-
Postów
4 563 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DawidS28
-
Jeszcze jedna sprawa: wszystkie statystyki, czyli średnie czasy odpowiedzi, gubienie pakietów itd. możesz sprawdzać poleceniem pathping. Działa ono trochę dłużej niż normalny ping, bo po 25 sekund na każdy węzeł, który bierze udział w transmisji, czyli zazwyczaj około 4-5 minut, natomiast pozwala na obejrzenie danych uśrednionych. Nie ma tak, że jakieś chwilowe zawirowania wpływają na wynik pomiarów. Na podstawie procentowego współczynnika gubienia pakietów możesz też określić w jakim stanie jest Twoje łącze. Jeśli na jakimś węźle w komunikacji (w szczególności na pierwszym należącym do dostawcy, w Twoim przypadku o adresie 192.168.5.4) występuje gubienie pakietów na poziomie wyższym niż 20%, to znak, że coś się dzieje i przydałoby się zgłosić problem dostawcy. Jeżeli natomiast gdzieś się zdarzy, że węzeł odrzuca 100% pakietów, ale jednak Internet działa, to nie ma się tym co przejmować. Czasami dostawcy blokują odpowiadanie na pakiety ICMP w celu zwiększenia wydajności serwerów/routerów. Temat zamykam jako rozwiązany.
-
Ponieważ usługa jest świadczona drogą radiową, to skoki pingu będą na porządku dziennym. Jedyną dla użytkownika końcowego możliwością posiadania w miarę stabilnego pingu bez odchyłów (fachowo nazywa się to niskim jitterem) jest połączenie kablowe, np. taka Neostrada od Orange świadczona po linii telefonicznej. Podaje ten przykład, bo jest to usługa świadczona na największym obszarze w Polsce. Jeżeli będzie również u Ciebie dostępna, a masz jeszcze możliwość wykręcenia się z umowy z dostawcą radiowym, to proponuję zmienić providera na Orange. Tutaj formularz sprawdzania dostępności Neostrady: http://www.orange.pl/prt/service_availability_check Wracając do pingu. Połączenie z routerem (po kablu) jest w normie, średni ping do niego na poziomie 1 ms, żadnych strat pakietów, potem zaczyna się problem. Średnia wartość pingu dla pierwszego węzła dostawcy to ok. 70 ms, straty na poziomie 5 - 10% i to utrzymuje się cały czas. Generalnie nic z tym nie zrobisz, parametry te są zależne od wielu czynników, m.in. odległości między nadajnikami, siły nadawania, pogody, drzew rosnących na linii nadajnik operatora - Ty, innych przeszkód. A co do komunikatu "Upłynął limit czasu żądania": systemowe polecenie ping ma ustawiony domyślny czas oczekiwania na odpowiedź. Ping polega na tym, że Twój komputer wysyła komunikat do określonego odbiorcy, ten odbiorca go otrzymuje, przetwarza, wysyła odpowiedź, którą Ty następnie odbierasz. Czas pomiędzy wysłaniem komunikatu a otrzymaniem informacji zwrotnej jest podawany w milisekundach (ms) w odpowiedziach polecenia. Jeżeli komputer w pewnym określonym czasie nie doczeka się na odpowiedź (domyślnie w Windows jest to 3 sekundy, wartość można regulować przełącznikiem -w), to wyświetlany jest komunikat Upłynął limit czasu żądania i wysyłany jest kolejny komunikat do określonego serwera, fachowo nazywany ICMP Echo Request, na który znowu ma przyjść ICMP Echo Reply i tak dalej, aż zostanie wykonana odpowiednia ilość ping-ów, domyślnie 4. Ten komunikat nie musi oznaczać, że połączenie nie działa. Jeżeli zdarza się sporadycznie, to znaczy, że połączenie jest wolne, ewentualnie po drodze następuje gdzieś gubienie pakietów.
