3oo

W sumie masz rację. Niezbyt przyłożyłem się do przeczytania tematu, podobnież w kwestii RS-232. Nawet mi się literki w oznaczeniu laptopa pomerdały (K50In). :| Co prawda nie wymawiałem magicznego zaklęcia "technologia Optimus", ale uważam że jeśli można nieco dołożyć żeby w przyszłości - o ile wogóle można mówić w tym wypadku o jakiejkolwiek przyszłości tego laptopa - nie uwierał to dlaczego nie?

Zarzuciłeś pomysł? Ja bym poszukał czegoś z lepszą kartą grafiki, ale... z finalną ceną mogłoby być krucho. Stronki pewno znasz, ale dla pewności... http://www.notebookcheck.pl/Mobilne-karty-graficzne-rozpiska-osiagow.1174.0.html http://www.notebookcheck.pl/Ranking-kart-graficznych-w-grach.31531.0.html

Jeśli jest jakaś poprawka, ja jej nie znam. Myślę, że może mieć to związek bardziej z prędkościami transferu jakie osiąga karta w aparacie. U mnie, np. różnica między zwykłą kartą Kingston a kartą z serii Elite Pro jest odczuwalna. Z innej strony, możesz popróbować uruchamiać zdjęcia z karty albo dwuklikiem, albo PPM > Otwórz z... różnymi programami, a przy tym prześledzić obciążenie procka i zużycie pamięci. Może uda Ci się ustalić czego unikać. BTW Nieco uprościć zrzut zdjęć z aparatu możesz w kilku krokach: 1. Zakładamy na dysku niesystemowym, np. D, katalog np. Aparat 2. Tworzymy skrót do niego, zmieniamy nazwę skrótu na inną np. Transfer z aparatu, i przenosimy go do lokalizacji: Start > Uruchom... (wpisz) %USERPROFILE%\SendTo OK... I właśnie tam należy przenieść skrót. 3. Od tej chwili pozostaje po zaznaczeniu zdjęć do skopiowania wybrać PPM > Wyślij do... > Transfer z aparatu To też będzie działać z innych lokalizacji. Innymi słowy, tym samym sposobem, możesz przerzucić (skopiować) dowolne pliki z dowolnej lokalizacji do w/w katalogu tj. D:\Aparat. Bez motania po karcie aparatu możnaby to załatwić skryptem wykorzystując polecenie xcopy z odpowiednimi argumentami i przełącznikami. Tyle, że problem pewno będzie polegał na tym, że literka aparatu nie jest przypisana doń na stałe a zmienia się np. gdy jest podpięty dodatkowo pendrive. Co można obejść, ale nie będzie to już jedna linijka skryptu.

Myślę, że wiesz juz do czego służy aplikacja drwatson, ale... http://support.microsoft.com/kb/308538/pl Możesz spróbować wyczaić czy błąd pojawia się zawsze przy podłączaniu aparatu gdy jest uruchomiona wcześniej bądź nie, Picasa 3. Być może przeglądasz obrazki z aparatu bezpośrednio przez program Picasa 3 i tutaj jest problem. Na pewno lepiej jest zgrać je napierw na dysk i odłączyć aparat. I jeden drobiazg, który u mnie wywoływał problemy... tryb podłączenia aparatu do kompa tj. USB albo PTB (Picture to Bridge lub jakoś tak podobnie - ponoć umożliwia wysłanie obrazków z aparatu na drukarkę). Jeśli masz USB to nie zmieniaj. PTB jest raczej ślamazarne, chociaż czasem umożliwia wykrycie aparatu gdy tryb USB się nie sprawdza.

Spróbuj programem UltraEdit. Nie wiem, czy te wymienione przez Ciebie mają taką funkcjonalność... Column > Convert to Fixed Column... Klikasz Scan, w polu Field widths... otrzymasz propozycję długości kolumn, klikasz Convert.

