Skocz do zawartości

ziel

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Wielkie dzięki za pomoc, mogę spać spokojnie.
  2. Ok sytuacja wygląda tak. Kilka dni po moim poprzednim poście zrobiłem format, wcześniej dodałem wykryte pliki przez TDSSKiller do kwarantanny i usunąłem Pandą. Potem zresetowałem MBR w wierszu poleceń i zrobiłem wspomniany format z całkowitą kasacja partycji na dysku systemowy i utworzyłem nowe. Tak wspominam dla pełnego obrazu całości Wszystko grało, aż do dzisiaj (2016-09-12), cybertacza znowu zablokowała internet "Ransomware.Locky Ostatnia data wystąpienia zagrożenia: 2016-09-10, 09:14:15" Samo ostrzeżenie jest dziwne bo nie podaje mojego IP. Skany: Zemana, MAM, TDSSKiller, KVRT świeciły pustkami. [Ogólnie żyję w paranoi skanuje wszytko co pobiorę i co drugi dzień skanuje system] NPE wykrył i naprawił błąd w DNS. Do tego Panda Cloud Cleaner po instalacji i uruchomieniu zwiesza system, a wspomniany przez Ciebie ESET HFSR zaraz po uruchomieniu sam się zamyka. Innych objawów niema, nic nie zjada RAM/CPU, nie wiedzę też podejrzanych procesów. Skontaktowałem się z administratorem mojej sieci (blok) polecił zmienić adres karty sieciowej MAC, tak też zrobiłem. Ogólnie uznał to za dziwne bo powinniśmy wszyscy w bloku dostać ostrzeżenie. No i powrócił problem z zawieszaniem systemu podczas zamykania po skanie GMERem. Edit: [2016-09-13] jest przed 10:00 odpaliłem kompa, pierwsze co zrobiłem sprawdziłem Cybertarcze, już nie straszy. Addition.txt FRST.txt GMER.txt Shortcut.txt
  3. Witam. Mój przypadek jest dość długi. Wszystko zaczęło się od zablokowania internetu przez tarcze Orange tydzień temu - powód Trojan.Joinkjot i Ransomware.Locky. Malwarebytes.Anti-Malware wykrył tylko 3 PUP, ESET Online Scanner 7 trojanów (dodam że nie używa żadnego antywirusa tylko okresowo skanuje system) 5 usunął z dwoma nie dał rady (pobieżne sprawdzenie nie sugerowały żadnego z powyższych). Niestety raportów brak wszytko działo się późno w nocy i nie miałem ochoty bawić się w kolejne skanowania rano poszedł format. Na czystym systemie skany Malwarebytes, ESET i 360 Total Security nic nie wykazały. Przez tydzień sformatowałem system jeszcze raz. Okresowo sprawdzane komunikaty na stronie Tarczy Orange, nadal wykrywały infekcję, ale już tylko samą Ransomware.Locky w której jescze 3 razy co kilka dni odnawiała się data ostatniej aktywności zagrożenia nie zawsze pokrywająca się z godzinami aktywności komputera. Obecnie Tarcza Orange już nie straszy. Jednakże 2 dni temu przytuliłem 2 trojany na 99% wiem gdzie. Jedyny objaw to zniknięcie obrazka ikony Malwarebytes. Zemana wykrył i usunął Win32/Poweliks (raport w załącznikach), ESET za to usunął Troja.Dropper niestety nie udało mi się go bliżej zidentyfikować (raportu brak) AdwCleaner usunął kilka wpisów rejestru (raporcik jest). Avira PC Cleaner naprawił problem z DNS niestety nic bliżej nie opisze raportu brak, a nie pamięta dokładniejszych danych. Ponowny skan Zemana i ESET nic ne wykrył, dla pewności użyłem jeszcze ESET Poweliks Cleaner i Symantec Trojan.Poweliks Removl Tool oba nic nie wykazały. Dodakowe skany KVRT, EEK i Norton Power Eraser nic nie wykazały. I tutaj zaczyna się moja właściwa prośba TDSSKiller wykrył TDSS File System (raporcik) oznacza jako Skip, ale w zaistniałej sytuacji nie jestem pewny. Dlatego zwracam się o pomoc w przejrzeniu logów czy nic głębiej nie siedzi. Bonusowo podczas skanu GMER PC sam się zrestartował, ale tutaj najpewniej jest winny mój 10 letni dysk który jak dłużej pochodzi (kilka godzin) bezczynne to lubi się wyłączyć. Jednakże teraz system prawie zawsze podczas wyłączania zawiesza się. Edit: Zapomniałem użyłem jeszcze MBAR i Bitdefender Rootkit Remover także czysto. Edit2: Wykonałem dodatkowy skan aswMBR i wykrył coś w MBR. Nie usuwałem aby nie bruździć bo się znam na rootkitach w cale i nie chcę pogorszyć. Raporcik oczywiście dodany. Addition.txt AdwCleaner.txt FRST.txt GMER.txt Shortcut.txt TDSSKiller.3.1.0.11.txt Zemana.txt aswMBR.txt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...