Anonim2

Niekoniecznie. Pobierz kilkanaście lub więcej wirusów z forum MBAM (najlepiej najnowszych). Jeżeli skaner nie wykryje, to uruchom je w piaskownicy. Zobaczysz jak KIS wykrywa sygnaturami i heurystyką a także czy HIPS skutecznie blokuje wirusy. http://forums.malwarebytes.org/index.php

Generalnie najlepsze programy zabezpieczające są płatne ale zdarzają się wśród nich bardzo słabe aplikacje jak np. ArcaVir i znakomite darmowe jak GeSWall Freeware, CIS, Avira Personal czy Panda Cloud, które przewyższają swoją skutecznością większość drogich rozwiązań. Również cena nie jest wskaźnikiem jakości. Te najdroższe wcale nie są najlepsze

Fanatyzm zaślepia umysł i nie pozwala w trzeźwy oraz obiektywny sposób ocenić program. Nie ma idealnych rozwiązań i każdy soft posiada w większym lub mniejszym stopniu swoje mankamenty i walory. Też kiedyś popadałem w bezkrytyczne uwielbienie na temat niektórych aplikacji zabezpieczających ale życie nauczyło mnie pewnego dystansu

W szkole kolego przede wszystkim uczono mnie kultury osobistej i szacunku dla starszych. "Eksperci" z niebezpiecznika.pl, być może mają rację ale wypisywali już nie raz głupoty, między innymi na temat Comodo, a króciutki filmik od Sohposa też wszystkiego nie wyjaśnia. Najlepiej byłoby pobrać tego wirusa i samemu się przekonać.

Z tego tekstu wcale nie wynika, że chodzi o o podgląd katalogu z wirusem - z autorunu. Jest to opinia która ukazała się w niebezpieczniku.pl i wcale to nie jest takie pewne: "Ochrona Producenci antywirusów przygotowują odpowiednie szczepionki i sygnatury. Użytkownicy Windows powinni uważać na pamięci USB pochodzące z niezaufanych źródeł i nie podłączać ich do komputera."

Vipre nie startuje w renomowanych testach ponieważ nie chce się skompromitować. W ubiegłym roku w Virus.gr zaliczył 79,69% http://www.virus.gr/portal/en/content/2009-08%2C-10-august-05-september Jeżeli chodzi o infekcję autorunu, to popisz się swoją wiedzą i wyjaśnij dokładnie na czym ona polega, szczególnie w przypadku tego najnowszego wirusa Ja nie muszę jej dokładnie rozumieć. Wiem, że po włożeniu zainfekowanego pena do portu USB, następuje smouruchomienie a wirus infekuje kompa. Ten nowy przypadek jest trochę odmienny ale jeszcze za mało wiemy na jego temat.

Czy ten wirus jest blokowany przez Panda USB Vaccine, antywirusy blokujące autorun (Avira, NOD32, Pandę Cloud)? PS. SAS jest na VT Powinni dołożyć jeszcze MBAM.

Zrelaksowanie to bardzo ważna sprawa. Pracuję na tym i Tobie także tego życzę. Nie piszę, że Norton czy Vipre są do niczego, tylko, że nie należą do ścisłej czołówki pod względem wykrywalności wirusów. Są to jednak jedne z najbardziej lekkich antywirusów i w połączeniu z dobrą ochroną proaktywną stanowią, bardzo dobre rozwiązanie. Ja bym jednak nie wydawał na nie pieniędzy i bardziej polecał, również lekkie i bardziej skuteczne darmowe AV: Pandę Cloud lub Avirę Personal.

To Ty nie wiesz o czym czytasz. Wkładasz zarażony pendrive do USB i Trojan-Spy.0485 infekuje Ci system Windows 7. W przypadku starszych systemów nie ma tematu, ponieważ i tak zostałyby one zarażone każdym tego typu wirusem w przypadku niezastosowania odpowiednich zabezpieczeń.

CIS to nowoczesny i wyjątkowo skuteczny pakiet zabezpieczający ale ma jeszcze drobne mankamenty. Pomimo znakomitego wyniku u Matouseca, Defense+ nie jest tak szczelny jak Program Guard Online Armor. Wynika to nie tylko z moich osobistych doświadczeń ale także z kilku testów. Automatyczny sandbox izoluje wiele znanych aplikacji i sterowników. Zwykła piaskownica jest bardzo szczelna ale nie jest jeszcze tak dopracowana jak Sandboxie. Antywirus także nie zalicza się jeszcze do ścisłej czołówki choć robi duże postępy. Należy mieć tylko nadzieję, że za niedługo, Comodo udoskonali swój pakiet, który mimo wszystko i tak, przewyższa skutecznością większość płatnych programów tego typu, jeżeli nie wszystkie.

No to już się wyjaśniła skuteczność ochrony przed infekcjami z poziomu autorunu w Win7.

Nie musi ale często idzie, szczególnie w przypadku antywirusów wieloskanerowych i heurystyki. Jeżeli chodzi o wykrywalność Vipre, czy Nortona, to można polemizować. Do ścisłej czołówki w tym względzie, to raczej nie należą

No to ciekawe. Skąd więc ta współpraca z GDatą?

Wiesz coś Zord na temat tego skanera antywirusowego?

