artus72

... internet chodzi bardzo powoli. Może zacznę od początku. Jakiś czas temu po aktualizacji sterownika do karty graficznej nie ruszyło środowisko graficzne. Ponieważ nie miałem siły ani czasu (przypomniały mi się chwile, gdy kopałem się ze sterownikami do karty garficznej na Fedorze. A tu proszę, na Windzie też jazda) żeby to jakoś poskromić, postanowiłem użyć płytki instalacyjnej. Niestety, nie pojawiła sie opcja "napraw system", więc... na szybko zainstalowałem se drugiego XPka na dysku C: Wszystko było cacy do dziś. Tytułowe problemy przelały czarę goryczy. Postanowiłem zrobić raporty systemowe i znów zmuła. Miałem zainstalowaną 90-dniową wersję Bit Defender Total Security 2013. Ponieważ pakiet nie pozwolił zabić (po tymczasowej deaktywacji wszystkich składników) swoich procesów (coby skanowanie GMERem nie trwało tyle czasu, ile Jonasz przebywał w brzuchu wielkiej ryby, czyli 3 dni i 3 noce ), odinstalowałem go, przeczyściłem CCleanerem rejestr i zapuściłem GMERa i OTL. Tworzenie raportów przebiegło w miarę bezboleśnie. A teraz włączam sobie potrójną dawkę cierpliwości . Proszę o pomoc [EDYTA] Czy można by było usunąć ten stary, "zwarzony" Windows? Interesują mnie z niego tylko Moje Dokumenty i pliki z Pulpitu, może uda się wten sposób odzyskać parę GB z partycji systemowej... GMER.txt Extras.Txt OTL.Txt

"Może przypomniała sobie, gdzie ją zgubiła (zostawiła)".

spróbuj Subtitle WorkShop odpalasz program, wczytujesz napisy, zmieniasz fps, zapisujesz plik na dysku. To wszystko.

przejrzyj ten wątek Problem wygląda na podobny, a nuż widelec tamto rozwiązanie i Tobie pomoże

Czytaj ze zrozumieniem: Ergo: nie ma tych plików, dostajesz komunikat, który sam zamieściłeś w swoim pierwszym poście. Poza tym - po co chcesz uruchamiać tę aplikację na niezainfekowanym dysku? Przecież to bez sensu...

Do poprawnego zadziałania programu DeBlock potrzebujesz dwu plików: Initia1log.txt.block i ok.txt.block których powinieneś szukać się w folderze C:\Users\"nazwa użytkownika"\AppData\Roaming\ (jest to folder ukryty). Jeśli ich nie masz, deszyfracja jest niemożliwa. Jeśli są, skopiuj oba i umieść je w tym samym folderze co programik DeBlock. Dopiero wtedy możesz go uruchomić z nadzieją na to, że uda Ci się odzyskać zaszyfrowane pliki.

a próbowałeś chociaż skonfigurować tego MPC-HC?

Bez dekoderów w ogóle nic nie zobaczysz Odinstaluj oba pakiety (ffdshow i K-lite) i zainstaluj ponownie tylko jeden z nich. Napisz, czy coś się zmieniło. Niezbyt dokładnie przejrzałeś artykuł spod pierwszego linku. Są tam skriny pokazujące, jak poprawnie skonfigurować MPC-HC. Spróbuj pobrać (jeśli nie masz) ten program, ustaw opcje jak na załączonych obrazkach (dokładnie czytając opisujący je tekst!) i daj znać, jak wygląda teraz odtwarzanie. Nie napisałem, że z pewnością winne są kodeki. Problematyczna może być sama karta. Dosyć stary model (tak przynajmniej wynika z cytowanej tabelki), który stosuje jedne z pierwszych rozwiązań sprzętowego dekodowania. Co do programiku corecodec... Gdzieś w domowym komputerze (a teraz jestem w pracy) chyba mam jego darmowy zamiennik. Ale sprawdzę to dopiero jutro rano.

Zainteresuj się tym tematem. Jeden z linków w tym artykule prowadzi do tabelki na Wikipedii, która podaje modele kart sprzętowo dekodujących strumienie HD (Twoja też tam jest; przyjrzyj się dokładnie wersji sprzętowej akceleracji przez nią obsługiwanej. Może się okazać, że to jednak problem samej karty). Chyba masz w systemie zbyt dużo dekoderów. Zdecyduj się - albo K-Lite albo ffdshow. Zainstalowane oba pakiety mogą być przyczyną różnistych problemów z odtwarzaniem. U siebie mam tylko to, co oferuje sam system (WMP) + ffdshow + corecodec (kosztuje 12 baksów ale to wydatek jednorazowy) + KMPlayer; do tej pory nie spotkałem się z żadnym strumieniem niepozwalającym się prawidłowo odtworzyć.

