie wiem o co chodzi, to jeszcze raz zrobilem to, o czym piszesz, a co juz wykonywalem, ale - jak teraz spogladam w root post - przemilczalem (bo zdawalo mi sie to jakby... oczywiste/znane/typowe : kasacja w m. urzadzen wszelkich wpisow USB w "kontroler uniwer. mag. szeregowej", kasacja INFCACHE.1, a znam ten myk od jakiegos czasu stad http://www.hotfix.pl/naprawa-sterownika-usb-dla-komunikatu-nie-rozpoznano-urzadzenia-usb-a367.htm Nie pomoglo, plik INFCACHE odtworzyl sie,ok, ale wszelkie storage daja nadal blad instalacji. Chociaz działają...
-
http://i.imgur.com/G1lNh89.png http://i.imgur.com/br6o5l7.png http://i.imgur.com/lpjmU50.png http://i.imgur.com/o5eLjR2.png przeinstalowanie ster. chipsetu - nie pomoglo zestaw usług - nie pomogł (nawiasem mowiac: wsrod uslug, ktorych nie mialem z tego zestwu, tylko jedna - NtmsSvc - jest zwiazana z "Removable Storage" i to tez nie na zasadach, ktore by sie chciało w tej sytuacji; w kazdym razie i ona nie pomogla)
-
(xpsp3); dziwna sytuacja (nagle) z każdym podłączanym przez USB urzadzeniem (dyski, aparat foto, kindle, etc). 1. podczas podłaczania: info o bledzie instalacji i że okreslona usluga nie istnieje, nie jest zainstalowana: http://i.imgur.com/lY9jxOW.png 2. jednak po chwili, w managerze urządzeń i we wlasciwosciach podłączonego urządzenia (tutaj daje przyklad dysku) - wszystko zgadza się...: http://i.imgur.com/9P3XtEL.png nawet szczegoly sterownika wygladają "na bogato": http://i.imgur.com/JM46Ta5.png (sorry, nie ten dysk zaznaczyłem,chodzi oczywiście o ten niższy) 3. ALE: wystarczy w panelu managera urządzeń wykonać "skanowanie w poszukiwaniu zmian sprzetu"="odśwież" i pojawia sie slynny żółty znaczek, natomiast we wlasciwosciach plikow sterownika... jakby mniej plikow widać: http://i.imgur.com/ClgrHLU.png (oczywiscie: ręczne instalowanie każdego urządzenia nie pomaga...) Jak wspomniałem: tak jest z kazdym sprzętem podłączonym via usb. Owszem - działają z tym żółtym znaczkiem, ale to nie jest normalne i oby nie było zapowiedzią kłopotow. Jak to zreperować? Jaka usługa "nie istnieje jako zainstalowana"...? ewidentnie jest to jakis błąd natury ogólnej...
-
program Some PDF Images Extract ( http://www.somepdf.com/some-pdf-image-extract.html). Dla wszystkich windowsów (ja próbuję uruchomić na xp). Po instalacji, permanentne, nieudane próby uruchomienia, z komunikatem: "nie znaleziono pktu wejscia procedury...." --> http://i.imgur.com/OHLxZdj.png Przy czym: msvcrt.dll oczywiście jest. Jest tez wersja portable programu - taki sam efekt. Co może być przyczyną błędu, akurat takiego komunikatu?
-
no tak... jasne. dzieki bardzo za wyjasnienia wszelakie,w gruncie rzeczy pisanina nasza wyjasnila nareszcie klarownie jak ma sie realtek do intela i w tym wszystkim mtu... btw: to ja sie nie dziwie,ze na zastrzezenia co do szybkosci internetu,vectra żąda testow via kabel... [sam nie moge korzystac z podlaczenia kablowego, malo poreczne by bylo] btw 2: pozniej zapewne dopytam o cos tam jeszcze... ale to pozniej.
-
ad 1 "na rybke", bez zatwierdzenia, w TCPOptimizer wpisalem MTU [np.=1490, dla wszystkich kart opcja] i od razu pokazalo ,ze po ewentualnym zatwierdzeniu pojawia sie wpisy takie http://i.imgur.com/DhCV6mo.png - widac, ze przed zmiana jest zero wpisow wartosci 1500, czyli 1500 to domyslna, fakt. ad 2 jasne, u mnie to tak wyglada http://i.imgur.com/VUu9ZBk.png , niejako opcjonalnie ma zaklikany wybor automatyczny IP ad 3 100 vs 54 - tzn co? 100 przez kabel,a 54 przez wifi?? bo nie rozumiem co znaczy 100 vs 54.