Próbowałeś założyć sobie tam konto? Lub może masz założone? U mnie (Fedora 14; Opera 11.01, FF 3.6.13) chodziła tylko strona główna dopóki się nie zarejestrowałem. Po wylogowaniu się już nie ma tych errorów, ale też pojawia się "strona" z logowaniem do systemu. No chyba, że wytnę cookies to wraca error... Gdyby ktoś miał ochotę spróbować nazwa użytkownika i hasło poniżej. Ja.Ty 123qwe123qwe

IMHO system wysypuje się przez konflikt sterowników. Masz dwa wyjścia. Albo postawisz system na nowo, albo zrobisz tzw. reinstalację nakładkową bez utraty danych = opcja R(epair)/Napraw. Chodzi o to drugie R, czyli... rozkład jazdy wyglądałby tak: https://www.fixitpc.pl/picasso/images/partitions/xp02.png https://www.fixitpc.pl/picasso/images/partitions/xp17.gif

Ta płyta ma FSB procesora i pamięci ustawiane zworką na płycie głównej? Jeśli tak to może spróbuj przestawić... np. na niższe. Z innej strony to, jak dla mnie, problem może leżeć w BIOS-ie. A jeśli tak to najlepiej byłoby sprawdzić na innym procku - czyli kłania się serwis. Nie wiem czy da się znaleźć nowszy BIOS. Zresztą nawet gdyby to go nie uaktualnisz. Zakładam, że próbowałeś resetować ustawienia BIOS-u zworką. Co do tego FSB to się nie przejmuj.

Zgraj sobie instalkę na dysk. programem nLite utwórz bootowalny obraz iso, a potem go wypal na nowej płytce (Active@ ISO Burner). DawidS28 podpowiedział Ci dlaczego... Jeśli uważasz, że te pliki są takie same to je podmień lub uzupełnij w tej zgranej na dysk kopii, a reszta jak wyżej. nLite jest dość prosty, więc zakładam że sobie bez problemu poradzisz.

Rozumiem, że chodzi o wersję Home (tak po cenie instalki)? A tak wogóle to wersja OEM? VLK? Czy też jakaś dedykowana np. konkretnemu modelowi laptopa? Sugerowałbym, jeśli masz możliwość, pożyczyć od znajomych instalkę takiej samej wersji (tzn. OEM, VLK...). Sprawdzisz czy łyknie Ci Twój klucz... Jeśli to nie będzie wersja z SP3 to możesz pokusić się o uprzednie zintegrowanie z instalką ostatniej wersji service packa i wypalisz sobie płytę ponownie. Możesz też spróbować ściągnąć z netu instalkę byle nie modowaną. Ważne, żeby łyknęła Twój klucz. Możesz też spróbować programem np. badcopy zgrać instalkę na dysk. Zintegrować z nią SP3 (programem nLite), a potem sobie wypalisz instalkę... Sprawdź też memtestem - http://www.memtest.org/ - czy problem nie leży po stronie uszkodzonej pamięci. Profilaktycznie możesz też wymienić taśmę napędu.

Hmmm... Nadal nie ma nic o powodach pojawienia się tego komunikatu... To co podałeś to raczej nie z systemowego dziennika zdarzeń... bardziej spodziewałbym się błędu "0x643" lub "1603": W takim przypadku rozwiązaniem może być odinstalowanie podejrzanej wersji .NET i zainstalować ją ponownie. Coś na wzór:http://support.microsoft.com/kb/923100/pl Ta "felerna" poprawka zastępuję poprawkę KB979906 podobnie zresztą jak KB2416447, którą też masz zainstalowaną. Więc może to nie ta droga, ale spróbuj odinstalować poprawkę KB979906 (być może także KB2416447), ale nie instaluj jej (ich) ponownie. Spróbuj zainstalować tą "felerną", a jeśli się uda sprawdź wchodząc na stronkę Microsoft/Windows Update - poprzez tryb Custom (Wybór użytkownika /* Nie wiem jak to leci po naszemu */) - czy te poprzednie pojawią się w kolejce do pobrania. Ewentualnie odinstaluj .NET 1.1 i zainstaluj ponownie.

