Witam serdecznie.
Szukałem i szukałem - nic. Dlatego zwracam się do was o pomoc. Problem jest dość dziwny i dotyczy kopiowania na pena spod Windows 7 64-bit. Otóż, po pierwsze, po włożeniu do portu usb pojawia się propozycja naprawy. Teraz już ignoruję ten komunikat, bo wiem, że i tak nie naprawi. Następnie próbuję skopiować coś na pena i zaczyna się przygotowanie (wyszukiwanie czegoś tam) i trwa. Następnie bardzo powoli zaczyna kopiować i po kilku, może kilkunastu, sekundach - koniec. System przestaje widzieć urządzenie. To jest Kingston DT 8GB. Zaznaczam od razu, że na pozostałych dwóch kompach z XP tenże Kingston hula sobie aż miło. Ostatnio ktoś przyszedł z jakimś innym penem (Corsair) - było podobnie, ale udało się skopiować parę mega. Teraz najciekawsze: mam też innego Kingstona (DT 101 II USB), który cały czas śmiga u mnie bez problemu. Wygląda więc na to, że system wybiera sobie urządzenia z którymi chce współpracować. Na koniec może uprzedzę jeszcze kilka pytań:
1) Sterowniki do chipsetu - najnowsze ze strony Asusa (płyta M4A79XTD EVO)
2) Nie chodzi o ten konkretny port USB - ale o wszystkie
3) Jak już wspomniałem - szukałem na forach i trafiłem na kilka podobnych przypadków, ale rozwiązania tam oferowane nie działają u nikogo, a drastyczne w stylu "przejdź na 32 bity" mnie nie interesują (problem, chyba zawsze dotyczy 64-bit)
4) FAT32 czy NTFS - bez znaczenia, to samo
Gdyby ktoś miał pomysł - bardzo będę wdzięczny.