-
ano wlasnie, bo zdaje mi sie, ze ten dysk ma sie calkiem niezle: http://i.imgur.com/jGD0jjc.png alez oczywiscie, ze zaczyna sie dokladnie od tego. A od czego ma sie zaczac? od stukotu dysku? od bledow w softach?od utraty danych? od czego ma sie zaczac blad w sofcie detekcyjnym? od podania golutkiej cyferki? OK. I co wowczas z ta cyferka zrobisz? Zinterpretujesz. Na podstawie czego zinterpretujesz? Na podstawie wiedzy. Skad wzietej? z wlasnych badan (robisz takie?). Albo z lektur. Jakich/ktorych? Roznych, byle zaufanych. No to teraz jakis rozsadny czlowiek zbiera te wiedze lekturowa, a musi to byc wiedza ok, skoro jest z zaufanych/wiarygodnych zrodel, zbiera te wiedze i na panelu programu maluje krechy pokazujace poziom detekcji, a w jednym miejscu domalowuje czerwone kolko. Najnormalniejsza rzecz na swiecie, klasyka. Dlaczego to robi? Dlatego, zeby jutro mogl juz z mniejszym wysilkiem umyslowym gapic sie w czerwona kropke, a nie wertowac opracowania. Dokladnie tak jest - jedyne sluszne i ergonomiczne ustawienie tych spraw polega na tym, ze blad zaczyna sie od zakreslenia go przez program. Natomiast: klasa tej sytuacji polega na tym, ze czerwona kropka ma sie pojawic nie w chwili padu na przyklad dysku, bo to zadna sztuka, ale..... wczesniej. Ot i cala tajemnica softow detekcyjno-diagnostycznych. tak btw: powyzszy (na przyklad) soft uchodzi za ok dla badania np SMART? a mhdd? a Crystal? a hddscan? Sentinel? Victoria? - co o nich wiadomo fachowcom?
-
1. poszlo na calosc: odinstalowalem obie karty, wykasowalem ich klucze {C9...} / {5A....}, restart, zainstalowaly sie z kluczami pod nowymi nazwami i są jako podklucze w tym kluczu Interfaces --> http://i.imgur.com/bs9ZbJQ.png oraz w tym kluczu i w tym kluczu Interfaces (nie rozwijam go tutaj, biore poprzedni, jest ten sam) ---> http://i.imgur.com/eoMsZBs.png Pytanie: Adapterwatch pokazuje dla obu kart MTU=1500. Skad on bierze te wartosc, skoro nigdzie w rejestrze nie ma/nie znajdujĘ MTU (=1500)? A i ten soft nie zbiera z systemu/nie widzi mtu=1500 --> http://i.imgur.com/fLJ09CB.png. Czy to jest tak, ze niejako opcjonalnie,bezrejestrowo jest dla "xp+internet kablowy" automatycznie mtu=1500? (Pytam, bowiem chce wiedziec, gdzie w rej. skutecznie zmienić mtu na inne, wynikajace z " ping -f -l ....." + 28,ale tak, aby faktycznie funkcjonowalo to wyznaczone obliczeniem pingowym mtu,a nie na sile 1500) 2. Co do Realteka i recznie pokazania karcie Uzyskaj adres IP automatycznie: moze jam ślepy,ale nie widze opcji... http://i.imgur.com/qHFw5Hc.png 3. skad system bierze metryke interfejsu? I jak mozna ją "recznie" np. obnizyc zeby zmusic system do korzystania z tego wlasnie,a nie innego interfejsu?
-
frst http://wklej.eu/index.php?id=105850a816 addition http://wklej.eu/index.php?id=ea1d512438 np. "jakies" pliki aviry [dll, minidrivery, itd w tym stylu] są - by w ogole mozna bylo spod ppm skanowac, albo recznie uruchomic uaktualnienie, usluga-monitor wylaczona, usluga aviry scheduler na reczne ustawiona, na moj gust nic twardo nie trzyma czegokolwiek w systemie, ale to Ty wiesz co-i-jak . pobieżnie przejrzalem jeno. btw: zastanowil mnie brak pliku volsnap.sys - pewnie nie ma zwiazku z awariami tych 4ech aplikacji, ani z niemozliwoscia zakladania napedow wirtualnych alcoholem..., ale brak pliku jest, jeszcze nie doczytalem po co ten plik...
