Skocz do zawartości

arisen

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Witaj, dziękuję za podjęcie tematu, faktycznie musiałem nie zwrócić uwagi że był wpięty podczas skanowania. Jest to lotny pendrive, nic stałego. Przejrzałem katalogi i pliki na nim i na froncie nie wywołały niepokoju, natomiast w środku już tak. Mianowicie w dwóch podfolderach (na pozór normalnie wyglądających) ich zawartością okazały się znane mi już krzaki. Akcje typu zmiana nazwy, dostęp do tych folderów i plików jest niemożliwy, są bez rozszerzeń. Otrzymuję takie chyba standardowe komunikaty: - próba wejścia do zakrzaczonego podfolderu: lokalizacja jest niedostępna. Folder X:\\ ..... nie jest dostępny. Nazwa pliku, nazwa katalogu lub składnia etykiety woluminu jest niepoprawna. - zmiana nazwy: Nie można znaleźć tego elementu, itp.. element prawdopodobnie nie istnieje.. - usunięcie pliku: Nazwa pliku jest nieprawidłowa lub za długa Kiedyś następstem takich krzaków było umyślne, bo zbyt szybkie z mojej strony odłączenie pendriv, nie szło go wówczas sformatować, pamiętam, że podziałałem Disk editor and data recovery oraz RMP REPUSB i sukcesywnie ożywiłem pendrive i utracone dane, (był to inny pendrive) w każdym razie temat nieusuwalnych plików i folderów przerobiłem. Czy proponowane wcześniej narzędzia directoryfixer/deletedr/lockhunter itp.. mogę użyć na win764bit? Czy szukać innych nowszych? Kontynuując temat infekcji pendirv, mogę nadal użyć Flash Disinfector czy powinienem go zastąpić UsbFix / Kaspersky RadminerFlashRestorer? Finalizując, jakie kroki mam poczynić, by działać a nie męczyć pytaniami, no poza ostatnim ; ) Jak określasz formę tego systemu, kondycję logów. Staram się na bierząco go czyścić z wszelakich śmieci niespodzianek. Miłego wieczoru Pozdrawiam
  2. Witaj/Witam, pacjent to komputer stacjonarny, jego środowisko pracy: Win7 64bit Ultimate. Zaobserwowałem, że od 2 dni jakoś znacząco zwolnił i to zarówno podczas ładowania systemu jak i w codziennym użytkowaniu. Następnego dnia zawieszał się już notorycznie przy próbie załadowania (odtworzenia) pulpitu (jeśli ma to znaczenie - ekran "Zapraszamy" ładował się sporo dłużej niż zazwyczaj, po czym pojawiał się biały pasek zamiast paska startowego, a wszelkie próby komunikacji z tym systemem były próżne). Po około 5 resecie z kolei widoczny był pasek startowy i windows się uruchomił. Postanowiłem zawalczyć, uzupełniłem wiedzę nabytą/zaczerpniętą kiedyś z searchengines.pl - tutaj dziękuję picasso, za wszelką okazaną pomoc poprzedniej ery systemów) i okazyjnie wykonałem aktualnie zalecane raporty. ; ) Komputer stacjonarny obecnie nie ma dostępu do internetu. Użyłem testowo nowego dla mnie narzędzia Malwarebytes Anti-Rootkit (MBAR) wykrył on nadmienionego w temacie Unknown.Rootkit.VBR, loga zamieszczam również jako uzupełnienie. Dodatkowo, po wykonaniu opcji wylecz (MBAR) zniknął napęd dvd, oraz dwa wirtualne napędy. Nie mam pojęcia czy to ma jakiś związek z całą sprawą. Bardzo dziękuję za wszelką okazaną pomoc, załączam możliwie pomocne i dodatkowe skany. Pozdrawiam Results of screen317's Security Check version 0.99.73 Windows 7 Service Pack 1 x64 [color=red][b](UAC is disabled!)[/b][/color] Internet Explorer 10 [b][u]``````````````Antivirus/Firewall Check:``````````````[/b][/u] ESET Smart Security 6.0 [color=red][b]Antivirus out of date![/b][/color] [b][u]`````````Anti-malware/Other Utilities Check:`````````[/b][/u] [color=red][b]Java version out of Date![/b][/color] Adobe Flash Player 11.8.800.94 Mozilla Firefox (23.0.1) [b][u]````````Process Check: objlist.exe by Laurent````````[/b][/u] ESET NOD32 Antivirus egui.exe ESET NOD32 Antivirus ekrn.exe Malwarebytes' Anti-Malware mbamscheduler.exe [b][u]`````````````````System Health check`````````````````[/b][/u] Total Fragmentation on Drive C: [b][u]````````````````````End of Log``````````````````````[/b][/u] FRST.txt Addition.txt OTL.Txt Extras.Txt dds.txt attach.txt mbar-log-2013-09-02 (20-27-26).txt system-log.txt FSS.txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...