W AV-C startują tylko te firmy, które chcą w nim brać udział. Przypuszczam, że Comodo AV nie najlepiej wypadłby ze względu na FP i dlatego na razie w nim nie staruje, ale cały pakiet (piaskownica, Defense+ i AV) mógłby wypaść bardzo dobrze.

Najlepsza wykrywalność (skanowanie na żądanie, bez uruchamiania): TrusPort, Panda i GData. Uwzględniając także fałszywe alarmy, najlepiej wypadły: Trusport, GData i Kaspersky. Panda kolejny już raz, sypie trochę FP ale wykrywalność bardzo dobra: http://pliki.gdata.pl/partner/testy/av_comparatives_2009_luty_maj_pl.pdf Podziękowania dla asg z SafeGroup.pl za znalezienie raportu w polskiej wersji językowej: http://forum.safegroup.pl/nowe-testy-av-comparatives-t3010.html

Z panelu wynika, że wykrywa tylko spyware i rootkity. Gdyby to było połączenie GDaty (Avast, BitDefender) z Ad-Aware, toby był zdecydowanie najmocniejszy antywirus

Comodo Internet Security Premium 4.1.150349.920 nie posiada żadnych toolbarów, czy innych komponentów reklamowych o wątpliwej reputacji. Zgadzam się z Eru! Jeżeli chodzi o wysyłanie danych oraz licencję, to większość pakietów zabezpieczających posiada dokładnie taką samą.

Jeżeli ktoś opiera ochronę swojego komputera na programie antywirusowym, to niewątpliwie wysoka wykrywalność, nawet przy stosunkowo dużej ilości FP i mocnym obciążeniu komputera jest najważniejsza. Jeżeli jednak podstawę stanowi ochrona proaktywna, wykorzystująca blokowanie zmian oraz wirtualizację, to wtedy można używać lekkiego antywirusa, najlepiej generującego minimalną ilość fałszywych alarmów, a nawet tylko sam skaner na żądanie. Wykrywalność w czasie rzeczywistym jest wówczas mniej istotna.

Zdarza się, że trzeba czasem zainstalować nieznaną aplikację, lub uruchomić nieznany plik np. MP3, JPG, Office. Czasami też trzeba wejść nie nieznaną stronę internetową lub użyć pendrive'a od znajomego, który może być zainfekowany. Zdrowy rozsądek podobnie jak najlepszy antywirus, nie jest panaceum na olbrzymią ilość powstających wirusów i ataki hakerskie.

Emsisoft Anti-Malware to płatny antywirus, generujący dużą ilość fałszywych alarmów. Bardziej polecałbym CIS (piaskownica, firewall, HIPS, AV) + Malwarebytes' Anti-Malware na żądanie lub Comodo Firewall z Defense+ i z sandboxem + Avira AntiVir Personal.

Tutaj nie chodzi o świadome lecz bardziej o ostrożne używanie komputera. Jeżeli odwiedzasz tylko bezpieczne strony, nie pobierasz, nie instalujesz i nie uruchamiasz nieznanych aplikacji z niepewnych źródeł oraz nie używasz zainfekowanych pendrive'ów, to nawet Avast wystarczy (od wersji 5 też jest lekki). Abstrahuję już nawet od ataków hakerskich. Nie wszyscy jednak użytkownicy chcą lub potrafią używać komputera w bezpieczny sposób a wtedy płatne rozwiązanie typu NIS 2010 będzie zawodne Nie można już pisać o skutecznej ochronie komputera, używanego w swobodny sposób, bez solidnego programu typu HIPS, wirtualizacji i firewalla.

Testy nie mają tu nic do rzeczy. NIS posiada słaby behawioralny HIPS Sonar 2, przeciętny firewall i brak sandboxa. Antywirus także nie imponuje wyjątkową wykrywalnością. Jeżeli używasz komputera w bardzo ostrożny sposób, to może być ale, to że przez trzydzieści lat nie złapałeś wirusa na pewno nie jest zasługą płatnego produktu Symanteca

Trzy propozycje darmowych zestawów które przedstawiłem są o klasę skuteczniejsze od NISa. Twoje zaufanie jest naiwne i nie oparte na żadnych argumentach, poza powszechnym mniemaniem, że tylko płatny program zabezpieczający może być na prawdę skuteczny.

To zależy w jaki sposób używasz komputera. Avast 5 w połączeniu z zaporą systemową to już jest jakaś ochrona. Jeżeli jednak chcesz posiadać znacznie mocniejsze i bardziej kompletne zabezpieczenie, to polecam Ci cztery darmowe zestawy do wyboru: 1. Firewall z HIPS i z piaskownicą + antywirus: Comodo Firewall z Defense+ i z sandboxem + Avira AntiVir Personal 2. Pakiet zabezpieczający, zawierający firewall, HIPS, piaskownicę (automatyczną i zwykłą) oraz antywirus: COMODO Internet Security Premium 3. HIPS z piaskownicą i z firewallem + wirtualizer dysku (do testowania nieznanych aplikacji, jeżeli takie instalujemy lub do grania w sieci) + skaner antywirusowy na żądanie: GeSWall Freeware z regułami Pro (zablokowany autorun) + Wondershare Time Freeze + ESET Online Scanner 4. Firewall z HIPS + piaskownica + antywirus: Online Armor + Sandboxie + Avira AntiVir Personal