Skocz do zawartości

slawo11

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. Ufffffff...... Problem jak na razie rozwiazany, -klawiature wywalało bo najprawdopobniej padła złaczka usb>ps2, co dziwne na adminie jeszcze działała! I to spowodowało cały ambaras :/// -nie dało się uruchomić programów skanujących tybu frst jako admin z poziomu użytkownika bo było wyłączone logowanie pomocnicze -sam nie wiem kiedy i jak zostało wyłacozne, może to ja niechcący :/ - nazwe folderu sam zmieniłem ale w stresie zupełnie o tym zapomniałem, - nie da się wyjaśnić tylko dlaczego niektóre foldery (konkretnie prof. henry)zmieniły prawa dostępu i dlaczeo się przestał uruchamiać,lub uruchamiał z błedami, a i odinstalować się całkowicie go nie dało bo zostawił jakieś pliki na dysku bez możliwości usunięcia, - do tego nałożyły się inne niewyjaśnione problemy pozakomputerowe, ale o tym może się nie będę już rozpisywał :/ Sam comodo coś świruje, albo nie wiem o co biega że wywala pliki windowsa jako nierozpoznane do pisakownicy :/ Pozrawiam. slawek
  2. Witam Picasso, jestem pełen podziwu dla wiedzy i umiejętności Coś z systemem a właściwie z kontem użytkownika było nie halo, lecz na ten moment ucichło - dziwne! Domniemana *obecna* infekcja to przede wszystkim -na pewno wywaliło klawiature jak coś pisałem na Fejsie, a potem to już cały czas wywalało. Po przeinstalowaniu systemu chwile (jakieś 2 tygodnie) było ok i teraz znowu to samo od nowa We *wcześniejszej* infekcji oprócz tej klawiatury były zmiany uprawnień i niektórych folderów tak że nie dało się uruchamiać niektórych programów (głównie prof henry). Potem zainstalowałem od nowa i odzyskałem kilka baz danych m.in elisoft, prof. hemry, genie back up=outlook express, i używałem plików xls, doc z archiwizacji wykonanej już po uprzedniej domniemanej infekcji. Jeżeli chodzi o adware to sądzę że masz racje -nic specjalnego tam pewnie nie było. Jeżeli chodzi o Comodo to faktycznie nieźle miesza i wrzuca pliki windowsa do piaskownicy jako nieznane i robi inne dziwne rzeczy, tak że masakra nieziemska -= jestem w stanie przypuścić że część objawów jest z jego winy, ale pewnie nie wszystkie. Największy problem będę miał z wywalającą się klawiaturą (klaiwatura usb podpięta przez złączke do zwykłego gniazda klawiatury) tylko i wyłącznie na tym konkretnym rzekomo zarażonym użytkowniku. Pozdrawiam, S. Logi z adwcleanera zamieściłem z ostatniego skanu + kwarantanna wszystkich poprzednich poniżej. AdwCleanerS3.txt Quarantine.txt
  3. dzięki, dodam jeszcze tylko że w tym momencie wszedłem na użytkownika - zaktualizowałem i uruchomiłem mbam dla całego dysku, odpiąłem od sieci, zrobiłem kilka operacji i ciach klawiatura wyłączyła się z pojedynczym bipem, gdzie na adminie chodziła bez problemowo, a jak próbowałem wejść do któegokolwiek dysku to mi po dwukliku wywalało właściwości tego dysku jedynie- teraz już jest normalnie, ale za to nie da się uruchomić na użytkowniku plików z poziomu administratora, pisze że brak dostępu...
  4. jeszcze mam jedno małe pytanie, jeżeli problemy pojawiają się na ten moment na użytkowniku a na adminie jeszcze jest spokój to czy wystarczą logi z admina czy próbować wejść na użytkownika? no taK zrobiłem logi ale podczas skanowania GMEREM wyskakuje błąd w trakcie skanowania device\cdrom0\ i pisze program uległ awarii i zostanie zamknięty, usługi stdp wyłaczyłem wcześniej za pomocą DEFOGGERa ok doczytałem, jeszcze spróbuje w trybie awaryjnym ...jeszcze dodam jedną rzecz którą zauważyłem - mianowicie w zakładce zabezpieczenia, sporo/ale nie wszystkie pliki mają dodanego jakiegoś dodatkowego nieznanego użytkownika przy prawach dostępu, i mówie tu o plikach które utowrzyłem po reinstalacji <możliwe że zmieniłem 1 z adminów na użytkownika z ograniczeniami i tak się porobiło>, ... na upartego mogę przeinstalować system lub lepiej przywrócić do stanu sprzed kilku dni, tyle że to może nie rozwiązać nawrotów infekcji, = nie mam pojęcia które pliki mogą być zarażone (jeżeli wogóle to jest infekcja!) na poza systemowych partycjach czy w backapach FRST.txt Addition.txt OTL.Txt Extras.Txt gmer.txt gmerawaryjny.txt
  5. Witam, przeinstalowałem system xp, importowałem wszystkie dane m.in zakładki, poczte w oe6, baze danych do programu profesor henry i po około tygodniu zaczeło się od nowa, klawiatura na użytkowniku na którym pracuje wyłancza sie z dzwiekiem alarmowym, nie wiem co będzie dalej ale ostatnio jak to miałem to niektóre foldery zmieniały uprawnienia dostępu w programie profesor henry, chyba nawet niektóre 2, 3 foldery (z archiwum m.in zakładki, poczta, pliki excell które potem zgrywam na płyte) zmieniły nazwy, sam profesor henry po jakimś czasie walki z prawami dostępu przestał się uruchamiać tzn wyskakiwały jakieś błedy.. na innym użytkowniku i na uruchomieniu awaryjnym wszystko w tym momencie jak na razie działa bez zmian.. comodo, eset online, mbam free nic na razie nie wykryły.. adwcleaner pokazuje coś w zakładce foldery, i w zakładce chrome a jest to ścieżka do niedawno utowrzonego folderu extensions w chrome, najdziwniejsze to ten folder w chrome ma w sobie pliki z datą modyfikacji mniej więcej tą samą kiedy to wszystko się zaczęło (14.04.2014) czyli jeszcze sprzed przeinstalowania systemu i zainstalowania przeglądarki na nowo- czy to może mieć jakiś związek? <dodaje że folder już usunął tak jak chciał adwarecleaner> Jedyne co mogło być podejrzane to dziwny e-mail żadający potwierdzenia przez nadawce z załącznikiem kilka dni temu, ale nacisnąłem "nie" i zaraz go wykasowałem <tzn jest jeszcze na serwerze>... tak poza tym to otiwerałem poczte, pliki excella, program profesor henry, serfowałem z chrome nic szczególnego nie robiłem Proszę o pomoc bo nie wiem co by tu począc.. Pozdrawiam, Slawek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...