DawidS28

Comodo - firewall i ewt. antywirus. Avira - jako antywirus.

http://www.dailymotion.pl/video/x6nt85_sonda-z-jakiej-przeglydarki-korzyst_tech#from=embed Najpopularniejsza: Google

Word Moduł jakiś Ale na pewno korzystam, trzy laptopy, dwa komputery, wszystko zabezpieczone Awaria - można w tym wieku wybaczyć Dziwi brak Comodo...

Nie, z tego co pamiętam, w tym przypadku jest sztucznie zaniżona górna granica normy i nie ma żadnego problemu. + Tutaj już trzeba uważać. Oczywiście do wykonania skany z MHDD.

Niestety nie miałem okazji korzystać z tej księgarni, chociaż mam dar do odszukiwania najrzadziej odwiedzanych miejsc w sieci, niekiedy zapomnianych zupełnie przez twórców. Było też kilka takich księgarni - w pamięci mi utkwiła jedna, która oferowała nowe (!) książki, których nakład wyczerpał się 5 - 10 lat temu. Stronka oparta chyba na HTML 3.2, wygląda jak z epoki niepodzielnej dominacji IE 5.5 albo 6.0. Na szczęście, problemy techniczne nie uniemożliwiały kupowania, jednak praktycznie przed każdym zamówieniem trzeba kontaktować się z obsługą (zazwyczaj odpowiadają po kilku dniach), ponieważ strona jest nieaktualizowana i trzeba sprawdzić dostępność. Ale jednak korzyści wynikające z zakupu praktycznie niedostępnych pozycji zdecydowanie przewyższają niewielkie utrudnienia. Adres już chyba podawałem: www.ksiegarnia4u.pl Powracając do Twojej 3telni - nie ma chyba wyższego ryzyka, niż zamawianie towaru na allegro.pl Wszystko na stronie jest (NIP, REGON, wpis do EDG), jak dla mnie: kupować śmiało. Ależ wiem, tak sobie tylko głośno myślałem nad spadkiem czytelnictwa U mnie tak samo: od dawna przeczytałbym Archiwum Mitrochina. Cena jeszcze bardziej zaporowa. I to się także wiąże ze spadkiem czytelnictwa, co już nie raz w tym temacie omawialiśmy. Jeszcze wracając do Excela: nie wiem, czy to się nadaje do tego tematu, jako że najwięcej tutaj książek, które czytamy dla przyjemności, a ja to przeczytać (i przyswoić!) muszę

Ok, dzięki. Tutaj wszystko zależy, czy traktować to jako rzeczownik (wiadomość), czy czasownik "wyślij". Pierwsze już się w polskiej mowie zadomowiło na stałe, drugie raczej nie. Ale to w końcu nie forum językowe, tylko IT.

Bubel w tłumaczeniu:

Nie mogę się zgodzić, chociaż duża część naszych użytkowników, z racji młodego wieku, rozpoczęła właśnie rok szkolny i nie ma zbytnio czasu na relaks. A druga, nieco starsza grupa, rozpocznie naukę za kilkanaście dni. Jeśli zaś chodzi o mnie: Excel...

Pozwólcie, że się wypowiem... 10 px to mała różnica, dla mnie to osobiście nie ma znaczenia, pod warunkiem, że nie zwiększy się szerokość pola "author info". A to na pewno. Mnie wystarczy tylko Paseczek u góry ekranu, a mrugające obrazki w tematach tylko rozpraszają. Niektóre avatarki potrafią doprowadzić do szału, nie mówiąc już o świecących napisać w sigach, których na szczęście tu być nie może (jeden wyjątek: warez i "Say thanks") Jestem na nie. PS. Kotek niczego sobie

Chciałbym jeszcze zobaczyć, jak się prezentują w Polsce produkty ArcaBit, czyli antywirus ArcaVir, który miał swego czasu dosyć wysoką popularność, co niestety nie przekładało się na skuteczność. Wyniki nie dziwią: ilekroć otrzymuję maila z jakiejś instytucji, to na dole zapis "Przeskanowano ESET NOD32". Zajrzyjcie jeszcze TUTAJ.

+ Żadne ogłoszenie Ja nie krytykuję. To "Relaxation Room" - czasami można się trochę pośmiać. Dobra, koniec off-topu.

Jak słusznie Marek zauważył, wiek często da się wyczytać "między wierszami" z posta. Nie zawsze jest do skuteczna metoda, ale zazwyczaj wyniki pokrywają się z prawdą. Skąd ja to znam... ...a widzisz. "Tatuś-informatyk" jeszcze jest młody, wolny i dzieci nie ma Ciekawe, ile ten stan potrwa, ale jak kiedyś na SE mądrze zauważyła Szefowa: "Sprawdzanie logów z dzieckiem przy piersi, to nie to, co oczekuję" A tatuś-informatyk spędzający godziny przy kompie to bardzo zły przykład dla dziecka. Powody widać też w dowcipach o adminach i programistach. Tyle się teraz mówi o braku autorytetów...