-
Umieść raport z Net-log, inaczej ciężko będzie mi cokolwiek powiedzieć: https://www.fixitpc.pl/topic/2394-diagnostyka-ogolny-raport-konfiguracji-sieci/ Jaki to dostawca?
-
Wystarczy, że problem dotyczy każdego komputera w sieci i próbowałeś już resetować ustawienia routera. Powinno starczyć.
-
No to według mnie pozostaje tylko zgłosić dostawcy. HotSpot Shield jest rozwiązaniem doraźnym, znacznie spowalnia komunikację. Darmowe VPN-y nie są z założenia wydajne. Chociażby po to, by użytkownicy kupowali płatne wersje.
-
Wpisz komendę ipconfig /flushdns z uprawnieniami admina. Masz dalej DNS-y Google?
-
Co sprawdzałeś? Reset routera do ustawień domyślnych, zmianę DNS, oba z tych rozwiązań?
-
Spróbuj zmienić DNS-y na 8.8.8.8 i 8.8.4.4. Wszędzie masz poustawiane OpenDNS, a pamiętam, że jak z nich korzystałem, to były pewne problemy. Poza tym, OpenDNS oferuje tzw. kontrolę rodzicielską, Prawdę powiedziawszy, nigdy się nie zastanawiałem jak to działa, ale najpewniej jedną z funkcji jest wycięcie dostępu do facebooka. Możliwe, że na podstawie adresu IP zapytania o DNS odsyła fałszywy adres IP facebooka i dlatego nie może się załadować. Mogę też zaproponować zrobienie kopii ustawień routera (Administration -> Management -> Backup and Restore -> Backup) i zapisanie go gdzieś lokalnie na komputerze, potem reset routera do ustawień domyślnych (Administration -> Factory defaults -> ustawiasz na Yes -> Save settings), pozwolić mu na ponownie uruchomienie i od zera skonfigurować. Jeśli będziesz miał jakiś problem, to możesz wgrać backup, który wcześniej wykonałeś. Jeżeli jednak wszystko będzie działać (w tym facebook), to możesz tak zostawić. Tylko nie ustawiaj OpenDNS. Proponuję Google DNS (8.8.8.8 i 8.8.4.4) albo od dostawcy, czyli Vectry, ale widzę dużo skarg od ich użytkowników. Jeżeli to też nie pomoże, to by mogło oznaczać, że za problemy odpowiada dostawca. I tego nie przeskoczymy. Oczywiście, możesz korzystać z tunelu VPN (jak HSS), który umożliwia pominięcie wszelkich problemów z dostawcą, ale na dłuższą metę jest to rozwiązanie mało wydajne.
-
Masz jakieś oprogramowanie od ATI? To jest powszechna przyczyna problemów z "ć".
-
Nie dzialaja przegladarki jednak mam internet
DawidS28 odpowiedział(a) na spine temat w Windows Vista
Ja tylko takie drobne uzupełnienie, zrób w pierwszej kolejności to co podała Picasso. Widzę ten błąd bardzo często na Viście. Gryzłem się z tym dwa lata temu, bezskutecznie: http://www.fixitpc.p...awnien-rejestr/ Problem dotyczy uprawnień do jednego klucza rejestru. Sygnał, że już wcześniej wszystko wyresetowałeś. To nie ma prawa zadziałać. Serwer blokuje dostęp po porcie 23/tcp i jest to normalne zjawisko ...a to powinno dać czarny ekran z kursorem. Wpisz po omacku: GET /index.html HTTP/1.1 host: www.google.com <tutaj_enter> Powinieneś dostać komunikat HTTP 302 Found. Wpisujesz: GET / HTTP/1.1 host: www.google.pl <enter> ...i dostajesz stronę główną Google.pl. -
Odpowiada za usługi kryptograficzne. Gdzieś widziałem temat, w którym ich wyresetowanie pomogło.
-
Sprawdzone na mojej maszynce wirtualnej z XP SP3. Działa.