Tragiczna to była próba cofnięcia wersji IE nie wiadomo po co. Trzeba było zacząć od działu pomocy doraźnej... i wymaganych logów. Równie tragiczne jest korzystanie na codzień z konta z uprawnieniami administratora. Spróbuj poprzez dodaj/usuń programy odinsalować aktualizacje odnoszące się do IE7/8, a potem w zależności jak pójdzie z instalacją IE8 zainstaluj je ponownie.

Zawsze możesz spróbować pobrać łatkę i zainstalować. Zerknij na skrócony opis, czego ona dotyczy. http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx?FamilyID=a7990e61-21fd-4942-9dfe-af7961cb0282&displayLang=pl Zerknij też na 'Znane problemy i dodatkowe informacje dotyczące tej aktualizacji zabezpieczeń'. http://support.microsoft.com/kb/2416447/pl Zdaje się, że .NET Framework 1.1 nie jest domyślnie instalowane z systemem, więc pytanie czy masz to zainstalowane? Sprawdzałeś systemowy dziennik zdarzeń pod kątem wpisu błędu tej aktualizacji? Czasem bywa tak, że nie wszystkie łatki wchodzą, bo któraś wymaga uprzedniej instalacji innej... A swoją drogą masz włączoną automatyczną aktualizację, czy ściągasz łatki z wityny Microsoft/Windows Update?

Nie mam pojęcia, bo jeszcze nie musiałem borykać się z "padniętą" kartą. Rozumiem, że jak podepniesz aparat z kartą do kompa to również nie jest ona widoczna, niezależnie od ustawień trybu połączenia aparatu z kompem (USB lub PTB)? Może spróbuj jakimś linuksowym LiveCD sprawdzić czy karta będzie widoczna. I, jeśli masz takie możliwości, sprawdź u znajomych czy ich czytnik sobie poradzi...

W logu systemowym przewija się: W urządzeniu \Device\CdRom0 wystąpił zły blok Więc jak już uporasz się z zasilaczem to profilaktycznie wymień taśmę IDE napędu CD/DVD (chociaż możesz zacząć też od jej dociśnięcia) - o ile ten błąd będzie nadal występował. Nie zaszkodziłaby aktualizacja sterownika kontrolera IDE (co może być równoznaczne z aktualizacją sterownika chipsetu płyty głównej). Ale przede wszystkim zasilacz! I monitoruj sobie S.M.A.R.T. dysku 500 GB, możesz na początek zrobić to programem SIW: Hardware > Storage Devices W Twoim pezypadku, z pozycji 'Disk 0' > odczytujesz 'Raw Data' dla atrybutu 'Ultra ATA CRC Error Rate (C7)'. Jeśli wartość będzie rosła, co może świadczyć o problemie połączenia dysk <> płyta główna, wymień kabel SATA. Wartość tego atrybutu nie jest zerowana, więc jeśli wymienisz kabel SATA będzie dobrze jak nie będzie ona wzrastać. I oczywiście obowiązkowa aktualizacja IE do wersji 8 niezależnie od tego czy z niej korzystasz.

Tracer'a na pewno. Weź też pod uwagę Seasonic'a. Tagan'a też mogę polecić. Ale generalnie zwróciłbym uwagę również na okablowanie, co może się przydać żeby nie bawić się w przejściówki/adaptery. Mam młodszego brata czyli, czyli Seagate FreeAgent Go 500GB 2,5" - i ciężko jakoś jednoznacznie powiedzieć dlaczego w pewnych przypadkach go nie wykrywa. OIstatnio , po wymianie sprzętu na płytę z dość porządną sekcją zasilania i obudowy (Antec) problemów praktycznie nie ma. Wcześniej były, ale tylko z panelm przednim - sporadycznie, ale bywało. I różnie bywało w zależności od systemu (windows, linux). Czasami nawet inny dysk USB z dodatkowym zasilaniem nie wykrywało. Czyli jak sądzę problemem mogła być też jakość kabli wyprowadzonych na obudowę. W moim przypadku problemy z zasilaczem raczej wykluczam. Już prędzej zwaliłbym winę na kondensatory sekcji zasilania płyty głównej. Ale tak do końca to tego nie jestem pewien, bo problemy z nimi wystąpiły po dość długim czasie jak już mi dysku nie wykrywało na przednim panelu. A w międzyczasie nieco podkręciłem procka.