-
"oczywiscie", ze jest mozliwe, iz tzw "coś" z av - co nie pracuje w tle, co nie jest widoczne w zadnym detekcyjnym sofcie - haczy sie o system metafizycznie, albo: lezac bezczynnie odlogiem jako komponent av, zawadza innym programom. Chetnie sie dowiem - CO to jest? Ale jak mam sie dowiedziec - CO? Odinstalowac av zawsze mozna. Tak samo,jak sformatowac, w innych okolicznosciach awaryjnych. Tylko, ze z tego nie ma odpowiedzi na "CO". tak btw: w safe mode sytuacja tych 4ech apl. nie zmienia sie (a w przypadku alcohola nie dziwi, bo sprawe braku wirtualiow w safe mode alc. sam lojalnie komunikuje)
-
Nic mi sie nie wydaje. Czyli nie wydaje mi sie, ze chociaz pracuje w tle, to nie ma wplywu. Bowiem: przeciez napisalem wyraznie i rozumiem to doslownie i do konca --> "[...]problem w tym, ze av nie chodzi w tle [...]". To znaczy: zaden jego komponent nie jest widoczny chocby (chocby!) w procexp. Ani żadną inną droga nic nie widac. Wszelkie monitorowanie jest wylaczone, że nie wspomne o automatycznym pobieraniu aktualizacji. Wszystko recznie dziala.
-
i odebralem tak ale mam wagon dystansu to rozmow o tym, do czego są fora, jak sie maja do zasobow calego internetu, etc, etc; Oraz: tak sie sklada, ze w sieci na moje pytanie odpowiedzi nie ma. Bo ja nie pytam - POWTARZAM - jak rozumiec pre-failure, co to znaczy failure, co to znaczy pre-, co to znaczy pre- i failure razem; ja sie pytam: jak rozumiec ten ocenny rozjazd w opinii dwoch softow i ktory wynik uwazac za wazne ostrzezenie. Bowiem tylko GSmart pokazuje prefailure tych 3-ech parametrow, natomiast inne softy - ze jest ok. Natomiast co do CRC - parametr zolty w hdtune... Po Twojej opinii mam zagwozdke, bowiem oto mam rozbieznosc opinii z dwoch miejsc. Oba sieciowe (faktycznie: crc nie rosnie systematycznie, ale skokowo i z b. malym skokiem, tyle zauwazylem przez 2 lata z okladem)
-
dzięki za dotychczasowe wyjasnienie. Tylko - dla mojego dalszego rozwoju pytania - jeszcze wazna wiedza odpowiadająca na pytanie "0" (wyzej) --> W Adapterwatch widac, ze oba interfejsy maja swoje klucze {C9...} i {5A...} - czy ustalaja sie przy instalacji kart raz na zawsze (do formatu)? czy tylko do odinstalowania kart (chocby z poziomu systemu) i przy instalacji (np. po restarcie) zakladane sa inne klkucze/inne nazwy. Pytam, bo nie chce przy nich grzebac,zwlaszcza przy tej uzywanej intelowskiej, robilem to pare razy, zdarzaly sie lekkie klopoty, a poki co dziala ok. To jak to jest z tymi kluczami? btw: rozumiem,ze podlaczenie Realteka do routera kablem polega na tym, ze... pewnie w laptopie to jest to miejsce na wtyczke kabla ethernetowego (bo jest takowy u mnie... zdaje sie gdzies w szufladzie Czyli jesli vectra kiedys chciala ode mnie testy szybkosciowe internetu,ale z bezposredniego podpiecia do routera, to by byly z Realteka. Tak jest? Czy po takim podpieciu kablowym do routera Realtek automatycznie przejmuje lacznosc internetowa, czy trzeba mu to pokazac? Oraz: Realtek jest tylko do podpiecia kablowego? bowiem automatycznie - przy wifi, wiec bezprzewodowo - pracuje u mnie Intel...
-
bo należy jeszcze mocniej "wejść w temat",czyli w wiedzę jeszcze mniej banalną (ale czuję, że pochylę się nad sprawą, bo po pierwsze - nie ma tak, że nie ma przyczyny w tych softowych kolapsach, to raz; a dwa: niemożliwość zakladania dyskow wirtualnych w alcoholu - dla mnie akurat jest uciążliwa i wolę doprowadzic to do pionu, tylko, że plikow dmp juz w tej sprawie nie ma...) to , co podpowiedziales lekturowo - poczytam, ciekawym, czy doprowadzi do rozwiazania.
-
1. wyczytalem to przed laty paru w sieci, miejsce MUSIALO byc wiarygodne, bo specjalnie odlozylem plik z taka informacja-opisem-wyjasnieniem. Oraz: podwyzszony poziom CRC bardzo czesto jest i na prawie nowych hdd. Ergo: (raczej) nie przejmowac sie. A z czasem i tak bedzie sie powiekszac. Ale: oczywiscie chetnie przeczytam tutaj merytoryczna opinie, ze to nie jest prawdą + dlaczego nie jest. Zeby nie bylo tylko slowo przeciw slowu. 2. ja sie nie pytam co to znaczy (pre) failure, bo ja to rozumiem na poziomie lingwistycznym, ja sie pytam, dlaczego jest jednoczesnie i ok, i ostrzegawczo, i ktora detekcja jest w takiej sytuacji ważna/wiążąca oraz dlaczego. 3. co do miejsca zadania pytania -> wolny wybor.