-
Od jutra dzieli już nas tylko 109 minut.
-
Niech sobie będą. To jest jak widzę pierwsza wersja sterowników udostępnionych przez Belkin do tej karty sieciowej. Ja Ci zlinkowałem wersję 2. Spróbuj jeszcze w Wierszu poleceń wpisać komendy: net stop cryptsvc rename %SystemRoot%\system32\catroot2 catroot2old Potem restart komputera i sprawdź jeszcze raz, czy da się wyłączyć.
-
Zupełnie nie ma się czym przejmować. To może być co najwyżej umęczliwe. I jak na razie nie znamy skutecznego rozwiązania.
-
Fizycznie: w żaden sposób nie. Programowo: istnieje bardzo znikome prawdopodobieństwo, że sterowniki nie będą działać. Nie spodziewam się tego.
-
Nie wiem. Możliwe, że firma produkująca kartę korzysta z podzespołów innego producenta. Prosty przykład: mam kartę WiFiSky, opartą o chipset Realtek RTL8187. Twórcą sterowników jest oczywiście Realtek, ale na obudowie widnieje dumnie napis WiFiSky.
-
Nie powinno nic złego się stać. Te sterowniki są dostosowane do Twojej karty WiFi, zostały napisane, przetestowane i wydane przed jej producenta. Są także dostępne na oficjalnej stronie supportu Belkin. Istnieje cień szansy, że trzeba będzie ponownie wprowadzić hasła do sieci bezprzewodowych, ale wyciągnięcie ich z systemu jest sprawą prostą. Służy do tego program WirelessKeyView: http://www.nirsoft.net/utils/wireless_key.html
-
Tak, dokładnie to masz zrobić. Sterowniki wyglądają na zupełnie niezwiązane z tym modelem, pochodzą od Ralink. Po prostu pobierz i zainstaluj tę paczkę: http://www.belkin.co..._2.00.05_w6.exe Potem restart. Powinien zainstalować się program Belkin Wireless Networking Utility, który umożliwi wyłączanie sieci bezprzewodowej bez korzystania z mechanizmów systemowych.
-
Miałem kiedyś podobny problem z urządzeniami zgodnymi z USB 2.0 (głównie pendrive'y), gdy podpinałem je do USB 1.1. Windows XP wyrzucał komunikat "to urządzenie może działać szybciej", po czym zawieszał się lub pracował baaaardzo wolno do momentu wyciągnięcia pendrive'a. Rozwiązanie, właściwie obejście, które zastosowałem, to było wyprowadzenie przedłużaczem slotów USB 2.0 na biurko, ponieważ "dwójki" miałem z tyłu obudowy, a na panelu przednim rzeczone pechowe 1.1. Problem dotyczył wszystkich pendrive'ów USB 2.0 na wszystkich płytach głównych z USB 1.1, które dorwałem, a które były obsługiwane przez XP. Potem z podobną sytuacją spotkałem się z eSATA i Windows VIsta, jednak tego nie udało mi się nigdy obejść. Domyślam się, że problem dotyczył samej obsługi eSATA w systemie.
-
To jest ta karta?
-
Pierwszy link nie działa. Mogę poprosić obrazek jako załącznik do posta?
-
Kliknij Windows+R, wpisz devmgmt.msc i znajdź swoją kartę sieciową (Belkin F6D4050 Enhanced Wireless USB Adapter). Przejdź do Właściwości, potem zakładka Sterownik, otwórz Szczegóły sterownika... i zrób screen. Następnie karta Szczegóły, wybierz z listy Identyfikatory sprzętu i kolejny zrzut ekranu.
-
Ok, ale według mnie to nic nie da. Czekam zatem na relację.
-
Kliknij Windows+R, wpisz ncpa.cpl i znajdź na liście swoje połączenie, które chciałaś wcześniej wyłączyć. Z menu kontekstowego wybierz Napraw.