To teraz dla draki możesz spróbować zmienić którąś na zielony w gparted. Bez usunięcia nie da rady. A tak na marginesie - co zapewne wiesz - więcej niż 4 partycje podstawowe na dysku z tablicą partycji MBR nie założysz. Tyle teoria. Co do konwersji to zakładam, że użytkownik wolałby bez utraty danych, coś w stylu FAT32 na NTFS. Ale to niejako bez znaczenia, bo gparted wogóle nie oferuje konwersji typu partycji na kierunku podstawowa > rozszerzona (i vice versa). Wystarczy w jakim sensie? Przecież z C mu bootuje. A dodatkowo nie chodzi o to, żeby partycja systemowa miała 176 GB. Rozumiem, że chodziło o ustawienie partycji aktywnej na D (a ściągnięcie jej z C)? - co może mieć znaczenie, jeśli później usunie się pierwsze dwie partycje i założy na nim system i partycję swap ponownie (jako partycje podstawowe). A chodzi o to, żeby instalator niejako nie widział partycji C. I ja bym poszedł w tym kierunku... Partycja rozszerzona nie jest niezbędna w tym przypadku jaki widac na screenach Radzio. Ustawienie partycji aktywnej w gparted: (Zaznaczyć partycję) Menu Partitions > Manage fags > i trzeba zaznaczyć pole wyboru boot[/b]

MatiK ma rację jeśli chodzi o procki Intela. Warto zaczekać. Pierwsze recenzje tych wyższych modeli znajdziesz poniżej. http://pclab.pl/art44338.html W zależności od tego w jakie gry zamierzasz grać możesz zaryzykować na początek zrezygnowanie z grafiki i dokupienie jej po pewnym czasie. Zerknij na str. 17 powyższej recenzji, chociaż zwróć uwagę na fakt iż dotyczy ona intelowskiej integry z serii 3000 - a tą mają tylko te dwa procki z recenzji (patrz str. 4).

Da się. Robiłem nie dalej jak wczoraj przy pomocy Gparted na W7. Windowsowe zarządzanie dyskami tworzyło dysk logiczny (150GB) i za nic w świecie nie mogłem go zmusić do zrobienia partycji podstawowej. Ponieważ miałem malutko danych, przekopiowałem je na inna partycje i wystartowałem z płytką Gparted. Zmiana rodzaju trwała kilka minut. Zaznaczamy partycje, którą chcemy zmienić, opcja Primary i system plików NTFS. Kilka sekund i po robocie (szybki format). [...] Tyle, że formatowanie to nie konwertowanie. Partycji podstawowej nie założysz na partycji rozszerzonej, a gparted nie ma opcji konwertowania partycji podstawowej na rozszerzoną i odwrotnie, IMHO. Owszem, niby można to uzyskać programem sfdisk (jest w pakiecie gparted) obsługiwanym z linii poleceń, ale... jest to zabawa na tablicy partycji i = utracie danych zawartych na partycji.

A poza tym nie jest to jeszcze tak, że trzeba mieć odpowiednie uprawnienia do katalogu w którym znajduje się plik? Zresztą nieważne. Administrator serwera powinien to załatwić. Tak na marginesie to o jakiej wersji Excela mowa? Ewentualnie z jakim rozszerzeniem? IMHO Excel nigdy nie był ani aplikacją bazodanową , ani przystosowaną do jednoczesnej pracy wielu osób. Zwykle w takich wypadkach sugerowano pakiet Google docs (Spreadsheets) i oferowany przez niego Tryb pracy grupowej (zdaje się, że to nie jest to samo co podobna opcja w Excelu). Nie wiem, nie używałem. https://www.google.com/accounts/ServiceLogin?service=writely&passive=1209600&continue=http://docs.google.com/?hl%3Den&followup=http://docs.google.com/?hl%3Den&ltmpl=homepage&hl=en Chyba, że coś drgnęło w najnowszej wersji? BTW Jest jeszcze jedno "miejsce", gdzie można ustawić plik jako "tylko do odczytu" i opcjonalnie zabezpieczyć hasłem (przed otwarciem i\lub przed zapisem). Klikając Zapisz jako > Narzędzia > Opcje ogólne. Chociaż samo zaznaczenie pola wyboru "Zalecane tylko do odczytu" to żadne zabezpieczenie. I na pewno nie jest domyślną opcją.

