Witam,
tak jak niektórzy z moich poprzedników dostałem komunikat o możliwym posiadaniu trojana ruskill. Jeszcze wczoraj (tj. 04.10) około godziny 15 wszystko było w porządku. Po powrocie z uczelni około godziny 20, po próbie połączenia się z siecią nastąpiła blokada internetu przez Orange. Ściągnąłem najnowsze aktualizacje do COMODO Internet Security i rozpocząłem skanowanie, jednak nic nie wykryto. Do posta załączam wymagane załączniki z logami z GMER i FRST. Przed skanowaniem GMER usunąłem program Daemon Tools Lite, jednak narzędzie SPTDinst nie wykrył u mnie sterownika SPTD. Nie wiem czy został odinstalowany razem z programem, czy po prostu go nie widzi ten program. Mam nadzieję, że logi z GMER są wykonane poprawnie.
Nawiązując do wcześniejszych podobnych tematów, posiadam modem WiFi TP-LINK, nie mam pojęcia jak tu wygląda zmiana IP i czy możliwe było nagłe przejęcie IP będące wcześniej w użyciu przez zainfekowany element, nie restartując wcześniej modemu.
Ciekawe jest też to, że Cyber Tarcza Orange wychwytuje podejrzany element u wszystkich w ten sam dzień. Poprzednie problemy użytkowników nastąpiły dokładnie 29.09 (wszystkie związane z tym tematy napisane w tym dniu). Wygląda na to, że wczoraj (tj 04.10) wystąpiły kolejne z tym problemy u niektórych osób (patrząc po nowych postach o tej samej tematyce).
Tak czy siak proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu i przeanalizowaniu logów, bo mi niestety nic one nie mówią. Z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Addition.txt
FRST.txt
Shortcut.txt
gmer.txt