No niestety bzdura. Produkt Microsoftu został przegoniony przez Netscape pod koniec lat 90-tych i od tamtego czasu IE nigdy nie wysunął się na prowadzenie jeśli chodzi o zgodność ze standardami W3C. IE 5.5 miał wiele problemów z interpretacją CSS, IE 6.0 był zdecydowanie za długo na rynku, a nawet w momencie wydania (2001) nie był innowacyjny. Potem dłuuugo nic, aż wreszcie wydano IE 7, gdzie największą zmianą było przeglądanie w kartach. Teraz MS podejmuje próby dogonienia konkurencji, patrząc na wyniki ACID3, który i tak już jest starym testem, może im się to wreszcie udać. Kibicuję gigantowi z Redmond, ale głównie dlatego, by pozostałe przeglądarki nie ustawały w wyścigu technologicznym. PS. Co ten temat robi w oprogramowaniu zabezpieczającym?! Raportowałem. IE 9 ma swój osobny wątek w Software. //EDIT Jurek, nie potrafisz podać źródła tekstu!? Można było objąć w znaczniki "quote" i dać linka tam, skąd to wziąłeś, a nie bezmyślnie naruszać prawa autorskie! Tego Ci nie daruję. Tekst pochodzi stąd: http://www.dobreprogramy.pl/Internet-Explorer,Program,Windows,20403.html

Jak ja się cieszę, że już mam to od dosyć dawna za sobą, a działań z "pozycji siły" jeszcze nie miałem zaszczytu rozpocząć. Jakoś mi się nie spieszy do tego, wolę płacić bykowe. A tata-informatyk to bardzo niepedagogiczne - pozwala się dziecku bawić komputerem Ta... jasne Pamiętam, jak w dzieciństwie byłem goniony spać, gdy na kilka godzin oddawałem się lekturze i zapominałem o świecie. Do tej pory mi to zostało

VirtualBox sam sobie "złapie" połączenie z siecią przez Twój komputer. U mnie zaczęło to działać bez jednego kliknięcia.

Widać, że matka Ale na poważnie: wg mnie to wszystko zależy od poziomu odpowiedzialności Mixona. Jeśli nie należy do osób "a idżze, bo bedzie", to nie powinien czegoś zepsuć, pod warunkiem, że nie będzie do tego przystępował bez żadnego teoretycznego przygotowywania (i nie było to podkręcanie). Jeśli jesteś Mixon w miarę, jak na swój wiek, odpowiedzialny, to zapewne nic poważniejszego przez bezmyślność nie uszkodzisz. Inna sprawa, to poziom tej osoby. Znam osoby, które już w 10 - 12 latach potrafiły zrobić z komputerem praktycznie wszystko i o swój sprzęt w ich rękach byłbym spokojny. Przeciwieństwa oczywiście też istnieją... Od tego ma podręcznik do informatyki dla gimnazjum. Jeśli Mixon uważa, że to już wie, to dlaczego bronić mu bardziej zaawansowanych tematów? I wracam do tego, co napisałem powyżej. Jakiego poziomu? Chłopak sobie radzi, a jeśli nie będzie wiedział, to przecież zapyta albo poszuka na Google.

Na Twoim miejscu to bym teraz zatłukł tego, który Ci te polecenia wysłał, bo ping -t skutkuje nieskończoną iteracją (czyli będzie się wykonywać po wsze czasy). Widzę, że tych z Dialogu trzeba nauczyć obsługi konsolki, ale to temat-rzeka... Napisałem programik, który to wykona za Ciebie. http://ciekawa-informatyka.pl/programs/dia-log.exe Wysyłasz im tylko zawartość pliku C:\dia-log.txt.