... czyli można zamknąć Aktualizacje oczywiście uskutecznię, GG raczej zostanie (to nie mój komputer, a właścicielka podeszła do proponowanej zmiany bez entuzjazmu) a co do dżawy... Zaktualizuję ale lepiej, żeby orakl wypuścił jakąś stabilniejszą wersję... Za czasów Sun-a chyba nie było takich przebojów. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Artur

1., 2., 3. - done. W punkcie trzecim domyślne było szybkie skanowanie, ale nic nie znalazło. Teraz zapuściłem pełne. Jeśli wyniki szybkiego skanowania są wystarczająco miarodajne, temat można zamknąć. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam Artur [EDYTA] pełne skanowanie znalazło jak do tej pory 4 podejrzane obiekty... MBAM-log-2013-01-22 (11-28-44).txt

Komputer uruchamia się już normalnie. OTL.txt

@Walkerowy - pozostaje Ci zmienić przeglądarkę na Operę (jak na razie Java funkcjonuje bez zastrzeżeń). A tak poważnie, to coś w tych nowych dżawach jest zwarzone. Np. po aktualizacji znika aplet "Java" w panelu sterowania. Pojawia się dopiero po deinstalacji i ponownej instalacji... Może orakl centralnie olał temat tego softu mając ważniejsze sprawy na głowie...

Lapek córki odmówił posłuszeństwa - po włączeniu i zalogowaniu na konto jedyną czynnością, którą można wykonać było poruszanie strzałką kursora. Logi tworzyłem z trybu awaryjnego. Klucz SPTD usuwałem z rejestru ale GMER coś od niego pokazuje... Czy taki "szybki" skan z GMER wystarczy? Extras.txt GMER.txt OTL.txt

Belfegor, klimaty tzw. refleksyjne włączyły Ci się lekkozdekla późno . Ja podobne rozważania snuję już od dobrych kilku lat (choć czterdziestkę dopiero co przekroczyłem). Najlepszym probierzem prędkości upływającego czasu są dzieci - rodziny i znajomych. Przedwczoraj jeszcze siedziały w piaskownicy a dzisiaj na weselu piją wódkę razem ze starymi... Jedynej rzeczy sprzed dwudziestu lat, której mi żal, to bujna niegdyś czupryna - ostała się jeno łysina

w całym internecie nie znajdziesz legalnych linków do xp-ka. To nie jest forum warezowe, więc nielegalne też odpadają

zajrzyj tu

Zgodnie z tym, co napisała wyżej picasso, taki właśnie jest urok Kaspersky'ego. Wiem, bo miałem wersje próbną i u mnie też się tak zachowywał. No cóż - albo nauczysz się z tym żyć albo będziesz musiał zmienić antywira

1. odinstaluj NOD-a 2. zainstaluj drukarkę 3. zainstaluj NOD-a

nie wiem, czy pięćsetwatowy zasilacz uciągnie taką ogromną (gabarytowo i parametrowo) kobyłę... Jeśli nie boli Cię serce w obliczu perspektywy wybulenia prawie dziewięciu baniek za kartę, proponuję dołożyć jeszcze 100PLN na 700W elektrownię (proponowany zakup do podlinkowanej przez Ciebie karty) http://www.morele.ne...mxsp-eu-209577/ Mam u siebie OCZ - polecam. Co do reszty - niech się wypowiedzą inni

... swojej wyłącznie. Inaczej zostaniesz oskarżony o molestowanie

... i wszystko jasne Wayback Machine automatycznie zamieszcza w okienku do szukania początek adresu (http://). Jeśli go nie wykasujesz, tylko dopisujesz swój link do owego początku to dostajesz zbitek http://http:// który prowadzi prosto w krzaki

Jor łelkam zmykam do łóżka, bo mnie żona zastrzeli śmiechem (albo wyrzuci przez balkon razem "z tym cholernym pudłem")

http://web.archive.org/web/20050320005144/http://pvpm.metropipe.net/metropipe.net-portable-virtual-privacy-machine-PR1.0.ziphttp://web.archive.o...MDownload.shtml ja nie wiem, z jakiego netu Ty korzystasz, ciągle jakieś przeboje. teraz powinno być cacy po prostu kliknij w powyższy link i powinno zacząć się pobieranie pliku...

Teraz mnie zastrzeliłeś... Powtórzyłem u siebie zadaną wcześniej operację i znów zaprowadziło mnie prawidlowo. Może w grę wchodzą jakieś tajne ustawienia przeglądarki (np. odpowiednio dokładne wyczyszczenie cache), może sam jej rodzaj (korzystam z Opery, a Ty pewnie IE6? , żarcik) a może są jeszcze jakieś inne czynniki, które mogą mieć wpływ. Nie mam pojęcia. Wiem też, że sam "mechanizm powrotu" bywa czasem kapryśny i odmawia posłuszeństwa; zdarza się również, że właściciele (admini) wyszukiwanych stron z różnych powodów usuwają z archive.org (!) rozmaite ich elementy (np. linki do programów do pobrania, fotki, filmiki itd), dlatego wyszukanie bardzo precyzyjnych odnośników może czasem prowadzić donikąd. [EDYTKA] gdybyś zadał sobie trud sprawdzenia pierwszego podanego przez Ciebie linku to od razu znalazłbyś rozwiązanie http://web.archive.org/web/20050320005144/http://www.metropipe.net/ProductsPVPMDownload.shtml na tej stronie szukasz dużego napisu Download .zip file via HTTP: na prawo od niego masz klawisz z napisem "Download"