IMHO nadal to wskazuje na problemy, które zasugerowałem w poście #12. Podglądając BSOD-a programem BlueScreenView zapewne zauważyłeś w kolumnie Caused By Driver wpis NDIS.SYS. Poza tym na różowym polu, oprócz tego o czym wspomniał marekW jest także usbehci.sys (czyli kolejny sterownik systemowy Microsoft USB 2.0 Enhanced Host Controller Miniport Driver). Jeśli masz możliwość to zmień kartę TP-LINK'a = pozbądź się USB, będzie wiadomo czy to właśnie interfejs USB powoduje problemy. Możesz też spróbować przepiąć do innego portu USB. Podałem też link do sterowników karty BELKIN. Aktualizowałeś? Rozumiem, że sterowniki chipsetu zaktualizowane? Jaki jest stan kondensatorów na płycie głównej (o co pytałem w poście #3)? Spróbuj zrobić porządki wewnątrz obudowy. Posprzątaj z kurzu. Powyciągaj komponenty (m.in. BELKIN, także pamięć RAM) z gniazd, gniazda przedmuchaj sprężonym powietrzem, sloty komponentów możesz umyć alkoholem izopropylowym. Posprawdzaj wtyczki zasilacza, podociskaj wszystkie kable (głównie te od zasilacza), taśmy.

Poniżej masz kawałek kodu, który zrobi Ci od razu link do wkazanego pliku. Nie sprawdzałem czy bangla. http://stackoverflow.com/questions/346107/creating-a-shortcut-for-a-exe-from-a-batch-file Nie ma sensu łączyć go z poprzednim skryptem, ale możesz go użyć w trakcie instalacji docelowego skryptu. Zdaje się, że winrar ma możliwość uruchomienia skryptu przy wypakowaniu. Ale tego nigdy nie robiłem.

To co zbędne zaznaczyłem na czerwono. A mogłoby to wyglądać tak... (chociaż nie jestem pewien nazw ze spacjami, a nie mam na razie możliwości tego sprawdzić). oShell.run "cmd /C %appdata%\Microsoft\Windows\Start Menu\Programs\Startup\iplus.bat",0 Użyłem zmiennej środowiskowej %appdata% = http://pl.wikipedia.org/wiki/Zmienna_środowiskowa = dla windows 7 jest to C:\Users\{username}\AppData\Roaming Chociaż ja bym umieścił skrypt .vbs tam gdzie skrypt .bat, a do autostartu wrzuciłbym link do skryptu .vbs, a wtedy zapis Ci się uprości: oShell.run "cmd /C .\iplus.bat",0 Oczywiście musiałbyś skrypt .bat umieścić poza autostartem! Przy takiej lokalizacji skryptu .bat wrzucanie tam jeszcze .vbs mija się z celem. Chyba, że czegoś nie rozumiem.

Nazwa skryptu .vbs nie ma znaczenia. Ważniejsze jest jego zawartość, a konkretniej podanie odpowiedniej ścieżki do pliku .bat. To co proponują DawidS28 i KolegaDudysa jest godniejsze uwagi.

Tak jeszcze na marginesie... Gdybyś chciał ukryć wyskakujące okienko cmd, to możesz spróbować użyć języka visual basic scripting. Podpowiedź znajdziesz w połowie postu #23. https://www.fixitpc.pl/topic/1754-dziennik-zdarzen-bledy-i-ostrzezenia-xp-sp3-home/page__view__findpost__p__13728