Po co mi był ZX Spectrum Na co mi była amiga wybrałem sobie karierę starego nudnego grzyba a mogłem być hydraulikiem klientów miałbym bez liku ale mi się zachciało pisać programy w Basicu Ref. Programuje w dotnecie już 3 stulecie bo kto się w pehapie połapie zmierzam do celu z użyciem sqelu pod Microsoft Windows Vista A kiedy mi smutno statyczny konstruktor utworzę w edytorze Bo wewnątrz mej głowy mam świat obiektowy Ja smutny programista Za oknem ptaki śpiewają i tyle jest piękna na świecie lecz nic nie widzę pięknego w pisaniu programów w dot necie Ah, gdzie te wózki widłowe? Ah, gdzie te miotły i szmaty? Ja nie chcę być programistą Ja chcę iść do łopaty! Ref. Gdy widzę szczęśliwych roboli pijanych w cztery litery wiem wtedy, że wybrałem błędną ścieżkę kariery też chcę być na budowie tam pić mi nikt nie zabroni chcę tyle co oni pracować chcę tyle zarabiać co oni Ref. --------------------------------------------------------------- Czemu czarownica płonąca na stosie krzyczy dorzućcie drewna? Po to by stos się przepełnił Żona programisty mówi do męża: - Kochanie, skocz do sklepu i kup parówki, a jak będą jajka, to kup 10. Mąż poszedł do sklepu i pyta sklepową: - Są jajka? - Tak, oczywiście. - To poproszę 10 parówek! Rozmawia ze sobą dwóch informatyków: - Chodź pogadamy o czymś innym, bo ciągle tylko te komputery. - No dobra..... To może pogadamy o dupach. Kilka minut ciszy. Nagle jeden mówi: - A ja mam karte graficzną do dópy. (musiałem napisać z błędem, bo się filtr rzuca ) Przychodzi programista po pracy do domu, a tam w jego sypialni, w jego łóżku, jego żona leży z innym mężczyzną, a miny u nich jakieś takie lisie. Rzuca się do komputera i z ulgą mówi: hasła jednak nie odgadli. Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie: -Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie. Czym różni się kobieta - informatyk w spodniach od kobiety iformatyka w spódnicy? - Czasem dostępu... Rozmawia dwóch informatyków: - Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki! - Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie? - Ze 6 GB. Informatyk prosi swego kumpla, też informatyka: - Słuchaj stary, pożycz mi 1000 zł. - OK, albo wiesz co, pożyczę ci 1024 dla równego rachunku. Programista Wygląd Programistę najłatwiej poznać po wielkim odcisku na tyłku (spowodowanym siedzeniem przy komputerze 25 h na dobę), oczach spawacza oraz charakterystycznej białej opaleniźnie. Najlepsi mają również palce spuchnięte jak rakiety do tenisa. Zachowanie Wypełnia dokumenty w HTML. Przed każdą wypowiedzią mówi: write. I gdy oczekuje odpowiedzi, kończy swoją wypowiedź słowem: read. Zapamiętuje informacje jako zmienne. Na końcu każdej linijki zawsze wstawia średnik; Uważa cały świat za jeden wielki program. Jeśli coś nie uda mu się za pierwszym razem, zanim robi to drugi raz, szuka błędu. Zakres obowiązków Pisanie błędów w programach; Drobiazgowe rozwiązywanie problemów, które już zostały rozwiązane w szczegółach; Tworzenie oprogramowania, które i tak nie działa; Odkrywanie koła na nowo w postaci kwadratu; Przejście Snake'a z poziomu kodu źródłowego.

http://www.youtube.com/watch?v=64XX0h8gxTA

A to już zależy od tego, jakie hasło wymyśliłeś. Dla "!@!$%T%^$%&*&&*&" polecam brute-force'a, jeśli to było "Ala ma kota" - metodę słownikową. Problem w tym, że hasła ni znamy Ile to potrwa: nigdy tego nie robiłem, banalne hasło zostanie złamane w kilka minut, ale teoretycznie czas łamania może osiągnąć lata (zazwyczaj do kilku dni) AAPR ma ograniczenie do 5 (?) literek hasła w metodzie brute-force. Metoda słownikowa jest chyba nielimitowana. Spróbuj jeszcze tego: http://www.rarpasswordcracker.com/

Programikiem Advanced Archive Password Recovery albo Turbo ZIP Cracker. Brute forcem może trochę potrwać...

Raz miałem podobną sytuację - wystarczył http://www.free-av.com/en/products/10/avira_unerase_personal.html

http://www.youtube.com/watch?v=i-Ifaxjb4-o

Co z tym? To jest mi potrzebne. Wywołaj to z kompa podpiętego do "wewnętrznego" routera. Sieć wygląda jak na rysunku? Popraw, co jest źle. No weź... wystarczy po imieniu Jeśli wszystkie kompy w sieci mają problem, to kabel pomiędzy zewnętrznym kompem a gniazdkiem, dlatego proszę o tracert.

Gdzie jest tracert? Wyniki z pinga są faktycznie marne. Sprawdź jeszcze połączenie między routerem a routerem (komenda ping i adres IP zewnętrznego routera). Problem dotyczy wszystkich komputerów w sieci, czy tylko tym podłączonym do wewnętrznego routera? Pisze na kablu. http://www.ciekawa-informatyka.pl/programs/linksys.pdf - instrukcja do routerka zewnętrznego. Wg tego możesz zresetować, ale po mojemu to wina jest kabla.